Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Nequita, Marlena dużo zdrowia dziewczyny dla Was i maluszków 🙂

Basia dobrze że się odezwałaś 🙂 mam nadz że wszystko będzie w porządku!

Co do tej metody zasypiania, ja próbowałam of course, ja chyba już wszystkiego próbowałam, i co? u nas skończyło się tym, ze Borys potrafi doprowadzić się do wymiotów i tyle.

No w końcu moge pisac na forum! Miałam jakąś blokade! 😮

Przede wszystkim buziaczki dla Szymusia:*

Zdrówka dla Ptysi i Adiego oraz ich mam:*

Beti Poruszanie homologiczne kojarzy mi sie z ruchem żab 🙂 Tzn. kończyny poruszają się jednocześnie...Tak jest u Was?

Basia ciesze sie ogromnie że wyniki sa dobre! Oby wszystkie takie były!

Ania fajowo brzmi ta nowa czerwona sukienka(uwielbiam czerwone:woohoo 🙂

Ania co do mojego powrotu do pracy, to wiesz, niedawno jak gdzieś wyszłam bez wózka i stwierdziłam że coś jest nie halo, bo czułam się jak bez ręki, to uznałam że najwyższy czas, nie ma co przeciągać 🙂 tak szczerze, jakoś mega szczęśliwa to nie jestem, ja jestem leniem, śpimy teraz do 10, ciężko będzie sie przestawić... Nastawiam się pozytywnie, dużo spokoju dało mi załatwienie tego żłobka (żłobek jest zaraz obok mojej pracy!). Z BOrysem zostaje jeszcze przez ten miesiąc Marcin, ja o 14 kończę pracę, będzie git!

Dziewczyny gdzie Wy jesteście??? wracajcie z tego FB!!! 🙂


Powiem Wam że Borysiowy ząbek na wieczór już bardziej się ujawnił, wystaje już porządnie!

http://www.youtube.com/watch?v=jPJhtqR9FVo&feature=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=fLtHFRfbEWg

Gosia,ale macie wyfroterowane podlogi 😁 maly pelzak 😉
u nas sa juz pierwsze przymiarki do raczkowania-zaczya dzwigac pupe i podciaga kolanka.
noc spokojna,Lenka ladnie spala,za to mnie poniewieral bol glowy..nieuchronnie wiosna idzie,bo mnie dopadaja migreny.
rano moje dziecie mnie uzarlo w cyca.boooolalo 🤢

Hejka!
Borysek to jakby z woja wyszedł;-) zapierdziela ze ho ho
Magda z Marysia, kurujcie sie kobietki-skąd tyle świństw na raz?!? Gdzie sprawiedliwość,!?
Marlena i Adi rownież mam nadzieje ze dochodzicie do siebie, to tak jak ja boje sie brać Niki na ręce bo mi siły brakuje..
Basiu cieszę sie ze wyniki ok, co do szpitala, nie taki on straszny, ja zawsze myślałam o tych wszystkich badaniach które robili Niki a których by nie miała w domku.
Najgorzej mnie bolal inkubator i pobieranie krwi z główki
Ale dalysmy radę ;-)

Co do mojej fryzurki, wczoraj wróciliśmy dopiero o 20:30 od neurologa, kąpiel Niki, butla i do łóżka
Efekt taki ze ja byłam o 21:30 w łóżku a dziś włosy = kluski
Grzywka przymocowana wsuwka ;-)

Żołądek mam dalej pod gardlem, dokładnie jak po porodzie, zywie sie herbata z cytryna, chlebem z masłem i chrupkami Niki
Nic wiecej nie przechodzi :-(
Czuje sie ciagle jak dzien po zatruciu, tylko nie wymiotuje, oczywiście wszystko przed wyjazdem do wawy :-(

A o puknelam wczoraj BMW w bramę (na szczęście swoją) bo ubzduralam sobie zrobić kopertę a byłam nieprzytomna i nie wyprodstowalam kół w odpowiednim
Momencie i bach!!! Przęsla aż pękły, ja wystraszona i dupa ucieklam i zaparkowalam przed chalupą a tam tylko poszłam obejrzeć szkody
Ale wywalone mam na to
Niestety teściowej musiałam sie przyznać, jej brama ..
Cieszylam sie ze Niki nic sie nie stało i ze w ogóle dojechalysmy całe do domu

Moja cora umyslala sobie kupke ok 5:45 rano i potem za nic nie chce na plecach leżeć tylko brzuch :-(
Masakra
Zęby dwa dolne już są duże, idą teraz górne ale pewnie pare dni to potrwa bo dopiero wyczuwam mocno jednego
Neurolog wczoraj stwierdziła ze lada chwila bo dziasla są w strasznym stanie..
Zadowolona z postępów, coś tam nowego znowu wymyśliła oj ale jest ok

Cześć Dziewczyny!
Was to jak wikipedii można poczytać- kompendium na każdy temat 😁 u mnie Oskarek ładnie 'chodził' (sprężynował przy trzymaniu), ale po szczepieniu ostatnim lekarka surowo zabroniła, więc z trudem go odzwyczailiśmy od tej świetnej zabawy, a wczoraj już nie bardzo wiedział co z tym fantem zrobić. Raczkuje powolutku- 2, 3 kroczki, ale na podłodze raz tylko go położyłam, żeby sobie poćwiczył na większym placu- ubrałam w grube pory i bluzę, żeby sińców się nie nabawił, a on się z dymki w podłogę.... no a czapki mu nie założyłam 🤢 no i dałąm sobie spokój.
A jak tam rozmiarówka Wasza? tj . Maluszków? Oskar wskakuje w 86- 92, a z metki wynika, że ma w takim razie 12-18mcy, a nie niecałe 8..... mam olbrzyma...? 🤔

witaj Mikaanka 🙂 Filip chodzi 80/86. 86 sa dobre na długosc ale niestety szerokosc wiekszosc jest zbyt szeroka.
Iwonka no jak zaba ale tak płasko tzn tak po podłodze najpierw robi zamach obiema rekami a potem podciaga cały tłów.bez udziału własciwie nog 🙂 i ja juz nie wiem jak wyglada prawdziwe pełzanie 😮
Doris sprobuj ta metode puki Julcia spokojna. ja cos takiego robiłam i po paru dniach było juz prawie prawie ale coz jak zeby wszystko zepsuły.
Buterfly sprobuj z mm moze u was o głod chodzi. ja to juz wszystkiego wypróbowałam i mi rece opadaja. mały sie wczoraj budził z wrzaskiem co 15-30 minut. chyba te zeby wyjda na dniach czy co...najlepsze jest to ze on wstal wyspany a ja ledwo zyje.teraz siedzi mi na kolanach bo niestety zamiast 30 minut drzemki rannej on usnął na 10 minut!!

Aniu witaj!!
To Oskarek długi ;-)
Wszystko zależy od rozmiarowki, ja tez zawsze kupowalam o 3 mce wyższa np jak miała 3 mce to na 6-9 mcy musiałam kupować
Ale pojawiły sie np pól spiochy z Salomei gdzie rozmiar 74 spada jej z dupci
Dosłownie

dokładnie. tak jak h and m ma tez duze te rozmiary. bo w zwykłych kombinezonch to mały nawet w 92 sie nie miescił a w h and m w 80 tke wszedł.

Gosia własnie odebrałam poczte.dzieki za filmiki.obejrzelismy z Filipkiem Twojego Boryska.wyglada to super. Filip az sie ucieszył na widok kolegi 🙂
Czerwcówka dobrze ze wszystko ok w zwiazku z tym spotkaniem z bramą..zmeczenie niebezpieczna sprawa.
mykam 🙂 papa

Witam
na noc Maryś dostała czopka, ale o 4 się obudziła z wrzaskiem... nic nie pomagało, ciągle za uszko się łapała, uznałam, że ją boli, wymiękłam o 5 i dałam jej czopek i zasnęła... później ją R zabrał na dół do wielkiego tv a ja pospałam, przyniósł ją na karmienie przed 9 i po jedzonku wstałyśmy 🙂 teraz jem śniadanko grzanki z sosem czosnkowym, żeby wyzdrowieć hihi ale mój R o mnie dba 😉 do później 😘

Nequitia napisał(a):

eeee to moja Mary zasypia sama w łóżeczku, ja jej nigdy nie kołysałam ani nie bujałam... ale co mi po tym jak się i tak budzi...

😮 no to nieźle bo w tej książce jest napisane, że dzieci, które umieją same zasypiać nie budzą się w nocy, tzn. budzą się ale zaraz same zasypiają bez budzenia rodziców .
🤢

Fakt, wszystko zależy od firmy... dziś bluzkę teoretycznie dwulatka założył 😉 ale bluzy po braciszku ciotecznym wkłada wcześniej niż on zakładał.
A kiedy opuszczacie łóżeczko na sam dół?

Ja poczekam z lozeczkiem aż sama będzie siadala
Gotuje pomidorowa dla Niki :-)

Ania na skrzynce powinno być zaproszenie

Witam!!!
Wstałam skoro świt i pędzę na złamanie karku do lekarza przez pół miasta, wpadam do przychodni i du.a!!!! Okazało sie że na jutro jestem umowiona nie na dzisiaj,wkurzyłam sie ale co za gapowe sie płaci...
Skoro juz mama przyszła do maluchów to zrobiłam sobie zakupy , zapchałam lodowke i zamrażarke, przynajmniej nie bede musiala sie martwic przez następne dwa tygodnie , ze nie moge wyjsc do sklepu...

Zaglądam na Fb a tam na diamencikach 14 żyć 🤪
Dzięki dziewczyny 😁 i takim oto sposobem odwyk się skończył.
Ale dziś mnie naszła ochota na papierocha...oj ledwie się powstrzymałam...ale jutro wyjście z dziewczynami i piwko więc pewnie już się nie powstrzymam 😮

Mysza ja jak weszłam na zaproszenie Gosi miałam 42 życia, wczoraj mi się skończyły hehe 😉

Nequitia napisał(a):

Mysza ja jak weszłam na zaproszenie Gosi miałam 42 życia, wczoraj mi się skończyły hehe 😉

🤪 🤪 🤪

JOł Laski!

Witaj Mikaanka 🙂

u nas noc koszmarna, ja nie wiem ile dziś tych wybudzeń było, masakra. ALe dziś to raczej na zęby, ta jedna jedynka przebita, z drugą wydaje mi się że coś się dzieje, ale nie da mi żebym zobaczyła....