Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

Dzien dobrek! Obiecuję Sobolinku, ze teraz będę częściej zaglądać, kuzyn pojechał więc mam więcej czasu 🙂 chociaż smutno mi że pojechał, bo znowu same z Blanulką zostałyśmy i mam doła 😞 na szczęście pojutrze wraca mąż i znowu spędzimy razem weekend! Gdybym wiedziała, że tak mi będzie ciężko z dala od rodziny to w życiu bym się nei zdecydowała na mieszkanie w innym mieście 😞

Edziu ja tez bym na Twoim miejscu szła do lekarza, nie ma co tego odwlekać, a tak to się biedna martwisz i nie śpisz po nocach...daj znać koniecznie co powiedział!! trzymamy kciuki i mamy nadzieję, ze to nic poważnego i że Piotruś wróci szybko do zdrowia!

Kasiu miałam Ci napisać, że bardzo ładne zdjęcia ostatnio dodałaś, PROMIENIEJESZ 🙂 i Zazdroszczę Wam przesypania całej nocki! U Nas czasem jest pobudka na godzinę w środku nocy, ale na szczęście częściej udaje się Blanusi zasnąć od razu po jedzeniu.

Katee na pewno z Patryczkiem będzie dobrze, poćwiczysz i szybko zauważysz poprawę tak jak u Kasi Pawełka i Anulki Sobolinka! My zupki jemy od 4 miesiąca, a od 5 miesiąca z mięskiem. Czasem ze słoiczka, czasem sama zrobię 🙂

Karolla korzystaj z urlopu męża i wyśpij się 🙂 Mój niestety urlop wykorzystał zaraz po porodzie i teraz tylko w weekendy spędzamy razem czas 😞 Szkoda, że nie byłyście na basenie, na pewno następnym razem się uda!!! A jeśli chodzi o pieluszki to raczej każde basenowe są zakładane jak majteczki, ja kupiłam w carrefourze swimmies i się sprawdzają. Teraz właśnie byłyśmy w niedzielę popływać, musiałyśmy wypróbować Blanusi motorówkę z majteczkami do siedzenia 🙂 bardzo jej się podobała 🙂 zaraz wrzucę jakąś fotkę 🙂 Dietkę też zaczęłyśmy od jabłuszka 🙂 podobnie jak u dziewczyn, zamiast jednego karmienia mleczkiem ok 10h dostaje deserek z owoców 🙂 jeśli dajesz na początek kilka łyżeczek to najpierw daj pierś, po chwili kilka łyżek jabłuszka i znowu pierś 🙂 powodzonka i napisz czy Blanusi smakowało?

My już po lekarzu mały ma zapalenie gardła, dostał antybiotyki i teraz ja ta temperatura nie przejdzie za dwa dni to albo znowu do lekarza albo na szpital, jejku oby to przeszło...

Karola z tego co dziewczyny kiedyś pisały to lepiej jest wprowadzić najpierw warzywka bo niektóre dzieci później ich nie chcę jeść bo owoce smaczniejsze 😜 choć ja też wprowadziłam najpierw jabłuszko.

malamyszka wydaje mi się że kaszkę manną zaczyna wprowadzać się od dwóch łyżeczek dziennie

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/dscf1304.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/977/dscf1304.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Edzia90 napisał(a):

My już po lekarzu mały ma zapalenie gardła, dostał antybiotyki i teraz ja ta temperatura nie przejdzie za dwa dni to albo znowu do lekarza albo na szpital, jejku oby to przeszło...

Karola z tego co dziewczyny kiedyś pisały to lepiej jest wprowadzić najpierw warzywka bo niektóre dzieci później ich nie chcę jeść bo owoce smaczniejsze 😜 choć ja też wprowadziłam najpierw jabłuszko.

malamyszka wydaje mi się że kaszkę manną zaczyna wprowadzać się od dwóch łyżeczek dziennie

Biedactwo teraz pewnie tylko tulić będzie się chciał do mamusi... trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!!!

Małamyszko - dziękuję za odpowiedź i oklask dla Ciebie 🙂 A i zauważyłam, ze Michałek też miał ostatnio swoje święto, więc najlepsze życzenia dla Niego.
Wspaniale, że masz takie stałe godziny jeśli chodzi o rytm jedzonkowy. Moja córeczka na piersi tylko, więc różnie ale raczej co trzy godziny piersi się domaga. Zresztą jest napisane na słoiczku, że marchewka to obiadek, a jabłuszko -deserek. Jeśli chodzi o kaszkę, to na tabeli żywieniowej Hipp jest napisane, że pół łyżeczki do obiadku.

Edziu my tez trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrówka. Joasiu widać, że Blanusi też się podoba na basenie. A tak w ogóle to te kostiumiki dla maleńkich dziewczynek są przesłodkie 😁 My mieliśmy wybrać się w niedzielę ale męża złapała jakaś jelitówka i dwa dni był nie do życia 😞 Ale teraz już czuje się dobrze więc pewnie w weekend wybierzemy się drugi raz 🙂

Joasiu - także dziękuję za podpowiedzi - Wy takie doświadczone Mamusie w jedzonkowych sprawach. A jaka Blanusia śliczna na zdjęciu - brawo - i jak sobie dzielnie radzi - urodzona pływaczka 🙂 Sama żałuję basenu, a teraz jeszcze ten mój pęcherz od 2 dni 😞
Edzia - trzymam kciuki za Piotrusia, by szybciutko do zdrowia wrócił - mojej koleżanki syn, który ma 2 latka też przechodzi właśnie zapalenie gardła i tez jest na antybiotykach.

A co do jedzonka to tez zaczęliśmy od jabłuszka a potem marchewka. I na razie prócz tego tylko kaszka na noc płynna. pani doktor kazała odczekać tydzień po szczepieniu i mamy wprowadzić gluten i świeże owoce oczywiście zblendowane i obiadki z mięskiem.

Kasiu - ja chyba też zacznę od jabłuszka, bo nie chcę dać jej ten pierwszy raz mniej smacznej marchewki, żeby jej nie zrazić.

Karolla Pawełkowi tez bardzo smakuje marchewka z jabłuszkiem razem. Jakby sama marchewka później Blanusi nie podeszła kup 2w1.

Karolla współczuje Ci z tym pęcherzem :/ też to kiedy przechodziłam, najgorsze jest to, że nie nawet za bardzo leków nie możesz brać bo karmisz piersią i przez to bardziej i dłużej będziesz sie męczyć:/ ale miejmy nadzieję, że szybciutko przejdzie!!!
Kasiu ta jelitówka to wszędzie jest!! Mój mąż w delegacji miał, mama, cioctki wujkowie, masakra ciągle słyszę, że ktoś chory... jakaś epidemia jest ogólnopolska! I to prawda te kositiumy sa śliczne dla dziewczynek, Blanusia ma akurat po kuzynce ale jak tylko z niego wyrośnie to mamusią kupi nowy najpiękniejszy jaki będzie 🙂 hihi

dziewczyny dałam na agu fotke naszego ząbka 🙂

Karolla co do zapalenia pęcherza, to pomaga jak wlejesz do butelki bardzo ciepłą wodę i potrzymasz to między nogami. Ogrzejesz troszkę pęcherz. Ja tak robiłam, trzymałam butelkę z gorącą wodą mając ubrane spodnie, żeby sobie tego i owego nie sparzyć. I dużo pij wody. Powinno pomóc.

Gratulacje dla Pawełka za pierwszego ząbka 🙂

Ale ucichło...

Blanuszka po pierwszym jabłuszku. Zaczęło się raczej nieciekawie, gdy pierwsza łyżeczka wylądowała w buzi, najpierw zaciekawiona spojrzała na tatę, a później skrzywiła się okrutnie i ostatecznie wszystko wypluwała z niesmakiem. Jakąś godzinę temu zrobiliśmy drugie podejście i - o dziwo jakby zasmakowało, mniej się krzywiła, ale dziwna mina obecna była nadal. W pewnym momencie chwyciła łyżeczkę i sama zaczęła ją do buzi ładować i gdy już nic na niej nie było, to przeciągłe yyyyyyy świadczyło o tym, że ma ochotę na więcej. A już myślałam, ze jabłuszko nie bardzo, a tu taka niespodzianka. Ona w końcu pierwszy raz ma w buzi inny smak niż mleko mamy i bezsmakowe gryzaki, grzechotki, pluszaki i co tam jej w ręce wpadnie.

Karolla to gratulacje dla Blaneczki. Mam nadzieję, że teraz będzie ładnie jadła nowe smaczki. My jutro świeżego bananka damy, bo tak, to owocki szły ze słoiczków.

Dziękujemy Małamyszko! Podpowiedź z ogrzaniem miejsc wiadomych genialna - do tej pory brałam gorące kąpiele, a butelkę zamienię na termofor 🙂 A świeży banan - to dopiero smak 🙂

Karolla brawo dla Blanci! Jutro będziesz mogła podać już więcej 🙂 A w ogóle to chciałam pooglądać zdjęcia Blanuli Waszej a nie masz konta na agu 😞 może założycie?

Pomysł ze świeżymi owocami o tej porze roku jest super. Ja daję Ani bananki rozdrobnione widelcem, brzoskwinię zblenderowaną, malinki, poziomki. Dzieci lubią nowe smaki tylko trzeba im je pokazywać, bo kto to zrobi jak nie my mamusie 🙂

Dziś byłyśmy u kuzyna i z Anulką wszystko ok. Mamy tylko ćwiczyć jej nóżki przez odbijanie jej od podłoża, musi poczuć do czego służą 🙂 Uspokoił mnie też z główką, bo ma z tyłu trochę spłaszczoną.

malamyszka napisał(a):

Karolla to gratulacje dla Blaneczki. Mam nadzieję, że teraz będzie ładnie jadła nowe smaczki. My jutro świeżego bananka damy, bo tak, to owocki szły ze słoiczków.

Małamyszko jestem przekonana, że jak Michałek się rozsmakuje w świeżych owockach to słoiczki z deserkami nie będą już tak smakowały. Ania na początku też jadła słoiczkowe owoce a jak dałam jej pierwszy raz banana to od tego czasu woli świeże, pachnące i słodziutkie same w sobie.
I zapomniałabym ...
Wszystkiego najlepszego dla Michasia z okazji ukończenia 5 miesiąca
Skończył w tym samym dniu co moja Anula 😉

doberek 🙂

doberek 🙂

wszystkiego najlepszego Michałku 🙂

hej 🙂

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MICHAŁKA!! 🙂 🙂

Śliczne zdjęcie Blanusi, ale sobie pływa 😆 😆

Ale dziś pogoda pada, wieje i do tego zimno brrr...

Z Piotrusiem już troszkę lepiej już zaczyna mi "przeszkadzać" to znaczy wykłucać się ze mną ze teraz jego pora na komputer hehe a temperatura spadła do 37,5 a rano zazwyczaj jest jeszcze ponoć podwyższona, tak że powolutku odżywamy 🙂

Edziu miło nam słyszeć, że już lepiej z Piotrusiem!!!Jak już się wykłóca, to już jest bardzo dobrze 🙂
I ja również życzę wszystkiego dobrego Michałkowi!!! 🙂

Pogoda faktycznie straszna od wczoraj się nudzimy z Blanusią w domku 😞 a tak lubimy dłuugie spacery! Namówiłam kuzyna żeby wrócił do Nas jutro, bo mąż zjeżdża na weekend i znowu w poniedziałek wyjeżdża :/