Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

Witajcie Mamusie!
Nanusia - ja od wczoraj słoiczkowe jabłuszko podaję - pisałam o tym ciut wcześniej, więc niemalże równo zaczynamy 🙂 Koniecznie napisz jak pierwsze podejście.
Dziś jabłkowe podejście część II i coś nie bardzo jej szło jedzonko. Ona po prostu musi się chyba tego nauczyć - więc czeka mnie dużo cierpliwości. Wczoraj jakoś tak lepiej jej szło i sama łyżeczkę trzymała i do buzi pakowała, a dziś zupełnie nie była zainteresowana, ani smakiem ani czynnością. I ta jej mina - lekko skwaszona(jak ten emotek 🤢), niechętna, choć coś tam sobie memla. Może jabłko jej nie smakuje, kupiłam też gruszkę, a może spróbować coś jeszcze innego - nie wiem co mogę na początek? A jak było u Was z tym pierwszym jedzonkiem?
A i jeszcze pytanie - dajecie coś do picia w kubeczkach niekapkach? I czy na takim musi być napisane, że od 4, 5 lub 6 miesiąca?

Karolla80 napisał(a):

a może spróbować coś jeszcze innego - nie wiem co mogę na początek? A jak było u Was z tym pierwszym jedzonkiem?
A i jeszcze pytanie - dajecie coś do picia w kubeczkach niekapkach? I czy na takim musi być napisane, że od 4, 5 lub 6 miesiąca?

My na początku wprowadzaliśmy powoli wszystkie sugerując się tym żeby były po 4 miesiącu, u nas z banankiem najbardziej mu smakują 🙂 🙂
A co do niekapka to my pijemy z niego gdzieś od 3 miesiąca,a kupiliśmy odrazu +6m z Aventu

Karolla spróbuj dać Blanusi Gruszki Wiliamsa z Gerbera. One są bardzo dobre i słodziutkie. Ani smakowały bardziej od jabłka.
Jeśli chodzi o niekapek to ja kupiłam z Aventu taki od 6 miesiąca. Ania ogólnie nie lubi nic pić ale jak chce to potrafi z niego pociągnąć wodę 🙂 Szybko się nauczyła, a na początku trochę się bawiła tym ustnikiem. Najlepiej jej wchodzi picie ze szklanki albo z plastikowej butelki z wodą mineralną 😁

Edzia - właśnie na to by słoiczki były po 4 miesiącu zwracam uwagę.
A na niekapki patrzyłam dziś i były właśnie 6 miesiąc + i się nad nimi zastanawiałam.

Sobolinku - właśnie dziś kupiłam Gruszki Wiliamsa ale z Hippa. Moja Blanuszka tylko z piersi piła, a podobno w związku z tym nie ma większego problemu z niekapkiem. A Twoja Anuszka to już nieźle zaawansowana - szklanka lub butelka - no,no zdolniaszek 🙂

Karolla to fakt, ze praktycznie rownoczesnie zaczelysmy wprowadzac cos innego. Ja mianowicie nie zaczynam od owocow tylko od kaszki ryzowej, potem wazywa, a na koniec owoce 🙂 Miesiac temu w sumie zaczelam ja karmic, dalam kaszke, potem marchew i nawet slodkiego ziemniaka i na tym sie skonczylo bo Ala nie byla jeszcze gotowa. Wiec dzis podalam jej kaszke kolo 15 zrobilam taka zadka, zeby zobaczyc jak bedzie jej szlo i potem dorobilam i bya gestrza. Ku mojemu zdziweniu Ala bardzo ladnie jadla. Wyrywala mi lyzke i sama chciala jesc, poganiala mnie. Nie otwierala jeszcze tak ladnie buzki tylko tak wciagala ta kaszke i pomagala sobie raczka, ale ponoc to jest okej bo to pomaga nauczyc przelykac. Zjadla kaszke z 40 ml mojego meczka, a puzniej odrazu dalam jej piers i pojadla z 10 min i zasnela 😁 A po pbudzeniu zrobila ladna kupke 😁 Ciesze sie bo po kaszkach zatwardzenie niby, ale u nas z tym jest okej. Wczoraj w sklepie pokupowalam duzo sloiczkow organicznych ( jest w nich marchew, slodki ziemniak, banan i jablko- do tego z gerbera mam zielony groszek, brzoskwinie, sliwke, squasz(nie wiem jak po polsku to jest) i wszystkie te smaki pisze, ze sa dla "supported sitter" Takze Karolla mysle, ze smialo mozesz te oto smaki zakupic i sprawdzac co Blanka lubi. U mnie Ala wtedy jak jadla to marchewa okej, a sodki ziemniak nie ! Z czasem moze sie przyzwyczai i zmieni jej sie smak, jak nie lubi jabuszka to sprobuj cos innego 😆 Zycze powodzonka i jak cos bede dawac znac jak u nas to wyglada, ty tez pisz bo ciekawa jestem 🙂
Sobolinku jak te soki takie slodkie to moze mozna je z woda rozrabiac. Doczytalam tam, ze jak sie daje taki sok to juz nie podawac zadnych owocow bo to jest jeden srving owocow dziennie. A zreszta zobaczymy co Ali posmakuje, narazie herbatki z hipp pije teraz posmakowala jej "jablko i melisa"
Karolla co do kubeczkow to ja Ali juz dawalam jak skonczyla 4 miesiace taki bez raczek i ecialo z niego. Potem kupilam z tomme tippe niekapek po 4 miesiacu i daje w nim wode. Ladnie go trzyma i pije, ale wszystko wyplowa tak jakby nie moglo do niej to dotrzec, ze to kubeczek i tez mozna z niego pic i nie trzeba wyplowac. Pozatym czesto nim wymachuje i juz raz nawet trafila sobie w glowke 😞 Dlatego ja zawsze nadzoruje jak jej daje!
Edzia przykro mi, ze Piotrus sie rozchorowal trzymamy kciuki, zeby wszystko szybciutko przeszlo !! 😘

doberek 🙂

Edziu i Nanusiu gratulacje dla maluszków za nowe umiejętnośći 😆 !!!!
Pogoda paskudna, kolejny dzień bez spacerku 😞 Moze przynajmniej jutro sobie basen zafundujemy.
My dziś pierwsz raz spróbujemy zjeśc zupkę jarzynową. Ciekawe jak Pawełek na nią zareaguje. Mam nadzieję, że będzie mu smakowało.

Doberek 🙂 🙂

U nas już na szczęście Piotrusiowi przeszło gada teraz za dwóch, zaczął normalnie jeść, rozrabiać i mało śpi(jak był chory spał całymi dniami), ale żeby nam wszystko nie szło za gładko mamy teraz skok rozwojowy więc mamy marudę, a dzisiaj w nocy cały czas płakał z zamkniętymi oczkami tak jak by miał złe sny, pomagało śpiewanie ale ile można w nocy śpiewać, więc zaczęłam go wybudzać z tego spania chwilę się pobawiliśmy, pośmialiśmy i szliśmy spać, ale za godzinę znowu to samo i tak przez całą noc dopiero jak tata przyszedł z nocki i przyszedł do nas do łóżka to mu przeszło. Ale szczerze mówiąc wole jak jest z niego taki łobuziak, niż taki aniołeczek jak był chory 🙂

Dzień doberek 🙂
Kasiaw mam nadzieję, że Pawełek rozsmakuje się w zupce jarzynowej. SMACZNEGO dla niego 🙂
U nas też pogoda taka okropna, ale mieszkamy w miarę blisko więc dużych różnic nie ma. Ania leży na macie i zamiast się bawić to obserwuje kwiaty na tarasie, które targa wichura 🙂 Pewnie bidulka chciałaby wyjść na spacerek. Wczoraj nam się rano udało do tego kościoła przespacerować. A teraz weekend zapowiada się paskudnie i czeka nas dłuższe kiblowanie w domu. Ciekawe jak nasze dzieci to zniosą ... a my razem z nimi, hehe.

A i właśnie zastanawiam się czy to u nas nie była 3dnówka, bo mały na trzeci dzień na wieczór dostał takie czerwone planki na brzuszku i pleckach, a dzisiaj już ich nie ma

Kasiu mam nadzieje że zupka posmakuje Pawełkowi 🙂 my ją uwielbiamy 🙂 Daj nać jak Pawełek się spisze 😆

U nas dziewczyny to samo jesień na dworze, gdzie nasze lato się podziało 😠 😠
Też z chęcią poszli byśmy na basen ale u nas kryte baseny na czas wakacji zamykają bo jakieś remonty robią 😠 Dzisiaj już piąty dzień siedzimy z domu, można oszaleć 😮

Dam znać na pewno. Edziu jak te plamki miał tak piszesz to pewnie to była trzydniówka. A plus tego taki, ze już chłopcy będą na nią odporni i już więcej nie zachorują 🙂

widze ze padl temat niekapkow - my uzywamy z TT - bardzo fajnie sie go trzyma i pije z nigo 🙂 czasem tylko Filip chce gryzc jak butle ale ogolnie nie ma problemu - jak chce mu sie pic to zawsze sie napije - a to gryzienie to bardziej jak zaczyna sie bawic

dziewczyny czy wy tez tak macie że maluch jedzą coraz mniej mleka?? podczytuje czasem stycznówki i tam niektóre mówią ze ich dzieci już tylko raz dziennie je jedzą i to z wielkimi oporami. My jemy tak jak zawsze tylko że ciągle 120ml a czasem nawet zostanie, jak skończy nam się opakowanie przechodzimy na 2 🙂

My Edziu jemy 5 x 180 ml mleczka

Ja co do ilości Wam nie podam, bo jesteśmy na cycusiu, ale zauważyłam że Ania mniej mleczka potrzebuje rano. Wystarczy jej jedna pierś. Ona woli już coś konkretniejszego - później je kaszkę z owocami i tym się zajada. Za to musi ją popić mleczkiem. Na wieczór jest większym głodomorkiem cycusiowym i przed snem je zawsze z dwóch piersi. I to jej starcza od 20,30 do 6 rano. Oczywiście w ciągu dnia prócz obiadku jest na piersi.

my jemy 2x (czasem3) po 180 ml - i jestesmy juz na 2

Dzień dobry (choć już popołudnie się zaczyna). My pijemy 4 razy dziennie mleczko, ale nie zawsze pełne 180 ml jak jest zaznaczone na opakowaniu. Do tego zupka i owocek.
Ale rzeczywiście Michałek coraz mniej mleczka pije.

Witam serdecznie wszystkie Mamy
czy przyjmiecie nową mamuśkę do swojego forum 😉 ?
trafiłam tu wczoraj przez przypadek i jestem cała szczęśliwa bo czytając Wasze posty mam porównanie z dzieciaczkami w podobnym wieku i żałuję, że tak późno tu trafiłam 😞

i od razu mam pytanie bo czytałam że chodzicie na basen? czy to jest zwykły basen czy jakiś przeznaczony dla małych dzieci?

a żeby nie tracić wątku moja Juliś jest tylko na moim mleczku, które odciągam i je z butelki. je średnio co 3 godziny po 100-120ml, tylko w nocy jet jedna dłuższa przerwa ok 5 godzinna.
próbowałam dawać deserki, soczki, herbatki ale nic jej jeszcze nie zasmakowało. jest jedno wielkie plucie wszystkiego co nie jest mlekiem!

Witaj Julik !!!!
Z tym karmieniem to musisz być cierpliwa, w końcu mała zaakceptuje coś nowego. Może spróbuj najpierw dać swoje mleczko - na zaspokojenie pierwszego głodu a potem podać coś nowego.
Ja osobiście nie polecam soczków z Gerbera. Niby od 4 miesiąca, ale jak dla mnie, to strasznie słodkie, nawet ja miałam problem z wypiciem tego!!! Także zostajemy na herbatce z koperkiem lub rumiankiem z Hippa.

hmm właśnie zaczęłam od hippa jabłuszko, jabłko z marchewką, soczysta marchew, czy owocki - pierwsze jabłko, morela... jak dla mnie to wydają mi się za kwaśne i zakupiłam teraz Gerbera. 🙂
tak, próbowałam po mleczku, mieszać z mleczkiem a nawet na głodnego ale Julik woli być głodna nic jeść coś innego...

Hej kochaniutkie 🙂
Witam nową koleżanke miło że odnalazłaś to forum bo naprawde wiele rzeczy mozna skonsultować dopytać, czasem nawet sie wyżalić i podzielić nowymi umiejętnościami maluszków, SAMA PRZYJEMNOŚĆ!!! 😉

Mój Dominik coś z jedzeniem to moim zdaniem nie bardzo bo wypija ledwo i to nie zawsze 150 tak 4 razy, w nocy raz 180 mu podaje i nad ranem 150 ale zawsze coś zostawi w butli nigdy do końca nie dopije. do tego pije soczki albo herbatke i z ledwościom z 5 łyczeczek zupki mu wcisne bo pluje ale jak ja z mężem jemy obiad to ziemniaki z mojego talerza je ze smakiem i dziś nakarmiłam go ziemniaczkami z masełkiem i mięskiem zjadł więc chyba odstawie całkiem słoiczki i zaczne mu podawać normalne obiady bo nie raz jak mu dałam spróbować zaakceptował bez problemu i brzucholek nie bolał .

Witaj julik 😉
A może spróbuj dać Julci zmiksowaną brzoskwinkę. Ona zawiera dużo soku i jest półpłynna. Owoce w słoiczkach są faktycznie kwaskowate. Ja już daję tylko świeże. Są pyszne i tańsze.

Cześć Mamusie!
Ja jestem tego zdania co Sobolinek i Nanusia jesli chodzi o słoiczki. bardziej zaufane są jak dla mnie. A soczków Blanka też nie lubi, krzywi się i nie chce pić, woli wodę albo herbatkę z jabłkiem i meliską.

Nanusiu brawa dla Ali, szybko się uczy Twoja niunia. My jesteśmy w tyle, bo za tydzień kończy 6 miechów a nawet jeszcze sama na brzuszek się nie odwraca :/ za to podnosi wysoko głowę jak leży na plecach, do tego zaczęła nogi równo z główką podnosić i śmiesznie to wygląda 🙂

Edziu widzę, że Piotruś skończył 6 miesięcy, także życzymy wszystkiego najlepszego!!!

Sobolinku spryciula z tej Twojej Anulki, że pije ze szklanki lub butli 🙂 brawa!

Ja jakoś przestałam dawać pić Blance z niekapka (mamy TT) bo się krztusiła, ale widzę, że niemal wszystkie dzieciaczki piją to i my musimy się nauczyć. Czas najwyższy!
Edziu u Nas wlaśnie Blanusia woli mleczko od stałych posiłków, ledwo zjada po pół małego słiczka deserku i tak samo obiadku. Bo jak chce dac więcej to płacze i widać że już nei chce, więc na siłę nie karmię, bo ją zrażę i będzie niejadek. Czasem poł godz po takim posiłku dojada mleczka ok 60, 90 ml. W ogóle to porcje mleczka też je małe bo 120 ml i już jest najedzona.
Edziu jeśli wprowadzasz mleko 2 to na razie jeden raz dziennie, pozniej 2 itd bo widzę, że napisałaś ze wprowadzisz jak ci sie skończy 1.

Witam nową mamusię Julik! 🙂 nigdy nie jest za późno żeby do Nas dołączyć 🙂 Nie poddawaj się z rozszerzaniem diety, po pewnym czasie Julia polubi desrki i obiadki. Moja Blanka ma różne dni, jednego dnia banan z jabłkiem i biszkoptem jej bardzo smakuje a innego nie chce i wypluwa. Chyba mam niejadka w domu 😞 Jednak nie rezygnuje i jestem konsekwentna, musi się przyzwyczaić, tak jak do mm, z którym miała ogromny problem bo aż 2 tygodnie się do niego przyzwyczajała a teraz bardzo je lubi.

Edziu no właśnie ale ze mnie gapa. Sto lat dla Piotrusia 🙂 !!!
I witamy nową koleżankę. Grono nam się powiększa z dnia na dzień 😁