Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Doris - przykro mi 😞
My razem siedzieliśmy w domu prawie rok - ja w ciąży, m na wypowiedzeniu + szukający pracy
Dwa miesiąca to chyba ma wypowiedzenia, co? chyba że był świeży..
Dacie radę, najważniejsze, że Ty masz gdzie wracać

Magda Gratuluję!! Wreszcie nareszcie 🙂) Właśnie tu wlazłam, żeby się zapytać bo pamiętałam 🙂)

BUZIAKI DLA NASZYCH CZERWCOWYCH I LIPCOWYCH DZIECIACZKÓW Z OKAZJI ICH DNIA 🙂 😘 😘 😘

Doris przykro mi z powodu utraty pracy przez Twojego męża.. nie martw się, znalazł tą to i znajdzie kolejną! trzymam kciuki! 🙂

Magda, Tobie z kolei gratuluję, że Twojemu przyszłemu mężowi się poszczęściło i dostał tą robotę!! 🙂

a wiecie co mnie dziś obudziło?!?!
Dzidziuś kopał 🙂 już tak szaleje 🙂

czerwcowka napisał(a):

a wiecie co mnie dziś obudziło?!?!
Dzidziuś kopał 🙂 już tak szaleje 🙂

jej 🙂 jak sobie przypomnę tamte chwile... to było takie cudne, te kopniaczki i wiercenie w brzuszku 🙂 chyba najlepszy okres dla mnie 🙂 bo na końcówce to mały dał mi popalić jak wypychał swoją pupę i uciskał mi wątrobę... oj bolało, piekło, myślałam że się wścieknę 😁

Doris bardzo mi przykro 😞 czasem nie warto sie starac widac 😞 szkoda ze nagłe wypowiedzenie ze nie uprzedzili, bo rozumiem ze z dniem konca umowy na czas próbny... powinni uprzedzic by miał czas na szukanie pracy.ale pracodawcy czesto serca nie mają. mojej kolezanki facetowi ( co w pracy robił wszystko za kierownika) ukrócili 500 zł ( jedną czwartą) zarobków, bo kierownik stwierdził ze kryzys, a u nich kryzysu nie ma! obroty takie same bo stacja paliw... a oni sie dziecka niedługo spodziewają! jak tak mozna! wiedzą ze są dzieci i tak robią! jesli zamierzał zwolnic to chociaz powinien uprzedzic wg mnie u was!
Nequitia gratuluje Rafałowi.
szkoda ze jedna dobra druga złą wiadomosc 😞
Czerwcówka nie mogłąm sie zarejestrowac na tym canpolu wczoraj nie wiem czemu...wpisałam wszystko a tu nic.

Ivi te baloniki super i reszta!
cos Myszy dawno nie było i to bardzo dawno...
a ja dzis tez miałam pechowy dzien. ale nie az tak bardzo.pomijam fakt z elało i lipa zdniem dziecka bo nie poslzismy do parku na festyny ani balonika na hel nie było gdzie kupic. a taki prezent miał dostac na dzien dziecka skromny ale dający wielgasną radosc). wiec d...pa.
otóz byłam dzisiaj w urzedzie pracy sie zarejstrowac, swiadectwo pracy miałam błednie wypisane, myslałąmz esobie poprawie wponiedziałek bo zauwazyłam to wieczorem wczoraj ze urlop wychowawczy mi wpisali do 30 czerwca! a umowe miałam do wczoraj! ale niestety nie mogłam sie zarejestrowac z tym swiadectwem. wiec heja do pracy, chciałam zadzownic ale nie miałąm jzu nic na karcie ani mozliwosci smsa sos, wiec kupiłam karte i nie doładowało sie, kupiłam drugą to samo- do wyjasnienia w salonie! a salony o 10tej a to była 8.30! wiec na piechote do roboty po poprawe, dobrze ze były w kadrach bo miały jechac gdzies ale naszczescie o 11. przerobiły mi, orange załatwiłąm, do banku po nr konta polazłąm i poszłąm na przystanek i wsiadłam w autobus majacy jechac przez jedną ulice a nie jechał! przez te roboty drogowe wylądowałąm na koncu miasta takim zadupiu ze hej. myslałam ze on jakos naokoło jedzie w koncu dojedzie do tej ulicy, bo pierwszy raz jechałam tym autobusem. no i na piechote musiałąm przejsc spory kawałęk by wsiasc w cos normalnego by dojechac do urzedu spowrotem....w urzedzie juz ok ale niestety 6ego mam sie zgłosic na rozmowe z posrednikiem pracy i jak mi znajdzie cos oby nie, to ja odmówie i mnie wyrejestrują....jeszcze najwyzej bede prosic pracodawce by on mnie nie chciał...bo ja chce kyurcze kuroniówke nalezy mi sie i juz!

dzięki dziewczynki za słowa otuchy i pocieszenie.
nie ma to jak wyżalić się na mamusiach :-)
Czerwcówka - mój m. też dłuugo szukał pracy a jak znalazł coś związanego ze swoim doświadczeniem to podziękowali mu na okresie próbnym...
ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ...w domu był o 18:00 czyli praktycznie na kąpanie Julki, kasa nie specjalna, tylko tyle, że łapal kolejne doświadczenie w tym co już robił i umie , pozatym atmosfera pracy jak w rodzinnym grobowcu - dziwni ludzie z klapkami na oczach ...
a jak go przyjmowali to zachwalali atmosferę pracy ... niby portugalska korporacja a dziady, że hej !!! tylko m. mi szkoda bo się przejął ...
ja ruszam do pracy od 1 lipca ale mamy deficyt finansowy i nie wiem czy tego nie przyspieszyć ...
a tak liczyłam na wakacje w paździeniku ... myślałam o grecji ... myślał indor o niedzieli ...


a tak wogóle to może któraś z WAS wie czy na okresie próbnym mogą zwolnić przed końcem umowy próbnej - umowa do 01.07 - okres wypowiedzenia upływa 16.06 (2 tygodnie), ale w okresie wypowiedzenia został mu udzielony urlop wypoczynkowy w ilości 7 dni od 04.06 do 14.06 oraz 2 dni zwolnienia na szukanie pracy
wiecie może czy mogą tak zrobić ?

Beti - no to nieźle się nalatałaś, aż dziwne, że to nie był piątek 13go ...
masakra, można się wnerwić ... wiem coś doskonale o biurokracji - sama jesteś urzędniczką ...
ale staram się mieć serce dla ludzi choć czasem wychodzę na tym kiepsko ...

Doris moga na okresie próbnym zwolnic 2 tygonie wypowiedzenia jest. ale chyba pewnie pytasz czy urlop sie liczy do okresu wypowiedzenia czy nie to nie wiem niestety.wydaje mi sie ze sie liczy.kurcze szkoda ze nie przewidywał to by walnął jakies L4 albo korzystał moze z tego ojcowskiego? jak nie to ciekawa jestem czy mógłby jescze skorzystac?chamsko zrobili ze skrócili przed koncem umowy. dwa tygodnie w tą czy wsią bez sensu.

ja mam nadzieje ze trafie na kogos takiego u tego posrednika... przyjde z małym bo i tak nie bede miałą gdzie go zostawic.przeciez sie mi nawet nie opłaci pracowac za 1100 zł i te same pieniadze ładowac na opiekunke lub 800 zł na złobek...do pracy planowałam wracac dopiero styczen luty albo po egzaminach bo mam jescze szkołe 4 dni w tygodniu od wrzesnia, wiec praca plus tyle szkoły i mały nie wyobrazam sobie.

Beti - mi chodziło o to czy jak miał umowę na okres próbny do 01.07 to czy mogą powiedzieć , że 16.04 jest ostatnim dniem pracy z tym, że od 04.06. -14.06 wymyślili, że będzie na urlopie wypocznkowym a 15.06. i 16.06 to jest zwolnienie na szukanie pracy ...

dzwonił do kadr i powiedzieli, że ten urlop będzie płatny ale boję się, że przez to w kolejnej pracy będzie mieć mniej urlopu ...

ja się na tym nieznam wogóle więc pytam

może Gosia coś pomoże ... tylko dawno tu nie była ...

co do lipy z wakacji to u nas tez raczej. mielismy w pieniny i gorce jechac z małym ale kasowo nic z tego.za ogrzewanie nam przyjdzie rozliczenie do zapłaty duuuuzo a becikowego raczej nie dostane drugiego. na liscie rezerwowych bede. wiec lipa. ale najwazniejsze byc razem i zdrowi! a wakacje jescze bedą niejedne!

Beti - no to rzeczywiście nie zabardzo kalkuluje Ci się iść do pracy ... lepiej z małym pobyć jak masz całą pensję opiekunce oddać ...

beti82 napisał(a):

najwazniejsze byc razem i zdrowi! a wakacje jescze bedą niejedne!

oklask dla Ciebie za te słowa

urlop musza mu dac bo takie prawo za kazdy miesiac przepracowany nalezy sie 2 dni z kawałkiem jak ktos ma juz cały urlop. oni jakby mu nie dali urlopu to musieliby mu zapłacic za urlop inaczej mieliby problem. a dwa dni na szukanie pracy to tez takie prawo jest ale mało który pracodawca daje te dni ja nie słyszałam by dawali. bardziej jak ktos ma na czas nieokreslony dają. wiec jedyny plus dla pracodawców ze dali te dwa dni. chyba ze są juz obowiazkowe dla wszystkich bo prawo sie co chwila zmienia. jesli by poszedł do pracy nowej to bedzie miał urlop do konca roku za przepracowane miesiace,nie pełny,pełny od nowego roku, pełny musiałby miec za ten rok jakby pracował od stycznia w jednej pracy. raczej wiekszosc pracodawcow daje urlop ilosc dni rowna dopiero po przepracowaniu, np po 5 miesiach jak ktos bierze urlop daja tyle ile sie nalezy za 5 miesicy zadko wiecej. dopiero jak juz drugi rok sie pracuje to wtedy daja chetniej cały zanim rok sie skonczy, bo boja sie ze pracownik odejdzie z pracy i oni bedą stratni. bo pracownik nie oddaje kasy za za duzo wykorzystanego urlopu w stosunku do przepracowanych miesiecy. tak słyszałąm.

dobrej nocki Doris mimo wszystko. teraz na wakacje moze łatwiej bedzie cos znalezc bo mimo wszystko ludzie wyjezdzają zagranice i troche sie zwalnia miejc na rynku pracy. dobry moment.

Doris przykro mi bardzo z powodu utarty pracy męża... powiem Ci tak, nawet na okresie próbnym umowa może być wypowiedziana i to bez jakiegokolwiek uzasadnienia przez każdą ze stron. macie 2 tyg wypowiedzenia, co do kwestii urlopu,musi być jakoś rozwiązana tak czy inaczej, bo pracownikowi pozostaje jeszcze niewykorzystany urlop wypoczynkowy, i wtedy albo udziela się urlop albo wypłaca ekwiwalent... urlop jak najbardziej i to w w okresie wypowiedzenia. Zresztą z reguły jest raczej tak, że pracodawca woli udzielić urlop niż wypłacić ekwiwalent...
Tak więc raczej jest wszystko ok, ale jeśli macie jakieś wątpliwości to zawsze pozostaje inspekcja pracy.

Dla wszystkich Naszych Dzieciaczków i tych co jeszcze coś mają z Dzieciaka wszystkiego naj!

Magda fajnie że R ma pracę! no i wszystko zaczyna się układać 🙂

Ja byłam dziś u fryzjera, ścięłam się asymetrycznie trochę i mam czerwony odcień na głowie 🙂

jutro idę na taka bardzo oficjalną imprezę... zrobię sobie fotę jak się odszykuję w nowym fryzie to Wam się pokażę 🙂

My dziś dostaliśmy prezenty ze żłobka, no i balon jest też...

a najlepsze, Dziewczyny czy Wy dajecie swoim dzieciom np. te czekoladki Kinder Czekolada? no bo ja zdębiałam, dostałam torebkę na Dzień Dziecka a tam właśnie słodycze takiego typu! i się zastanawiam, czy dają to im w żłobku tak normalnie czy po prostu ktoś szykował te paczki nie bacząc na wiek dzieci?

Beti a Tobie życzę żebyś dostała się na ta kuroniówkę 🙂

Gosia mi sie zdaje ze robia packi dla wszystkich dzieci jednakowe. U nas rodzice robia paczki jak dziecko ma urodziny i tez Adi dostaje, a tam roznego typu rzeczy 😁.
Ja czekolady absolutnie nie daje, wystarczy juz ze ciastka je i pije na slodko.
Staram sie w ogole slodyczy nie dawac tylko np. andrudy zeby sobie pociumkal albo wafle ryzowe, takie tam. Z chrupek zrezygnowalam 🙂.

dzieki Gosia.
ja tez narazie nie daje czekoladek ale kolega T. z pracy dawał juz od 8 miesiaca te kinderki... wiec mozliwe. mozna zawsze zapytac czy podają. niektórzy rodzice juz dają.u nas ciastek nie je bo jakos mu nie podpasowały. chrupki je ale jako dodatek do drugiego sniadania i podwieczorku. bo nie jestem za tym by cały czas dzieciak cos jadł bo niby dobre na zabki i na nauke gryzienia ale nawyk ciaglego jedzenia nie jest dobry. zreszta by mi potem posiłku normalnego nie zjadł. mały je tygryski takie długasne chrupki jak jego przedramie.te z hippa były twarde i sie dłąwił. a te tygryski sie rozpuszczają. tez nie przesadzam z ich iloscia skoro takie długie. ja sobie zawsze mysle tak i to myslenie na przyszłosc: ze jesli dane ciastko czy batonik jest takie jak dłon dziecka to wyobrazam sobie ze je tak jakbym to ja zjadła wielkosci mojej dłoni słodycz i kiedy w przyszłosci dostanie cos takiego to na pewno jedno raz na jakis czas, a nie jak niektórzy dają kilka kinderków dziennie. wyobrazacie sobie to tak jakbysmy my jadły wielkie batony typu bauty kilka dziennie! moze niektórzy mogą i nie tyja ale ja jem słodycze raz na jakis czas, nie codziennie.chrupek daje wiecej bo bynajmniej nie słodkie.