Majóweczki 2011 | Forum dla mam

kurde ide stad bo nic nie zrobie ..................

i druga 20-minutówka mojej córki zaliczona. zdążyłam tylko zjeść zupę i wstawić jedno pranie

Hussi, wiem co czujesz kochana 😘 Mam podobne odczucia, a jeszcze bardziej wkurza mnie fakt, że całe moje mleko od ponad 2 miesięcy ląduje w zlewie i frustruje mnie fakt, że czekam jak głupia na coś, co pewnie nie nastąpi i że sama się oszukuję nadzieją, że jeszcze wrócę do karmienia... Z drugiej strony są ogromne zalety karmienia butelką - bardzo unormowany dzień, przespane noce, najedzone dziecko, wiem, że ból brzuszka (jeśli taki wystąpi, a od dawna nic się nie działo), nie będzie spowodowany tym, co zjadł, bo wciąż je to samo. I w pewnym sensie czuję się "gorsza", bo nie karmię piersią i mam wrażenie, że presja otoczenia do naturalnego karmienia mnie dodatkowo dobija. Z kim nie rozmawiam to prędzej czy później, ale zazwyczaj w pierwszych 10 minutach rozmowy, pada pytanie czy karmię piersią. Frustrujące 😠 I kogo to obchodzi jak ja karmię.
Fijolku, masz rację, forum ma swoje plusy i minusy i z pewnością nie unikniemy porównywania naszych dzieci itp.
Ja np. martwię się tym, że Wasze się już przekręcają z brzuszka, a mój Tomek zaledwie kilka razy przewrócił się z plecków na boczek i potem już przechylał na brzuszek. Ale z brzuszka na plecki nadal nie umie. I Wasze dzieci pewnie się ślicznie podnoszą opierając na przedramionach - widziałam zresztą super zdjęcie trzech ślicznych panienek 🙂 - a Tomek jakoś nie może "zakapować", że podnosząc główkę i klatkę piersiową łatwiej mu będzie wspomóc się na rączkach, a on zazwyczaj chce to zrobić bez pomocy rąk. Ale wydaje mi się, że niedługo zacznie. Za to potrafi sam się rozbujać w foteliku 😁 i robi to świadomie odkąd ma 1,5 miesiąca 🙂 Dużo do nas gada, dużo gada do swojej małpki z karuzeli. I ogólnie jest pogodnym dzieckiem. Waży i mierzy zdecydowanie mniej niż inne dzieci w jego wieku - jesteśmy 3. lub 10. centylu.
A ja w sumie lubię czytać, że Wasze dzieci przespały nocki, przybierają na wadze, uczą się nowych rzeczy, mają pierwsze ząbki 🙂 (BTW, Kasia-Manki, ponowne gratulacje dla Oskarka! To już drugi!)
Joma, i tak jak Ciebie trafia mnie jak czytam kolejny raz jakie pyszności gotuje Marinka. I skąd ona ma na to czas przy dwójce dzieci. I jeszcze takie frykasy robić... Ja muszę zrobić obiad w pół godziny - godzinę, bo na więcej nie mam czasu tracąc 2 godziny dziennie na odciąganie mleka... A i tak jemy te obiady późnymi wieczorami.

I powiem Wam jeszcze, jak już tu się tak żalimy - zapewne pod wpływem deszczowej pogody - że przykro mi, gdy zdarza się, że nikt nie odpisze na mojego posta. I pewnie każda z Was tak ma.
No, to tyle. A jak nikt mi nie odpisze przynajmniej będę wiedzieć, gdzie skończyłam czytać forum 😉

. nadrobie pozniej lece...

Anonimosia 😘

Rozumiem, że i Tobie mogło zrobić się przykro...ale jak już napisałam - to nie tak...

Co do postępów naszych dzieci - mój Mariuszek też raczej z tych leniwych - czasem się martwię - właśnie głownie wtedy kiedy czytam o postępach naszych dzieci - ale zawsze przypominam sobie ważne słowa "Każde dziecko rozwija się w swoim tempie" i cierpliwie czekam na kolejne kroczki do przodu i cieszę się każdym nowym osiągnięciem 🙂


Co do nieodpisywanie na posty - zgadzam się - też mi czasem przykro...
No i jednocześnie usprawiedliwiam się, że czasami też nie odpisuje - brakuje mi czasu, żeby coś sensownego napisać...

No cóż - takie uroki forum...

U nas chyba przestało padać, więc może uda nam się wyskoczyć na spacerek 🙂

😘

Anonimosiu napisalas zarabistego posta. Czytam go i czytam i na koncu ciagle pojawia sie usmiech 🙂
nie martw sie tymi centylami. Najmlodsza corka mojego brata mimo ze ma juz 1,5roku ciagle jest w 3centylu. Ale rozwija sie pieknie i jest uroczym dzieckiem o wiecznie smiejacych sie oczkach. Zatem glowa do gory! 😉

zolt nadal jest. spada ale powoli

proby wątrobowe nadal podwyższone

ręce mi już opadają

Jamargaretka napisał(a):

zolt nadal jest. spada ale powoli

proby wątrobowe nadal podwyższone

ręce mi już opadają

i co teraz? kiedy wizyta u lekarza?

Jeszcze co do frustracji!

Mnie frustruje pytanie - jak rodziłaś?

No i nie ukrywam, że ja czuję się trochę gorsza, bo miałam CC, choć chciałam rodzić naturalnie, a niektórym się wydaję, że CC to pójście na łatwiznę - owszem sam poród ok, ale co potem - no ale kto miał to wie 😉

Monalissa no widzisz. ja jajecznicy nie widziałam już kilka miesięcy, ryb też nie jem, bo podobno nie powinno się jeść i na prawdę wiele rzeczy ograniczam ale zawsze znajdzie się coś, co zaszkodzi Hani. Dobra, koniec tego tematu, jakoś dam radę a jak nie to się zakopię glęboko pod ziemię... 😜
Anonimosia moje posty nie raz leciały w przestrzeń. I wiem, że przeczytałyście, ale nie miałyście weny, chęci żeby odpisać albo po prostu tylko nadrobiłyście i piszecie co u Was. Ja uważam, że to normalne. A ja po prostu się wygadam i jest dobrze 🙂
Co do obracania się z pleców na brzuszek to moja Hania tego nie robi. Obraca się z brzuszka na plecy ale teraz znowu przestała jak leży na brzuchu 😁 🙂 nie wiem, czy zapomniała jak to się robi...? 😁

Kurcze moja Hania usnęła jak byliśmy u rodziców, wsadziłam ją w fotelik i pies zaczął drzeć się jak głupi i ją obudził. W domu ją na rękach ululałam ale jak włożyłam do łóżeczka to oczy jak piątaki 😁 znowu zaczęłam ją lulać ale nasikała, więc przebieranie i teraz już jest taka rozbudzona, że leży na macie i się bawi 🙂 🙂 ehhh... 🙂

ale sie usmiałam, czytałam małej bajke Jas i Małgosia i ten mały brzdac cały czas we mnie wpatrzyna i z usmiechem... 🙃

Bambosz napisał(a):

martyna_czaro napisał(a):

hussi31 napisał(a):

Witajcie! u nas nocka jako tako wiec nie narzekam aczkolwiek jakies chorobsko mnie dopada...
Kasiu Manki moze twoj Oskarek potrzebuje juz rozszerzenia diety albo dokarmiania bo moj Piotrul na przyklad dostal zageszczone kaszka i juz lepiej spi.
Martynko no mowi sie trudno z tym twoim jedzeniem nie dziwie sie ze juz nie masz sily byc na diecie wiec moze po prostu skonsultuj to wszystko ze swoim pediatra jesli masz do niej zaufanie...
A co do karmienia piersia to troche mi sie przykro zrobilo jak piszecie: nie wyobrazam sobie nie karmic piersia, jak cudownie jest kiedy zasypia przy cycusiu itd., czy te ktore nie karmia sa gorsze? a moze nie sa az tak zwiazane z dziecmi jak wy? kurde ale mi sie nie milo zrobilo...
no nic ide do swojego maluszka z nim pobyc mam nadzieje ze sie nie zarazi...

Aniu, nie powinno Ci być przykro, przecież jak karmisz Piotrulka to też się w Ciebie wpatruje 🙂 i uśmiecha 🙂
A my chyba możemy wyrazić to co czujemy, czyli jak nam dobrze, kiedy karmimy cycem 😉 🙂

Ja uważam, że w karmienie butlą oddaje swoje serce tak jak cycem. cała swoja milosc wlewam do brzuszka maluszka... Mała tez sie smieje przy butli a jak słyszy dzwiek mieszanego mleka to wpada w konsternacje i oczekuje...cudowne uczucie

A poza tym po karmieniu zawsze jak tylko mogę przytulam go mocno do gołej piersi i tak sobie trochę siedzimy w milczeniu i jest nam obojgu bardzo dobrze. nie ma znaczenia czy karmi sie butelką czy piersią, przeciez daje sie tyle samo miłości i bliskości, patrzymy sobie w oczy, przytulamy się....ta sama wiez się buduje... 🙂

...spi ... az mi wstyd - bo ja nadal w pizamie.. oj taki mam dzis dzien 🤔 🤔 🤔

Malgosia bo nie moge sobie przypomniec, Ty zamawiałas kombinezon misia z Next ???

joma napisał(a):

Jeszcze co do frustracji!

Mnie frustruje pytanie - jak rodziłaś?

No i nie ukrywam, że ja czuję się trochę gorsza, bo miałam CC, choć chciałam rodzić naturalnie, a niektórym się wydaję, że CC to pójście na łatwiznę - owszem sam poród ok, ale co potem - no ale kto miał to wie 😉

a ja nie czuje sie wogole gorsza. Wiem ze nie moglam inaczej i mam w powazniu wszelkie osady tych "zyczliwych". Ciesze sie wrecz ze wyszlo jak wyszlo, bo przez to moj polog trwal 2 dni i szybko moglam usiasc na pupie. I jesli przyjdzie mi rodzic kolejne dziecko rowniez zdecyduje sie na cc. 😜

Aneczka1983 napisał(a):

...spi ... az mi wstyd - bo ja nadal w pizamie.. oj taki mam dzis dzien 🤔 🤔 🤔

hehehe 😁 😁 dobra jesteś ! 🙂 🙂 😘
Jak będę u siebie to tez będę chodzić do popołudnia w piżamie! OOOOOJ TAKKKKK!!! 🙂 😘

martyna_czaro napisał(a):

Monalissa no widzisz. ja jajecznicy nie widziałam już kilka miesięcy, ryb też nie jem, bo podobno nie powinno się jeść i na prawdę wiele rzeczy ograniczam ale zawsze znajdzie się coś, co zaszkodzi Hani. Dobra, koniec tego tematu, jakoś dam radę a jak nie to się zakopię glęboko pod ziemię... 😜
Anonimosia moje posty nie raz leciały w przestrzeń. I wiem, że przeczytałyście, ale nie miałyście weny, chęci żeby odpisać albo po prostu tylko nadrobiłyście i piszecie co u Was. Ja uważam, że to normalne. A ja po prostu się wygadam i jest dobrze 🙂
Co do obracania się z pleców na brzuszek to moja Hania tego nie robi. Obraca się z brzuszka na plecy ale teraz znowu przestała jak leży na brzuchu 😁 🙂 nie wiem, czy zapomniała jak to się robi...? 😁

Kurcze moja Hania usnęła jak byliśmy u rodziców, wsadziłam ją w fotelik i pies zaczął drzeć się jak głupi i ją obudził. W domu ją na rękach ululałam ale jak włożyłam do łóżeczka to oczy jak piątaki 😁 znowu zaczęłam ją lulać ale nasikała, więc przebieranie i teraz już jest taka rozbudzona, że leży na macie i się bawi 🙂 🙂 ehhh... 🙂

matko, a myslalam ze tylko moje dziecie zaprzestalo fikolkow.. dobrze ze jest to forum :P

martyna_czaro napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

...spi ... az mi wstyd - bo ja nadal w pizamie.. oj taki mam dzis dzien 🤔 🤔 🤔

hehehe 😁 😁 dobra jesteś ! 🙂 🙂 😘
Jak będę u siebie to tez będę chodzić do popołudnia w piżamie! OOOOOJ TAKKKKK!!! 🙂 😘

hihi ale zaraz Tomek wroci z pracy to dopiero oczy zrobi 😁 😁 a co tam 🙂 🙂 i wyjdzie na to ze na nocke przebierac sie nie bede musiała....

Fijołek ale ja też sama z siebie nie czuję się gorsza, bo wiem, że CC było najlepszym wyjściem dla zdrowia Mariuszka i mojego...
Tylko po prostu nie lubię osądów innych na ten temat - ale ja to wrażliwiec jestem i nie potrafię tak po prostu mieć czyjeś słowa gdzieś...
Mój połóg też nie trał długo - szybko doszłam do formy, ale czas w szpitalu nie wspominam za miło...

Co do forum to myśle,że tak jak i my wszystkie jesteśmy inne tak i inne są nasze maluszki. jedne śpią inne wręcz przeciwnie, jedne miałe kolki inne inne kłopoty, jedne jedzą drugie nie bardzo, ale wszystkie my Mamuski majowe mamy swoje szczęsliwe chwile i chwile smutku i nie muszą one dotyczyć tego samego:-)Jedne zaczna chodzić jak beda miały 9 mscy inne jak 14 ...i co z tego, niech beda zdrowe bo tylko to się liczy. Ja tez często nie mam odpowiedzi na moje posty, ale tez za wszelką cene ich nie oczekuje, przeciez nie bedzie mi kazda odpisywała np. "nie wiem" albo "nie mam zdania"...poza tym tez szanuje to że wiele z Was "zna"się jeszcze z brzuszka i te dyskusje tocza sie głównie miedzy Wami, co wydaje mi sie zupełnie naturalne, ja tam Was lubie bardzo sobie poczytać :-)

Aneczka1983 napisał(a):

martyna_czaro napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

...spi ... az mi wstyd - bo ja nadal w pizamie.. oj taki mam dzis dzien 🤔 🤔 🤔

hehehe 😁 😁 dobra jesteś ! 🙂 🙂 😘
Jak będę u siebie to tez będę chodzić do popołudnia w piżamie! OOOOOJ TAKKKKK!!! 🙂 😘

hihi ale zaraz Tomek wroci z pracy to dopiero oczy zrobi 😁 😁 a co tam 🙂 🙂 i wyjdzie na to ze na nocke przebierac sie nie bede musiała....

Tylko zęby umyć i w pióra 😁 🙂 🙂

jej widzicie naprawde nasze dzieciaczki sa rózne... wasze chociaz obaracało sie z brzucha na plecy, MArtyna obraca sie ale z pleców na brzuch i to tylko na lewa strone.
ale co??? zaczeła łapac zabawki w obie raczki.
ja lubie czytac co u waszyc dzieciaczków sie zmienia.. przynajmniej wiem co mnie czeka lub czy tak samo jest u nas 🙂

Ale dzisiaj nam się rozmowa klei 😁 😁 😁 tyle stron naklikane... 😉 🙂

małgosia dokładnie! 🙂

martyna_czaro napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

martyna_czaro napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

...spi ... az mi wstyd - bo ja nadal w pizamie.. oj taki mam dzis dzien 🤔 🤔 🤔

hehehe 😁 😁 dobra jesteś ! 🙂 🙂 😘
Jak będę u siebie to tez będę chodzić do popołudnia w piżamie! OOOOOJ TAKKKKK!!! 🙂 😘

hihi ale zaraz Tomek wroci z pracy to dopiero oczy zrobi 😁 😁 a co tam 🙂 🙂 i wyjdzie na to ze na nocke przebierac sie nie bede musiała....

Tylko zęby umyć i w pióra 😁 🙂 🙂

dokładnie 😁 😁

Hanka też zabawki w obie rączki chwyta i.... do buzi!!! 🙂 😁 😁