Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

Edzia ,jesli Ty sie cieszysz z wyniku testu ,to ja też razem z Tobą,arazie zmykam mamuski,Ama dzisiaj urodziny,i chcmy pojechac gdzies , mamy piekna zlota jesien ,trzeba wykorzystac ladn pogode
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
my po basenie, potem byliśmy na obiedzie u teściów i już w domku ile bym dała by móc poleżeć żeby to chorubsko przeszło ale nawet nie mam jak, narazie głowa mi pęka nos zapchany pierwszy raz nawet mnie boli, do tego kaszel i ból gardła mój D przyniósł jakieś chorubsko do domu bo najpierw jego wzięło jak mu przeszło to mnie dopadło, a teraz widzę że mały ma leciutko mokro pod noskiem. Jej oby go nie dopadło nic po nas... a właśnie jak to jest z sokiem z cytryny u takich maluchów??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Edzia ja dałam kiedyś Ani spróbować soku z cytryny, bo patrzyła jak wyciskam i wypiła kilka łyżek 🙂 To było jak miała jakieś 4-5 miesięcy i nic jej nie było. Myślę, że spokojnie możesz Piotrusiowi podać cytrynkę.
Nie zazdroszczę tego choróbska, kurujcie się i oby Piotruś miał tylko katarek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evek napisał(a):
zuzia
dzieki za inf odnosnie syropu. A skad ta woda morska chodzi Ci o kropeli solne tak ?? do noska ??
a mozna takim maluszkom dawac sok z cytryny ??

Ja leze bleeee, a u nas tez slicznie dzisiaj jest... 😞 Szymcio spi bo cos slaba dziecinka 😞


Ja mam z firmy STERIMAR BABY fizjologiczny roztwór wody morskiej -spray do nosa,dawałam już Zuzi jak miała tydzień ,bo do końca jej nie wyczyścili z wód płodowych i miała okropną sapkę po porodzie przez 2 tyg.wyciągałam wszystko z noska,teraz reż stosuje ni i dzisiaj już nie mamy katarku,a co do cytryny to jakoś nie zastanawiałam się czy można czy nie ,pewnie chodzi Wam o uczulenie na cytrusy? ja podaję zwłaszcza teraz jak jest taka pogoda na razie nic jej nie jest,stwierdziłam że dam jej bo czytałam na forum styczniówek że podają maluszkom jakąś wit C w kropelkach i stwierdziłam że ja też podam ale w postaci soku z cytryny,kurcze nie wiem czy dobrze zrobiłam? 🤔
Co do przepisu na syrop z mleczy to nie pamiętam ,ale jak wpiszesz w google to ci wyskoczą różne ,jedyny mankament to musisz je nazbierać w maju jak kwitną i musi być tego sporo jeśli chcesz kilka słoików,więc w tym roku już raczej się nie załapiesz ale jak chcesz to przyślę Ci słoik,podaj tylko adres.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć kochane, wróciliśmy od rodziców.
Evek Myślę, że to ten żlobek, bo ponoć każde dziecko coś podłapało :/ dlatego jak tylko jej się polepszy zacznę jej podawać witaminki, znalazłam coś poniżej 1 roku, krople vibomil, czy któraś z Was coś o nich słyszała, a może stosuje?? A może znacie jakieś inne witaminki na odporność?
Co do kaszlu, to lekarz mówił, że płuca są czyste, i raczej ma racje, bo ten kaszelek już jest na etapie odrywania się flegmy... jednak od wczoraj podaje jej lek niemiecki Contramutan, jest to taki syrop na bazie ziół. Jest na kaszel, katar, gorączkę, dosłownie na wszytskie objawy przeziębienia i podobno jest bardzo dobry, widać poprawę co mnie bardzo cieszy! Na szczęście teraz mam 2 dni wolne, więc będę ją kurować! A w żłobku używają sudocrem tak jak ja w domu, więc wydaje mi się, ze po prostu długo jej pieluszki nie zmieniały! No i te krostki mogą się brać z tego, że jest przeziębione tak wyczytałam, nie pomaga sudocrem ani bephanten, więc dzisiaj na noc spróbuje samej mąki ziemniaczanej, zoabzcymy co z będzie, bo ich jej coraz więcej... :/
Co do tych puzzli to ja chyba dam sobie spokój z ich kupnem:/ na razie jej jest dobrze na dywanie lub na kocyku, nie wiem jak to będzie jak zacznie siadać sama...ale na razie się wstrzymuję...no i to fakt wszystko tak naprawdę będzie miało coś trującego :/ nie da sie uchronić dzieci przed całym złem niestety...możemy tylko minimalizować czyhające zagrożenia!
Ale tak jak Evek piszesz - trzeba pamiętać, żeby nie dać się zwariować! No i ja słyszałam juz o tym, że słoiczki mogą powodować zatwardzenie :/ u Nas na szczęście je i to i to i jest ok, dzisiaj jadła pierwszy raz jagody ze słoiczka, zobaczymy co jutro będzie za kupka! Super, że odkryłaś powód zatwardzenia u Szymcia, teraz nie będzie się męczył, ale mama będzie miała więcej roboty :/ A twarożku ja na razie nie podaję,dawałam danonki ale jakiś przestałam, ale w umie tak sobie teraz myślę, że będę podawać od deserku tak jak Marta podpowiada tutaj!
I Evek kochana nie myśl tyle, nie smuć się!! Jeszcze troszkę wytrzymaj!!!

Nanusiu właśnie czytałam coś podobnego o tych chodzikach, ma jeden w domu, leży złożony - dostaliśmy po kuzynce Blanki, i kusi mnie czasem żeby na chwilę ją tam włożyć, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać, nie spieszy mi się.... czytałam też, ze tak na 30 minut dziennie nie powinno zaszkodzić, że to tylko zaspokoi potrzebę poruszania się u dziecka... no a z Blanką tak jak pisała, byłam u lekarza w czwartek, jednak jak jej sie nie polepszy po tym syropie niemieckim to pójdę do niego jeszcze raz i poproszę, żeby jednak coś jej przepisał, żeby w końcu się wyleczyła do końca!

Julik dobrze, że upadek nie zaszkodził poważniej Julii!!! Na pewno się przestraszyłaś, sama widząc krew chyba bym się rozpłakała!!!! Najważniejsze, ze ząbki całe! No niestety zaczynają się pierwsze upadki, pierwsze guzy i pierwsza krewka :/

Zuzka ten lekarz, do którego Blanka należy jest bardzo dobrym lekarzem, ma bardzo duży staż, myślę, że wie co robi, do tej pory jeszcze się nie pomylił w żadnej kwestii...pamiętacie jak wprowadzałam mm i wymiotowała strasznie, myslalam ze ma alergie i pewnie inny lekarz tez by tak myslał i przepisał by jakis bebilon pepti! Ale ten lekarz kazał przy nim pozostać i być konsekwentnym i miał racje, pozostałam przy tym mleku i nei ma żadnych problemów, Blanka je uwielbia. Także myślę, ze wiedział co robi wysyłając ją na szczepienie.. minęło prawie 4 dni i wszystko jest ok, gorączki nie miała, nie była marudna tylko ten kaszelek i katarek ma, ale choroba nie postępuje..... no i gratuluję tak szybkiej sprzedaży!!! 🙂

Edziu gratki dla Piotrusia za buziaczki 🙂 musi to być słodkie!!!! 🙂 No i cieszę się, ze test wyszedł taki jaki oczekiwałaś 🙂 pewnie kamień spadł Ci z serca 🙂 Ale myślę, że się tego spodziewałaś, bo to się czuje prawda? 🙂 Syzbkiego powrotu do zdrowia!!!!!!! Co się dzieję, jakaś epidemia czy co!?

Alwo dziękuję za opis!!! Wlaśnie się zastanawiałam nad jakąś maścią, więc kupię ten pulmex na pewno! Co do kaszlu to właśnie nie męczy jej, ładnie kaszle nie męcząc się przy tym. Jest cały czas uśmiechnięta! No i też właśnie moja mama mówi, że te krostki mogą być od kupki, a ona rano tylko robi gęstą a pozniej już ze dwie żółte i rzadkie z grudkami.

Malamyszko przykro mi, że to oskrzela 😞 kurcze te nasze dzieci takie biedne!!! A jesień dopiero przed nami!!! Planujesz coś na odporność podawać Michałkowi??

Marta wow randka z mężem, ale fajnie!!! Hmmm może i my poprosimy babcię o opiekę nad Blanką w któryś wolny weekend i sobie zaszalejemy!!! Taka odskocznia i relax na pewno nam dobrze zrobi!

Sobolinku moja Blanka też nie boi się mycia głowy i od małego polewam jej wodą oczka, zeby się przyzwyczaiła i nigdy nei płacze 🙂

Uciekam małą przytulić bo spała duzo dzisiaj i teraz nie może usnąć 😞 do usłyszenia kochane!!!!!!! :****
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuzka
Dziekuje Ci bardzo,ale wiesz jaki numer?? Rozmawialam dzis z moja ciocia i weszlam na temat syropu z mleczy i wiesz ze ona ma zapasy!! tak ze jeszcze raz dziekuje.
Podalam Szymciowi cytrynke jedna lyzeczke i kropelki o ktorych mowa,tez takie mam i rowniez stosowalam w drugim tyg po narodzinach z tej samej przyczyny.
A i kupilam syrop heh ale malina z czosnkiem ble nie przeszlo latwo :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiu
Miło czytać dobre wieści o zdrowiu Blaneczki 🙂 Całe szczeście ze płucka sa czyste i kaszelek zaczął się odrywać,to znak że przechodzi.Odpisałam sobie nazwe tego syropku niemieckiego,tak na wszelki wypadek.Jeśli chodzi o krostki a może to potówka ?? W sumie temat rzeka,mam nadzieje że szybko je zwalczysz.
ech... wytrzymam,tak jak pisałam najgorsze te weekendy jakoś w tygodniu jest więcej do zrobienia i mniej się myśli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mam pytanie boli mnie zab i chyba czeka mnie wizyta u dentysty,czy można dostać znieczulenie jak karmi się piersią?
Joanna fajnie że Blanusia wraca do zdrowia,trzymam kciuki żeby jak najszybciej i za resztę dzieciaczków tez no i za przeziębione mamusie.Co do lekarza to masz szczęście żedobrze trafiłaś ,dzisiaj to można ze świecą szukać dobrych lekarzyz powołaniem ,co 2 tylko patrzy ile mu do kieszeni wsadzisz.A twój mimo że ma trochę dziwne jak dla mnie metody(szczepienie i to niezmienienie mleka)to widać że wie co robi.
Zyczę spokojnej i przespanej nocki,ja nie wiem czy dam radę bo boli a nie chcę brać tabletek.
Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka
miesiąc temu byłam u dentysty i dostałam znieczulenie,śmiało nic się nie martw.Mi dentystka powiedziała że bez problemu moge wziąść je ponieważ ono nie wpływa bezposrednio do krwiobiegu(to miejscowe) a do mięśnia i jest bezpieczne przy karmieniu.
cos znalazlam
Czy karmiąc piersią, mogę być znieczulana?
Większość lekarstw przyjmowanych przez matki karmiące przedostaje się do mleka w ciągu kilku godzin. Dziecko karmione piersią otrzymuje z mlekiem około 1% dawki .
W przypadku standardowego znieczulenia jest ilość absolutnie bezpieczna.
Zasada karmienia przez matki przyjmujące leki:
- spróbuj nakarmić dziecko zaraz przed- lub po- zażyciu lekarstwa
- pamiętaj ,że maksymalne stężenie lekarstwa w mleku występuje 1- 3 h od zażycia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim mamusiom i maluszkom !!! Wszyscy choruja mam nadzieje, ze nas nie dopadnie!!
Edzia no to super, ze wyniki taki jak chcialas 🙂 testy sie raczej nie myla- chyba, ze sa za wczesnie zrobione, albo nie dzialaja- dlatgeo dla pewnosci zrobilam bym jeszcze jeden tak jak pisza dziewczyny.
Joanna dobrze, ze u was ok martwilam sie.
Evek dawaj Szymciowi te kropelki co tu uzywalas jak je jeszcze masz ona dobrze dzialaja- zdrowiej !!
Alunia juz tak dobrze sobie radzi ze wstawaniem dzis nawet podciagnela sie w lurzeczku turytycznym, a jeszcze kilka dni temu ledwno dosiegala, a w pokoiku w lurzeczku to stanela i posciagala obok z szafki misie do srodka heehe. Dzis jak nalewalam wode do wanienki w kuchni to zawsze widzialam ja co robi w lurzeczku, a dzis stala glowa wystawala i krzyczala do mnie ze lzami w oczach hehe slodko to wygladalo 😁
ok ja uciekam dzis mialam ciezki dzien !!! Do jutra 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka 🙂
mały zasnął więc postaram się trochę namazgrolić 🙂
na samym początku dużo zdrowia dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków nie ma czasu na chorowanie chorubsko akysz 😉 😉 😉 ale czary mary 🤪 a przede wszystkim małamyszko dużo zdrówka dla Michałka 🙃
u Nas już dobrze 🙂
a jeśli chodzi o kąpanie to Gabryś może godzinami w wannie siedzieć moczenie głowy oczu a z resztą całej buzi nie sprawia mu najmniejszego problemu 🙂 co do chodzików to uważam że z umiarem to na pewno nie zaszkodzi nie ma co popadać w skrajności tyle dzieci się na chodzikach chowały i jakoś wszystko ok za naście lat powiedzą że jednak chodzik lepszy bo nie upadnie a przy jeżdzikach może i wiecie takie mniejsze zło ale to moje zdanie wiadomo nikt dziecka na pół dnia w chodziku nie zostawi 😉
Edzia no to się cieszę że po Twojej myśli u mnie wygląda to tak mam dni co myślę o kolejnym szkrabie bo to wiecie ja już 33lata mam a czas leci ale też mam dni co myślę sobie basta 😜
tak czytam i widzę że zaczynają się upadki obicia 😞 na szczęście nic grożnego 🙂
Marta ale fajnie randka super że się udała tylko pozazdrościć 🤪 zawsze jak jesteśmy w Polsce to też staramy się z mężem wyskoczyć na godz. lub dwie 🙂
Edzia buziaki od synka super 🤪 mój jak daję mu buzi to odwraca głowę i rączką moją buzie odpycha 😜
co do twarożków to nie podaję skaza białkowa chociaż czasami dam mu ten jogurcik od 6 mc co jest albo danonka trochę ode mnie i policzki ładne 🙂 może wyrasta z alergii na mleko 🙂
oooooooo otworzył oczy ale dalej przysnął 😁
a Joasiu piszesz o tym niemieckim leku tylko wiesz co poproszę o facińską nazwę bo nie wiem czy w razie potrzeby znajdę tutaj a po łacinie jak podasz to odpowiednik o tym samym składzie będzie 🙂
aha i jeszcze jedno Evek i jak sobie sama radzisz( tzn. wiem rodzina w pobliżu bardzie chodzi mi o Twoje odczucia i czy synek nie tęskni) i czy już wiesz co z becikowym pewnie pisałaś ale nie nadrabiałam wszystkiego mogę poprosić o powtórkę w wolnej chwili 😉
a i chciałam jeszcze napisać że jakoś 2 tygodnie temu jak byłam w Polsce i u koleżanki posadziłam małego właśnie do tego chodzika 😉 to zakumał chyba po co są nóżki i teraz mam kłopot 😞 z posadzeniem go gdziekolwiek nawet perspektywa spacerku nie robi na nim wrażenia i z tego powodu czasami siedzimy w domku 😞 😠 jak chcę go posadzić to sztywny się robi bo chce stać i prędzej go położę niż posadzę 😠 wczoraj na spacerze takich spazm dostał że całą drogę do domu mąż na rękach go niósł 😠 ale jaki Gabryś zadowolony był 🤪 a i charakterek po mamusi niestety ma 😉 jak się zdenerwuje to jedna wielka rzucawka na łóżku odchodzi 🤪 😠 🤪
kurczę już chyba wszystko co chciałam napisać tyle tego że nie pamiętam ☺️
miłego dnia życzę 😘
aaaaaaaaaa wiem co jeszcze piszecie u ubieraniu lub przebieraniu że ciężko bo dzieci się kręcą 🙂 no kręcą i to jeszcze jak a w zasięgu ręki wszystko zabierają i póżniej walka żeby oddały 🤪 🤪 🤪
teraz już wsio 🙂 chyba 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Po piewsze - dziękuję za życzenia zdrówka. Dalej walczymy z tymi oskrzelami.
Alwo - super te zdjęcia. Kurcze, muszę to pokazać mojemu Pawłowi, bo On to tak się trzęsie nad małym, że nie chce nic mu dać do jedzenia, żeby się nie zakrztusił (chyba że w tym smoczku-gryzaczku z siateczką). Masakra jakaś. Ostatnio prawie się pokłóciliśmy o to, bo ja twierdzę, że trzeba zacząć podawać normlnie jedzenie dziecku, żeby się przyzwyczajało a mój mąż oczywiście swoje, więc Mu powiedziałam, że jak tk dalej pójdzie, to na 18 urodziny będzie zamiast tortu dla Michałka papka, bo Tatuś nie nauczy gryść. Ale sięwtedy wnerwiłam. Przecież wiadomo, że nie dam nic twardego, trudnego do pogryzienia tylko właśnie nektarynkę, śliweczkę, jabłuszko lub biszkopta, ale Tatuś jest nadopiekuńczy i nie da sobie nic powiedzieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zacznę od podziękowania 🙂
malamyszko trochę rozumiem Twojego męża tak jak i Ciebie wiadomo człowiek się boi ale podawać trzeba ja to jak mu coś podam w całości to siedzę że ślipiami wpatrzonymi w niego jak je i jak zauważę że raptem znikł większy kawałek to panika i mój palec w jego buzi 😜 no wiadomo jak widzę że mały nie da rady 🙂 wiadomo skórkę z owoców ściągam z tej strony gdzie te swoje dwa zęby wbija 😉
a i daję też skórkę od chleba 🙂
mnie zawsze uczyli żeby podawać dziecku takie różności do ciamkania aby stymulować całą buzię dziecka co w efekcie pomaga szybkiej mówić i przede wszystkim wyrażniej 🙂
a i jeszcze jedno czasami ma dzień że je ładnie a czasami się krztusi co chwilę to rezygnuje ,zabieram mu jedzenie (próbuje póżniej) wiesz żebym sama na zawał nie padła 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No pewnie, to wszystko zależy od dnia. Muszę jakoś zacząć przekonywać Pawła. Pewnie kiedyś się uda 😁
Dziewczyny, dajecie maluszkom żółtko z jajka? Bo ja sięzagapiłam i jeszcze nie dałam. Terz jak mały jest chory, to chce poczekać, bo jak będzie jakaś alergia, to z tym kaszlem będzie masakra. Ale jak się podleczy, to wchodzimy z żółtkiem. I jeszcze pytanie o buraczki i pomidorki. Dajecie już?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
malamyszka napisał(a):
No pewnie, to wszystko zależy od dnia. Muszę jakoś zacząć przekonywać Pawła. Pewnie kiedyś się uda 😁
Dziewczyny, dajecie maluszkom żółtko z jajka? Bo ja sięzagapiłam i jeszcze nie dałam. Terz jak mały jest chory, to chce poczekać, bo jak będzie jakaś alergia, to z tym kaszlem będzie masakra. Ale jak się podleczy, to wchodzimy z żółtkiem. I jeszcze pytanie o buraczki i pomidorki. Dajecie już?

ja już podaję wszystko jak widzę w składnie na słoiczkach to sama też podaję jednym słowem żółtko buraczki i pomidor już wcinamy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a jeszcze coś mi się przypomniało pisałyście o cytrynie czy podawać tutaj jak dziecko ma pleśniawki a jest nawet noworodkiem to się podaje po kropelce soku z cytryny za duża ilość może doprowadzić do rozwolnienia ja osobiście podaję witaminę C w kroplach pod nazwą Cebion ale cytrynkę też już lizał 🤪 co to były za wygibasy po spróbowaniu cytrynki na samą myśl chce mi się śmiać 🤪 witamina C nie zalega nadmiar, organizm wydala ...jednym słowem nie można jej przedawkować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...