Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Gosia ja kupiłam termometr choćby po to, żeby sprawdzać temp po szczepieniu.

Ja też nie wiem co pierwsze wprowadzić, czy samą marchewkę albo jabłuszko czy zupkę 🤢

tak mnie tknęło po poście Czerwcówki, że zaczęłam czytać schematy żywieniowe niemowląt...
a co w przypadku jak dziecko jest na karmieniu mieszanym tzn w większości mleko z piersi, ale plus 1, 2 butle modyfikowanego???

Gosia, to zazdroszczę! Bo u mnie jest ok, ale w sumie mogłoby byc odrobine więcej 🙂 Swoja drogą, nie wiedziałam,że można miec jeszcze nawały w 4 miesiącu po porodzie 😮 Jak widać, jeszcze dużo musze się nauczyć 😆 Generalnie właśnie zaznajomiłam się wstępnie z jedzeniem dla Pawełka od 4 miesiąca, ale jeszcze i tak zapytam lekarki jak będe za tydzień. A z tym glutenem to już w ogóle... niby powinno się chyba wprowadzać, a wszystkie kaszki bezglutenowe 😉 nie czaję bazy.

.

.

Gosia miałam tą książkę, ale mój robił porządek i instalował nowy system i nie mam już tego, niepotrzebnie na dysku :C zapisałam 😞
a tu takich książeczek zdrowia nie mamy 🤢
jak macie jeszcze linka z tą książką to podajcie 🙂

co Wasze maluszki teraz porabiają? 🙂

.

.

.

MOja Nikolka marudzila
Ale spać nie chce
Bujam ja w wózku bo baterie wysiadly w hustawce :-(

Ja już prawie nie miałam pokarmu a od dwóch dni ściągam dwa razy dziennie prawie po 200 ml i jeden zawsze ma dwa razy wiecej mleka od drugiego
A w nocy mała popije
Sciagalam jakiś czas temu po każdym posiłku butelka i potem mieszalam moje i mm
Ale ściąganie szło opornie i zajmowało mi cały dzien wtedy kiedy nie musiałam zajmować dwóch rak małą
Zrezygnowalam z tego i pojawił się pokarm

W 3 mcu jest kryzys laktacyjny
Może czasami objawia się nawalem?!

A mój znowu śpi 🙂 Już w sumie jakieś 1,5h, pewnie niedługo się przebudzi. Słysze jak mu troszkę w brzuszku się przelewa, to pewnie będzie chciał jeść!
Poprasowałam! Malgorzatta mnie zmotywowała jak powiedziała, że wyprasowała górę rzeczy 🙃 Ja też musiałam się przemóc i jestem przeszczęśliwa, że mam to za sobą. Tylko co z tego jak właśnieskończyło mi sie pranie,a tam znów kilka koszul Marcina- a to to juz jest katorga. A jak na złość on ma taką pracę, że codziennie wkłada koszulę 😞

Beti - napewno będzie dobrze, może ten skok jakiś wybitnie trudny poprostu ? A nie jest tak, że za dużo czytasz o tych neurologicznych problemach i sobie wmawiasz pewne rzeczy ? Oczywiście nie chce Cię urazić tym tekstem bo wiadomo, że matka wie najlepiej bo widzi dziecko przez 24 h i kto jak nie matka ma wiedzieć, że dziecku coś jest, prawda ? Jeśli masz takie obawy to lepiej jest się przejść do tego neurologa ale ja już nic nie czytam o tych napieciach i tak dalej bo to tak jak w ciąży jest z tym wmawianiem sobie. W ciąży się tak nakręcałam, że mi się Julka nie rusza, że napewno jest jakaś chora, że mi się udusiła pępowiną ☺️ i to od czytania w sieci, dlatego teraz nie czytam.
Filipek cudny !!! Trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok. Musi być ! Głowa do góry !
Beti - co do spania to moja Julka marzła w nocy najwyraźniej bo teraz ma kaszel a to dlatego, że w pokoju ma zimno (w jej pokoju jest najzimniej z całego domu nie wiem czemu) no i rozek za mały a ona lubi spać otulona więc wpadłam na pomysł i wyjęłam jej kołderkę w poszewce i ułożyłam jak rożek tylko dolnego rogu nie zawijam bo byłoby za grubo, tylko dwa boczne rogi zawijam i ma mięciutko pod główką i cieplutko.

Agata - sukieneczki fajne ale jakoś cena nie przekonuje mnie co do jakości ale ryzyko niewielkie więc jeszcze spojrzę na nie jak znajdę chwile i może kupię, choć sprzedawca ma sporo negatywnych opinii - zwłaszcza jeśli chodzi o terminy wysyłki.

agata_j napisał(a):

Basia my mamy ten termometr http://www.sklep4u.com/pokaz_produkt.php?idprod=168

Agata - my mamy taki sam i jesteśmy zadowoleni, a WY ?
Beti - tym masz tej samej firmy, podobny, napewno nie można mierzyć nim wody , nie można go moczyć, mleko sprawdzasz przez butelkę, tak jak na zdjęciu tego linka co dałaś więc wodę pewnie też przez wanienkę

Malgorzatta napisał(a):

kurczę Butterfly ja też nie wiedziałam, ale mówię Ci masakra, lewy cycek tak mi się napełnia co chwilę.... w nocy już miałam wstać po laktator bo aż nie mogłam wyleżeć... dziwne

Moja JUlcia spała tej nocki od 21:00 do 5:30 i miałam ją już budzić bo miałam LEWEGO CYCA JAK KAMIEŃ. Raz już miałam z tego tytułu gorączkę więc dziękuję bardzo. Na szczęście wstała i wydoiła 🙂 Laktatorem to bym się zajechała. Nie lubię strasznie ściągać. Piżama oczywiście do wyżymania

Doris termometr ogólnie fajny, tylko czasami w trzech pomiarach, trzy różne odczyty... nieznacznie ale jednak. Poza tym fajny, łatwy w obsłudze 🙂

POKLASKAŁAM WAS TROSZKĘ! 🙂 🙂 🙂 🙂

Pawełkowi zebrało się na gadkę... żebym tylko ja wiedziała, co on mi tak usilnie opowiada 🙂 Zrobiliśmy manicure i czyszczenie noska- oczywiście średnio zadowolony byl z tego tytułu, no, ale co. Kaszelku jest znacznie mniej, ale katarek został jeszcze trochę. Mam nadzieję, że do końca tygodnia uda nam sie zwalczyć wszystko.

u nas na szczęście katarku nie było a a kaszelek ustępuje i też myślę, że do nd powinno być o.k. choć wolę troszkę dłużej podawać te syropki żeby ją do końca wyleczyć bo 19 szczepienie mamy (przesunięte).

ile płaciłyście za meningo, Gosia - ty chyba szczepiłaś ?
Na pneumo też ?

My wlasnie wrocilismy ze sklepu. Zrobie sobie zupke brokulowa. Adi troszke pospal, a teraz molestuje swojego przyjaciela, krowe pozytywke, co mu wlaczalam jak jeszcze byl w brzuszku. Gada do niej ostro. No i oczywiscie probuje produkowac kupke.
Ja jestem w szoku jak on z dnia na dzien wszystkim sie interesuje.

Wrocilam do starych porcji jedzenia 5x180 i jest bardziej spokojniejszy. Chyba jeszcze nie jest gotowy na 4x200ml.

Paweł znów śpi 😆 Za oknem jest dosłownie ciemno, pogoda straszna. Już drugi dzien nie wychodze z Maluszkiem i jakoś mi dziwnie z tego powodu...

ja pikole, pogoda super słonecznie, więc wyszłam z Miłoszem na spacer... 15 min (z zegarkiem w ręku) - DESZCZ 😠 i to tak nagle chmura naszła, ale wiadomo Irlandia, tutaj to norma... i co biegiem do domu...i tyle było naszego spaceru wrrrrrrrrrrrrrr

Hej 🙂
Prądu u mnie nie było... ale żeście napisały 🤪

Marysia sobie śpi... bidulka ma jeszcze kaszel i katar ale ogólnie jest wesoła i pogodna... dzisiaj 2 dzień bez wychodzenia z domu 😞

Ja mam taki sam termometr jak Agata i Doris 😉 i jestem zadowolona 🙂 a żeby nim zmierzyć wodę to wystarczy ściągnąć nakładkę i przyłożyć do wody 🙃

wietrznie u nas, poszłam się sama się przejść ale na chwilkę bo się stęskniłam 🙂
Jutro te zaliczenia mam o których ciągle gadam 🥴 jakoś średnio jestem przygotowana... ale musi się udać 😉

idę szarlotkę piec 🙃 już kilka dni za mną chodzi 🙂

Magda, to powodzenia! Będziemy trzymać kciuki. Na pewno wszystko będzie ok. A ja właśnie rybkę robię i ziemniaczki. Zaraz przyjdzie Marcin z pracy. Jejku, dzisiaj piątek...ja mam ostatnio dzień świstaka. Dla odmiany Marcin ciągnie mnie do kina, ale nie chcę iść w weekend, bo wiecznie pełno ludzi jest. A w tygodniu zazwyczaj jesteśmy sami na sali albo z jeszcze paroma osobami.Nikt nie szeleści i nie gada przynajmniej. A kino mamy 200m od domu, więc można iść w każdej chwili. W niedzielę obiad u teściowej. Mam nadzieję, że babcia Marcina nie stwierdzi, że pojedzie z nami, bo będę cały czas zdenerwowana, żeby jej nei przyszłod o głowy brać go na ręce, bo mnie wtedy aż trzęsie.