Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Asiula gratulacje za postanowienie o nie cycaniu w nocy. Ja też do tego powoli dojrzewam, nawet wczoraj rozmawiałyśmy o tym z zuzką. Ciężko będzie ale dasz radę, bo jesteś silna i konsekwentna i mąż Ci w tym pomaga hehe. Podobnie jak mój zresztą - jak śpi to Anka może mu do ucha wyć, a się nie obudzi, ale jak go czasami przypadkiem dotknę to zaraz się budzi. Oj te nasze małżowe cwaniaki 😁 😁

Suuuuuuuper, że Ula już tak chętnie chodzi na dwóch a nie na czterech. Zobaczysz, że każdego dnia chodzenia na 4 będzie coraz mniej. I za to trzymam kciuki ale i tak jestem dumna z Uli 🙂 Zuch dziewczyna 🙂

Co do zawartości nocniczków,to na sesji zdjęciowej akurat nic dziewczyny nie zrobiły, ale codziennie wysadzam Anię i prawie zawsze coś siuśnie 🙂 A jaka wtedy zadowolona 🙂 Dziś mamusia zapomniała wynieść porannej zawartości nocniczka i ubrana na zakupy Ania weszła sobie nóżką weń 🙂 Moja wina, ale przebieranie było 🙂 Także u nas jakoś tak samoistnie fajnie wychodzi 🙂 Niestety jeszcze nie woła, ale już chyba kojarzy po co siedzi na tym tronie 🙂 a to już coś 😉

Asiula wielki szacunek za ponowne podejście do samochodu 🙂 Ja nie mam prawka, ale mieszkam w centrum miasta i jakoś sobie radzimy z Anią tramwajami i autobusami, ale domyślam się tylko jak Ty masz życie utrudnione bez prawa jazdy. Na wsi i jeszcze w lesie to niezbędne, a szczególnie z małym dzieckiem. Także Kochana trzymam kciuki i byle do egzaminu!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
julik napisał(a):
hej ranne ptaszki 🙂
u nas dopiero śniadanie 🙂 które idzie jak krew z nosa 😞

wczoraj udało mi się wyrwać za małe pieniądze jeździk dla Julki i od wczoraj z niego nie schodzi otworzyła dziś oczy i pierwsze co było to brumbrum

Julik to fajnie, że Julka się zainteresowała tym jeździkiem, bo Ania ma w domu 3 takie cuda techniki dopiero od 2 dni zaczęła próbować sama na jeden wsiadać. Przy tym jest wesoło, bo on jej odjeżdża i Ania robi szpagat i się wkurza 🙂
A Julka się już odpycha nóżkami, czy na razie tylko siedzi i się bawi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
julik napisał(a):
hej ranne ptaszki 🙂
u nas dopiero śniadanie 🙂 które idzie jak krew z nosa 😞

wczoraj udało mi się wyrwać za małe pieniądze jeździk dla Julki i od wczoraj z niego nie schodzi otworzyła dziś oczy i pierwsze co było to brumbrum

Julik to fajnie, że Julka się zainteresowała tym jeździkiem, bo Ania ma w domu 3 takie cuda techniki dopiero od 2 dni zaczęła próbować sama na jeden wsiadać. Przy tym jest wesoło, bo on jej odjeżdża i Ania robi szpagat i się wkurza 🙂
A Julka się już odpycha nóżkami, czy na razie tylko siedzi i się bawi?


wczoraj na parkingu jak odbieraliśmy to już był wisk bo chciała siadać, nie wiem skąd wie że to się siada, może dlatego że ma kierownicę to wie że się przed nią siada, wczoraj jeździła tylko do tyłu bo wygodniej ale dziś próbowała do przodu ale tak prawie na stojąco bo inaczej nie daje rady 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
sobolinek napisał(a):
julik napisał(a):
hej ranne ptaszki 🙂
u nas dopiero śniadanie 🙂 które idzie jak krew z nosa 😞

wczoraj udało mi się wyrwać za małe pieniądze jeździk dla Julki i od wczoraj z niego nie schodzi otworzyła dziś oczy i pierwsze co było to brumbrum

Julik to fajnie, że Julka się zainteresowała tym jeździkiem, bo Ania ma w domu 3 takie cuda techniki dopiero od 2 dni zaczęła próbować sama na jeden wsiadać. Przy tym jest wesoło, bo on jej odjeżdża i Ania robi szpagat i się wkurza 🙂
A Julka się już odpycha nóżkami, czy na razie tylko siedzi i się bawi?


wczoraj na parkingu jak odbieraliśmy to już był wisk bo chciała siadać, nie wiem skąd wie że to się siada, może dlatego że ma kierownicę to wie że się przed nią siada, wczoraj jeździła tylko do tyłu bo wygodniej ale dziś próbowała do przodu ale tak prawie na stojąco bo inaczej nie daje rady 🙃

No widzisz jaką macie mądrą dziewczynę 🙂 Od razu wie do czego to służy 🙂 Kwestia czasu i będzie śmigać po domu i chodnikach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
Sobolinku musisz sama jej pokazać jak się wsiada i jeździ 😉 ja dziś Julce pokazywałam to piszczała i mi zabierała ale i tak do przodu nie dała rady 🙃


Taaaa tylko jak ja wsiądę, to już nie będzie miała na czym jeździć 😁 😁 😁 😁. Chociaż zostaną jeszcze 2 hehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
julik napisał(a):
Sobolinku musisz sama jej pokazać jak się wsiada i jeździ 😉 ja dziś Julce pokazywałam to piszczała i mi zabierała ale i tak do przodu nie dała rady 🙃


Taaaa tylko jak ja wsiądę, to już nie będzie miała na czym jeździć 😁 😁 😁 😁. Chociaż zostaną jeszcze 2 hehe.


hahaha
jak macie 3 to możecie wyścigi po domu robić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
sobolinek napisał(a):
julik napisał(a):
Sobolinku musisz sama jej pokazać jak się wsiada i jeździ 😉 ja dziś Julce pokazywałam to piszczała i mi zabierała ale i tak do przodu nie dała rady 🙃


Taaaa tylko jak ja wsiądę, to już nie będzie miała na czym jeździć 😁 😁 😁 😁. Chociaż zostaną jeszcze 2 hehe.


hahaha
jak macie 3 to możecie wyścigi po domu robić 😉

Lepiej nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula trzymamy kciuki za twoje plany cycowe 🙂 no i naukę jazdy 🙂
ja powinnam też się wziąć za to nocne jedzenie ale chyba jestem za bardzo wygodna, wolę dać mleko niż słuchać płaczu, nadal mam nadzieję że sama z tego wyrośnie, ale ja naiwna jestem 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór 🙂
Sobolinku jak coś będę wiedziała to dam Ci znac(wiesz o co chodzi)
Asiu,no to jeszcze trochę i będziesz biegać za Ulą 😉to samo kiedyś mówiłam Sobolinkowi 😁
Trzymam kciuki za prawko,i jestem z Ciebie dumna że się zdecydowałaś,ja po 16 latach chyba bym ponownie nie zdała takiego egzaminu 😘
Julik może Julci jakieś ząbki wyłażą a Ty ich jeszcze nie widzisz? 😮u nas też tak jest jak Zuzi wychodzą żeby to nie chce jeść i wiem że łatwo sie mówi zeby sie nie przejmować,bo jak ,przeciez sie nie da,u nas jest problem z jedzeniem mleka,o piciu nie ma mowy nawet ,wiec rano na sniadanie jest Danio XXL,albo 2 małe,pozniej przemycam jej mleko w płatkach a wieczorem do niedawna był budyn ale od jakiegos tygodnia zaciska zeby ,odpycha miskę i je tylko chleb z wędlinka(swojską) albo jajecznicę z chlebkiem i strasznie mnie to tez martwi ale wole zeby jadła to co je niz nic jak było kiedys,także doskonale Cie rozumiem
a w nocniku u Zuzi wylądowało...ciastko 😜ale strasznie sie ciesze bo Zuza dzisiaj znowu co chwila siadala na nocnik i mówiła sisi,efekt nauki u cioci i Ani już widać,
Sobolinku u Was placki z gulaszem zawszewtedy co i u nas(były w niedzielę) 😁a dzisiaj na kolację ,były placuszki z jabłkami
uciekam bo jak zwykle jestem padnięta,dzisiaj wykończył mnie trawnik-koszenie,Sobolinku chyba sobie wyłoże taki jak Ty masz na tarasie 😁 🙃
Spokojnej nocki,dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jestem na moment 🙂
Cały wieczór oglądam staniki z triumpha i wybieram co przymierzyć 🙂 Kupię przez net jak zwykle 🙂
Zuzka cieszę się, że Zuzia zaczęła tak chętnie siadać na nocniczku. Powiem Ci, że Ania dziś też coraz chętniej siadała i robiła co trzeba 🙂
A my na obiad mieliśmy makaron z serem i cynamonem i Ania też zjadła na swój deser 🙂 Cieszy mnie to, bo zaczyna do nas podchodzić i żebrać a tym samym próbować nowości. A co do ząbków Julki to ona ma już na tą chwilę komplet 🙂 Zostały tylko 5 ale to później, więc to nie ząbki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
I już wszystkie śpicie? Muszę chyba tryb dnia zmienić 🙂
zaglądam od "przepisu.." i nikogo nie ma! no nic to coś naskrobie i idę spać.

Dziewczyny fajnie macie z tym grupowym nocnikowaniem 😁, u nas Jula jak kotek znaczy teren, siki wszędzie tylko nie w nocniku 🤢

Zuzka tak jak Sobolinek mówi ząbki wszystkie mamy prócz 5, nie wiem zupełnie co jest grane bierze kurczaka gryzie gryzie i wypluwa to samo z chlebem, szynką, marchewką i wszystkimi innymi produktami, nawet z gładkimi typu kaszka trzyma w buzi i po jakimś czasie jak już nie daje rady bo za dużo śliny napłynie to też wypluwa. Już wszystko analizuję nawet teorię teściowej o przerośniętym migdałku ale to odpada bo 4 dni temu normalnie jadła Tak sobie teraz myślę że może ją gardło boli 🤔, bo z chęcią łapie jedzonko i pcha do buzi tylko nie połyka!!! Wiecie pewnie macie dość bo drążę już ten temat do znudzenia,ale mam nadzieję na jakieś światełko w tunelu.. 😉 Internet już męczę kolejny dzień i nawet zapisałam się do grup wsparcia dla mam niejadków ale to mi nie pomaga… o właśnie mój K, wcina krążki miodowe których Jula nie chciała jeść
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Jestem na moment 🙂
Cały wieczór oglądam staniki z triumpha i wybieram co przymierzyć 🙂 Kupię przez net jak zwykle 🙂
ząbki.

🙂najlepszy sposób 🙂 mierzymy w sklepie a kupujemy w internecie, ja też tak robię 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam
Słoneczko mi nieśmiało zagląda przez kuchenne okno 🙂 Aż miło 🙂 Ani dziś na razie cudna, zrobiła rano siusiu do nocniczka, w nocy spała ciągiem od 20 do 4,30 🙂 Obudziła się po 6 🙂 ale grzecznie sama się bawi. Zmykam pod prysznic i biorę się za zupkę ogórkową a później muszę przemielić ziemniaki na placki (zanim Ania zaśnie).
Miłego dnia dziołszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julik ,może to faktycznie gardełko ją boli 🤨ostatnio pisałaś ze jak nie chciała jesc to chora potem była
Sobolinku,my na obiad mamy ogórkową z wczoraj 🙃zawsze jak gotuję zupe to na 2 dni a to ulubiona zupa Zuzi ,wczoraj zjaddła 3 miseczki,a potem jeszcze na kolację kolejną 🙂
ja siedze i pije kawe ,i strasznie mi ciezko zwlec sie ostatnio z łóżka,budzimy sie o 6 i jeszcze do 7 probuje podrzemac a Zuza oglada bajki lezac kolo mnie,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiula napisał(a):
zuzka napisał(a):
dziewczyny właśnie oglądam jedym okiem program o pasożytniczym bliźniaku 😲 😮coś strasznego i obrzydliwego 🤔


??? 😮 ???


kiedys A mi o tym opowiadal,bo lubi ogladac rozne dziwne programy,a teraz widzialam sama,chodzi o to ze jest ciąża bliźniacza i po jakimś czasie okazuje się że jeden płód wchłonoł tego drugiego i jest już sam ,ale jak się rodzi dziecko to zazwyczaj ma coś w sobie z tego co wchłonoł takiego pasozyta(z tad nazwa) akurat widziałam przypadek jak chłopczyk owi 6 letniemu z brzucha "wychodziły"tyłek i nogi ,tak wiesz jakby ktoos przykleił komuś do brzucha inne nogi wefekcie miał 4 nogi,ojciec tego chłopca po sprzeciwach rodziny zgodził sie na badania i na usg okazało sie ze w środku ,polączeni są wspólną wątrobą i czymś jescze|(nie pamietam) zrobiono operację i usunieto te konczyny,chłopczyk był szczesliwy bo zyskał akceptację innych dzieci a wczesniej był przez nie odrzucany,swoja droga ciekawe dlaczego takie przypadki dzieja sie zazwyczaj w Indiach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuzka jakaś telepatia między nami jest 🙂 Najpierw placki teraz zupa 🙂
Julik Ty się w ogóle nie przejmuj tym co sobie ktoś myśli na temat Twojego drążenia tematu. Jak jest problem trzeba drążyć i kombinować, nikt tego za nas nie zrobi. Ja też wałkuję (wałkowałam) Ani wymioty, bo to mi spędzało sen z powiek. Wydaje mi się, że faktycznie u Julki to może być gardełko. Jak Ania miała zaczerwienione to wymiotowała i też nie chciała nic jeść. Życzę Ci rozwiązania tej zagadki i powrotu Żarłoka !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiula gratulacje za postanowienie o nie cycaniu w nocy. Ja też do tego powoli dojrzewam, nawet wczoraj rozmawiałyśmy o tym z zuzką. Ciężko będzie ale dasz radę, bo jesteś silna i konsekwentna i mąż Ci w tym pomaga hehe. Podobnie jak mój zresztą - jak śpi to Anka może mu do ucha wyć, a się nie obudzi, ale jak go czasami przypadkiem dotknę to zaraz się budzi. Oj te nasze małżowe cwaniaki 😁 😁

Dzisiaj znów o trzeciej Ula się przebudziła, ale spokojnie się przytuliła, trochę z nią posiedziałam i zasnęła w łóżeczku. Ale potem obudziła się o 4.20 i uznałam, że jest zbyt widno, żeby spróbować utulić Ulę do snu bez cycusia i dostała mleczka... Do tego stało się coś niezwykłego, bo mój mąż wstał i to on przyniósł Ulę do łóżka... 😲 🤪 Z tym jego pomaganiem to dobrze, że mi nie przeszkadza, że nie marudzi, że przyjmuje moje decyzje, nie ględzi, że może źle robię 😎

Suuuuuuuper, że Ula już tak chętnie chodzi na dwóch a nie na czterech. Zobaczysz, że każdego dnia chodzenia na 4 będzie coraz mniej. I za to trzymam kciuki ale i tak jestem dumna z Uli 🙂 Zuch dziewczyna 🙂

Kurcze, Ula naprawdę ruszyła do przodu na dwóch. W porównaniu z tym co było dwa dni temu jeszcze, jest kolosalna różnica. Dziś cały ranek sobie dreptała na dwóch i nawet jak padała to raczej wstawała i dalej na nóżkach 🤪 A ja nie mogę się na nią napatrzeć i nadziwić i jestem z niej dumna. A ona całkiem tego nieświadoma tupta sobie jakby nigdy nic 😜 Swoją drogą zadziwiająca jest ta siła, to coś, co tak pcha te nasze dzieciaczki do rozwoju, do zdobywania coraz to nowych umiejętności 🤪 Szkoda tylko że z czasem jakoś ona zanika i u dorosłych najczęściej ciężko z tym... 😎
Co do zawartości nocniczków,to na sesji zdjęciowej akurat nic dziewczyny nie zrobiły, ale codziennie wysadzam Anię i prawie zawsze coś siuśnie 🙂 A jaka wtedy zadowolona 🙂 Dziś mamusia zapomniała wynieść porannej zawartości nocniczka i ubrana na zakupy Ania weszła sobie nóżką weń 🙂 Moja wina, ale przebieranie było 🙂 Także u nas jakoś tak samoistnie fajnie wychodzi 🙂 Niestety jeszcze nie woła, ale już chyba kojarzy po co siedzi na tym tronie 🙂 a to już coś 😉

Super, że zaczęłyście próbować z nocniczkiem i jeszcze fajniej, że Ania tak szybko załapała o co mniej więcej mamie chodzi 😆 Po Waszej przygodzie będziesz pewnie bardziej pilnować, żeby siuśki wylać 😁 🙃

Asiula wielki szacunek za ponowne podejście do samochodu 🙂 Ja nie mam prawka, ale mieszkam w centrum miasta i jakoś sobie radzimy z Anią tramwajami i autobusami, ale domyślam się tylko jak Ty masz życie utrudnione bez prawa jazdy. Na wsi i jeszcze w lesie to niezbędne, a szczególnie z małym dzieckiem. Także Kochana trzymam kciuki i byle do egzaminu!!!

Pewnie, gdybym mieszkała tak jak Ty, w miejscu, gdzie nie ma większego problemu z dotarciem praktycznie wszędzie komunikacją miejską to też by mi się nie spieszyło, ale teraz coraz częściej doskwiera mi i dokucza brak prawka, dlatego będę próbować. Oby nie za dużo razy. Już dwa podejścia za mną przecież.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...