Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Asiu ja mam blachę w nodze, oprócz tego kości trochę poprzemieszczane i w związku z tym ciężko mi się chodzi i kolano coraz bardziej się koślawi no i boli 😞 Ciąża też dała mi w kość. No ale póki co mam dla kogo wstawać co rano 🙂 Odwlekam endoprotezę, bo muszę Anią wychować. No chyba, że mi wcześniej szlag trafi to wszystko, bo jest też takie prawdopodobieństwo, wtedy nie wiem co będzie. Na razie jakoś krzywo bo krzywo ale chodzę 🙂
Ja do ZUSu na razie nie startowałam, bo nie mam czasu i nerwów na nich. Gratulacje dla mamy!
Wiesz fascynujące są te nasze pocieszki i ich coraz to nowe umiejętności. Aż chce się wstawać, żeby zobaczyć roześmianą buźkę i kolejne postępy rozwojowe 🙂
Ania dziś przypadkowo powiedziała MA, jak jej smakuje jedzonko to mlaska i robi MNIAAM, a jak się niecierpliwi przy jedzeniu to jest AMM 😁 No i dziś było pierwsze NIEEEEE. Deserek z jagodami i jabłkami jej nie smakował 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Zuzia Sto Latek 🙂 rosnij zdrowo !!
Joanna dzieki za inf. na temat przypraw 🙂 ciekawe,skorzystam 🙂
Zuzka-mam pytanie , czy to zapalenie gardelka charakteryzowalo sie zmiana tonacji glosu ??
Za nami kolejny dzien chrypki..... Szymcio strasznie "ryczy"wydaje z siebie taki wlasnie"ryczacy" glosik na sile tak,nie wiem czy tak naprawde mu sie to podoba i non stop wysila te swoje male strunki 😞 i zaraz po tym jego glos jest taki dziwny 😞 marudny jest bardzo !! (pewnie zabki) dzisiaj sprawdzalam temperaturke,jego glowka wydala mi sie cieplejsza niz zwykle,ale nic mial 36.9
W czwartek idziemy na szczepienie,wtedy kaze zbadac gardelko....Bo juz sie zaczynam martwic 😞 Mluszek znalazl sobie zabawe - GLOSEM ech.... mam nadzieje ze to od tego.
Nie wiem co robic z wyjazdem nad morze,mamy taki plan.Ale po ostatniej podrozy (2 godzinnej) nie bardzo mi sie widzi podroz 12 godzinna ...... chyba ze wyjedziemy w nocy i bedzie spal.Przeraza mnie tylko ta pozycja w tych siedzonkach.Rozumiem kilka godzin ale parenascie??
W nich maluszki sie tak strasznie poca a do tego to wygiecie 😞 Straszna mam ochote jechac,odpoczac po ostatnich przezyciach... no no coz musze to dobrze przemyslec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiu ja mam blachę w nodze, oprócz tego kości trochę poprzemieszczane i w związku z tym ciężko mi się chodzi i kolano coraz bardziej się koślawi no i boli 😞 Ciąża też dała mi w kość. No ale póki co mam dla kogo wstawać co rano 🙂 Odwlekam endoprotezę, bo muszę Anią wychować. No chyba, że mi wcześniej szlag trafi to wszystko, bo jest też takie prawdopodobieństwo, wtedy nie wiem co będzie. Na razie jakoś krzywo bo krzywo ale chodzę 🙂
Ja do ZUSu na razie nie startowałam, bo nie mam czasu i nerwów na nich. Gratulacje dla mamy!
Wiesz fascynujące są te nasze pocieszki i ich coraz to nowe umiejętności. Aż chce się wstawać, żeby zobaczyć roześmianą buźkę i kolejne postępy rozwojowe 🙂
Ania dziś przypadkowo powiedziała MA, jak jej smakuje jedzonko to mlaska i robi MNIAAM, a jak się niecierpliwi przy jedzeniu to jest AMM 😁 No i dziś było pierwsze NIEEEEE. Deserek z jagodami i jabłkami jej nie smakował 🙂

A co sie stalo z kolanem ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Evek ja też miałam obawy co do dłuższych podróży w foteliku, dziecko jest przez dłuższy czas w jednej nie za wygodnej pozycji, ale ten kto to wymyślił chyba wiedział co jest zdrowe dla dzieci. Ania nie ma problemów z długą jazdą, za to podobnie jak Szymonek jest zawsze spocona i to mimo klimatyzacji. Dlatego z doświadczenia już wiem, że bodziak na zmianę obowiązkowy 😁
A nad morze to wezmę chyba ze 2,3 😁 U nas to zajmie jakieś 8 godzin. Też miałam wątpliwości z morzem, ale teraz nie jest źle, bo Ania jeszcze nie raczkuje więc nam nie będzie uciekać, je mleczko, słoiczki, owocki i kaszkę i to jestem w stanie zrobić wszędzie. Tylko tyle, że się cała nie wykąpie, chociaż ... 😁
Z moją nogą to dłuuuuuuga historia, 20lat temu miałam wypadek i w 2007 r odezwały się problemy, nie mogłam chodzić, później przeszłam 4 skomplikowane operacje, jedne udane inne niestety nie i takie są skutki. Ale najważniejsze, że mi nic nie strzeliło w ciąży 🙂 Bo brzuszek miałam gigantyczny 😁 Nie mogę długo chodzić, obciążać nóg. Nie potrafię biegać, kucać, tego ostatniego mi najbardziej żal i brakuje, bo przy Ani ... eh, po co się dręczyć. Na razie jakoś chodzę i tego się trzymam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry mamusie,
my po kolejnej nieprzespanej nocy,temp.spada tylko na 2 godz a potem znowu Zuzia ma 39,dorosły by nie wytrzymał a co dopiero takie małe dzieciątko
Evek ,Zuzia nie miała żadnych zmian w głosie ,nawet bym nie myślała że to gardełko,Pani doktor powiedziała że to może być spowodowane zmianą klimatu,ale nie koniecznie,głupio mi sie było ją zapytać czy to może być od krzyku bo w niedziele byliśmy u mojej siostry i mała przez 2 godz.się popisywała i cały czas krzyczała wydając takie gardłowe krzyki,ale od tego chyba nie byłoby takiej temp.?sama już nie wiem, od wczoraj cały czas analizuje co moze być przyczyną tego zapalenia,ale to równie dobrze może być wirus.
Teraz bidulka moja leży w huśtawce i patrzy na mnie i nawet się nie uśmiechnie 🤨 🤨
Sobolinku ,to Ty się dodatkowo musisz nagimnastykować z tą nogą przy małej,a dopiero się zacznie jak Ania zacznie chodzić ,ale to pewnie sprawi Ci tyle radości ,że nawet nie będziesz zwracała uwagi na ból.A dlaczego nie chcesz sprubować z Zusem ,tam to jednak jakieś pieniądze moga z tego być?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka wiem wszyscy mnie namawiają, nawet wczoraj ta lekarka na komisji mi mówiła o rencie, ale w ZUSie jest ciężko, mam kolegę który ma porażenie dziecięce i ledwo powłóczy nogami i to na kulach i mu powiedzieli, że ma zdrowe ręce i może pracować i renty nie dostał. Straszne, ale prawdziwe.
Szkoda małej Zuzi, biedactwo się męczy. Mam nadzieję, że szybko gorączka spadnie i wróci mały uśmiechnięty buziolek 🙂
Spóźnione ale szczere życzonka dla Zuzienki, duuużo zdrówka bo to jest najważniejsze w życiu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zuzka mam jeszcze małą prośbę. Z racji tego, że byliście z Zuzią nad morzem, możesz mi powiedzieć co się może przydać a co Was zaskoczyło bo nie zabraliście. No i czy kąpaliście maluszka w morzu? 😁 To nasze pierwsze dziecko i nie mam zielonego pojęcia co się może przydać,a co nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sobolinek napisał(a):
Zuzka mam jeszcze małą prośbę. Z racji tego, że byliście z Zuzią nad morzem, możesz mi powiedzieć co się może przydać a co Was zaskoczyło bo nie zabraliście. No i czy kąpaliście maluszka w morzu? 😁 To nasze pierwsze dziecko i nie mam zielonego pojęcia co się może przydać,a co nie.


Jeśli chodzi o kąpiel to Zuzia zraziła się pierwszego dnia po zamoczeniu tylko stópek ,bo woda miała 18 stopni,ale po kilku dniach jak się przyzwyczaiła do widoku wody i widziała kąpiących się w niej ludzi to sama się tam rwała ,ale moczyłam jej tylko stopki bo nawet dla mnie ta woda była lodowata i nie miałam odwagi jej do tej wody wkładać.
My mieliśmy taki mały basenik dmuchany dla małej i przynosiłam jej wode czystą z pryszniców i wniej się kąpała.Nam na samej plaży najbardziej przydał się parawan i taki mini namiot plażowy które osłaniały od wiatru ,no i fotelik z auta zabraliśmy tylko raz bo myślałam że będzie w nim spała ale nie chciała,potem brałam wózek bo jak w nim siedziała to widziała co się dzieje dookola i wszystko obserwowała ,a na noszenie jest już za ciężka,i w nim też spała sobie smacznie,chociaż plaża w Gdańsku jest dość duża i targanie tego wózka było troszkę uciążliwe ,ale miałam 2 tragaży 😜 😜 nie wspomnę już o tym że to nie było wszystko bo syn brał cay swój ekwipunek zabawek,śmiesznie z tym wszystkim musieliśmy wyglądać 😁
Obowiązkowo krem z filtrem 50 ,a Zuzia mimo to że była cały czas w cieniu itak się opaliła
Wzięłam taki duży koc z froty ale nie polecam bo cały czas zbierał się na nim piach a ciężko było go wytrzepac bo dookoła pełno ludzi ,wole ręczniki.Kapelusik dla małej też polecam bo słonko nie razi.
Jeśli chodzi o samo spakowanie to spakowałam prawie wszystkie ciuchy od małej ,ale nie zajęło mi to dużo miejsca bo one są malutkie,a widaomo że u nas różnie z pogodą bywa i trzeba na kazdą się przygotować,no i oczywiście wszystkie jej kosmetyki ,a do podręcznej torby w samochodzie to tak jak piszesz 2 pary body do przebrania ,ale w nocy się nie spociła,więc jej nie przebierałam,na to pocenie polecam podłożyć pieluszkę pod plecy, bo to jednak inny materiał niż ten co na foteliku.
Zabrałam butelkę i herbatkę która mała często piła na plaży,jedzonko kupowałam na miejscu,wanienki nie brałam ,kąpaliśmy ją w dużej wannie i była bardzo zadowolona,z jej zabawek zabrałam tylko hustawkę,bo ona jest przyzwyczajona w niej spać w dzień ,ale to była jedyna rzecz, która nam się nie przydała bo prawie cały czas spędzaliśmy poza domem,no i mamy auto kombi więc jakoś sie spakowalam,ale z powrotem byl problem bo dostaliśmy trochę prezentów od babci i ledwo sie wszystko upchało .Jaki mi się jeszcze coś przypomni to napiszę 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobolinku w sumie chyba nic nas nie zaskoczyło bo prawie wszystko zabraliśmy.
Rozumiem co masz na myśli pisząc o komisji w Zusie ,bo wstyd sie przyznać, ale ja w nim pracuję ,i wiem ze renta na komisji to jak ROSYJSKA RULETKA, wszystko zależy od widzimisię lekarza,no i od jeszcze paru rzeczy ,o których wolałabym tu nie pisać,ale ja uważam ze spróbować zawsze warto ,a nóż się uda,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny ,czy Wasze maluchy gryzą Was podczas picia z piersi ,bo moja mala robi to coraz częsciej,a to bardzo boli ,a ona jeszcze nie ma zębów więc nie wiem co to będzie potem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam wszystkie Mamusie w ten piękny słoneczny dzień !!! Pewnie wszystkie wyszły na spacerki a ja kisze się w pracy. Pewnie moja Teściowa dziś pójdzie z Michasiem.

A co do rzeczy które warto zabrać, to też chętnie poczytam, bo 20 sierpnia jedziemy na 2 tygodnie nad jezioro w okolice Gniezna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
dziewczyny ,czy Wasze maluchy gryzą Was podczas picia z piersi ,bo moja mala robi to coraz częsciej,a to bardzo boli ,a ona jeszcze nie ma zębów więc nie wiem co to będzie potem 😉

Ani się to 2 razy zdarzyło, raz jak się na mnie złościła, a drugi raz jak nie chciała piersi a ja chciałam ją na siłę nakarmić. Ukarała mamusię 😁 charakterek już wychodzi, dokładnie Zuzka strach pomyśleć jak będą miały ząbki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka wszytskiego najleprzego dla wszystkich polrocznych solenizantow 😁
Monic ogladalam zdjecia i powiem ci, ze Filip jest taki slodki, ze oczy ciezko oderwac. Normalnie te wloski i te body koszulkowe odlot !! heheh Slodki , slodki i jeszcze raz slodki!!
U nas z nowych umiejetnosci to to, ze Alicja staje juz na kolanka jak do raczkowania i czayna sie bujac w tyl i potem w przud i jak sie dobrze rozbuja to uda jej sie oba kolanka naraz podsonac hehe i juz jest blizej okreslonego celu 😁 🙃
Pozatym jednak wracam do pracy za 3 miesiace 🤨 🤨 😞 😞 😞 😞 😞 😞 I do tego nie mam wyjscia musze jezdzic z mezem bo mojej tesciowej tam nie chca i ona niestety bedzie musiala zostac z niunka 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 aaaaa! nie wiem jak ja to wytrzymam. NAszczescie to tylko 3 dni w tygodniu i o 14 juz powinnam byc- takze jeszcze nie jest tak zle. Niestety innego wyjscia nie mam. Zbilza sie zima a ja bede swiezym kierowca i boje sie jezdzic sama samochodem wiec musze z mezem puki co. Tylko ciekawe tez jak to zniesie Alicja 🤨 ostatnio polozylam ja spac i wyszlam do sklepu i jak sie lekko przebudzila to maz poszedl dac jej smoka i jak wrocilam to zastalam ryczace dziecko, w ramionach taty, ktore za nic w swiecie nie chcialo sie uspokoic. Wzielam ja na rece przytulilam i odrazu spokuj, a puzniej przez 15 min biedna sie tak strasznie zanosila. Boje sie, ze jak z mezem tak jest to co dopiero bedzie z tesciowa, ktora widziala doslownie pare razy. ehhhhh Zycie to nie bajka- niestety, a tak fajnie by bylo jakby moglo byc bajka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
o i jeszcze jedno dziewczyny ile porcji owocow dajecie dziennie. Np jak dacie rano jabluszko to potem w ciagu dnia dajecie jeszcze jakis owoc czy tylko juz warzywko. Bo czytalam, ze dziecko potrzebuje jeden serwing owocow dziennie nie wiecej hmmm 🤔 O i Karolla ta kaszka to z moim mlekiem. Polskiej juz nie daje wole zrobic ryzowa i daj jabluszko obok i mieszac tym sie zajada. I mam problem bo nie wiem czy ja cos zle robie czy co, ale jak rozrabiam kaszke ryzowa i np daje 60 ml mego mleczka i 3 czobate stolowe lyzki kaszki to jest ona gesta i fajna, a zachwile robi sie z niej woda!! Wkurza mnie to bo Ala lubi geste i ciagle chodze dozucam kaszy i jest chwile gesta a potem znowy robi sie bardzo zadka 😞 Evek jak to bylo jak z ta kaszka jak Liama karmilas ???? Ciekawa jestem no i jak ktos sie orientuje o co w tym chodzi to tez niech da mi znac bo moze cos zle robie. Na opakowaniu nie ma ogolnei jak rozrabiac jest tylko podane pierwsze karmienie i tam to wychodzi totalnie woda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monic brawo dla Filipka,jestem w szoku ze on juz takie wojarze wyprawia. Szymon siedzac ciagle giba sie na boki hmm tzn osuwa......
Nanusiu , wyobrazam sobie co przezywasz w zwiazku z powrotem do pracy. Dasz rade -musisz,jak sama stwierdzilas ,nie masz wyjscia.Dobrze ze pracujesz krotko.Moze na miesiac przed powrotem,niech Alunia czesciej widzi mame Macka,niech sie przyzwyczai.Co do owockow,ja podaje je raz na dzien z biszkopcikiem.Dzisiaj pierwszy raz ugotowalam zupke-marchew ziemniaczek i pietruszka.Tak ze o 2 zjadl zupke a o 5 podalam owocek. Nanus jesli chodzi o rice cereal- bo tym mowa?? To ja wiesz jak dawalam.Najpierw dwie lyzki do miseczki ,nastepnie dolewalam stopniowo mleczka zeby samej ustalic gestosc!! A pozniej jak byl wiekszy podawalm z jogurcikiem na drugie sniadanko okolo 9 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nanus , mozesz dac nawet trzy lyzki jesli chcesz zeby bylo wiecej. A wiecie ja juz podaje swieze owocki i warzywa.Mam produkty z prywatnego ogrodu(od kolezanki) tak ze .... jestem spokojniejsza.No ale w koncu nasze brzdace beda musialy zjesc i te ze sklepu czy targu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry wieczor )
Brawo dla Filipka, brawo dla Aluni za nowe umiejętności i dla Ani za nowe slowa 🙂)) super dzieciaczki!
Nanusia przykro mi, ze Ala zostanie z teściową, bo wiem że tego nie chciałaś 😞 może nie bedzie tak najgorzej, a mąż dostał nauczkę i powinien więcej czasu spędzać z Alą!
Faktycznia ta kaszka szybko staje sie wodnista, poza tym Blanka za nimi nie przepada, woli manne np. z jagodami, no i manna robi się bardziej gęsta niż rzadka po chwili, więc może Nanka spróbuj manne zamiast tych ryżowych. A jeśli chodzi o owoce, to ja daję raz dziennie na podwieczorek.
Sobolinku mam nadzieję, że nóżka nie będzie dokuczać na wakacjach i wypoczniesz chociaż trochę! Bardzo mi przykro, że musisz przechodzić przez coś takiego 😞 człowiek nawet nie docenia, tego, że jest sprawny.....trzymam kciuki aby się nie pogorszyło ! I ja też CI powiem, spróbuj z tym ZUSEM! Moja mama na kręgosłup dostala 1600 renty na miesiąc! miała w sumie 3 spotkania, nieprzyjemne to fakt ale niestety takie są realia polskiego ZUSU :/
Evek co do jazdy w foteliku, to zawsze można zrobić przerwy co jakiś czas, a pewno nic Szymonkowi nie grozi, moja Blanka od urodzenia dużo czasu spędza w foteliku, teraz to nawet sobie macha nóżką i sama się buja 🙂 nie wiem czy to sie odbije na niej w przyszłości, mam nadzieję, że nie bo tak jak pisała Sobolinek te foteliki muszą być bezpieczne, na pewno są testowane.
Biedna ZUzka, trzymamy kciuki żeby szybko spadła ta nieszczęsna temp! Nie ma nic gorszego od widoku męczącego się maleństwa, tym bardziej, jak jesteśmy bezradni 😞
Ja dzisiaj zrobiłam cały gar zupki dla Blanusi, mięsko, ziemniaczki, pietrucha, kalarepka, buraczki, marchew + zioła i oczywiście masełko. Wyszła przepyszna! Zjadła całą miskę a resztę pomroziłam 🙂 A od jutra rana siadamy na nocniczek, bo już prawie siedzi, więc już czas 🙂
Dzisiaj w nocy zrobiłam eksperyment i chciałam uniknąć nocnego karmienia o 2h, przetrzymałam ją do 5h, dawałam wodę i smoka na zmianę, wzięłam ją do siebie, i co już usypiała to się budziła z płaczem, ale szybko się uspakajała aż do 5h bo wtedy juznie dało się jej uspokoić i poszła butla, po czym usnęła odrazu! Dzisiaj dam jej po prostu mniej, jutro jeszcze mniej może tak się uda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki 🙂
Właśnie wróciłam z teatru ... mmm uczta dla oka (Janda, Machalica, Mohr i inni fajni aktorzy) Ubawiłam się z mamą prawie do łez. Tego mi było trzeba. Pierwszy raz wyszłam na dłużej (3 h) bez Anuli. Dziwnie (niespokojnie) się czułam. Na szczęście została z tatusiem, z którym ma super kontakt. Wszystko fajnie, tylko jak weszłam to Ania spała na brzuszku. Mąż zostawił ją na boczku tak jak lubi oststnio zasypiać, a ona fiknęła na brzuszek. Cwaniara czuła, że mnie nie ma, bo przy mnie się boi, bo wie że nie może 🙂 Na szczęście jak usłyszała jak ochrzaniam tatusia to się zbudziła i podniosła główkę (uff). I mąż obrócił ją na boczek i dalej śpi moja Kochana. Strasznie za nią tęskniłam. Ale my MAMY tak MAMY 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sobolinku moja Alunia juz tylko spi na brzuszku , tak jej wygodnie i juz. Obserwuje ja, sprawdzam co jakis czas i jest okej. Musze sie wam pochwalic dzis niunka caly czas tak od polowy dnia ciagle mowila "MaMaMaMa" heheh normalnie tak sie cieszylam. Wiem, ze robi to calkiem nie swiadomie choc czasem wydawalo mi sie, ze jednak swiadomie. Od poczatku z mezem staramy sie jej mowic, ze ja jestem mama a on dada 😁 i zawsze jak ja wchodzilam do pokoju czy cos to pokazywal na mnie palcem i mowil "mama " i ona sie tak przygladala. Dzis jak wchodzilam z pokoju do kuchni to bylo tylko "mamamama" i jak sie pokazywalam to sie smiala 🙂 To bylo takie slodkie uhhhh ! 😆
No i jednak musze juz 1 Listopada wrocic do pracy 😞 😞 😞 😞 moj maz byl dzis na zebraniu u mego pracodawcy i chca mnie juz w listopadzie!! To bardzo bogaci ludzie i bardzo dobzi powiedzieli, ze jak nie mamy co zrobic z mala to mozemy ja brac ze soba 😁 Nie widzi mi sie troche ta obcja bo Ala musi jesc, spac pieluchy itp, a ja przeciez tam bede sprzatac jestem pomoca domowa i nie wyobrazam sobie tego !! Moze jakby byla starsza to tak, ale co w Listopadzie bedzie miala 9 miesiecy to za malo. Wiec zostaje tesciowa no ale zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie Mamusie.
Nanusia - ja też zastanawiałam się jak zareaguje Michaś jak zostawię go z teściową, z samym mężem lub z moją mamą. Dlatego od jakiegoś czasu zostawiałam Michłka samego z każdą tą osobą, żeby się przyzwyczajał, żę Mamusi czasem nie ma, ale zawsze wraca. I to pomogło, bo jak widzi moją Teściową, to aż piszczy ze szczęścia.
Więc może tak spróbuj z tym zostawianiem. Do listopada masz jeszcze trochę czasu, więc warto małą przyzwyczajać. Zacznij od paru minut - posiedź w innym pokoju, ale tak, żęby mała zobaczył, że Ciebie nie ma. Potem wyjdź na zakupy itp. Wydłużaj co trochę ten czas.
Taka jest moja rada - Mamy, która siedzi 8 godzin w pracy. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze, gratuluje wszystkim maluszkom nowych umiejętności. Wszystkie uczą się czegoś nowego a u nas oprócz drugiego zęba ciiiisza... 😮 Pozostaje mi cierpliwie czekać, aż Ula zacznie się intensywniej rozwijać 😜

Monic, zgadzam się z Nanusią, Filip przesłodki słodziak 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...