Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

ale Basia na chrzcie sie daje drugie imie? bo nawet nie wiem...na biezmowaniu wiem ze patrona sie wybiera a na chrzcie?

Masakra
Poprosiłam m zeby do nas wpadł na cały dzien bo pogoda piękna
Motocyklem jechał
Facet na jakiejś wsi wymusił pierwszeństwo, m na szczęście wyczuł ze koleś nie zamierza hamować
Więc on zahamowal, złożył sie i cudem uniknął zderzenia z autem
Na szczescie zainwestowalismy pare tys zl w kaski i mowi ze tylko poczul zderzenie z asfaltem i uslyszal grzmot
Za to motocykl do g sie nadaje (kupiony 2 lata temu w salonie :-(( )
I ciuchy (na szczęście tez wszystko z zabezpieczeniami) tez do wyrzucenia

Czekam na niego i sie doczekać nie mogę :-(
Cała jestem w nerwach
W ostatniej chwili sie opanowalam przed zapaleniem papierosa, pdzypomnialam sobie o synku

Mam nadzieje ze rzeczywiście nic mu nie jest

Iza oj współczuje... ale jeśli miał dobry kask i zabezpieczenia na ubraniach, to będzie dobrze!! szkoda maszyny... kierowcy samochodów czasami nie myślą... ech...

byłam na egzaminie, zaliczyłam na 4 a dzisiaj się dowiedziałam, że jakiś jest bo już miałam nie iść do szkoły 😉
Do połowy czerwca mam oddać prace, i koniec czerwca, początek lipca się bronię 🙂

Byliśmy w szpitalu, na pierwszy rzut oka tylko poobijany i pozdzierany!! ;-)
Powiedzieli ze miał ogromne szczęście i dobry sprzęt.
Inaczej już bym go nie zobaczyła żywego.
Wyobrazacie sobie?!? 27 lat, wdowa prawie z dwójka dzieci!!!
Dziś już zajmujemy sie tylko cieszeniem sobą nawzajem ;-))

Magda to super!!! Tylko nie wiem czemu sie tak późno dowiedzialas?!?
Wszyscy tu czekamy na twoja obronę ;-))
Będziemy razem świętować!!

M został z nami, jutro wziął urlop

Byliśmy w szpitalu, na pierwszy rzut oka tylko poobijany i pozdzierany!! ;-)
Powiedzieli ze miał ogromne szczęście i dobry sprzęt.
Inaczej już bym go nie zobaczyła żywego.
Wyobrazacie sobie?!? 27 lat, wdowa prawie z dwójka dzieci!!!
Dziś już zajmujemy sie tylko cieszeniem sobą nawzajem ;-))

Magda to super!!! Tylko nie wiem czemu sie tak późno dowiedzialas?!?
Wszyscy tu czekamy na twoja obronę ;-))
Będziemy razem świętować!!

M został z nami, jutro wziął urlop

Basiu ale promocje wam sie zmieniają tylko czy cały RoSUT?!?
;-)
Niki jadła dziś loda galkowego, m miał 2 gałki (tutejsze to ok 4!!!!normalne gałki!!!) i niósł ja na rękach więc MUSIAŁ jej dawać... I tak oto wciagnela kawałek gałki i to lwi bym rzekla..
Idę sie potulic do m ;-))

Jak tylko pomyśle co sie mogło stać to aż mnie trzesie

hejka,
uuu ale się dzieje...
dobrze Czerwcówka, że nic mu nie jest ! Opatrzność nad wami czuwa ...


Ja z innej beczki, chyba kupię Julce na ur. taki oto basen na piłeczki :
http://allegro.pl/show_item.php?item=2352116354&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62
co myślicie ?

Beti, ja Ci powiem, że nam najbardziej tak naprawdę wtedy pomogła cebula. Może to śmiesznie brzmi, ale tak właśnie było. Teraz z kolei mamy problem, bo Pawełek ma bardzo sucho w nosku, sapie podczas snu bardzo.
Czerwcówka wyciągnijcie za to zdarzenie porządne odszkodowanie! Aż mi się słabo zrobiło...

Basiu ja ofkors na iPhone ;-)
Inaczej bym sie nie udzielała ;-)

Daj jakiś kontakt to ci wyśle screena ;-)

hejka... połamana, niewyspana... o co chodzi mojemu dziecku? masakra

dzień dobry!

nie było mnie przez weekend, ale dużo się działo 🙂 pierwsze 3 samodzielne kroki Miłosza 🙂 no i przeprowadzka synka do osobnego pokoju 🙂 ajjj 🙂

ale już Was nadrobiłam, popiszę coś więcej później... zaraz jedziemy po jakiś fajny dywan do Miłka pokoju 🙂 oby udało się coś odpowiedniego znaleźć 🙂

MIŁEGO DZIONKA!!! 😎

aaaa i buziaki dla JULKI na 11 😎 😘 😘

Heja 🙂
Ja też muszę pomyśleć o przeprowadzce Oskara, ale czekam na te pierwsze kroki... Dziś jadę do znajomej po chodzik po jej synu- parę minut dziennie może mu pomoże? 🤔
Iza, gratuluję!! i współczuję nerwów...

Mamy po ładnych parę tygodni różnicy w ciążach- 9, 14, 21.... 🙂 będzie etapowo 😁
W końcu się nie upewniłam- Madzia bierze ślub? 😆
Coś Wam powiem o ząbkach- wynajmuje u nas domek dentysta i powiedział, że chłopcy łagodniej przechodzą ząbkowanie, a dziewczynki niestety mają dużo gorzej... jakoś tłumaczył, że te ząbki są większe, a buzia mniejsza, coś takiego- to Ukrainiec i nie wszystko po polsku potrafi 🙂

hej to akurat sie nie zgodze 🙂 bo moj Filip bardzo przeżywa ząbkowanie. od 28 listopada ( tą datę zapamietam chyba do konca zycia ) pobudki co godzina potem co pół były nawet z darciem, uspokoił sie na troche jak wyszedł jeden ząbek, mnóstwo infekcji załapanych, gryzienie wszystkich paluchów ma je po prostu czerowne, gryzaki to z amało dla niego. jemu wychodzą 4 zeby górne i cztery dolne, dodatkowo jescze jedna jedynka jest w połowie ale ta raczej juz nie boli.. lekarka poiwiedziałą z edwójki beda pierwsze u góry, to pewnie bardziej boli, ale na dole tez trójki ida a u małego strasznieeeee dłuuugo wychodzą te zęby.co chwila płacze jak sobie tam np czyms za mocno podrazni, ciagle jest płacz.
Czerwcówka kurcze czy Wy chyba juz macie drugą taką sytuacje tylko teraz juz duzo gorszą, wczesniej chyba pamietam ze prawie unikneliscie zderzenia, a teraz był juz wypadek tylko sam Twoj M. nie pozwalaj mu na motorze jeździc teraz, bezpieczniej zawsze w aucie.uwazajcie na siebie! współczuje wam przezyc 😞
buziaki dla Julci i Wojtusia z kokazji 11 miesiecy!!!
Doris basen super na pewno Julcia bedzie zadowolona.
Buterfly to u was wtedy był sam katar i gardło? bo u nas były oskrzela niestety. moj Filip bardzo kicha, ciekawe czy jak wyzdrowieje to tez na dworze tak bedzie kichał. jak tak to kiepsko to widze....akurat koszą trawy...

tak Mikaanka MAdzia bierze slub w sierpniu.
ja dzis wstałąm lewą nogą.... byłąm u lekarki dzis wieczorelm ostatni zastrzyk ma mały, no i mam podawac jescze deflegmin, oklepywac,unikac sklepów itp...a przyszłam do domu podac deflegmin i rozbił mi sie na płytkach!!!! opakowanie otwierałam z dwóch stron szybko szybko, wiec jak teraz wziełąm szybko tak z drugiej strony wyleciał i bęc.... wiec fura sprzatania bo to szkła.... ledwo posprzatałąm tak nakarmiłam małego i sie przejadł obżygał mnie siebie i dywan. musiałam go kąpac i sama brac prysznic!!!!!!mam dosyc na dzisiaj. jescze recepte musze odebrac bo jzu dzwoniłam by mi wypisała na ten deflegmin.... 🤢

bo brak czasu to brak myslenia. nastepnym razem albo bede z jednej strony zawsze otwierac albo zakleje druga strone pudełka! no ale jak sie szybko szybko otwiera bo dziecko łełełełę to sie tam patrzy która to strona....tak wiec obie były juz takie wyrobione i nie dziwne ze przeleciało 😠

spacery stały sie utrapieniem a zawsze uwielbiałąm spacery. mały non stop zdejmuje czapke i skarpety! a nie mozna usiasc w cieniu bo raz ze zawsze babki stare pozajmują takie ławki, dwa żę małemu zaraz bedzie sie nudzic i sie bedzie darł. wiec tak bez okrycia to nei am mowy. sama raz miałąm udar słoneczny we włoszech jak w asyzu bez czapki latałam całę popołudnie amiałam wtedy czarne włosy!potem straciłam przytomnosc i 39 stopni miałam.niby wychodze zmałym po 16 i rano. ale wczoraj o 16 było mega gorąco!
powiem wam że ja to sie boje włąsnie takich wyjazdów w rejony gorące z małym przez to. bo filtr filtrem, a gorąco gorącem. boje sie małęgo przegrzac.i mały bedzie musiał poczekac jescze rok na jakies zabawy na plazy hehe, chyba ze pojedziemy gdzies o 6ej wieczorem 🙂

Hej
Doris basen fajny , my mamy taki wieeeelki na 700 piłek 😮 i zabawa jest super, tylko musieliśmy go wywieźć do teściowej bo u nas miejsca brak 😞
Czerwcówka całe szczęście , że nic poważnego się nie stało....
Byliśmy na komuni było bardzo fajnie, dzieciaki grzeczne 200 kilosów w jedną stronę ale przyzwoicie się jechało pomiędzy dwoma fotelikami 😮
Dziewczyny, któreś z forumowych dzieciątek miało takie plamki na ciałku, u Nas się takie 2 pojawiły, takie suche , lekko czerwone ale malutkie, pamiętacie od czego to było i co z tym robić?

MikAnia tak, 25.08 biorę ślub 🙂
Armagedon istny jakiś z dzieckiem mam hehe
Ogólnie to do zjedzonych rzeczy, które nigdy nie powinny trafić do dziecięcej rączki dopisuję uwaga, uwaga "wyrzygane kłaki kota", i tytoń 😮 R zostawił paczkę fajek tak, że Mary sięgnęła no i sobie wyjęła papierosa i go na pół przegryzła... oczywiście ja byłam na dole a pilnował jej R... a kłaki u znajomego dorwała gdzieś... kot pewni przeczyścił sobie przełyk a my na sekundę przestaliśmy patrzeć na Marysię, ja zerkam a ona coś w ręce trzyma... myślałam że to kupa, ale to kłaki taki zbite były... no masakra !!!

Co do kroczków to Marysia nie zamierza jeszcze sama ich robić, zaczyna stać sama... trochę jej trudno, bo odkąd zaczęła wstawać zawsze jej powtarzałam "trzymaj się" więc teraz jak się puści to od razu siada... i muszę ją troszkę stymulować z tym staniem, żeby przestała się bać bez trzymanki stać 🙂

dzwoniłam po wyniki do endokrynologa no i niby okey, ale znowu próby wątrobowe wyszły bardzo wysokie, muszę iść do przychodni po jeszcze jedno zlecenie i je powtórzyć teraz jak już prawie miesiąc nie karmię cyckiem...

Beti jak cię to pocieszy, to Mary budzi się co 1,5-2 godziny w nocy dalej, wózek parzy ją w tyłek chyba bo się w nim pręży, wierci, krzyczy... trudno ją zainteresować czymś na spacerze 😞

Aaaaa no i zaczyna się u nas katarek, dzisiaj inhalkę zrobię wieczorem jej...

Powera dostałam jakiegoś, chyba z ogólnego zmęczenia, robię już 2 pranie, obiad jest, posprzątałam łazienkę, pomyłam podłogi, wypucowałam schody, posprzątałam na błysk u nas w pokoju.... zaraz chyba napiszę prace zaliczeniowe...

Na dworze nie byłam jeszcze bo ukrop jak cholera...

Jejku zawsze cos.
Moje dziecko zdrowe w koncu to chyba jednak ma alergie.... kuzwa noce sa koszmarne, ja kladac sie spac marze o tym zeby to juz bylo rano 🤢.
W srode ide na konsultacje.... jesli mi bedzie pieprzyc ze to nie alergia a nic nie poradzi to przechodze na diete bezbialkowa na 3 tygodnie i sama sprawdze, bo jestem naprawde przekonana ze alergia pokarmowa.... z tym ze nie jestem przekonana ze bialko, ale nic innego nie wynalazlam co by moglo uczulac.
W koncu sie uodpornil, to kuzwa stal sie alergikiem.

Marysia ma na bank na coś alergie ale na jakieś pyłki... dzisiaj mamy już drugi raz akcję z nią... pierwszy raz jak nad jezioro pojechaliśmy... dosłownie nagle oczy całe czerwone i białka w oczkach i powieki górne i dolne, nos czerwony, woda z nosa- ale jakby ktoś kran odkręcił, i kaszel... i dzisiaj to samo z tym, że temp. jej podskoczyła jeszcze... po 15 z nią wyszłam i od razu te same objawy i oczywiście ryk do tego... podałam jej wapno, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe... i inhalację zrobiłam, dopiero zasnęła 😞 już kilka dni się zanosiło, myślałam, że to przeziębienie, ale to alergia jak nic! sama jestem alergikiem, miałam nadzieję, że Marysię to ominie 😞

Hejka!

Żadnego fajnego dywanu nie znaleźliśmy 😞 no nic do ikei się wybierzemy...

Z tymi alergiami to przewalone... kiedyś jakoś tego nie było... a teraz co drugie dziecko biedne męczy się z tym..

Magda ty chyba motorek w tyłku masz 🙂 tyle zrobiłaś i jeszcze Ci mało 🙂 heheh ja to dumna jestem, że wyprasowałam kupę prania 🙂

No to do listy jeszcze dopisuję dwie prace zaliczeniowe 😉 czyli z pisaniem mam spokój... jeszcze tylko dokończyć magisterkę i zdać chyba 3 egzaminy, bo jeden już zaliczony, no i obrona 😉... uffff jak się ze wszystkimi sprawami życiowymi uporam to chyba pojadę z Maryśką nad morze, a co! kasę jakąś na ślub i chrzciny dostaniemy na bank hihi

Dzwonili do Rafała!!! w środę ma się umówić na dzień próbny, bo zostało ich w drodze eliminacji dwoje... no i będą ich sprawdzać!! jak dobrze pójdzie to czeka go wyjazd 3-4 dni do Krakowa na szkolenie... o ja cię!! nawet nie wiecie jak mocno trzymam kciuki za niego, żeby dostał tę robotę!!