Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

agata_l pijesz dalej to Karmi? pomaga to cos? pytam bo ja chcialabym sprobowac jak przylece do PL - u nas niestety nie ma ...

.

kasiar12 napisał(a):

agata_l pijesz dalej to Karmi? pomaga to cos? pytam bo ja chcialabym sprobowac jak przylece do PL - u nas niestety nie ma ...

trudno powiedzieć... wypiłam dopiero 2 butelki, jedną na dzień... ale jakoś różnicy nie widzę. Dalej podaje małemu 2 butelki dziennie sztucznego... bo zawsze ok 15 mam sucho w cyckach jak pieprz... no i po kąpieli na noc dajemy mu modyfikowane. Poza tym cały czas jedziemy na cycku 🙂
W każdym bądź razie będę dalej popijać to karmi, pewnie trzeba systematycznie go pić żeby zobaczyć efekty... wyczytałam, że karmi zawiera słód jęczmienny który w dużym stopniu wpływa na zwiększenie laktacji. Także próbujmy! 🙂

agata_j napisał(a):

kasiar12 napisał(a):

agata_l pijesz dalej to Karmi? pomaga to cos? pytam bo ja chcialabym sprobowac jak przylece do PL - u nas niestety nie ma ...

trudno powiedzieć... wypiłam dopiero 2 butelki, jedną na dzień... ale jakoś różnicy nie widzę. Dalej podaje małemu 2 butelki dziennie sztucznego... bo zawsze ok 15 mam sucho w cyckach jak pieprz... no i po kąpieli na noc dajemy mu modyfikowane. Poza tym cały czas jedziemy na cycku 🙂
W każdym bądź razie będę dalej popijać to karmi, pewnie trzeba systematycznie go pić żeby zobaczyć efekty... wyczytałam, że karmi zawiera słód jęczmienny który w dużym stopniu wpływa na zwiększenie laktacji. Także próbujmy! 🙂

Ja pilam wyciag ze slodu jeczmiennego 😁 wiec dlatego pytam 🙂

Dzieki Gosia, oklask dla Ciebie.
Albo mi ktos zauroczyl dziecko (ja glupia na taka impreze nie dalam mu nic czerwonego, zapomnialam 😞) albo mial mega kolke, tak sie darl jak nigdy, nie znam nawet tego rodzaju placzu. Wlaczylam suszarke to sie na chwile uspokoil. Cala noc spal ze mna, bo o lozeczku nie bylo mowy. Obudzil sie tylko na jedno karmienie w nocy i dzis o 8 rano. Narazie jest spokojny, chociaz nie spi. Boze, mam nadzieje ze dzis tego nie bede musiala przezywac, bo jestem wykonczona.

hej mamuski! 🙂

u nas noc standardowo pobudka o 4 i o 7 🙂 nie jest źle 🙂
teraz mały leży w łóżeczku i ogląda sobie karuzelę 🙂 a ja piję herbatkę i piszę do Was 🙂

Marlena i jak? decydujesz się na to moddyfikowane czy wracasz do piersi?? Ciekawa jestem. Bo już sama nie wiem co myśleć, na cycu mój cały czas jest niedojedzony....

.

.

Agatko, ja zostaje juz przy modyfikowanym.Pozbywam sie teraz pokarmu. Nie jest zle, sciagam juz tylko z jednej piersi raz na 24 godz 10-20ml zeby sobie ulzyc bo boli.
Dzis funduje sobie tlustego kebaba i szklaneczke piwka 🙂.
Dodam ze maly nie teskni za cycem.

.

Dzięki Gosia 🙂 Łap oklaska 😉 jakiś kryzys mam, wiem, że moje mleczko jest najlepsze dla niego... ale jak on wyssie 2 piersi i czasami jest jeszcze głodny... to zaczynam myśleć że to moje mleko jest do tyłka... i tak czasami różne myśli mnie nachodzą. Poza tym jak mu daję 1,2 butelki dziennie modyfikowanego to czasami cycka nie chce ciągnąć i muszę ściągać na szybkiego bo się drze... cyrk na kółkach 🙂

właśnie tak jak w tym artykule pisze, moje piersi są miękkie jakby nic tam nie było... mały ciągnie i się denerwuje bo widocznie w tym momencie mało tego mleka jest... no i co ja robię - sięgam po modyfikowane a to błąd.... ale co robić jak dziecko się drze na cały regulator bo głodne a tu ledwo co z tego cycka... 🤢

Agatka, jesli nie ma zadnych dolegliwosci i chodzi tylko o dokarmianie, to nie przestawaj. Dokarm go, przeciez nie ma w tym nic zlego.... i tyle. Nie przejmuj sie ze masz niewystarczajaco pokarmu, przeciez Miloszek jest coraz starszy i potrzebuje coraz wiecej am am. Produkcja mleczka rozni sie z dnia na dzien, nic na to nie poradzisz. Nie wiem czy karmisz przez kapturek, ale mi sie wydaje (z tego dgy karmilam piersia i dokarmialam butelka) ze kapturek troche przypomina smoczek w butelce i dlatego nie bylo u mnie cyrkow jak dawalam raz cyca a raz butelke.
W najgorszym przypadku, mozesz sobie sciagac i dawac przez butelke, ale wazne ze bedzie mial naturalny pokarm.
Ja zrezygnowalam bo mialam conajmniej 5 powodow i zadnej pozytywnej strony, wiec nagle mnie oswiecilo i wszystko stalo sie oczywiste. Szkoda mi, nie powiem ze nie, ale juz sie nie zadreczam podjeta decyzja.

Agata, lepiej dac modyfikowane niz patrzec sie na glodne dziecko. Takie jest moje zdanie.
Ja stwierdzilam ze jak ja mam sie meczyc i on ma sie meczyc to gdzie jest kuzwa w tym sens?

dzięki Marlena za słowa otuchy! 🙂 dla Ciebie też oklask a co! 🙂
wiem, cały czas sobie powtarzam, że dam radę... no ale czasami bywa ciężko. Ja też karmię przez kapturek a mimo to czasami mały marudzi... 🤢

.

Agatka, po prostu sa czasem ciezkie dni. Dzieciaczki tez czasem marudne sa, wiadomo. Ja wiem ze rece opadaja. Ja wczoraj ryczalam razem z malym i modlilam sie jak opetana, a tatus stracil w ogole cierpliwosc, co mu sie nie dziwie, bo po pracy a tu takie cyrki. Staral sie pomoc ale i tak malemu niczym nie szlo dogodzic. I tak pewnie kazda z nas ma problem, ale skoro Miloszkowi nic sie nie dzieje po Twoim pokarmie i Ty normalnie mozesz sie odzywiac, to karm jeszcze troszke, nawet jesli nie bedziesz miala pokarmu, nawet jesli to bedzie tylko jedno karmienie na 24godz 😁.
My mykamy na spacer, poki terrorysta moj spi 😁

Moja Zuzia nie je z cyca- ale ja jej uparcie odciagam mojego mleka zeby troche tez wypila bo zawsze to cos (a odciagam max 140ml na dzien) :/

Moja Nikolka jadła wczoraj ok 19, potem kąpiel (wyszła nam odwrotna kolejność ale to przez zamieszanie i zakupy..) pomarudziła troszkę, pobawiła się i ok 20 znowu do cyca.. ciągnęła 30minut.. i dalej głodna.. a ja sucho.. szybko laktator i ciągnę ile się da.. wyszło ok 60ml i przelewałam po
30ml bo darła się jak opętana.. a ja ściągałam dalej.. wypiła to 60ml na raty i dalej się drze i to jeszcze gorzej.. to szybko zamrożone wyciągam i rozmrażam w wodzie.. boszeeee jak się darła, bordowa była.. Jadła o 19, potem o 20 aż 30minut.. do tego 60ml ściągnęłam no i co? rozmroziłam jeszcze 50ml.. i dopiero łaskawie się najadła i udało mi się ją uśpić.. po 21..
wstała o 3 w nocy na cyca a potem dopiero o 9 🙂 i M. ZASPAŁ do pracy hehehe bo kto by pomyślał że tyle będzie spała? aha i dziś już 3 kupki zrobiła, boję się że za dużó bo ostatnio 1 dziennie..
Agatko jak widzisz wszystkie maluszki to czasami głodomorki i wiem co czujesz w takiej chwili..
u mnie puszka bebilonu stoi w szafce, ale jak na razie udawało mi się wykorzystywać zapasy na czarną godzinę ale juz coraz mniej tego zostało..
w piątek zaczynamy wczasy więc już regularnie będzie dostawała butlę na wieczór, może jakoś to przeboleję ale jest ciężko, nawet moja mama mnie przekonuje do dokarmiania, mówi że po prostu małą ma większy apetyt w dzień niż ja pokarmu i mnie zachęca do jednej butelki dziennie.. a ja czuję że coś tracę za każdym razem jak daję jej butlę..

dziś był przegląd ciuszków, z połowy już wyrosła 🙂 ale szybko.. nawet niektórych nie zdążyłam założyć.. 😞

poza tym wszystkim moje dziecko dorasta ! 😁

dziś pierwszy raz leży w chuśtawce bujaczku spokojnie! sama się zabawia! interesuje się maskotką tam przyłączoną! wcześniej 5min i płacz, mama wyciągaj mnie stamtąd! a dziś prawie godzinkę sama się zabawiała i gaworzyła po swojemu! i to o czym pisałyście wcześniej, odpowiada na uśmiechy 🙂
ciekawe ja będzie na urlopie..

.

Beti moja Nikolka robiła 1 dziennie max 2 a od niedawna znowu więcej, dziś już 3 .. i może dlatego ciągle głodna..
a wczoraj zrobiła zielone kupy..

Mój maluch też przez sen się uśmiecha i też już odwzajemnia uśmiech... to są piękne chwile 🙂 jak się po raz pierwszy uśmiechnął to świeczki mi w oczach stanęły ze szczęścia ☺️
Co do kupek mój robi 3, 4 dziennie z tym że ja dokarmiam dwa razy dziennie sztucznym.

Czy Wasze skarby też się tak spinają i płaczą przed tym jak wyduszą kupkę?? Może to faktycznie ta dyschezja...

czerwcowka zielona kupa oznacz, że dziecko dostało za dużo żelaza w pokarmie... jak nie przejdzie to radziłabym się skonsultować z pediatrą... moja też taką kupę robiła i badania miała robione...morfologię, cukier i takie tam wyniki podstawowe
Moja mała robi dużo kup dziennie po 4-5 nieraz więcej... albo ja ją za często przebieram, bo jak słyszę bąka to od razu do pieluchy jak jest kleksik nawet maluteńki to zmieniam pieluchę...

agata_i moja Marysia też się spina i płacze jak kupę robi albo chce dużego bączka puścić...

A co do uśmiechów to wszystkie dzieci się "uśmiechają" na początku są to grymasy mimiczne... dziecko nieświadomie spina mięśnie odpowiadające za uniesienie kącika ust... Ale już teraz są to przeważnie uśmiechy świadome i są przesłodkie i przecudowne i w ogóle naj 🤪

Ja też Małej daję butelkę czasami i moim zdaniem to nie grzech... ja to nawet dla własnej wygody to nieraz robię... np. zawsze mam butelkę z mlekiem jak wychodzę dalej... żeby nie karmić jednak w miejscu publicznym bo z kapturkiem bym chyba kur**cy dostała szybciej niż nakarmiła Małą... niestety... Ale powiem Wam, że często zdarza się tak, że po prostu wracam do domu i wtedy Marysia się budzi, więc karmię ją piersią a mleko modyfikowane wylewam... teraz kupiliśmy już 2 opakowanie a z poprzedniego to zjadła może z 4-5 butelek tylko 🙂

Malgorzatta napisał(a):

Mój Borys jak mu dajemy butelkę raz na jakiś czas - zapomniał ja się z niej je... co się namęczę przy tej butelce...

Jak raz małej podałam sztuczne to go nie chciała, wypluwała i szukała swojego cycusia i z apetytem zjadła 🙂