Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

jeju Nanusia jak czytałam co napisałaś o mężu to miałam ta sytuacje przed oczami, masakra, też tak myślę, że zemdlał bo się przejął tym nastawianiem palca! Słabo mu się zrobiło na samą myśl, to ty go lepiej przypilnuj żeby on poszedł do szpitala!!! Jeśli tego szybko nie załatwi to w przyszłości będzie miał nieciekawie! Dobrze, że Ty zachowałaś zimną krew! Podziwiam Cię jaka jestes silna i twarda "baba"! 🙂 oklask dla ciebie za To! W ogole to tak jak piszą dziewczyny, po takim upadku to nawet jak nic nie boli to powinno się iść na kontrol, bo urazy mogą być niezauważalne!!! A co zaszkodzi pójść!
Co do tych klasek to ja miałam tylko jedno spotkanie i tam omawiali liturgię calą, co po kolei będzie na chrzcie, co mówić itd no i ogólnie mówił ksiądz na czym polega bycie chrzestnym i rodzicem, ze Bóg jest najważniejszy, itd... może u Was to co innego nie mam pojęcia :/
Sobolinku Anula jest kochana, tak szybko zasnęła z powrotem 🙂 pewnie się martwiłaś, że się rozbudzi a tu taka niespodzianka 🙂 A zdjęcia sa po prostu Boskie!!!!
Malamyszko Michałek to wszędzie potrafi się zaklimatyzować, zarówno w żłóbku jak i w nowym mieszkanku 😉 i tak trzymać! Zuch chłopak
Zuzka u mnie też tak zimno! Masakra! Zawiozłam Blankę do żłobka o 9h to akurat deszcz padał. teraz jestem w domu i tak jest pusto i cicho, ze aż mi się płakać chce 😞((( muszę coś zacząc robić, posprzątam porządnie, przewietrze chatę itd bo do pracy dopiero mam na 15h!! Olaboga
A przy ubieraniu to zawsze jest podkuwka a czasem wielki płacz! Nie znosi najbardziej ubierania rękawów, dół jeszcze jakoś znosi ale góra to już tragedia!

Dziękuję Asiu 😉 Buziak dla Ciebie od Ani 😉
A właśnie mi zasnęła. Tak się cieszę, że wyrobił jej się nawyk spania po 10. Wcześniej to bywało różnie a teraz jest super 😉
zuzka jeśli chodzi o suszenie po ogórach to całkiem możliwe. Ja wczoraj Ani dałam ogórka małosolnego, tzn siedziała u mnie na kolanach (no forum hehe) i jadłyśmy jednego na spółę, a jak zadzierała główkę po kolejną porcję soczku 😉 Weź to na zdrowy rozum, jeśli Tobie się chce pić po takiej zupie to jej pewnie też 😉 Ja tą zasadę stosuję prawie w każdej dziedzinie np. w ilości ciuchów na sobie 😉 Moja koleżanka mi powiedziała przed porodem, że małe dziecko to taki mały dorosły 🙂 I nie ma co przesadzać.
A z ubieraniem to u nas tak samo jak u Asi 😉 wszystko mogę ubrać tylko nie rękawki 😉 wtedy robi się czerwona i muszę ją zagadywać i wtedy się udaje 😉 Ach te sposoby 😁 😁

Joanna1984 napisał(a):

Malamyszko Michałek to wszędzie potrafi się zaklimatyzować, zarówno w żłóbku jak i w nowym mieszkanku 😉 i tak trzymać! Zuch chłopak

Dziś jak małego oddawaliśmy do żłobka, to był straszny płacz. Teraz siedzę w domu i się zastanawiam co tam się dzieje. czy wszystko w porządku. Kurcze, powinny być takie kamery internetowe i rodzice dostawaliby takie kody, żeby zobaczyć czy wszystko ok. Szkoda, że tego nie wymyślili jeszcze.

Hej moje drogie ..... tylko mnie pol dnia nie bylo a juz tyle do nadrobienia 🙂 heh Napisalam sobie na kartce,bo bym sie pogubila 😉

malamyszko-juz mialam pisac,super ze Piotrus sie zaklimatyzowal a tu popatrz drugi dzien i wiecej placzu 😞 Moze juz sie zorientowal ze to na dluzej i dlatego tak hm.....Nie zamartwiaj sie,napewno jest juz spokojniejszy.A co do kamerek internetowych polaczonych z zlobkami,jak pracowalam w US,jeden z chlopczykow ktrym sie opiekowalam chodzil wlasnie to takiego przedszkole w ktrym byly pokoje dla rodzicow z telewizorem i w kazdym pokoju kamera.I do tego polaczenie z siecia.Nie pytaj nawet o cene miesieczna hoho sporo!!! Ale z drugiej strony to musi byc strasznie krempujace dla nauczycielek.Ja rozumiem obawy rodzicow,ale ja bym nie chciala zeby ktos nademna "wisial" caly dzien.

Nanusia - Co do tej kuleczki,wiesz ja tez mam taka po jednej stronie,taka twarda przy potylicy.Mysle ze taka uroda jej glowki.Daj znac czy skontrolowalas to.
Co do tej histori z M 😞 Boze rowniez mnie ciarki przeszly 😞 Wiesz tez jestem tego zdania ze powinien to skontrolowac.Omdlenie,powiedzmy moze sie przytrafic ale te drgawki przy tym,kurcze ja wiem jak tam jest z lekarzami ale moze powinien sie wybrac ??
Biedna,nie dosc ze mialas nieprzespana nocke to jeszcze taka stresujaca sytuacja.

Brrrrr u nas tez strasznie zimno sie zrobilo i takie powiew jesieni czuje 😞 Slyszalam ze od poniedzialku znowu cieplo! -OBY
Co do metody BLW my rowniez sie wstrzymamy puki co.Na wszystko przyjdzie pora a juz napewno na jedzenie wiekszych kawaleczkow.Narazie probowalam mu dac ziemniaczka w kawaleczku malym a wiadomo ze dobrze ugotowany rozplywa sie w ustach,tak ze to nie byla taka konkretna proba.

Szymcio rowniez uwielbia byc bez ubranek a juz jak oswobodze go z pieluszki,radosc niesamowita 🙂
Mam pytanie do was,kiedy myslicie podac swoim maluszkom zupke ktora gotujecie dla siebie ??

Evek napisał(a):

Mam pytanie do was,kiedy myslicie podac swoim maluszkom zupke ktora gotujecie dla siebie ??

Ania już jadła u babci zupkę ogórkową, ale niestety doprawioną. Zajadała się nią i nic jej nie było. Je też doprawionego kurczaka (z naszego talerza). Znowu ma apetyt jak dawniej więc wcina wszystko co jej damy i patrzy na nas jak jemy 😉

Sobolinku Ja tez daje Szymciowi posmakowac tego co my jemy i rowniez hehe az sie slini jak my cos wcinamy 🙂
zuzka a zupka byla na kosciach czy na kostkach ??

czesc mamusie
Widzę ze wszystkie nastawione jesteście sceptycznie do BLW 🥴
tylko powiedzcie co ja mam robić jak ona zupełnie nie chce nic jeść łyżeczką wczoraj próbowałam jeszcze dać jej kaszkę czy jej ulubione pure jarzynowe z indykiem z hippa i nic łyżeczek mamy chyba 7 wszystkie kolory i kształty z krówką ze zwierzątkami, a dziąsła jak były zaciśnięte tak są a jak wciskam to jest płacz i wypluwanie.

malamyszka napisał(a):

Joanna1984 napisał(a):

Malamyszko Michałek to wszędzie potrafi się zaklimatyzować, zarówno w żłóbku jak i w nowym mieszkanku 😉 i tak trzymać! Zuch chłopak

Dziś jak małego oddawaliśmy do żłobka, to był straszny płacz. Teraz siedzę w domu i się zastanawiam co tam się dzieje. czy wszystko w porządku. Kurcze, powinny być takie kamery internetowe i rodzice dostawaliby takie kody, żeby zobaczyć czy wszystko ok. Szkoda, że tego nie wymyślili jeszcze.

malamyszko ja nic innego nie robię tylko myślę o niej ciągle!! Nawet nie można wejść i zerknąć jak się bawią, bo wiadomo, infekcje mogą mieć dorośli i pilnuje strasznie tego.... Tez bym chciała taką kamerkę, albo chociaż taka szyba przez który my dzieci widzimy a one nas nie 🙂
Najlepsze jest to, że teraz jak siedzę w domu to co jakiś czas mi się wydaje, ze ją słyszę w drugim pokoju 😞 normalnie zwariować można, kiedy my się przyzwyczaimy, o ile w ogóle się przyzwyczaimy :/

Julik kochana jeśli nie pracujesz a możesz być ciągle z Julią, i do tego ona nie chce jeść z łyżeczki to ta metoda jest dla Ws idealna! Tymbardziej, ze pisałaś, że Julia sobie świetnie radzi.. każdy robi tak jak uważa, czasem sytuacja wymaga zmiany naszych planów..także trzymam kciuki za Was i za Julię, aby ladnie jadła i nabierała apetytu!

Evek zamiast zapisywać na kartce to otwórz sobie dwie stronki mamusie.net i na jednej kilknij odpowiedz a na drugiej czytaj po kolei nasze posty i wpisuj sobie co chcesz Nam odpowiedzieć na bieżąco 🙂 Ja tak robię 🙂
A co do zupek to ja jeszcze nie dawałam Blance, sumie rzadko gotuję zupę, bo my się zupą nienajadamy, bo jestesmy głodomory 🙂 poza tym jak jestem sama to mi się nie opłaca gotować zup bo całego gara nie zjem, a ja potrafię tylko w dużym garze gotować zupki 🙂 Na razie powoli będę próbować dawać jej większe kawałki, bo widzę, że słoiczki od 8 miesiąca mają już wieksze kawałki, więc powoli trzeba uczyć Blankę radzenia sobie z kawałkami..

Dzieki,bedzie napewno latwiej odpisywac 🙂
Wiesz Joasiu co do zupek to ja mam taki komfort ze gotuje je babcia tzn te dla nas .Jak bylismy w Chicago ,nie gotowalam dwuch dan,powodem byl brak czasu a druga sprawa nie zawsze mi sie chcialo :P Albo byla zupa albo drugie danie.Oczywiscie ze sama zupa niewystarczala 🙂 My tez jestesmy glodki :P

Wiecie co,niby pracowalam jako niania i mialam do czynienia z noworodkiem i to ja wkraczalam w jego rozwoj i posilki.Niby powinnam wiedziec co i jak, nie wiem co jest ze mna nie halo ze ja juz niepamietam 😮 tzn nie wszystko.

Evek, bo mi się wydaje, że ze swoim dzieckiem to się człowiek obchodzi jak z jajkiem. Boimy się o wszystko, zastanawiamy co jest dla nich dobre itp. A cudze dzieci łatwiej wychowywać (chyba).

julik napisał(a):

ale śliczne niebieskie oczki i jaka delikatna malutka 🙂

W jednym oczku Ula ma pod źrenicą taką śmieszną "orzechową" plamkę 🙃 (ale ja też ni mam jednokolorowych oczu) i ta malutka Ula juz powoli do 8 kilogramów dobija 😜

Nanusiu, kurcze, u Ciebie "zawsze coś"... 😞 Też bym nie lekceważyła tego zdarzenia, zwłaszcza drgawek... Skąd Ty kobieto bierzesz siły na to wszystko? Trzymam za kciuki, żeby Twoja passa się odwróciła i było już tylko lepiej 😘

Sobolinku Ania naprawdę słodko wyglądała 🤪 Ja nie przepadam za tym kiedy Ula jest naguśka, bo wtedy jakoś źle mi się ją nosi, boję się że trzymając ją, kiedy przykleja się do niej moja ręka, to mogę jej za mocno naciągnąć skórę 😮

Hmmm... Chyba nie miałyście nic miłego do napisania o mojej Uleńce to nic nie napisałyście, a ja tu tak dumnie się pochwaliłam... ☺️

Asiula napisał(a):

Hmmm... Chyba nie miałyście nic miłego do napisania o mojej Uleńce to nic nie napisałyście, a ja tu tak dumnie się pochwaliłam... ☺️

no co ty Asiula śliczna jest Ulunia, 🙂
chwal sie jak najczęściej ja lubią oglądać zdjęcia ślicznych bobasków
ale swoją drogą na 8 kilo to ona nie wygląda, jest taka drobniutka 🙂

Asiula masz prześliczną Uleńkę i chwal się nią częściej 🙂 A może załóż jej galerię na aguagu Buziaki dla Ciebie i Uli od dziewczyn AA 😁 😁 😁