Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Dorota to ta Twoja teściowa w typie mojej... moja szwagierka ma trójk e dzieci, z czego najmłodsza w środę kończy rok... cały czas jest tylko Hubert/Krzysiu/Martyna - wymiennie - to już to a tamto.... teraz jak byliśmy się z nią spotkać, to chciała małemu dać pieroga! (chyba z serem)

a w ogóle, ta mała Martyna zaczyna chodzić, teściowa wsadziła ją w krzesełko do karmienia i nie zapięła, zanim zdążyłam krzyknąć mała już wstała i się odwróciła i spadłaby na głowę... dobrze że Marcin był blisko...

oo widzę, że ćwiczycie 6 Weidera.
Potwierdzam efekty super, sama doszłam dość daleko i mięśnie brzucha super się wyrabiają.
Ja dodatkowo podczas tych ćwiczeń zakładałam tzw vibro action z opcją sauny na brzuch. Chyba czas wrócić do tego.

Malgorzatta napisał(a):

Wczoraj do Marcin zrobił mleko z kaszką na kolację, nie dość że zimna, to jeszcze taka gęsta że jak przekręcałam butelkę to nawet od dna sie nie oderwała!!! Ja nie wiem jak ja ich zostawię samych!!!

o fak!!! hahah 😁
niewiem czy u mnie też tak nie będzie, że mój ukochany nie zostanie z Julką
on jest podobnie ogarnięty w temace jedzonka jak Twój
kaszkę myli z mm... 🤢

Z tym ogarnięciem to mój chyba przebił wszystkich, dzwoni do mnie spanikowany, ze Maja taką kupę zrobiła , że prześcieradło brudne, wszystko brudne a on zarobiony przy tym po pachy, lecę na złamanie karku z zakupów a co się okazało to nie kupa tylko rzżyg( nie wiem ż czy rz) 😮 rozumiem pomylić kaszkę z mm ale kupę z rz(ż)ygiem 😮

oj uśmiałam się 🙂 jak czytam perypetię Waszych facetów, Mysza fakt, Twój przebił wszystko haha
Mój R wczoraj blendował kaszkę na noc, bo stwierdził, że mu się grudki porobiły 😁

Byłyśmy na rehabilitacji, Mała śpi w wózku na dole 🙂

Oj 6 też cwiczyłam jakiś miesiąc po porodzie ale tylko 6 dni, bo plecy mi wysiadły całkiem 😞

Nequitia blendowanie kaszki też dobre 🤪

Dorota552 napisał(a):

Mysza bardzo dziękuję za książkę.
Ja naszemu pediatrze jak powiedziałam, że Martnka kiepsko śpi w nocy powiedział " no i dobrze" ciekawe dla kogo dobrze bo na pewno nie dla mnie.

Nie ma za co 🙂
Też się właśnie zastanawiam dla kogo dobrze....

Próbowałam zastosować metodę z tej książki i wytrzymałam tylko 3 minuty i się poddałam, wiem że bez sensu ale postanowiłam zacząć inaczej. Maja zawsze spała z nami , więc najpierw tydzień przeznaczę na przyzwyczajenie jej do łóżeczka tzn po zaśnięciu w wózku jak do tej pory czy na rękach przełożę ją do łóżeczka i myślę , ze w ten sposób najpierw się do niego przyzwyczai a potem spróbuję z tą metodą, wydaje mi się ona faktycznie dobra, jednak nie wiem czy dam radę, bo nawet jak wsadziłam Majkę do łóżeczka i zostawiłam na te piekielnie dłuuuuugie 3 minuty a ona nie płakała tylko się śmiała do siebie to i tak chciałam ją jak najszybciej wyciągnąć i utulić 🥴 🥴

blendowanie kaszki i rzyg też dobre 🙂

Dorota552 napisał(a):

Mysza bardzo dziękuję za książkę.
Ja naszemu pediatrze jak powiedziałam, że Martnka kiepsko śpi w nocy powiedział " no i dobrze" ciekawe dla kogo dobrze bo na pewno nie dla mnie.

hehehehe zajebisty ten pediatra!

Doris25 napisał(a):

Malgorzatta napisał(a):

Wczoraj do Marcin zrobił mleko z kaszką na kolację, nie dość że zimna, to jeszcze taka gęsta że jak przekręcałam butelkę to nawet od dna sie nie oderwała!!! Ja nie wiem jak ja ich zostawię samych!!!

o fak!!! hahah 😁
niewiem czy u mnie też tak nie będzie, że mój ukochany nie zostanie z Julką
on jest podobnie ogarnięty w temace jedzonka jak Twój
kaszkę myli z mm... 🤢

czytałam jak to opisywałaś!

Magda, u nas zęby w szczebelkach non stop 😮 Załączę potem parę zdjęć...
Ivona super, że już po chrzcinach jesteście!
U nas dzisiaj nocka prawie przespana! Słyszałam, jak się obudził w nocy i trochę popłakiwał, ale niezbyt mocno, więc sie nie ruszałam do niego i zasnął sam. Może faktycznie w tej książce dobrze pisali o tych wybudzeniach chwilowych... W każdym razie wstałam do pracy o 7, a Pawełek jeszcze spał. Zrobiłam koło siebie i dopiero się obudził! Och, jak fajnie! Ze zmian jakie wprowadziłam to kaszka na noc zamiast mleka i pierwszy raz dał sobie Pawełek posmarować żelem dziąsełka. Może zabki go tak dzięki temu nie bolały?Zobaczymy dzisiaj.
Jaki ja miałam dzisiaj kołowrót w pracy to sobie nie wyobrażacie! Masakra była. Łeb mi pęka! Przd pracą pojechałam jeszcze do teściowej, zeby mi krew pobrała. Wyniki są zazwyczaj jutro, ale poruszyła trochę znajomości i już w południe wiedziąłam, że morfologię mam całkiem całkiem, nie jest źle. Ufff... jeszcze tylko to USG w środę. Aha! No i idziemy w środę oglądać mieszkanie! 🙂

Mysza napisał(a):

Dziewczyny nie wiem jak to możliwe ale znowu się zakochałam w moim mężu.... 🤪 nienormalna jakas jestem ... 😮

Aż Cię oklaskałam! Tam to ładnie brzmi! 🙂

Dorota552 napisał(a):

Mysza bardzo dziękuję za książkę.
Ja naszemu pediatrze jak powiedziałam, że Martnka kiepsko śpi w nocy powiedział " no i dobrze" ciekawe dla kogo dobrze bo na pewno nie dla mnie.

jakiś debil chyba. 😮

bez urazy ofkors 😉

🤪 ale pustki tutaj 🤪

Pawełek uwielbia szczebelki:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1386/eceaf59ec4b48a8dmed.jpg[/IMG][/URL]

I ten szelmowski wzrok 🙂
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1207/48747a9e77c1f29bmed.jpg[/IMG][/URL]

U dziadków w huśtawce:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1396/7d1b634e3d37e1d4med.jpg[/IMG][/URL]

No i uwielbia chrupki 🙂
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1396/cd85cbd5656d9fa7med.jpg[/IMG][/URL]

Ania śliczny Twój synuś! Wygląda jakby był na wakacjach! taka karnacja 🙂

Borys od paru dni przymierza się do raczkowania, w końcu dziś mu wyszło, ale do tyłu!!

Ania jaki Pawełek podobny do Twojego męża!! Normalnie szok 🤪 No i szczebelki zjada jak moja Mary 😉

Gosia hihi Borys-raczek 🙂 Gratulacje, zawsze to jakiś progress rozwojowy 😉

Teraz do tyłu, a jak potem weźmie rozpęd to się nie pozbieracie 😉