Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

hej laski, praca oddana, 9.06 ma mi ją sprawdzić, wtedy oprawię i złożę... 30.06 mam obronę... więc nie ma co impreza z okazji roczku będzie super 🙂
Kolejne zaliczenie wpisane już... jutro kolejne egzaminy... bleh, skończę tą szkołę i już nigdy więcej nie zacznę żadnych studiów, podyplomówek i innych smieci 😉

hejka czytam was ale mam gości więc później coś napiszę a dużo mam w głowie do napisania ...

Mysza balona widocznie na roczek dostaną hehe mi tez sie nie udało.Mysza karmisz jescze cycem? Gosia a Ty?
Buterfly mnie tez moj mega wnerwia! ale ja przed O...z tą znajomą to niezle nie powiedziec rodzicom 😮 no chyba ze kilka razy poroniła wczesniej i nie chciała zapeszac choc to i tak dziwne by było.
Czerwcówka jej ale mnie pocieszyłas z tym skokiem. jescze max 2 tygodnie ma trwac ale mam nadzieje ze bedzie tez tak jak u was.
Basia a bo ta durna pogoda, jakby było słonce to by był i humor lepszy.pusc sobie jakąs komedie smieszną wieczorem, mi zawsze humor to poprawia.
Nequitia gratuluje oddania pracy.

a co do przesypiania nocy to u nas już (tfu, tfu-puk, puk... wypluć, odpukać) leci drugi tydzień przespany 🤪 biorę ją koło 5 do nas bo chcę pospać i śpimy do 7-8 🙂

wstaję robię jej butelkę, bawimy się, o 11 je 2 śniadanie już w jadalni w krzesełku i ma drzemkę tak z 2 godziny i już nie śpi więcej w ciągu dnia...

teraz ją wykąpałam, zjadła butelkę i już śpi 🙂 a ja uciekam na zakupy bo pieluchy mi wychodzą :P no i później myślałam o nauce, ale kumpela rower proponowała... chociaż ta pogoda taka w kratkę, że raczej się nie skuszę ... : 😞

hej laski!

poczytałam wszystkie Wasze posty, jutro napiszę 🙂 bo oczy mi spadają 🙂

tylko muszę napisać jedno:

Mysza nie pisz głupot 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂, bo nikt Cię nie ignoruje, a na pewno nie specjalnie... ja sama często mam takie myśli, że niektóre moje posty idą bez echa... ale tak już jest, ja sama nie jestem w stanie odpisać na wszystko wszystkim... chciałabym, ale zapominam co tam jeszcze miałam którejś napisać 🙂 odzywaj się i już! 🙂
no to musiałam napisać 🙂 a resztę napiszę jutro bo zasypiam 🙂

dobrej nocy! 🙂

Chyba jestem dziś pierwsza.
4:30 a mnie bezsenność jakaś dopadła, mojego P też 🙂 i ja uskuteczniam gierki na fb a on na xboxie oooooo 🙂
Beti karmię jeszcze , ale bardzo bym już chciała przestać ale moja Maja domaga się w nocy cyca a teraz to i w dzień piszczy żeby jej dać.
Basia bardzo dobra wiadomość 🙂

Dziendoberek Wszystkim!!!

Unas idzie czwarta jedynka :-). :-(

Mysza ja to zawsze przekrecam sie na drugi bok aż do skutku;-))

Niki w pajacu lata po pokoju;-)) na dwóch nogach ;-)) ale śmiesznie to wyglada ;-))

Wybieracie sie dziś na dzien dziecka z maluchami?!
U nas niby miasto coś organizuje ale sama nie wiem, pewnie tłumy bedą :-(

a u nas były impry 1 czerwca. wekend nie słysze nic by organizowano z tej okazji.
9ta noc tysiaca pobudek z płączem.najlepsze ze tym razem T. spał z nami mały mu usnął na ramieniu i wył a T. spi! nic nie słyszał. taka to pomoc w nocy.
Mysza ja tez w nocy teraz czesto karmie, masakra, ale mysle ze gdybym miała tyle razy chodzic po butle dla uspokojenia to bym chyba wyszła z siebie.jednego żałuje: ze nie postarałam sie bardziej nauczyc małego smoczka! nastepne dziecko naucze smoczka i pileuszki by miało przytulanke do spania i uspokajacz.na pewno by sie zadziej budził! kolezanki syn spał ze smokiem w buzi i dwoma w rączkach. jak mu jakis wypadł to wkłądał drugi hehe i problem kilku pobudek rozwiazany hehe.w dzien juz u nie lepiej bo dwa góra 3 razy cyc.a pije Ci z czegos? bo u mnie zadziej chce cyca w dzien jak mu podawałąm wiecej picia. wpakowywałam w niego wode łyzeczka przed tv 😮 teraz załapał bidon uff
hehe Doris chyba poimprezowała bo jej nie widac

Basia to az nad morzem Twoj jest? ale dobrze ze juz krócej ale niespodzianka!
ile wasze maluchy jedzą na sniadanie drugie i podwieczorek?
mały zaczał lubic naturalny jogurt 🙂
juz sie nie moge doczekac bardziej słodkich owoców: brzoskwin, nektarynek, arbuza ( bo narazie jadłam i sa ble), bo mały nienawidzi jabłek gruszek i bananów! truskawki jescze sa tez mało słodkie, bynajmniej ja takie kupiłąm

no z plecami maskara, ja w autobusie nie mogłąm ustac, jescze tak mnie nie bolały.a wszystko to dzieki naszym pociechom. hehe. moj tez teraz spi. ja juz OBIAD ZJADŁAM 🙂 bo potem nie bedzie kiedy heheh

Buziaki dla Maji na 11 miesiecy!!

dobra mykam bo dobije do 2 tysiecy postów hehe

Dzięki dziewczynki 🙂
Przywitam się najpierw kulturalnie 😉...aaaaaaaaa Przecież ja już tu byłam w nocy 😁
Beti jeśli chodzi o picie to Majka pije z kubków i szklanek inaczej nic nie przejdzie a co do spania to śpi z nami ( tak wiem mój błąd )ale zauważyłam , ze jak śpię dalej od niej to budzi się rzadziej , może chodzi o to , że nie czuje zapachu i nie budzi się tylko po to aby pociumkać. W nocy podaję jej jedną butlę i cyc oczywiście.
Przy łóżku mam podgrzewacz z wodą w kieliszku odmierzone 7 miarek, wiec w nocy tylko dwa ruchy ręką , przesypać z kieliszka do butli i już, po tym jedzonku ze dwie godziny mam spokój.
Basia o bólu pleców nic mi nie mów ta moja klucha waży już pewnie 11 kg a najchętniej by ciągle siedziała na rękach a jak Kuba widzi , że ją noszę to też chce się przytulić na rączkach ( 16 kg ) a mojego P wiecznie nie ma, więc mój kręgosłup woła o pomoc. Wymyśliłam , że zamówię sobie do domu jakiegoś przystojnego masarzystę 🤪 tylko mój P jakoś nie podziela mojego entuzjazmu w tym temacie 🤪

Hej dziewczyny 🙂

Buziaki dla Mai 🙂

Dziewczyny a co Wam sie wkręciło z ignorowaniem postów???

Powiem Wam tak, ja czytam wszystko, odnotowuję w pamięci, (to jest moje nieszczęście czasem, ale pamiętam nawet to co było na brzuszku, ale to przez pracę... ) nie nie na wszystkie odpowiadam, bo czasem coś jest dobre i wystarczy.

Gosia, karmisz jeszcze?

My po imprezie, teściowa przyjechała mi do Borysa na noc, on ją ostatnio widział na święta wielkanocne , no i sobie o babci zapomniał, efekt taki że sie jej bal, nie chciał iść, no i trochę marudził zanim poszedł spać... ale potem było ok. Teściowa już pojechała.

a impreza masakra... zostaliśmy zaproszeni na takie oficjalne otwarcie restauracji, bardzo znanej zresztą w Krakowie, która to zmieniła właściciela. mówię Wam, żarcie takie i tyle jak na wesele, tysiące najróżniejszych przystawek, pieczone prosię w całości, itd... występy kilku znanych artystów jazzowych, orkiestry garnizonowej... potem tańce, tort...extra. Mój Marcin ledwo leży teraz...

Mysza napisał(a):

Gosia, karmisz jeszcze?

Martyna może raz - dwa razy na tydz 🙂