Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
ja robie tak ze jak wychodze to sprawdzam małego pod czapką jaką ma głowke i kark jak dotre a minimum szyjke. raz własnie w zimowej czapce miał po 10 minutach spoconą glowke to szybko popedziłam do domu. po godzinie wyszlismy w lzejszej. ja nosze kilka czapek hihih i jak za ciepła ma głowke lub mnie wkurw... czapka bo sie przekreca lub uszy na wierzchu to ide do klatki jakiejkolwiek i zmeiniam.bo te czapki po siostrach to jak był mały to miał ze 30 czapek i co... i tylko jedna super ze zakrywała uszy i sie nie przekrecała a reszt to najlepiej bym do kosza wywaliła. teraz tez szukam tej najlepszej..."a kiedys ją znajdę.." hihihi ja rekawiczki nakłądam oprocz wekendowych upałow. ale kupiłam takie cieniuskie takie jesienno wiosenne.za 5 zl w realu 🙂
ja twierdze ze kazde dziecko jest inne. jednym jest goraco kiedy innym jest zimno.wiec jest to indywidualna sprawa.jak mi ktos mowi ze za lekko lub za ciepło ubrałam to tak odpowiadam. ze znam swoje dziecko i mojemu jest dobrze tak jak jest. niech sie mądrzą gdzie indziej.tylko czasami rodzice przesadzają fakt i w upały dzieci ubierają w wełniane zimowe czapy i puchowe kurtki i spodnie takie i to te dzieci biegające..no masakra u mnie było takich pełno weekend.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ani takich przy kombinezonie co są takie ala rekawiczki? no to Borysek gorący chłopak.
a ps. Nequitia u ans asymetria z barków tez zeszła a zostało to samo co u Marysi, krzywy kregosłup. i nie da sie tego pozbyc na razie. mały pelzając zgina tylko jedną nózke drugą ciągnie prostą bo sie skreca na jedną lewą strone. jak go motywowałąm do skrecania na prawo to poprawa była chwilowa. a teraz nie da sie juz tak go zachecac bo ma wszystkie rzeczy w nosie woli sobie pojsc gdzie chce.ale chociaz jak troche raczkuje to zgina tą konczyne prawą, czesto mu ją podciągam. jak bedzie wiekszy i barzdiej kumaty to pocwiczymy sensownie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do ubierania-mi ktos madry kiedys powiedzial,ze nawazniejsze nie przegrzac.raczki i stopki zawsze sa u takich maluchow chlodniejsze-wlasciwa temp.sprawdza sie na karku.no i jesli mnie jest w sam raz w bluzce i na to cienki sweter,to dziecko bluzka i cieplejszy sweterek...ponoc zasada-jedna warstwa grubosci wiecej niz u doroslego.a do spania w wozku,kiedy krazenie krwi spomala =kocykiem przykrywam.a z czapkami tez u nas klopot,bo naszej pyzuli wszystko na glowce sie przekreca,albo opada na oczy.ma taki kapelusz w angielskim stylu 😉ktory sie idealnie glowki trzyma,ale moj powiedzial zeby z dziecka pajaca nie robic 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Andzia też słyszałam te teorie odnośnie ubierania... ale i tak zawsze 2 warstwy więcej jej nakładam... ja mam n. wełniany płaszcz, a Mary kurtkę na polarze... więc biorę to pod uwagę jeszcze z czego są zrobione ubrania... wkurzał mnie kombinezon zimowy, bo nie przepuszczał powietrza więc Mary się pociła... no i koc wełniany ma cieplutki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no moj Filip jest odwrotny co do tej zasady. bo jak ja np jestem w swetrze i mi zimno to jesli mu załoze bluze polarowa lub sweterek to ma poliki czerwone i spocony. tak samo zimowe ubranie. ja mam duzo cieplejszą kurtkę długasną niz on kombinezon a on lezy a ja ide...ale rekawiczki u nas podstawa bo rece potrafi miec jak lód.ma to po mnie i po tacie 🙂
ja powinnam ubierac małego w mysl zasady ze jemu warstwe mniej niz mnie hihi bo ja jestem zmarzluch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia swoją droga mamy rehabilitantki Renaty! hihih u mnie roblem małego mieszkania i wszedzie ma blisko do wstawania, z jednej strony meble zdrugiej łozko eh.. i dlatego mało raczkuje bo woli od razu sie chwytac czegos.
a i zaczał chodzic bokiem przy meblach. ale to tylko dwa razy. oczywiscie chciał dorwac pilota... zreszta niech raczkuje siada a chodzi potem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Chodzenie bokiem jest na etapie 10cio miesięcznego dziecka i jest bardzo wskazane przy prostowaniu kręgosłupa... no identyczna sytuacja, dzisiaj o tym też gadałam bo Mary też łazi bokiem 😁 no i wiem coś o małej powierzchni... ja mam jeden pokój a Marysia ma miejsca może 1,5 metra na 2... też nie ma się za bardzo gdzie rozpędzać z raczkowaniem... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Andzia u nas własciwie pełzania nie ma ale nie wiem jak to nazwac. homologia?
a pilot u was nie działa?a pozycja do czowrakownia jest? moj długo samą pozycje robił a potem nagle zaczał chciec chwycic reka cos i na trzech konczynach sie juz opierał a potem na łozku rano jak chciał przez kołdre przejsc to zaczał raczkowac bo mu nie wygodnie było tym ala pełzaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej! Andzia, Ty to jesteś... niby takie forumowe znajomości, a proszę jak można liczyć na drugiego człowieka.Mojego męża ciężko zaskoczyć, ale jak mu powiedziałam to zrobił wielkie oczy. Wiesz co? Tak infantylnie to zabrzmi, ale...fajna jesteś 🙂
Głowa mi pęka. Kurcze, lekarka kazała Pawełkowi brać Deflegmin, a Paweł chlusta po tym tak, że się to w głowie nie mieści. Za każdym razem jak to dostał to po kilku sekundach miałam całą zawartość jego brzuszka na zewnątrz.
W dodatku na jajeczkach zrobiło mu się coś strasznego! Miał takie zadrapania, bo ciągle isę ciągnie za te jajuszka, a teraz zrobiło się to takie czerwone i siusiak tez taki! Wygląda strasznie! Posmarowałam dziś Clotrimazolum. W środe po pracy skocze do lekarza znowu. Już nie mam siły..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Buterfly moj tez deflegmin bierze a kiedy go dajesz bo to najlepiej jakis czas po jedzeniu. najlepiej własnie by nie miał pelnego brzuszka i by nie jadł zaraz po.
no Andzia jest wielka sercem.
o nawet nie wiedziałam o tym chodzeniu i prostowaniu...moja reh. jest mało gadatliwa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti moja to gaduła... zresztą 8 miesięcy już ćwiczy Marysię... ważne jest, że jak już chodzi bokiem to miał stabilny podpór rąk i chodził w obie strony... t stabilizuje biodra i wyrabia prawidłowe ułożenie stopy przy kroku do przodu później, moja Renata mówi, że jest to zaniedbywany etap i przez lekarzy i rodziców, którzy chcą żeby dziecko od razu chodziło do przodu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
🙂
pilot dzziala,ale kombinuje jak go przyciagnac,a nie podpelznac 😉pozycje do czworakowania przyjmuje,kolysze sie na rekach i kolanach,po czym sie rozplaszcza na brzuchu,bo woli chodzic.kroczki stawia ladne,przy meblach bokiem tez kombinuje,ostatio najwieksza frajda podskakiwanie w biegu 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...