Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Mamuska27 napisał(a):
Ja zrezygnowalam bo mialam conajmniej 5 powodow i zadnej pozytywnej strony, wiec nagle mnie oswiecilo i wszystko stalo sie oczywiste. Szkoda mi, nie powiem ze nie, ale juz sie nie zadreczam podjeta decyzja.


Uważam, że skoro miałaś 5 powodów na nie to dobrze zrobiłaś, w końcu szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja też często sięgam po modyfikowane, ale...po chwili odstawiam. Nie ma co, póki spokojnie mogę karmić, to nie ma powodu. Na spacerki biorę herbatkę, żeby w razie czego dać Pawełkowi coś do picia, zwłaszcza jak jest ciepło. Cały spacer zazwyczaj śpi, także nie ma problemu. Ale przed samym wyjściem je do oporu.
Wiecie co? Poszłam dzisiaj kupić Maluszkowi coś wiszącego do wózka i zagadałam z ekspedientką ze sklepu dziecięcego odnośnie tego mojego laktatora- jak pisałam, przypuszczam, ze coś się stało z tą harmonijką gumową podczas wyparzania. Niestety, nie było w sprzedaży poszczególnych części, ale ona zadzwoniła do przedstawiciela i powiedział, że zdobędzie dla mnie tą część i przywiezie w przyszłym tygodniu!!! Ale się ucieszyłam!! Co prawda ściągam nim w miare bezproblemowo, ale było lepiej na początku, zupełnie inna siła "zassania". Teraz musze trochę kombinować.
Co do kupek to Pawełek robi dość często, ale ja też przewijam go często- zwłaszcza ostatnio, jak zauważyłam malutkie odparzenie (ZESZŁO! 🙂 ). Zauważyłam, że coraz rzadziej się spina przy robieniu kupy. Sa takie dni, że płacze i się czerwieni, ale ostatnio idzie mu to całkiem gładko. Może dlatego, że piję ta herbatkę z kopru włoskiego i jemu daję ok.50ml dziennie. Co do braku sygnałów zapowiadających kupę: dzisiaj w tym sklepie oglądałam czapeczki, obok jakaś inna mama z wózkiem, cicha dziecięca muzyka w tle i nagle mój śpiący syn wydał taki pruk, że myślałam, że się ze wstydu spalę. Tzn. to nie był bączek, tylko nagle puścił taaaaką kupę, że masakra. No i muszę zaznaczyć, ze te kupki zaczęły już "pachnieć". Wcześniej były raczej bezzapachowe, a teraz ciężko się nie zorientować, nawet jak zrobi to bezdźwięcznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Piszecie ile macie mleczka a ja nawet nie wiem ile mam bo nie próbuję sprawdzać.Raz po karmieniu probowałam ściągnąć "na zapas" ale szło beznadziejnie, ręka mnie bolała i leciało po 2 kropeli, niewiem czy to normalne przy ręcznym laktatorze (mam tommee tippee), zdołowałam się bo pomyslałam, że nie mam pokarmu więc sobie odpuściłam ściąganie, a że mała przybiera ładnie na wadze to chyba się najada (niezły z niej pulpet 😜), więc już nie ściągam i się nie dołuję. Jak mała jest głodna to poprostu ją przystawiam i mleczko się tworzy, jak jest mało to mała musi poczekać i tyle. Oczywiście nie widzę nic złego w dokarmianiu, jakby mi się dziecko darlo w nieboglosy to bym mu zapodała sztuczne, po co ma się glodzić.
Oczywiście cały czas obserwuję czy moczy około 7 pieluszek, obserwuję na pieluszce zabarwienie moczu - czy nie jest odwodniona (jakby była to mocz jest ciemny), czy nie ma zapadniętego ciemiączka, czy miarowo przełyka podczas karmienia, ważę ją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czerwcowka napisał(a):
moja mama mnie przekonuje do dokarmiania, mówi że po prostu małą ma większy apetyt w dzień niż ja pokarmu i mnie zachęca do jednej butelki dziennie.. a ja czuję że coś tracę za każdym razem jak daję jej butlę..


jak mała się darła i mysleliśmy, że się nie najadła i jej zapodaliśmy butlę to czułam to samo, może to głupie, ale popłakałam się bo było mi jakoś przykro i smutno 😞, że się nie najadła... 🤨
a wiem przecież, że czasem tak może być a butla to nic złego i nie będę wyrodną matką jak jej dam sztuczne gdy zajdzie taka potrzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
moj Filipek tez odpowiada na usmiechy.czy wasze pociechy tez przez sen sie usmiechają? mój od narodzin tak ma, ze przez sen albo jak sobie sam leży to kilka razy usmiech pełną gebą. taki mały promyczek nadziei i otuchy miedzy jego płączem. dziewczyny na sali w szpitalu co lezałąm z nimi przed porodem to mówiły ze bede miałą usmiechniete dziecko bo się non stop smiałam 🙂 i sie spełniło. ten jego usmieszek mogłabym zacalowac taki słodki.
dziewczyny na piersi ile kupek dziennie robia wasze pociechy i ile robiły gdzies tak w wieku Filipka jesli ktos pamieta? bo moj robi nadal baaardzo duzo.moze za duzo je?skoro tyle kup i przez to tyle bólu by je zrobic czesto..


Moja się też przez sen uśmiecha i jak zaśnie przy cycu to śmiesznie strasznie to wygląda jak się uśmiecha z cycem w buźce 😁 a nieraz to nawet w głos się smieje.
Ja notuję kupki, jak mała miała tyle co Filipek to robiła czasem 4, 5,6 kupek (tylko cyc)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamuska27 napisał(a):
ale siusial normalnie wiec niemozliwe.


no to moze wcale nie odwodnienie, moze tak poprostu miał
odwodnienie jest tez wtedy gdy skóra na brzuszku jest mało napieta, mało sprezysta i jak ją złapiesz palcem wskaz. i kciukiem i za wolno bedzie wracac do pierwotnego wygladu

sory za bledy- pisze 1 reka bo karmie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam mamuśki mało się udzielam ale nie mam czasu a czasem siły jedynie na bierząco was czytam bo mój mały nadal ma kolki i walczę z tym paskuctwem wczoraj miał atak taki że aż się poryczalam z bezsilności.
Z ciemieniuchą już lepiej jest ginie mu na szczęscie.
Dziewczyny oglądajcie wszędzie wasze pociechy w każdej fałdce bo u znajomej która ma 2 miesięczne dziecko pojawiły się odparzenia za uszkiem i pod pachami nie sa duże ale są takie malutkie ranki jak to zobaczyłam to zaraz przeglądnełam mojego małlego czy nic nie ma bo mogłam przeoczyc lub nagle się pojawiło.
Będę w wolnych chwilach zaglądac do was buziaki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
.ja sciagam wtedy gdy wychodze i zostawiam małego z kims.zeby mieli mleczko moje.kurcze ja ze sztyucznego dałam dwie butelki tylko i musze juz wywalic bo 3 tygod nie mijaja od otwarcia jak pisze na tym opakowaniu.beznadziejne to jest. teraz kupie tansze bebiko HA bo to kurna kupe kasy kosztuje.powinny byc mniejsze opakowania.


mi się nie chce wnerwiać tym ściąganiem więcjak gdzieś wychodzę to wolę dać butlę i też jestem wkurzona, że to mleko tylko 3 tyg. jest dobre bo ja mam HIPP BioCombiotic i użyłam go 3 razy a minęły już 3 tyg. i szkoda mi wyrzucić bo to PRAWIE CAŁE OPAKOWANIE a mam dużą puchę ! Kurde, wydaje mi się, że to celowa gra firm które produkują te mleka, przecież dużo mam takich jak my kupuje takie mleczko właśnie " na wszelki wypadek", na okazjonalne wyjścia więc dla nich to czysty biznes jak wyrzucimy i kupimy nowe opakowanie. Najgorsze jest to, że nie ma jak spradzić czy nie zaszkodzi maluszkowi więc czy tak czy siak trzeba wyrzucić ... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja po mleko modyfikowane wysłałam mojego Rafała i kupił bebiko... i tak już zostało... jest chyba najtańsze... a skoro Mała z opakowania zjada malutko to po co mam jakiś bebilon kupować za 4 dychy jak nie lepiej...
Informacja dla zainteresowanych... w rosmanie za parę dni będzie promocja na chusteczki bambino... dwupak za 9,99 😁 hehe

Ach zapomniałam się pochwalić... zrobiłam takie wafle przekładane i są pyszne... właśnie się opycham 🤪

Kasiu buziaki 😘 zaglądaj częściej i pisz co tam u Ciebie i Oliwki 😆 i wrzuć najlepiej zdjątko Malutkiej jakieś 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moj skarbek dzisiaj byl taki spokojny i kochany ze ja sie czuje taaaaaka wypoczeta i w ogole happy, szczegolnie po szklance piwa i tlustym kebabie 😁. Szkoda tylko ze kupki nie bylo, bo steka i sie prezy ale tylko gazy uciekaja.

Dobranoc mamusie i maluszki.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/33/1020559.jpg/][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/7297/1020559.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
siemka dziewczynki nie bylo mnie troszke bo nie mialam internetu u nas wszystko ok jak narazie (odpukac) nasze kolki sie zmniejszyly i trwaja do 30 minut. mam pytanko co moze oznaczac jak moja mala ciagle tak jakby gryzla raczki zaznaczam ze robi to nawet jak jest najedzona? czy jest taka opcja ze juz swedza ja dziasla? chyba za wczesnie, jak myslicie? pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej mamusie,
U nas nocka standardowo, pobudka ok 2 w nocy i o 6 rano. Adrian spokojny i to baaardzo, no ale nie bede krakac. Problem z kupka nadal niestety, juz 1,5 doby nic. Gnie sie, steka, piesci zaciska, czasem zaczyna wyc, meczy go, no ale niestety nie jestem w stanie mu pomoc. Oczywiscie, masowanie brzuszka bylo, herbatka i ciepla kapielka, no ale nic narazie nie pomaga. Zobaczymy jak dzisiaj bedzie.
Ja mam od razu lepsze samopoczucie odkad nie karmie piersia, a moze przez to ze Adrian jest taki spokojny, po ostatnim jak sie tak darl (kolka) ze nic procz wlaczonej suszarki nie pomagalo. Dzis go tak wycalowalam i wytulilam, ze lezy teraz odwrocony w druga strone, chyba ma mnie dosc. hehehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamuśka mi poradzili wkładać delikatnie (posmarowaną oliwką lub wazeliną) rurkę od kroplówki do dupeczki, mała ma być na brzuszku a m.trzyma i podkurcza jej nóżki, wychodzą gaziki i przynajmniej trochę kupki wypływa razem z gazikami, podobno pomaga i jest bezpieczne, aby ne za często, Nikolka już się ukształtowała na tyle że nie potrzebuje, radzi sobie już nawet bez kropelek jak na razie (Bobotic)
ale zbliża się czas podania butli więc pewnie wszystko się zmieni..

Moja Nikolka wczoraj po zakupach zjadła o 21 cyca, ciągnęła dość długo ok 25minut, a następny cyc był o .... 7 rano!!!! już drugi raz się tak zdarzyło!! i od 7 do 11 prawie spała, teraz chuśta się sama już prawie 30min i uśmiecha się do wszystkiego i rozgląda na wszystkie strony 🙂
zazwyczaj budzi się ok 3-4 i dojada cyca a potem ok 10

Mamuśka a może zmień jej mleczko jak ma problem z kupką? bo jak dziecku odpowiada mleko (z cyca może powodować zaparcia bo to zależy od diety mamy) to powinno robić kupkę bez problemu, tak myślę, co innego gaziki jak się nałyka podczas jedzenia i późniejsze kolki..

co do zielonej kupki Nikolki, rzeczywiście jedna była po nocy (spała prawie 7h) więc mogła zzielenieć ale druga była świeża (zrobiła w trakcie jedzenia a po ją przewijałam) no i doszłam co to, wydaliła sporą ilość bilirubiny a to się objawia zieloną kupką, wraz z fototerapią a cały dzień była na słoneczku więc to troszkę zadziałało!! no i twarzyczka zrobiła się cała już bielusieńka, żółte zniknęło! więc to były resztki bilirubiny wstrętnej co się prawie 2 m-ce trzymała maleństwo i jej watrobę malutką!! no i poza tym nie miałam zmiany w diecie i to mnie zastanowiło

mogę już bez przeszkód pić karmi i zjeść pare chipsów solonych! i małej nic!!

kupiłam wczoraj na wyjazd redsa i winko 🙂 a co i tak będzie butla na noc!

właśnie kurier przyniósł fasolkę do karmienia, na następnym przetestuję i opiszę wrażenia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czerwcowka, no szkoda mi tak testowac na nim mleko. Bebilon h.a. mu nie podchodzil i mam cala puszke do wyrzucenia. Od poczatku dostawal (przy dokarmianiu) Bebilon 1 i wszystko bylo ok, nie wiem czemu teraz ciezko mu zrobic kupke. Nie chce za bardzo niczym stymulowac, bo on sam sie musi nauczyc robic kupke, no ale z drugiej strony jak widze jak sie meczy to az mnie sciska. Zaraz podam mu jeszcze herbatki, jak do wieczora nie zrobi, to bede musiala cos dzialac, bo to bedzie juz 48 godz bez kupki.
Teraz kupilam Bebilon Comfort, mam nadzieje ze zaakceptuje i ze latwiej mu sie bedzie wyprozniac.

Jak tam pogoda u was? U nas nie za cieplo, ale bylismy juz na spacerku. Ja sie dzis opijam red bullen, powracam do swoich zlych nawykow, a co.... zycie jest zbyt krotkie zeby sobie odmawiac. 10 miesiecy szlabanu wystarczy.

W ogole to jestem zaskoczona. 3ci dzien dopiero nie karmie a juz ladnie mi pokarm zanika. Nic mnie nie boli, nie mam zadnych twardych miejsc. Jednak psychika ma wiele wspolnego z pokarmem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...