Marcóweczki 2011 | Forum dla mam

Samanata, ale się zdenerwowałam, nie wpuszczaj bydlaka do domu!!!!!!!!!!!!! Co za dureń, choćby nie wiem co się stało on nie ma prawa podnieść na Ciebie ręki. Dobrze, że wyszedł i niech nie wraca. Opowiedz o wszystkim mamie, niech z Tobą teraz będzie, matko co za idiota. Nie możesz mu tego popuścić, tak nie można. To jest na prawdę poważna sprawa i Ja bym nie wybaczyła. Takie incydenty się powtarzają po jakimś czasie. Facet zawsze mówi to był ostatni raz, a potem znów tak robi. Jakbyś bliżej mieszkała to bym tam do Ciebie przyjechała. Strasznie mi przykro ;-( Tulę. No masakra. Miałam więcej pisać, ale się zdenerwowałam ;-(

Samanta a coś podejrzewasz, gdzie może być teraz?

Agatko wszystkiego najlepszego.

Agatko wszystkiego najlepszego.

Emka nastraszyłaś mnie z tymi słoikami Gerbera, Ja kupiłam jabłko i marchew, ale juz więcej nic nie kupię. To jakie inne słoiki polecacie?
Samanta trzymasz się? Bo się nie odzywasz.

Niunia Grzesiek jak na razie bardzo chętnie je słoiki z Hippa. Są dostępne np. w Rossmanie. Jadł na razie tylko jabłko i marchewkę. Chętnie też zjadł dziś marchewkę z Bobovity ale jak ja spróbowałam to w smaku dużo gorsza niż marchewka z Hippa. A jablka z Gerbera, jak wcześniej pisałam, nie chciał tknąć.

Trzymam się trzymam 🙂 Wszystko ok 🙂 Wykąpalam Nikolkę i położyłam spać, a on jeszcze nie wrócił i nie mam pojęcia gdzie jest.... Niunia ja mu powiedziałam, że go do domu nie wpuszczę, a on powiedział, że wywali drzwi... wiem że mogłby to zrobić....

Niunia z tym Gerberem to ymtylko w Polsce takie jaja. Na zAchodzie to podobno daja mieso wysokiej jakosci, a dla Polakow same smieci. Ja nie wiem co bede dawac, ale z tegi co mi peduatra mowila to najpierw zupka, ale ja to sama pogotuje. Mam jakis kalendarz zywienia i z niego skorzystam.

samantka napisał(a):

Trzymam się trzymam 🙂 Wszystko ok 🙂 Wykąpalam Nikolkę i położyłam spać, a on jeszcze nie wrócił i nie mam pojęcia gdzie jest.... Niunia ja mu powiedziałam, że go do domu nie wpuszczę, a on powiedział, że wywali drzwi... wiem że mogłby to zrobić....

Może nich ktoś do Ciebie przyjdzie spać, bo jak w nocy wróci i zrobi jakąś awanturę, to lepiej, żebyś sama nie była.

Misia napisał(a):

Niunia z tym Gerberem to ymtylko w Polsce takie jaja. Na zAchodzie to podobno daja mieso wysokiej jakosci, a dla Polakow same smieci. Ja nie wiem co bede dawac, ale z tegi co mi peduatra mowila to najpierw zupka, ale ja to sama pogotuje. Mam jakis kalendarz zywienia i z niego skorzystam.

A myślicie, że w innych słoiczkach tzn. innych firm jest dobre jakościowo mięso?

Choroba jasna mialam cos napisac ale podobnie jak Niunia tak sie zdenerwowalam ze zapomnialam co mialam odpisac!!
Samantko strasznie mi przykro!!! To co Cie spotkalo z jego strony było wstretne (malo powiedzine ale nie bede wyklinac) Jak mogl cos takiego zrobic!! Ale jak pisalas ze nigdy jeszcze sie tak nie zachowal to moze dlatego nie wraca tak dlugo bo dotarło do tej mozgownicy jego co zrobil i ma wyrzuty sumienia!!
Niunia ma racje moze niech ktos przyjdzie do Ciebie albo Ty idz z mala do mamy choc pewnie juz za pozno jest! Ale jak poszedl sie napic i wroci zly to zeby nic Ci nie zrobił!!
Bede sie modlic za Was!!

Nie wiem jak to jest z tymi słoiczkami ale mysle ze na wszystko trzeba uwazac!!!
A te reklamy gerbera same mowia za siebie!!! Moj tata je zna... moj maz nadzoruje... ja im ufam... blablabla
I wez zaufaj niby uznanej firmie!

My dzis caly dzien bylismy poza domem, najpierw u tesciow potem spotkalismy sie na festiwalu z moja siostra, szwagrem chrzesniakiem i mama i tak caly dzien przelazilismy!
Moja siostra pierwszy raz widziala Kornelke na zywo (znaczy drugi bo pierwszy raz widziala ja dwa dni temu ale tylko przez chwilke) i jak sama mowi jest zakochana w niej!! Juz nie chciala wiecej dzieci ale teraz juz mowi ze jednak chce ale dopiero za rok!! Ale postep jest! hehe
Ide sie klasc bo mala juz spi i mi tez sie chce!!
Buziaki do jutra!

Też idę spać dobranoc. Samanta trzymaj się.

Samanta cały czas o Tobie myślę. Mam nadzieję,że nie będzie tak źle dziś w nocy. Przyznam, że przeszło mi przez myśl to, co napisała Marta. Myślisz, że to możliwe? Wyczuwałaś coś takiego u niego ostatnimi czasy? Ech... mam nadzieję,że nie przychodzi, bo dręczą go wyrzuty sumienia i jest mu najzwyczajniej głupio. I jeszcze raz powtórzę, że mam nadzieję, że dzisiejsza noc minie Ci spokojnie.

Z tymi słoiczkami to nie wiem. Ja to chyba w ostateczności będę kupować, a tak to sama chcę gotować. Kupiliśmy specjalnie parowar, żeby zdrowiej było. Na razie mama je zdrowo, chociaż dziś to mega głodna chodzę i zjadłam pół kilo pierogów z mięsem i szpinakiem...
Samantka trzymaj się... mam nadzieję, że noc minie spokojnie.

a ja mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i ta kłótnia tylko wzmocni wasz związek.Zda sobie sprawę z tego że może może Ciebie i NIkolcię stracić przez swoją głupotę.
A jeśli nie będzie skruchy to bym nawet nie płakała po nim bo to by znaczyło że nie jest Ciebie wart.

Dobrej nocy Dziewczyny i powodzonka Samanto - będzie dobrze 🙂

Samantko widzę że jesteś on-line może połóż się spać jutro na pewno będzie lepszy dzień. A. pojechał pewnie do jakiegoś kumpla.Pewnie głupio mu wrócić bo z tego co wcześniej pisałaś to zawsze ty musiałaś odpuszczać,czyli ciężko mu się odnaleźć w takiej sytuacji.
Trzymam za was kciuki.Jesteś na prawdę dzielną kobietą!

I jak tam Samantko noc minęła? Mam nadzieję, że spokojnie i że dziś już będzie lepszy dzień.
U nas za to noc nieciekawa. Zresztą i wczorajszy dzień nie należał do udanych. Grzesiek jest bardzo płaczliwy i marudny. Mało je a ja zachodzę w głowę, co się dzieje. Czyżby to te nieszczęsne ząbkowanie?

U mnie od kilku dni tez nocki kiepsko. Wczesniej mlody spal bez pobudek, a teraz w srodku nocy ba zabawe mu sie zbiera. Zasypia dopiero u nas w lozku. Ja juz mam dosc, bo cala powyginana chodze i plecy mnie napieprzaja.
Samantko odezwij sie, bo martwimy sie. Mam nadzieje, ze wszystko ok.

Misia, u nas też bywały dużo lepsze nocki.Do tej pory młody jak się budził to przynajmniej bez płaczu. A dziś w nocy dwa razy, o 5 i o 6 jak się rozdarł,tak nie mogłam go uspokoić przez dobrych parę minut. A wczoraj przez cały dzień to ryczał chyba ze 100 razy. Nie można go było samego zostawić, ani na macie, ani na leżaczku. A wcześniej bez problemu. Więc albo charakterek mu się zmienia albo faktycznie coś mu dolega.
Smantka dołączam się do apelu Misi. Odezwij się, bo czekamy na wieści od Ciebie. Ja to pierwsze co dziś zrobiłam po obudzeniu to szybko na forum. A tu wiadomości od Ciebie brak...

Hej dziewczyny!!! Kochane jesteście :*:*:* Jak dobrze, że Was mam... Chociaż w Was mam wsparcie :*:*
Tak więc A. wczoraj wrócił po 22h00... Na początku kazałam mu się wynosić, ale usiadł i powiedził, że nigdzie nie wyjdzie... Siedzieliśmy i rozmawialiśmy... Jako tako rozmawiamy, ale spał w salonie... Niby wszystko to co powiedział, powiedział w złości... Widziałam, że żałował, ale nie przeprosił...
Na szczęście żadnej akcji nie było... Powiedziałam, że jak chce to znajde mu mieszkanie... Był niby nad wodą, mamy takie miejsce spokojne z ławeczką... no i niby tam był i patrzył jak dzieci statki puszczają... A pózniej samochód naprawiał... Myślę, że nikogo nie ma... Spytałam się go, a on powiedział, że jakby miał to by na pewno do domu nie wrócił i by mi o tym powiedział na pewno podczas wczorajszej kłótni.. No i rozmawialiśmy do 1 w nocy więc już nie miałam sily na nic odpisać, ani czytać, tylko wyłączyłam kompa i poszłam spać...
Ale powiem Wam, że dzięki Nikolce dzielnie to wszystko zniosłam, bo kiedyś przy poważniejszej kłótni potrafiłam przepłakać kilka godzin, a wczoraj poplakałam troszkę (jakies pół godzinki) Jak mała się uspała, to się wykąpałam i później juz łzy nie uroniłam 🙂
Mała się budzi, muszę dać cysia... Aaa i przez wczorajszy stres mam na prawdę malutko mleka... po nocy piersi mialam twarde i czułam jak mleko napływa, a dzisiaj nie czulam tego mrowienia i piersi są mięciutkie... :/

Ja tez weszlam zeby sprawdzic czy cos Samantka napisala a Tu nic, strasznie sie martwilam cala noc, az mi sie sniło ze mnie pobito i lezalam w szpitalu.... ahh za duzo wczoraj myslalam przed snem!!
Moja Korni dzis ladnie pospala,a le w dzien tez od kilku dni jest marudna jak tylko widzi ze sie od niej oddalam to taki ryk ze szkoda gadac!!
Ide troche chate ogarnac i z mala pocwiczyc ale bede zagladac czy sa jakies informacje od Samantki!!
A dzis jedziemy na rehabilitacje i musze sobie pytania spisac do rehabilitanta!!