Majóweczki 2011 | Forum dla mam

My już po spacerku, babcia właśnie nosi Hanię a ja mam chwilę dla siebie... ciekawe jak długo bo już słyszę "Hania cyca szuka..." 😁 🙂
Idę sobie wziąć prysznic, mąż kolacyjkę robi i później kolacyjka dla Hani 🙂

oho! wykrakałam... :/ babcia niesie mi Hanie do cycka :/ narka! 🙂

Jamargaretka napisał(a):

wygląda na zadowoloną więc może to nic że długa i wiązanie nie zawsze łatwe 🙂 czyli chyba warto

SUPER MAJKA SLICZNIE JEJ W BŁEKITACH 🙂 🙂 🙂 🙂

padam. Maja dziś cały dzień marudzi. w autobusie płakała strasznie. a ja mam wyrwaną ósemkę 😞 dał mi jakieś delikatne znieczulenie które przestało działac po 15 minutach. do tego Majka płacze - myslalam ze głodna i zrobiłam całą butlę sztucznego mleka ale nic nie wypiła

nie wiem czy ma gorszy dzień czy to przez ten lek na jelitka

jestem tak zmarnowana że mąż mówi "połóż się lub idz sobie na majóweczki" - a tu Was nie ma 😞

.

Ja dzisiaj mam kryzys, emocjonalny, laktacyjny i każdy inny. Jestem padnięta jak pies Pluto. Księciuno dziś kapryśny strasznie. Pół dnia wisi na cycu, jak już się naje to zanim zaśnie to godzina mija a później i tak co 15 min popłakuje. Nic nie jestem w stanie zrobić, tylko obiad ugotowałam. Ledwo patrzę dziś na oczy bo Młody swój koncert zaczął dziś o 4 rano i tak naprawdę dopiero teraz usnął. Mam nadzieję, że dziś się bardziej wyśpię i jutro zobaczę świat w innym świetle.

jolajcik napisał(a):

Ja dzisiaj mam kryzys, emocjonalny, laktacyjny i każdy inny. Jestem padnięta jak pies Pluto. Księciuno dziś kapryśny strasznie. Pół dnia wisi na cycu, jak już się naje to zanim zaśnie to godzina mija a później i tak co 15 min popłakuje. Nic nie jestem w stanie zrobić, tylko obiad ugotowałam. Ledwo patrzę dziś na oczy bo Młody swój koncert zaczął dziś o 4 rano i tak naprawdę dopiero teraz usnął. Mam nadzieję, że dziś się bardziej wyśpię i jutro zobaczę świat w innym świetle.

masz Kochana oklaska - dobrze wiem co czujesz. też odpływam... ja obiad miałam z wczoraj a dziś zrobiłam dwa prania i zapełniłam zmywarkę - tylko tyle zrobiłam

Jamargaretka napisał(a):

jestem tak zmarnowana że mąż mówi "połóż się lub idz sobie na majóweczki" - a tu Was nie ma 😞

ale on wyrozumialy 🙂

Witam 🙂. Mój malec śpi, ale coś tam sobie pomrukuje, więc pewnie niedługo będzie pobudka. Dzisiejsza nocka w miarę spokojna, dwie pobudki o 1 i ok 4. Z Marcysia też jest taka mała Huba 🙂 u mamy na rękach najlepiej, chociaż dwa razy już się zdarzyło że sam usnął bez bujania, cyca czy smoczka 🙂. Pozdrawiam dziewuszki

gosiaa21 napisał(a):

Jamargaretka napisał(a):

jestem tak zmarnowana że mąż mówi "połóż się lub idz sobie na majóweczki" - a tu Was nie ma 😞

ale on wyrozumialy 🙂

🙂 Młoda spała ładnie więc pewnie znów bedzie kiepski dzień a mamy miec gosci na wekend

U nas nocka nawet spokojna... chociaż Hania oczywiście musiała u mamy na brzuchu w nocy i nad ranem sie ululać! 🙂 Już podczas karmienia oczy mi się kleiły w nocy a jeszcze jak ją wzięłam na brzuch to chyba kilka razy przysnęłam tak z nią 😁 🙂

Miałyśmy iść na spacerek ale pada u nas. Więc nakarmiłam, przewinęłam i z babcią Hanulkę zostawilismy i pojechaliśmy obejrzeć jak nam płytki na mieszkaniu kładą 🙂 Jeeej! Już się nie mogę wprowadzki doczekać...

Mam do Was pytanie: Kiedy wracacie do pracy? Od razu po macierzyńskim? Ja bardzo chciałabym być z Hanią w domu przez pierwsze 2 lata ale jak z mężem podliczyliśmy kredyty, opłaty itd. to chyba nie wyżyjemy i będę musiała wrócić do pracy 😞 😞 To dla mnie najgorsza rzecz pod słońcem, bo nie chcę, żeby Małą się ktoś zajmował i patrzył jak się rozwija... a ja??!! 😞

No i wszystkiego najlepszego dla JUSTYNY 1975 STO LAT STO LAT !!!

jolajcik napisał(a):

Ja dzisiaj mam kryzys, emocjonalny, laktacyjny i każdy inny. Jestem padnięta jak pies Pluto. Księciuno dziś kapryśny strasznie. Pół dnia wisi na cycu, jak już się naje to zanim zaśnie to godzina mija a później i tak co 15 min popłakuje. Nic nie jestem w stanie zrobić, tylko obiad ugotowałam. Ledwo patrzę dziś na oczy bo Młody swój koncert zaczął dziś o 4 rano i tak naprawdę dopiero teraz usnął. Mam nadzieję, że dziś się bardziej wyśpię i jutro zobaczę świat w innym świetle.

Będzie dobrze :* Też czasami mam takie kryzysy... jeszcze dochodzą sprawy finansowe, szkoła, płaczące Maleństwo i zmęczenie... wtedy już nie wytrzymuję i chciałabym gdzieś się schować, ale to szybko mija jak widzę, że Hania trzyma cycka w buzi, puszcza bączka i się uśmiecha nadal trzymając cyca 😁 🙂 🙂
Do góry głowa!!!! :* :*

Czesc moja Malutka wazy 4kg w ciagu 3tyg przybrala 880g.maly pulpecik 🙂

Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Dziś jest już lepiej. Księciunio w miarę ładnie przespał nockę, rano też poszło nam dużo sprawniej niż to bywało ostatnio. Szymek śpi a ja zdążyłam normalnie zjeść, poskładać pranie i leczo już gotuje, jeszcze muszę wymyślić coś na obiad dla siebie bo ja za leczo nie przepadam. No i jak się uda to może ogarnę mieszkanko żeby jutro mieć wolniejszy dzień albo spędzić go na ogrodzie bo moje grządki już się plewienia mocno domagają. Wczoraj zjadłam pierwszą truskawkę ze swojego ogródka 😁 a rzodkiewka urosła mi taka jak małe pomidory 😉

Martyna chciałam ci poklaskać ale widzę, że masz zablokowane oklaski, więc przesyłam :*

martyna_czaro napisał(a):

U nas nocka nawet spokojna... chociaż Hania oczywiście musiała u mamy na brzuchu w nocy i nad ranem sie ululać! 🙂 Już podczas karmienia oczy mi się kleiły w nocy a jeszcze jak ją wzięłam na brzuch to chyba kilka razy przysnęłam tak z nią 😁 🙂

Miałyśmy iść na spacerek ale pada u nas. Więc nakarmiłam, przewinęłam i z babcią Hanulkę zostawilismy i pojechaliśmy obejrzeć jak nam płytki na mieszkaniu kładą 🙂 Jeeej! Już się nie mogę wprowadzki doczekać...

Mam do Was pytanie: Kiedy wracacie do pracy? Od razu po macierzyńskim? Ja bardzo chciałabym być z Hanią w domu przez pierwsze 2 lata ale jak z mężem podliczyliśmy kredyty, opłaty itd. to chyba nie wyżyjemy i będę musiała wrócić do pracy 😞 😞 To dla mnie najgorsza rzecz pod słońcem, bo nie chcę, żeby Małą się ktoś zajmował i patrzył jak się rozwija... a ja??!! 😞

No i wszystkiego najlepszego dla JUSTYNY 1975 STO LAT STO LAT !!!

ja mam jescze 2 miesiace urlopu wiec do pracy wracam od stycznia. chyba ze wygram jakas kase 🙂

co do powrotu do pracy to ja mam super sytuację. Mogę jednocześnie pracować i być z małym w domu. W tym momencie firma we własnym domu to duży plus.

Mam pytanie do dziewczyn, które są już po połogu. Czy wróciłyście już w pełni do małżeńskiej alkowy?

hehe - nie ma jak. dzidzia spi z nami 🙂 🙂 🙂

Jamargaretka to faktycznie macie skuteczny środek antykoncepcyjny 😉 ale z ta alkową to żartowałam, pytam o baraszkowanie ale już nie wnikam w jakim miejscu ;>

Hejo!
Byliśmy z małym na szczepieniu i ogólnie wszystko super. A mój chłopa ma 5100 🤪 🤪 😮 😮 gr. ale jest zdrowy. Idę z nim teraz prywatnie do ortopedy 🙂
A ja dziś mam opóźnienie... obiad dopiero się robi. Dziś się pakujemy i jedziemy don lublina na weselicho . Po drodze zostawiamy Anielkę u babci. oooooooooooj już tańczę 🤪 😁 😁 😁 😁

tak jolajcik ja już powróciłam 🙂

hejka u nas nocka tez spokojna odkad odbijam mała po kazdym karmieniu nie ma prezenia sie przy baczkach wiec spoczko my tez mamy gosci w weekend i sie zastanawiam czy nie przenisc sie do mamy bo przyjezdza miska siostra z pólrocznym dzieckiem facetem i labradorem ktory jest głupi jak but wiec mam dylemat a na dodatek miska nie ma bo wroci dopiero w poniedzialek wiec siedze i mysle 🙂

A to uczulenie u Szymka na twarzy okazało się być potówkami, ja byłam przekonana, że potówki zawsze maja białe, ropne końcówki a tu się okazuje, że niekoniecznie. Więc mąka ziemniaczana idzie w ruch 😁

Czesc dziewczyny witam sie z WAM i uciekam boli mni strasznie głowa i ogólnie do du....wszystko mały od drugiej w nocy 3 godz spał prezy sie i poplakuje zmeczony okropnie .I wiecie co podałam mu te kropelki polskie na kolke i zasnął a ja ma wyrzuty sumienie 😞 😞 😞ehhhhhhhhhh.............

a moja drzemie jak zając na miedzy i nic nie moge zrobic burza była i deszcz wiec spacer moze po poludniu 🤨

jolajcik napisał(a):

Mam pytanie do dziewczyn, które są już po połogu. Czy wróciłyście już w pełni do małżeńskiej alkowy?

ja bylam w srode u lekarza i wszystko gra. wogole u mnie polog to trwal chyba tylko kilka dni 😮 plamienia mialam moze max 5-6 dni. dostalismy tabletki na max 5 miesiecy i powoli wracamy do intymnosci. 😜