Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
No Ja też pierwsze co wchodzę, żeby sprawdzić co z Samantą i sie martwię, że cisza, ale One z Niką lubią pospać to jest nadzieja, że właśnie jeszcze śpią.
My noc jak zwykle przespana, pobudka na jedzenie o 6.30 i dalej do 9 spaliśmy, tnz. Ja, bo młody dalej śpi.
Pochmurno dziś, ale jak Pawcio wstanie to do sklepu jedziemy, bo dziś robię eksperyment i chcę zrobić Węgierskie Langos, jak byłam w Budapeszcie to się tym zajadałam i jest pycha, ale bardzo kaloryczne i tłuste ;-) Ale co tam taka brzydka pogoda to trzeba sobie czymś życie umilić ;-)
Wczoraj byliśmy w teściowej na urodzino-imieninach i stwierdzam, że moje dziecko jest bardzo towarzyskie. Wcale nie spał (w ciągu dnia w sumie może 40min) chciał tylko przy stole siedzieć ;-) Za to jak o 19 po kąpieli położyłam go spać to zasnął od razu i tak w tej pozycji leżał do nocnego karmienia i jak go wzięłam do butki to nawet oka nie otworzył ;-) No i dalej spi, ale On tak chyba reaguje na pochmurne dni ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
i juz sa!!!
Samantko ciesze sie ze juz jest lepiej, a mlekiem si nie przejmuj moze jeszcze sie unormuje!!!
Przez taki stres kazda z Nas pewnie by miala problem z mleczkiem!!! Buziaki i trzymaj sie!! A tak swoja droga to szkoda ze Cie nie przeprosił, chyba jeszcze nie do konca zrozumial co zrobił!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Poszedł do pracy o 7h30 jak zwykle... I przyszedł normalnie buziaka dać na pożegnanie... Ale ja nie zareagowałam... A on tylko powiedział, "pa kochanie"... wroci dopiero o 19h00 🙂 🙂 🙂
Edytko, on mnie aż tak strasznie nie pobił, tobyły przepychanki i takie ciąganie.. a że ścisną kilka razy mocniej to mam kilka siniaków i obolale ramiona... troche zadrapana noga, czolo i reka.. hehe... jeszcze sie zgrywał, że wojownicza księżniczka ze mnie teraz... HA HA HA...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Samantko ja wiem, tylko tak sie martwilam co to bedzie ze zanim poszlam spac duzo o Was myslalam i moja wyobraznia pogalopowala troche za daleko, ale ja juz tak mam jak sie martwie!!!
Ale ciesze sie ze juz jest lepiej!! To najwazniejsze!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kornelka z ciocia i kuzynem Dawidkiem!

Przywitanie z kuzynem:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny jak wczesniej pisalam jade dzis na rehabilitacje i chcialam Was zapytac czy mialybyscie jakies pytania zebym mogla mu ewentualnie zadac! Bo jak juz bede moge podpytac!!!
Wlasnie przyszla mata dla Kornelki i juz wrzucialam ja do prania, bo niby w dobrym stanie technicznym ale brudna ze szok!! Ja bym sie wstydzila komus taka brudna sprzedac!! Ale wypiore dwa razy i bedzie oki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samantka ciesze sie, ze A. wrocil do domu i sobie wszystko wyjasniliscie..Co jak co, ale jak sie ma dziecko to inaczej sie na takie sprawy patrzy. Mam nadzieje, ze to sie wiecej nie powtorzy.

Ale ja dzisiaj spiaca jestem. Wstalam o 8 i polozylam sie z Maja i spalam do teraz..a ona caly czas spi jeszcze.Nic mi sie nie chce przez ta pogode.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Samanta cieszę się, że tak wszystko wyszło. Jak już jest dziecko, to nie tak prosto się rozstać. A poza tym z tego co "widzę" to Wy się mocno kochacie.Bo jak są takie silne emocje to i jest uczucie. A w złości różne rzeczy się gada. Sama nie raz w złości powiedzialam coś, czego tak naprawdę nie myślę. A co do przepychanek, to my raz mieliśmy taką kłótnię, że ze złości uderzyłam R. w bark i chyba sobie jakąś kostkę wybiłam, bo potem jeszcze dłuugo mnie bolała. R. śmiał się, że to kara za moją "waleczność", hihihih.
Marta to ta pogoda właśnie taka paskudna. Ja też rano spałam z Grzesiem godzinę ale zaraz znowu idę, korzystając że mały zasnął. Co za lipiec depresyjny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko, ja mam prośbę. Czy mogłabyś się zapytać, czy trzeba się martwić, jeśli dziecko przechyla główkę w jedną stronę (tak jedno uszko bliżej obojczyka). Naczytałam się o kręczu szyi i teraz się trochę martwię. Nie chcę szukać dziury w całym, jak to ładnie mówi moja mama, ale wolałabym się więcej o tym dowiedzieć. Z góry dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samantka ja również się cieszę, już po 7 byłam na forum,ale jeszcze nic nie było wiadomo. A później zasnęłam z małą o 9.30 i ona śpi do teraz! Naprawdę się cieszę, że wszystko się jakoś układa. A człowiek faktycznie pod wpływem emocji robi i gada głupie rzeczy. Ja mojego Tomka straszliwie kocham, wiem, że lepiej trafić bym nie mogła, a chyba ze 3 razy już miałam walizkę spakowaną i się wyprowadzałam 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edyta moja Amelcia natomiast od jakiegoś czasu czai, że nie jest u mamy. I największy ubaw miałam jak ją teściowa wzięła, a ona zrobiła "podkówkę" i zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu mamy 😁. W takich chwilach człowiek czuje się niezastąpiony i kochany 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja też miałam ze 3 razy walizkę spakowaną... ale raz to było tak na poważnie, że A. płakał... ale to było ze 2-3 lata temu... Wiem, że pod wpływem emocji się bzdury wygaduje... ja tez tak mam że cos chlapnę, a później żałuję... no ale czasami słowa ranią, nawet te które wypowiadamy bez zastanowienia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...