Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ojej, Iwonka może to i dobrze że jest jakaś diagnoza, będzie wiadomo jak leczyć. Dobrze że jedziecie to sprawdzić jeszcze, daj znać koniecznie co i jak!

Moja ortodontka opowiadała mi ostatnio, że jej córka tez miała podobna historię jak te z tv, tzn gorączka przez kilka dni bardzo wysoko, odsyłali ją od szpitala do szpitala, nawet w szpitalu w Prokocimiu powiedzieli że panikuje... ale ona jest lekarzem, czyli sama sobie w końcu wystawiła recepty na antybiotyki, ale tez nic nie pomagało, więc pojechało ostro końskimi dawkami syropów przeciwgorączkowych, dawała dwa jakieś, duże dawki co dwie godziny, no i jakoś w końcu gardło się oczyściło i się pokazała przyczyna, migdałki, nie były bardzo powiększone. W końcu zakwalifikowali ją do wycięcia... ale co ona przeżyła, myślała że to sepsa już, a tu ją odsyłają wszędzie... Powiedziała mi że gdyby ktoś nie chciał mi wystawić recepty na antybiotyk to mam do niej przyjśc w podobnym przypadku... masakra...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my byliśmy dziś na tym bilansie, trochę jestem zawiedziona bo to tak było wszystko z buta robione... Borys jak tylko pani do niego podeszła by go zmierzyć zaczął się drzeć boję, boję... więc tak go pomierzyli, powarzyli byle jak.... waga 14 kg, ale też tak na oko bo nie chciał stać na tej wadze... wzrost powyżej 90 ale ile dokładnie to nie zmierzyła w końcu... tak to wszystko w porządku.... no i dostaliśmy skierowanie do chirurga w sprawie siusiaka.... lekarka sama nawet nie sprawdzała tylko kazała Marcinowi spróbować, sama patrzyła z daleka, w końcu mówi że niektórzy mówią że do 2 roku życia nic nie powinno się ruszać, a niektórzy że do 3, a najlepiej jakby zobaczył chirurg i on zdecyduje.... w sumie to jej się wydaje że jest dobrze, ale pojechać do chirurga nie zaszkodzi, bo on zdecyduje czy odciągać bardziej czy czekać jeszcze... świetnie nie? zarejestrować się do poradni chirurgicznej w szpitalu graniczy z cudem, będę musiała specjalnie brać wolne, bo pani dr ma dwie teorie i sama nie potrafi się określić w którejś...
nawet jak sprawdzała zęby to nie zauważyła że jeden jest wybity...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti przypomniało mi się, ja niedawno też chciałam zmienić sobie zdjęcie profilowe i mi się nie udało, przyczyna to to że zdjęcie jest za duże, tzn. jego rozmiar..... ja mam taki program od aparatu i tam mogę pozmniejszać, obniża się jego jakość trochę, ale to prawie niewidoczne na takim awatarze. Może i u Ciebie tak jest? to zależy jakim aparatem robisz fotę, z komórki nie powinno być problemu, z jakiejś cyfrówki też nie, albo trzeba zobaczyć ustawienia w aparacie i zmniejszyć tam jakość zdjęcia, wtedy zajmuje mniej miejsca... ja jak mam foty z takich lustrzanek to wtedy przeważnie mam problem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No i....
Usg jamy brzusznej ok. Wszystko jak trzeba i w dobrych wymiarach. Głośno powiedziałam czyli nie mononukleoza a lekarz na to że nie wiadomo bo czasem śledziona nie od razu sie powiększa.
Pojechaliśmy do tego drugiego. Spoko gość bo przyjął nas w przychodni państwowej i nie musieliśmy płacic 😉
Obejrzał go dokładnie i powiedział że wszystko co sie z nim dzieje to opryszczkowe zapalenie jamy ustnej jest winne. Powiedziałam że zrobie jak wyzdrowieje wymaz a on na to że nie ma sensu bo to ewidentnie wirusowe:/ I tak zrobie
Antybiotyk dobrze że został podany bo uchronił ho przed infekcja bakteryjną, mamy go skończyc (10 dawek) Kazał brać neosine i szałwie w żelu, i znów pędzlowanie buźki gancjaną:/ Będzie ryk:/ I wszystko w fiolecie, dobrze że odplamiacz pomoże.Zapytałam czy wyklucza mononukleoze i powiedział że tak.
Jak zapytałam i jego czy tak długie gorączkowanie jest niebezpieczne to mi powiedział że pani to jeszcze nie wie co to długie gorączkowanie i że mam sie nie martwić a wyniki wskazują że gorączki powinny z każdym dniem być mniej agresywne.
Jak wracaliśmy zadzwonił do mnie nasz lekarz. Powiedział że nie można podac Wojtkowi ok 4 tygodni syropu na grzyby bo ten co brał ostatnio to nie wit C i nie byłby dobry teraz dla Wojtka. Zapytałam o te węzły że moja siostra je miała wielkie przy tej chorobie. Powiedział wtedy: powinny być ale: każdy choruje jak umie i że z chorobą to jak w kinie kazda akcja jest możliwa...dobra teksty to on ma ale powiedział coś mądrego i co dało mi do myślenia. Na określenie co dolega Wojtusiowi brał całokształt nie tylko wyniki morfologii. Wiecie pomyślałam że fakt jest od początku problemów z buzią. Jego zapalenie jamy ustnej te dwa poprzednie inaczej sie zachowywały i wyglądały. Powiedział że mononukleoza często daje takie zapalenie jamy ustnej. Teraz ma to głownie w gardle i na dziąsłach. Są potwornie napuchniete aż miękkie, bordowe a miejscami białe wyżarte i sine. Ja pamiętam jeszcze ze studiów że kolor dziąseł często odpowiada problemom krwi.
Więc. Wniosek mam taki. Obydwaj lekarze każa leczyć identycznie. Mają inne wytłumaczenie ale obaj nie wykluczają wirusów więc tu sie zgadzają.
Pozostaje mi wierzyć że ich sposób leczenia jest dobry i że w końcu będzie upragniony progres.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
Gosia a telefonicznie nie mozesz sie zarejestrowac na jakis termin? ja zadzwoniłam do przyszpitalnej i mogłam.termin miałam po miesiacu.wystarczył im numer pesel by mnie zapisac.do innego lekarza pewnie by było szybciej ale ten tylko w czawrtki przyjmuje.
co do siusiaka my dostalismy masc ale stwierdzilismy z T. ze bardziej poodciagamy bo nie chcielismy juz sterydów uzyc, troche krwi poszło, codziennie nasiadówki, co drugi dzien mocniejsze odciaganie i bardzo szybko nam sie udało. to było w styczniu. mamy z siuskiem problem z głowy.nawet jak wam powie ze juz cos trzeba zrobic to wtedy sami troche podziałajcie, ewentualnie na masc, potem zostaje na zywca odciagniecie przez lekarza , a na koncu dopiero zabieg jak juz nic nie pomoze.


Beti dała mi krem Emla i tez powiedziała żeby próbować w domu, ale tak czytam że to w sumie znieczulające jest....

a co do tel rejestracji to tak, mogę, ale potem na wizycie tam jest ostro... ja byłam tam pierwszy raz z Bo jak miał podejrzenie wędrujących jąderek - ta sama lekarka, która do końca nie wiedziała więc wysłała nas do chirurga, a tam 4 godziny zanim na s przyjęli chociaż byliśmy umówieni na godz... drugi raz byliśmy na ściągnięciu opatrunku po tym poparzeniu, w poczekalni też swoje odsiedzieliśmy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
bilans to wlasnie lipa. ja ide dopiero jak bede musiala do zabiegu miec podpis i wage aktualna.
dzieki za info.ma 2,94 mb to duzo czy mało ? ja mam z cyfrowki ale ma sporo mega piskeli bo chyba 14.nie wiem czy to wplywa na wielkosc zdjecia?


spróbuj dodać jakiekolwiek mniejsze, jak wejdzie to znaczy że tamto jest za duże.. metoda prób i błędów 🙂 ja już nie pamiętam ile miały te moje, ale nic mi nie weszło wtedy, potem dodałam z innego aparatu i bez problemu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My już w domku do soboty.
Dziś rocznica ślubu... a dzień się zaczął od focha..eh...życie.
Lecę dziś na bilans z Mają, ciekawe czy da się zmierzyć bo jak widzi pielęgniarkę to najwyraźniej kojarzy jejh się ze szczepieniem bo jest mega płacz. Zobaczymy.
Jutro audiolog z Kubusiem i o zgrozo muszę dentystę gdzieś wcisnąć.
Boję się..... 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...