Majóweczki 2011 | Forum dla mam

Jamargaretka napisał(a):

niemowlak ze mną wygrał. po 4 godzinach niespania i w koncu marudzenia - włożyłam Hubcie do chusty. 1.5 minuty pozniej oczy były juz zamkniete


Martyna!!! niech sie Hania tez nie uzalezni od chusty. badzcie rozsądniejsi niż my

wiesz co, moja Hania dzis tez jakos nie jest skora do spania. jesc nie, lezec nie. zabralamja do kuchni i siedziala w bujaczku - myslalam ze usnie, a ja pieklam ciasto. nic z tego. polozylam ja zatem na chwilke do kolyski i momentalnie zasnela. okazalo sie ze tam gdzie bylysmy zamykalam okno bo balam sie zeby na nia nie wialo. a w salonie okno bylo otwarte i chlodniej. wiec wiem juz teraz ze bylo jej za goraco. Na rekach byla spokojna bo u mamy, ale spac nie chciala. Sprawdz, moze masz duszno lub goraco w mieszkaniu i jej to przeszkadza.. mojej przeszkadzalo..
a ja lece teraz do kuchni i bede robic rogaliki. a co tam! 🙂

ale w chuscie cieplej i od razu zasnęła. a ciepło jest bo to ostatnie piętro ale okna są pootwierane i w sumie nic wiecej nie da sie zrobic

..

Jamargaretka napisał(a):

ale w chuscie cieplej i od razu zasnęła. a ciepło jest bo to ostatnie piętro ale okna są pootwierane i w sumie nic wiecej nie da sie zrobic

no to juz sama nie wiem..

ja padam na twarz chodz widze ze nie jetem sama...Maly caly dzien prawie nie spi,jak juz to na rekach lub bujany w wozku ale jego sen trwa jakies 20 min.tez niemam czasu zjesc i isc do wc...plecy mi siAdaja o ciaglego noszenia go...niewiem jak dalej sobie pordze bo brak m sily i cierpliwosci...eh...

Kasiu - wybacz mi to co napiszę 🙂 cieszę sie bo to oznacza ze nie tylko ja mam tak niesamowicie absorbujące dziecko.

u mnie wlasnie Majka śpi w chuście a ja prasuję - znów się mogę poczuć jak w zaawansowanej ciąży

Jamargaretka napisał(a):

Kasiu - wybacz mi to co napiszę 🙂 cieszę sie bo to oznacza ze nie tylko ja mam tak niesamowicie absorbujące dziecko.

u mnie wlasnie Majka śpi w chuście a ja prasuję - znów się mogę poczuć jak w zaawansowanej ciąży

Malgosiu...wybaczam... 😉
Patrzac na zdjecie Majki wydaje mi sie ze duza juz jest co?

🙂

Mój spi jakąś godzinkę 😲 🤪ale woże go w wózku...lepsze to niż noszenie...

Z drugiej strony Dzxiewczynki ten czas tak szybko mija, że pewnie jeszcze zatęsknimy za tym bujaniem, lulkaniem, noszeniem, za chwile beda takie duże. Jak to mówi moja mama "Ciesz się każdą chwilą, bo ona juz nie wróci,dzieci tak szybko rosną.;_"Wiec niech to nam dodaje sił.

Nasz Kevinek wazy tez juz 6,2 kg! Od rana probuje go uspic i wreszcie,ale .....na moim ramieniu 🙂

witajcie 🙂

hejka u nas dzien zaczął sie o 10 🙂 pozniej 3 godziny przerwy w tym pond godzine dzida lezła i podziwiała drzewa za oknem a ja prasowałam o 13 zasneła i po godzinie spania obudził ja ból brzucha chyb ajuz nie wiem bo przy cycku zasneła ale uzależniła sie od spacerów i spania na dworze a dzis pada wiec spi jak zajac na miedzy a na dworze potrafi nawet 3h ciurkiem kurde no wychodzi na to ze na kazde spanie na dwór mam wychodzic i okno otwarte i juz sama nie wiem mama mówi zebym ja do wózka włozyła ale jeszcze nie zwariowałam 🤨

Wracajac do ulewania czy ktorejs z was dziecko ulewa tak duzo chlustajac???
bo moj to chlusnie sporo i az mu noskiem leci 😞

ojoj manki.. nie pomoge, u nas tak nie ma 😲

a u nas ostatnio MArtynka b.spokojna budzi sie na mleczko.. chwilke sie pobawimy i dalej ziuziu 😁
ale od 2 dni co jakis czas chrzaknie sobie.. podaje jej AMBROSOL i FENISTIL w kropelkach.. mam nadzieje ze przejdzie..

O to fajnie...bo nasz Kevinek jest kochany,ale caly dzien mame wymeczy.Moze jak dorosnie,to bedzie spokojniejszy...chociaz kto wie...to przeciez maly baranek 😆 Kolki ma coraz rzadziej,ale taj jak Ty mowisz Jamargaretka bez bliskosci mamy ani mowy spanie 🙂 Na 10 minut odejde,to poguga,a pozniej ryk.Dobrze,ze chociaz wieczorami teraz lepiej sypia,wtedy robie wszystko,co mialam zrobic w dzien,a do studium ucze sie z oczami na zapalkach...teraz bede pic kawe nie rano,tylko wieczorem 😉

Aneczka1983 napisał(a):

ojoj manki.. nie pomoge, u nas tak nie ma 😲

Bylam nawet z tym u pediatry ale ona nie widzi probloemu bo dziecko przybiera na wadZe,ale dla mnie to nie jest normalne zeby dziecko tak chlustalo...jakas przyczyna musi byc.

Kasia-Manki napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

ojoj manki.. nie pomoge, u nas tak nie ma 😲

Bylam nawet z tym u pediatry ale ona nie widzi probloemu bo dziecko przybiera na wadZe,ale dla mnie to nie jest normalne zeby dziecko tak chlustalo...jakas przyczyna musi byc.

no dokłądnie.. ale nawazniejsze ze na wadze dobrze przybiera 😁

Fijolek..fajnie masz.Ja ostatnio nawet obiady z jedna reka gotowalam 😆 Kevinek nie przepada za noszeniem w chuscie,ale mam nadzieje,ze to sie zmieni,bo juz mi rece odpadaja,a juz nie mowiac o mojej szyi 😆

monalissa napisał(a):

hejka u nas dzien zaczął sie o 10 🙂 pozniej 3 godziny przerwy w tym pond godzine dzida lezła i podziwiała drzewa za oknem a ja prasowałam o 13 zasneła i po godzinie spania obudził ja ból brzucha chyb ajuz nie wiem bo przy cycku zasneła ale uzależniła sie od spacerów i spania na dworze a dzis pada wiec spi jak zajac na miedzy a na dworze potrafi nawet 3h ciurkiem kurde no wychodzi na to ze na kazde spanie na dwór mam wychodzic i okno otwarte i juz sama nie wiem mama mówi zebym ja do wózka włozyła ale jeszcze nie zwariowałam 🤨

ja znam wiele osob, ktore jak nie mozna z dzieckiem wyjsc na dwor a nie pada wkladaja do wozka i na balkon. 🙂

dzieciaczki sa sprytne bardzo szybko przyzwyczajaja sie do noszenia ehhhh 😮 🤢

Anonimosia....tez mam tak jak Ty problemy z nadgarstkami,a szczegolnie z jednym razem z reka...cos z nerwami od czasu ciazy i teraz jak podnosze malego to mnie cholernie boli i jak nie przejdzie to mam isc do neurologa.

justina1975 napisał(a):

Fijolek..fajnie masz.Ja ostatnio nawet obiady z jedna reka gotowalam 😆 Kevinek nie przepada za noszeniem w cuscie,ale mam nadzieje,ze to sie zmieni,bo juz mi rece odpadaja,a juz nie mowiac o mojej szyi 😆

za dwa tyg jedziemy na urlop i Hanex bedzie testowala chuste. ciekawa jestem jak jej sie spodoba. mam nadzieje, ze w granicach rozsadku bo nosic po domku nie zamierzam.. dzis dala mi naprawde duzo zrobic. zazwyczaj wiekszosc dnia jest na dworze wiec to dla niej w zasadzie nowosc ze musi siedziec w domku i sie buntuje i marudzi lekko. ale dajemyrade. 😉