Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Marlena ale chodzi o to że trzeba się ostro nachylić nad łóżeczkiem... nie to że się obudzi czy nie obudzi... trzeba się przewiesić prawie 😁

Gosia Borysio chcial pewnie mamusie polaskotac w stopki 😜

Nequitia masz racje.... jakby nie patrzec juz 8-10kg trzeba odlozyc 🤢

Mamuska27 napisał(a):

Gosia Borysio chcial pewnie mamusie polaskotac w stopki 😜

taaaa 🙂

ah te nasze bobasy już takie, że oczy dookoła głowy trzeba mieć, a co to będzie jak zaczną raczkować... mój maly wczoraj się dopełzał do doniczki z drzewikim bonzai i zaczął grzebać w ziemi, a to była kwestia minuty, poszłam tylko do aneksu kuchennego zalać sobie herbę.. 🙂

co do niekapka - to Borysio załapał w końcu! Mam ten z lovi, dawałam mu go od miesiąca nawet tak do zabawy, wyciągałam uszczelkę i sama podawałam mu picie, żeby załapał o co chodzi w ogóle... potem wkładałam uszczelkę i mu dawałam... no i tak w koło przez parę tygodni w sumie. no i w tym tygodniu patrzę a on ostro pije z tego niekapka!

ja muszę kupić jakieś pudło wielkie i pochować wszystkie detergenty z łazienki, bo u mnie przeważnie coś tam stoi na podłodze... a wiadomo kiedy to on doczołga się do łazienki?

Moja Maryśka ostatnio mi stracha napędziła... w sumie sama jestem sobie winna, bo zaczęła pełzać ale tak niemrawo, więc zlałam sprawę... ona na podłodze ja na chwilkę do kompa obczaić co kto pisał, dosłownie kilka sekund- patrzę a ona na progu pokoju... a drzwi są koło schodów zaraz... myślałam, że zawału dostanę, nóg o mało nie połamałam na zabawkach jak do niej biegłam... dobrze, że pokój mały to zdążyła się tylko dziwnie na mnie popatrzeć jak zaczełam ją wołać żeby odwrócić jej uwagę od dalszej wycieczki... musimy zabezpieczyć schody już...

BOrys zaczął dźwigać tyłek do raczkowania, ale wygodniej mu sie turlać albo czołgać się z tego co widzę, no i rezygnuje, chyba nas ominie to raczkowanie.

Basia do pełzania dupki się nie podnosi 🙃

idę się wykąpać, bo mały śpi 🙂 a nie wiem jak długo to potrwa...

co obrazek znalazłam.... 😮 jak któraś z Was bardzo jest przejęta sosnowcem i nadal nie może się pogodzić z tym co się stało to nie wchodźcie na linka http://www.chamsko.pl/9769/dziecko

Magda musisz uważać na te schody, bo Mała nawet nie zauważysz kiedy - tak szybko zacznie Ci sie przemieszczać... u mojej szwagierki Martyna spadła ze chodów niedawno, a ona ma jakiś problem i nie zarosło jej jeszcze ciemiączko wcale, strasznie duże to ma... na szczęście nic się nie stało, ale było blisko...

Nequitia to poty Cie pewnie zalaly 😮

Adrian tez nie raczkuje, ale jakos sie przemieszcza.... glownie to sie obraca w sensie ze przeplata raczki i za chwile 180 stopni w druga strone, ale nadal na brzuszku, bo przeciez leniuch nadal nie chce sie turlac. Raz jak mu sie udalo, to walnal glowa o panele ze chyba juz nie bedzie probowal 😮. Jeszcze z brzucha na plecy to czasem sie uda, ale odwrotnie juz nie chce.

Szczerze to ja mysle ze on nie raczkuje, bo jest zbyt rzadko na podlodze. Przewaznie ze mna siedzi, albo w krzeselku.

Marysia non stop na podłodze leży hehe

Ale Mary tez sie zmienia... jak sie patrzy na zdjecie w awatarze i na to z suwaczka. Taka byla pulchniutka, a teraz jakby jej w wzrost poszlo. Piekna Mary 😁

No Marysieńka wydoroślała hihi ale dalej jest bobaskowata, pewno przez to, że nie ma dużo włosków póki co 🤪

Malgorzatta napisał(a):

BOrys zaczął dźwigać tyłek do raczkowania, ale wygodniej mu sie turlać albo czołgać się z tego co widzę, no i rezygnuje, chyba nas ominie to raczkowanie.

Spokojnie ! Podobno do 9 miesiąca mogą nie raczkować !!
U nas narazie jest "pozycja wyjściowa" , próbuje obiema nóżkami ruszać zamiast naprzemiennie i to wygląda jakby skoczyć chciała 😁 jak ...hm... żabka ...a potem dupsko opada ...

Doris u nas identycznie, pozycja na czworaka jest, a jak chce ruszyć do przodu to nogi mu się rozjeżdżają i klap 🙂 jedyne co robi to buja się przód i tył w tej pozycji 😁

obkupiłam się w aptece na nockę : viburcol + camilia i będę działać bo u nas jest mega masakra.
Aktualnie śpi ...
Jeść wcale nie chciała... zero obiadku... więc dałam cyca...

Nequita - pisałaś coś, że chcieli Cię w szpitalu zostawić, dlaczego ?

Najgorsze jest to, że choćbyśmy naszym szkarbom 50 mat do czołgania porozkładały to i tak one wyjdą z tego terytorium i będą się interesować wszystkim tym co zakazane. Ostatnio jak było u nas -20 to strasznie wiało mi z balkonu więc zniosłam farelka żeby małej troszkę ogrzać miejce zabaw i jak włączyłam to się popłakała, zaczęła wdrapywać mi się na ręce 😁 więc powolutku zaczęłam ją oswajać z wyłączoną to później zaobserwowałam, że bawi się, bawi a nagle podpełzuje do niego i go dotyka. Jak dotknęła to jej się lekko przechylił i dotknął podłogi ...a ona w ryk. ŚMIESZNE TO BYŁO bo CIEKAWOŚĆ jednak była silniejsza od strachu ... 😁

U nas na dole wychodzi trójka 😮. Jak to bedezie wygladalo? 2 jedynki i trójka 🤢

jak to jak Marlena ? Słodko i uroczo 😁

Hej Dziewczyny! Ja jeszcze w pracy 🙂 ale podczytuję jak nikt nie widzi... Magda, ja bym się po prostu zesrała ze strachu. Krótko. Gosia, a może mleko, które dajecie Borysiowi na noc jakoś mu nie leży? Zagęszczałaś to jakoś?

Kupiłam to mleko Hipp Combiotyk i zobaczymy 🙂
Dałam też mu gotowane jabłko i kompocik ale kupy na razie brak 😞
Muszę go przyzwyczajac do jabłuszka 🙂
Nasz Szymek podobnie robi w nocy jak Borysio 😞też tak biegamy z mężem i padamy czasami na pysk dosłownie.
Szymek nadal nic nie robi tylko leży na plecach jak go sama posadzę to siedzi i się bawi a tak to nic nie robi na boki się obraca jedynie 🙂
A wasze dzieciaczki to z rozwojem do przodu że hej 🙂