Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

.

.

.

ja na chwilkę, poczytałam... i lecę spać! jutro o 5 pobudka, szykowanie i na lotnisko - kierunek PL... mam nadzieję, że będę on-line 🙂

buziaki dla wszystkich! 🙂

Hej
Agatka szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku 🙂
Brzydką pogodę mamy , pada od rana...

Witam...
Ale Agacie pogoda na lot wyszła... Takie nawalnice nad pl... Jakiś kosmos ta pogoda...
U nas noc spoko, ja w sumie na noc biore leki i śpię jak dziecko po nich... Marysia od 3 nocy jak sie budzi rano to przychodzi do nas, wlazi do lòżka, przytula się i spi dalej 😉
Rafał dziś na szkoleniu w wwa, a ją znowu caly dzień sama... Wyskoczył mi kolejny guz w dloni nie da sie nie forsowac prawej reki...
Marysi na dolnej powiece wyskakuje od czasu do czasu gulka... Podejrzewam, że to gradowka... Czasami na lewym oczku, czasami na prawym, czasami na gornej powiece, czasami na dolnej... Myje jej oczy rumiankim ale sie kurcze zebrać nie moge zeby pojsc z nia po skierowanie do okylusty... ;(

Hej!
Agata szczęśliwej podróży! Milo juz mały podróżnik ;-)

U nas w nocy było 28 stopni w domu!!! A na zewnątrz 26stopni!!
Zamiast spać lezelismy cali mokrzy, Niki non stop płakała i sie budziła :-(
Ostatecznie przyszła wichura i udało mi sie jej pokój przewietrzyc zeby mogła sie przespac..
I tak po 4 ja poszłam spać.
M wziął urlop bo nieprzytomny, ja polamana, Niki nieprzytomna ale spać nie chce :-(
Alejest 20st a nie 30!!! I chmury zamiast słońca wreszcie!!

Idę sie jeszcze przespac m usypia Niki
Miłego Dnia

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/1489/0fccf3913f73a5f1med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/519/9c00a5fb67654fe7med.jpg[/IMG][/URL]

Cześć mamusie.

Dopadła mnie totalna apatia 😞
Czuję się okropnie źle psychicznie... nie mam werwy a jednocześnie wszystko mnie denerwuje.
Wczoraj psychika mi siadła jeszcze bardziej po wizycie teściowej... ehhh

T znów coś bierze 😞 to już 4 tydzień choroby!
Lenka nadal ma katar ale z chrypką lepiej.
Ja mam duszności w sensie dusi mnie suchy kaszel i katar lekko mnie zatyka. A poza tym wczoraj wystraszyłam się nie na żarty kiedy usypiałam Lenkę zrobiło mi się słabo, na szczęście Lenka zasnęła w 2 min a ja się wywaliłam dopiero poza jej pokojem... Chyba na chwilę straciłam przytomność, bałam się bo byłam sama w domu...

Iza, zabukowaliśmy miejscówy w BRYZIE od 11.08 do 17.08 🙂

Dziś musimy pojechać za butami dla Lenki... kurcze, z rozmiarem 23 będzie wyglądała jak w kajakach 😞

Co do soków Myszko to moja Lenka nie chce pić w ogóle 😮
Ostatnio zauważyłam, że mniej pije... ale pewnie dlatego, że wiecznie brak jej czasu 🤪
Za to je dużo owocków.

Ivi ale z Lenki informatyk rośnie 🙂
A ja już fiksuję, wybraliśmy auto mielismy jechać po nie w zeszłą sobotę , już byliśmy w drodze a facet zadzwonił, że jeszcze czegoś z nim nie zrobił i żeby przyjechać za tydzień, na szczęście nie byliśmy daleko... no i ok , mieliśmy jechac teraz w sobotę a dziś w necie znalazłam następne i bliżej bo tylko 87km a nie 300 i teraz nie wiem które wybrać...zgłupiałam już i mój mąż też....

Mysza napisał(a):

Ivi ale z Lenki informatyk rośnie 🙂
A ja już fiksuję, wybraliśmy auto mielismy jechać po nie w zeszłą sobotę , już byliśmy w drodze a facet zadzwonił, że jeszcze czegoś z nim nie zrobił i żeby przyjechać za tydzień, na szczęście nie byliśmy daleko... no i ok , mieliśmy jechac teraz w sobotę a dziś w necie znalazłam następne i bliżej bo tylko 87km a nie 300 i teraz nie wiem które wybrać...zgłupiałam już i mój mąż też....

Myszko, myślę, że lepiej popatrzeć gdzieś bliżej..
Ja wiem jak to jest podczas poszukiwania auta.
Mój kolega pojechał pociągiem [bo swoje auto już sprzedał] 550km 😮 do IDEALNEGO samochodu [właściciel chciał się skichać z opisami jaki to ideał], zajeżdża a tam tu stuknięte, tam pogięte, siam podrdzewiałe 🤪
Najlepiej pooglądać coś bliżej w razie WU !!
Przyda się też detektor lakieru, przynajmniej nikt Wam nie wmówi, że nie był malowany 😮
U mnie jak kupiłam auto wszystko było tak zatuszowane, że nic a nic nie było widać... a po pierwszej zimie miałam wykwit na szyberdachu czy nadkolach 😁 i okazało się, że szyberdach jest nieszczelny i raz w deszczu jechałam z poduszką na głowie bo mnie zalewała.... krew i deszczówka 😁 😁 🤨

Heh uśmiałam się z tego zalania krwią i deszczówką 😁 😁 😁
Ivi a co to detektor czy jakoś tak lakieru ? skąd mam to wziąć ?

I jeszcze mam problem z kolorem (jak to baba) jeden jest złoty a drugi srebrny, jeden ma relingi dachowe a drugi hak , do jednego facet dodaje koła zimówki a do drugiego nie i ten drugi młodszy o rok od pierwszego i jeden ma fotele "kapitanki" a drugi nie ooooooooooooooooo same widzicie... 😮

Mysza napisał(a):

Heh uśmiałam się z tego zalania krwią i deszczówką 😁 😁 😁
Ivi a co to detektor czy jakoś tak lakieru ? skąd mam to wziąć ?

To takie urządzenie, które pokazuje poziom lakieru [kurcze, nie umiem fachowo wyjaśnić]. Ale generalnie wychwytuje miejsca, w których nie ma oryginalnego lakieru tylko są domalowania co może świadczyć o kolizjach, odrapaniach itp.
Mojego T kuzyn jeździł z takim urządzeniem pożyczonym od mechanika. Ale myślę, że powinni to mieć na stacji kontroli pojazdów.

Mysza napisał(a):

I jeszcze mam problem z kolorem (jak to baba) jeden jest złoty a drugi srebrny, jeden ma relingi dachowe a drugi hak , do jednego facet dodaje koła zimówki a do drugiego nie i ten drugi młodszy o rok od pierwszego i jeden ma fotele "kapitanki" a drugi nie ooooooooooooooooo same widzicie... 😮

Ja myślę, że kolor to drugorzędna sprawa... Moja koleżanka kupiła sobie turkusowego Citroena i okazało się, że kolor nietrafiony bo brudził się i w ogóle inne auto z kolorem, który się nie podobał [babie 😜 ] był lepszy technicznie :P Ale się uparła i już, a później żałowała 😁
My mamy czerwonego Focusa. A wcześniej sama sobie kupiłam Honde Civic. Po moim przejściach z Hondą, Foka to istny strzał w dziesiątkę 😁
Uwierzcie mi, że stawanie na drodze szybkiego ruchu od tak... gaśnięcie na środku skrzyżowania czy torów tramwajowych 😁 O przeciekach już wspomniałam 😁 No i dolewanie oleju na parkingach itp 😁 [a dodam, że wtedy byłam lacha, że hej i jak raz wyskoczyłam w mini, na szpilach z dekoltem do pasa... musiałam się "położyć" pod autem, sprawdzić poziom oleju i na dodatek odkręcić ten jebany korek to niezły ubaw mieli Panowie ze Straży Miejskiej, którzy raz z pożałowaniem a raz ze zdziwieniem obserwowali moje poczynania 😁 hahahhaha]
I dlatego uważam, że najważniejsze jest to aby silnik i wszystkie instalacje były jak najsprawniejsze, aby podwozie nie było przegniłe i ewentualnie auto serwisowane/garażowane oraz blacharka, która kosztuje krocie!
Chodzi o to, aby ewentualne usterki nie pogrążyły Nas od samego początku... co wiąże się z autami używanymi.

Aaaa i zapomniałam dodać, że raz na rondzie [kiedy jechałam na stypę 😮 ] odpadł mi tłumik z rurą wydechową 😁 hahahahaha

A na koniec wzięli mi ją i ukradli, i to był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu D:

Ivi to strzał w 10!! Bo od piątku znowu w Bryzie jest moja siostra z mężem i Kacperkiem. Niestety będzie pewnie od rana dosyć głośno (w razie niepogody) bo Kacperek to ten mój kochany chrzesniak ale z lekka forma autyzmu.
Macie ten duży pokój? Czy mały?

Co do omdlen to niestety przygotuj sie na to. Pomysl zawsze zeby zabezpieczać przestrzeń dla Ivi. Ja często lezalam nieprzytomna albo prawie nieprzytomna nawet prawie przez pól godziny a Niki bawiła sie obok. Zawsze drzwi zamknięte bo za drzwiami schody itp.
Juz jej nie noszę po schodach to nie mam akcji na schodach ale teraz to juz jak idę sama to obijam sie po ścianach :-(
Damy radę ;-) tylko trzeba o siebie dbać ;-)
Zaraz zadzwonie do siostry ze będziecie w Karwi ;-))

Siedzę u fryzjera na kolor...

Ps poszłam dziś spać o 4 rano.. W nocy było w domu 28st a na zewnątrz 26...

czerwcowka napisał(a):

Ivi to strzał w 10!! Bo od piątku znowu w Bryzie jest moja siostra z mężem i Kacperkiem. Niestety będzie pewnie od rana dosyć głośno (w razie niepogody) bo Kacperek to ten mój kochany chrzesniak ale z lekka forma autyzmu.
Macie ten duży pokój? Czy mały?

Co do omdlen to niestety przygotuj sie na to. Pomysl zawsze zeby zabezpieczać przestrzeń dla Ivi. Ja często lezalam nieprzytomna albo prawie nieprzytomna nawet prawie przez pól godziny a Niki bawiła sie obok. Zawsze drzwi zamknięte bo za drzwiami schody itp.
Juz jej nie noszę po schodach to nie mam akcji na schodach ale teraz to juz jak idę sama to obijam sie po ścianach :-(
Damy radę ;-) tylko trzeba o siebie dbać ;-)
Zaraz zadzwonie do siostry ze będziecie w Karwi ;-))

Siedzę u fryzjera na kolor...

Ps poszłam dziś spać o 4 rano.. W nocy było w domu 28st a na zewnątrz 26...

Izuś, mamy mieć pokój niestety na II piętrze nr 15. Ale Pani powiedziała, że postara się o pokój na pierwszym pietrze 🙂
Dla mnie to nie jest wielki problem bo jak wiesz, mieszkam na 4 bez windy więc 2 piętro to pikuś :P

Jak powiedziała ze sie postara to sie postara ;-))
Szkoda tylko ze nas nie będzie :-( dziewczynki miałyby frajdę ;-)
Jak będzie pogoda to i tak większość dnia poza pensjonatem.
My byliśmy na I piętrze i Niki właśnie tam zaczęła sama na dwóch nogach trzymając sie poręczy wchodzić po schodach. Dasz radę! Ja jestem 10 tyg dalej i dałam ;-) w koncu to wakacje ;-)
Co potrzebujesz to pytaj. Czajnik, sztucce, szklanki wszystko jest, kuchnia na parterze (mikrofala, kuchenka, lodówka). W razie czego właścicielka jest ok więc w razie w pomoże. Nam ostatnio zrobiła pranie ale najlepsze było to ze odniosła nie tylko uprane ale i wysuszone, podkładane..

.

Beti nie nie, zazwyczaj jestem świadoma, że coś się dzieje i wtedy sama się zniżam do parteru 😮

Iza, szkoda, szkoda 😞
Ja w związku z wyjazdem Naszym i Twojej siostry, modlę się o pogodę!!

Aaaa i mam pytanie.
Co myślicie o kaloszkach dla Naszych pociech?
Zastanawiam się czy kupować w razie brzydkiej pogody?

Ivi pogoda będzie na 100%
Nam przez pierwszy tydz padało i sama chciałam kupić Niki kalosze ;-)

Wróciłam od fryzjera po 2h
Darmowa kawka i ciasteczko, masazyk z myciem wloskow, pogaduchy, gazetki, ułożone włoski ;-)
Tylko farba nie złapała :-(
Nowej generacji coś tam Joyco Loreala czy coś takiego
Zdziwienie całego salonu ze jest tylko połysk..

Na szczęście atmosfera była fajna i nie właściciel nie wziął ode mnie ani złotówki...