Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hejka,
mam problem z Julką 😞 od kilku / kilkunastu dni nie chce wcale jeść obiadków i chyba się uprzedziła ... 😞 Próbowałam już różnistych gerberków, sama jej też gotowałam - zupkę z cielęcinką, zupkę z indykiem, zupkę z polędwiczką. Wcześniej jak jej ugotowałam jarzynową z cielęcinką to wpierniczała aż jej się uszy trzęsły, większość gerberków też jadła - niechętnie ale jadła... Zaczęło się odkąd dałam jej jarzynową z indkiem... Teraz to już doszło d tego, że nie chce nawet łyżeczki spróbować nawet ... ale musi czaić po zapachu, że to obiad bo deserki/owoce je...
Ręce mi opadają ... Nie chcę jej zmuszać ale też nie chcę jej uwsteczniać ... Szukałam w necie różnych porad jak mam teraz postępować - jedni piszą, żeby zrobić jej przerwę w obiadkach żeby jej nie zrazić, inni, że trzeba być konsekwentnym i szukać nowych smaków... 🤢
Nawet używałam różnych miseczek kolorowych żeby ją zachęcić i pokazać, że to nie to samo żarcie. Nawet mój m. bierze gerberka i wcina łyżeczką przy niej żeby tylko jadła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doris kurde ciężka sprawa... ja to chyba bym zrobiła krok w tył... i zaczęła od początku... dałabym najpierw marcheweczkę samą, albo ziemniaczka z masełkiem... wiesz tak krok po kroczku... albo jabłko-marchew, później marchew-ziemniak... i tak powoli do przodu... może to coś pomoże i przekona się na nowo, że warzywka są dobre 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia napisał(a):
TEMAT FOTELIKOWY... znalazłam taki http://paumaya.pl/nania-racer-sp.html niby ma trzy * w testach z 2010 roku... od 9-36kg (taki przedział mi najbardziej pasuje) ale coś za tani, nie sądzicie? 😮


Hej Magda fajny jest ten fotelik tylko coś z nim nie tak uważam bo cena dośc dziwnie niska jest.
Uważaj na te opisy znajoma kupiła tani też niby testy miał dała 250zł i miała wypadek fotelik się rozleciał dziecko poturbowane dośc mocno ale żyło na szczęście.
Ja bym aż tak taniego nie kupowała 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia napisał(a):
No właśnie cena podejrzana... póki co skłaniam się do kupna tego http://paumaya.pl/babysafe-sport.html# już mnie parę razy ręka zaswędziała, żeby kupić od razu hehe ale się powstrzymuję póki co bo wolę trochę poszperać jeszcze... 🙂


Nie zły jest no i droższy ale nie taki tani jak tamten 🙂
Ja mam od 9-18kg ale pożyczony od szwagierki pózniej też będę szukac do 36kg.
Chciałam kupic teraz ale jak mi pożyczyła bo stoi i jej przeszkadza więc skorzystałam a potem zobacze ten twój mi się podoba za 299 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki Magda, chyba tak będę musiała zrobić ale powiem Wam, że ręce mi opadają bo myslałam, ze będę małą powolutku oduczać cyca a tuy dupa i krok wstecz ... 😞

Magda, ja też nie mam fotelika ale bedę się kierowała ostatnimi testami z 2011 roku.
z tych testów wynika, że cana nie jest miarą jakości, podobno maxi cosi niektóre słabo wypadały ale jednak mniej niż 200 zeta to musi być chłam 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monia na tej stronie ten "mój" jest taki tani, gdzie indziej kosztuje ponad 300zł...
Ja nawet nie mam od kogo pożyczyć a szykuje mi się wyjazd do wawy do neurologa niebawem, a Marysia z główką w nosidle na styk jest, trochę jej nawet wystaje już... więc zostałam przymuszona hehe no i w kwietniu nad morze chcę z Małą pojechać, bo moi rodzice będą akurat się urlopować 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doris no ja chciałam tak 8 stów przeznaczyć, ale im dłużej myślę tym bardziej się skłaniam do tego za 3 stówy... bo ja na co dzień nie wożę się autem hehe więc w sumie ten fotelik będzie stał w domu większość czasu... z nosidła korzystałam tylko jak jechałam do wawy do lekarza lub wtedy do Legnicy tą długą trasę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mi akurat przypasowało ale gdyby szwagierka się nie odezwała to bym też szukała jakiegoś.
Uważam że te po 300zł i wzwysz są dobre.Wkurza mnie jak ktoś się przechwala że ma fotelik za 1000zł a mnie nie stac na takiego i kupuję tańsze i dziecko też jeżdzi 🙂
Fotelik Tobie jest potrzebny zdaję sobie sprawę to dobra rzecz ja też się wybieram latem nad Bałtyk do znajomej 250km. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A po drugie ja często z K nie jezdzimy w dalekie trasy nawet.
Po wakacjach sprzedajemy auto i fotelik będzie stał dlatego po co mi taki drogi no jak ktoś jezdzi non stop to niech kupi dobry z isofixem itd.
Także Magda jak często nie jezdzisz to kup tren za 300zł lub ciut więcej ja tak uważam ale decyzja należy do Ciebie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja też potrzebuję na wakacje, do lekarza i na zakupy bo obie babcie rzut beretem ale uwazam, że nie ma znaczenia czy się mało jeździ czy dużo, przecież tfu tfu odpukać, kolizja może miec miejsce jak pojedziesz do kościoła ... no nie ?
wcześniej myślałam o takim do 36 kg z oszczędności ale podobno taki plastik się starzeje i po 5 latach nie ochroni już tak dziecka bo będzie kruchy ...więc raczej kupię ten mniejszy przedział.
też narazie nie mam kasy... wcześniej to myślałam o cybexie albo kiddy.DROGIE ALE MAJĄ bodajże 4* adac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej! Tyle mam do napisania...
Nie wiem, co tam Miley wymyśliła, ale się wkurzyłam... Sama pisała o tych prywatnych forach, a z treści wiadomości Waszych i Admina domyślam się, że chciała nas zachęcić do odejścia stąd? Ludzie są naprawdę jacyś dziwni...
Co do fotelików, to my jeździmy bardzo dużo, więc na pewno popatrzę na testy ADAC najnowsze i poczytam, czy nie są wykupione 😉 Zreszta ja mam od niedawna prawko, a Paweł najczęsciej jeździ ze mną więc wolę się ubezpieczyć w tej kwestii.
Co tam jeszcze chciałam....Aha!Doris, już kiedyś Ci pisałam, że Paweł prawie 3 tygodnie miał awersję do jedzenia warzywek. Nie zmuszałam, a jedynie przez cały dzień dawałam mu tak po łyżeczce. Byleby miał witaminki. Nie cofałam się jakoś szczególnie ze składnikami. Byleby była papka, bo kawałki nie wchodziły w grę.
Paweł znów się budził w nocy. Nie jestem przemęczona, wręcz przyznam, ze wszystko mam jakoś tak bardziej zorganizowane (np. wczoraj przygotowałam obiad na dziś, poprasowałam wszystko Z MIESIĄCA), ale nie chciałabym zdychać pod koniec tygodnia. Zwłaszcza, że w tą sobotę wyjątkowo pracuję... A generalnie w pracy jest fajnie. Obowiązków z każdym dniem przybywa,ale są to rzeczy, które chcę robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka! 🙂

ja przez weekend wypadłam z obiegu! 😁 mielismy gości, cała chata wczoraj, mały aż wszystkich ogarnąć wzrokiem nie mógł 🙂

Też nie wiem co ta Miley wymyśliła... ale chyba coś poważnego skoro została zbanowana....

ja też uwielbiam to forum! fajnie tak się wyżalić, poszukać wsparcia, porady... nie ma to jak e-przyjaciółki ☺️

ponad 20 str miałam do nadrobienia, a teraz nie wiele pamiętam co przeczytałam... przemęczona jestem, z Miłoszem w nocy od 2 do 3:30 walczyliśmy bo darł się w łóżeczku, a nie chcieliśmy go brać do łóżka, w końcu musi się nauczyć, że łóżeczko jest po to żeby całą noc przespać w nim... no ale tą bitwę przegraliśmy! 😠 mały zlądował u nas, bo łeb mi pękał od jego wrzasków, ale dziś runda nr2 ... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...