Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

no chemia chemia ale chyba na pocztku jak bedziesz karmic to babelków bedziesz unikac chyba ze nie bedzie problemów z kolkami.wiec raz sie zyje 🙂

kapcie

o jak dziwnie teraz trzeba linka wklejac ale chociaz sie skapowałam bo ostatnio miałam problem.
my mamy z tej seri.
Agatka fajniutkie te Twoje.

troche za duzy suwaczek mi sie zrobił ale zmienie go jak bedzie mozna wklejac linki.albo moj komp nawala ale w podpis na forum nie mozna było wkleic musiałam recznie przepisywac..

Joł Laski!

Ja mam weekend bez Marcina, czyli z samym Bo urzędujemy, ale jest taki grzeczniutki 🙂 dawno taki nie był!

Beti super te kapcie! gdzie to mozna kupić, w Rossmanie chyba?

Ciekawe jak tam Ania pobawiła na weselu?

a u mojej siostry dalej nic!

BEti robili jej przepływy w piatek i wszystko ok! Jak sie nic nei zdarzy do wtorku to będą wywoływać.

u nas fajna pogoda, czekam aż Borys sie obudzi, obiadek i uderzamy na spacering!

Iza to z Ciebie pracowita mróweczka 🙂ale co tam też się nie oszczędzałam pod koniec, w nadziei, że cokolwiek przyspieszy 🙂

Gosia a Twoja siostra spodziewa się córeczki czy synka??
u mojej bratówki wczoraj był termin i cisza..

Beti te Twoje kapcioszki też fajne.

Ciekawe jak mikaanka, no i Ivi 🙂

Kurcze bo tak to jest, straszą ze będzie za wcześnie, faszeruja lekami, każą leżeć a potem termin mija i nic...
Ja nie chce przyspieszać bo remont sie zakończy pod koniec października... I chyba bym zwariowala ze 3 razy mając mieszkać po porodzie dalej z teściowa ponad miesiac...
Dla mnie im bliżej terminu tym lepiej bo krócej z teściowa...

Zaraz mi sie dostanie kawałek sernika ;-) Yupi!!
Fajne te kapcie soxo ale ja jednak zamowilam te co Agata ma dla Milka, od razu 2 pary na przyszłość ;-) miałam problem z zamówieniem ale grzecznie mi wszystko ręcznie zrobili i dziś zaplacilam ;-)

Moje dziecko znowu śpi ;-) rano 3h!!!
Temat farb i cegieł zamknięty;-)

Teraz dylemat czy zostawiać wyspę w kuchni jak w planie czy dać sobie spokój..
I jeszcze łazienka bo na razie mamy tylko kibelek ;-))

U nas pogoda do d

Niki dostała dziś pomarancza od m

http://instagr.am/p/Po93KLGtE1/

Iza,wyspa jest ok,a jeszcze nad wyspa relingi miedziane,drewno i gary na tym pozawieszane+kamien+bialo-blekitne malowane kafle..ech pomarzyc 🙂
my na etapie myslenia co i jak dalej(z metrazem)no i jednak wymyslilam,ze lepiej odkupic ta kawalerke po sasiedzku i wybic dziure,bedzie dodatkowe 30 m2 i 2 lazienka(mimo ze jeszcze nie kupilismy mam juz wybrane kafelki sraczyk i wanne z armatura 😜)zawsze w przyszlosci bedzie latwiej odsprzedac male mieszkanie,a pieniadze przeznaczyc dla Lenki .
no widze ze wicie gniazda pelna para!!
a jeszce tak sobie pomyslalam,ze tesciowa sie wtraca i jakis czas wtracac bedzie,mozliwe ze nie robi tego ze zlosliwosci,tylko z nadopiekunczej troski...zobacz sa tez plusy-wezmie Niki na spacer,SLICZNE papucie kupi 😉nie denerwuj sie,znajdz w tym dobre strony! 😘

Oj Andziu staram sie bo wiem ze ona nie jest zlosliwa tylko po prostu nie myśli
Najgorsze ze my jej spokojnie mówimy ze nie akceptujemy jej zachowania a ona wali teksty zeco ja to obchodzi i ze i tak będzie robić to co chce
I po kilkunastu rażąco nawet anioł łapie nerwa
Wrrrr

Jeszcze tylko muszę wybrać płytki do łazienki i mogę odetchnąć ;-)
Teściowa pomaga ale od powrotu naszego od rodziców
Wstyd jej ze moja mama mi naprawdę pomagała
I jeszcze chciała tu z nami przyjechać, rzucić wszystko zeby mi pomagać!!!
I to jest powód jej pomocy, taki pierwszy i najpewniejszy.
Ale cieszę sie ze znalazłam na nią sposób ;-)
Do porodu muszę wytrzymać, po porodzie m weźmie 2tyg urlopu a potem na miesiac przyjedzie moja mama.
To taki czas przejściowy dla mnie. Pózniej juz sama będę sie zajmować dziećmi.

Mój m właśnie wymyślił kolorowe sufity... Wrrr więc wracam do palet..

hej dziewczyny, ruch widzę się zrobił większy 🙂

u nas chora Maria ciąg dalszy... wczoraj dała popalić, nic jeść nie chciała, nie spała.. o 18 padła...
Poszlismy z R na koncert na miasto 🙂 ale nie podobało nam się i o 22 byliśmy w domu z balonem dla małej... a od 24 Mary dawała czadu, płakała, jęczała przez sen więc spała z nami, żeby mieć ją pod ręką... 😞 strasznie kaszle... szczególnie w nocy, boję się że na oskrzela i płuca jej pójdzie... tfu, tfu...

dzisiaj poprawa w zachowaniu była, jadła już normalnie... nawet powiem że apetyt miała boski!! no i już nie wyła... ale te płacze to raczej przez zęby...
ogólnie to Ona jest cud dzieciak, wystarczy jej dać pudełko borówek i jest spokój 😜 a ostatnio zjadła nawet 1/4 grapefruita czerwonego 🙂

Beti my mamy pokój jeden w domu teściów, więc nie ma możliwości żadnej żeby się odciąć 😞
ale już jutro powrót rutyny... wszyscy do pracy a ja z Małą sama 🙂

dzisiaj byłam u mojego promotora nowego, poprawki mam nanieść i z wydrukiem do oprawy i podpisu przyjść 🙂 od razu człowiek inaczej się czuje jak jest choć trochę bardziej po ludzku traktowany 🙂 więc obrona coraz bliżej i jakoś lżej mi się robi w związku z tym 😁

bolą mnie wszystkie zęby 😞 chyba od pogody...

Iza jejku przedporodowy power Cię chyba wziął 🙂 hihi teraz to kciuki będę trzymała każdego dnia 😉

Basiu!!!
Trzymamy kciuki za konkurs i Odezwij sie!

Hej. U nas wstrętne choróbsko odeszłochyba w zapomnienie. Od piątku żadnej gorączki,w nocy z piątku na sobotę wyskoczyły krostki. Chyba jednak trzydniówka.
Wesele było super. Tzn. jedzenie i obsługa do dupy, beznadziejny DJ, ale ludzie byli tak przerąbani, że ubawiliśmy się po pachy. Dosłownie. Aż plecy bolą. A w przyszłym tygodniu Wisła! Oj,jak się cieszę. Dzisiaj był pierwszy dzień, kiedy się obudziłam rano i w promieniu kilkudziesięciu metrów nie słyszałam mojego dziecka 😉 Dokładniej rzecz ujmując- pierwszy raz całkowicie bez dziecka, poranek tylko dla mnie. Achhhh... Utwierdza mnie to w przekonaniu, że od czasu do czasu trzeba. Teściowa dała radę. A z czym rady nie dała to i tak pewnie sie nie przyznała 😉

Hej!!!

Aniu to Super!!! Z Pawelkiem i z weselem ;-) towarzystwo jest najważniejsze! Bo co z dobrego jedzenia gdyby byli np sami emeryci? ;-)))
Jednak trzydniowka... Bardzo dobrze ;-))

U nas noc tragedia, zmienilam m dopiero o 5 bo zasnął u Niki
Ja sama nie spalam pól nocy, nie wiem czemu, toaleta chyba 5 razy ale to nic
Śniło mi sie ze rodzilam i pewnie po tym śnie juz spać nie mogłam

Miłego Dnia życzę!!

Hejka...
Marysia spała pięknie... ja jeszcze nawet śpiochów z oczu nie wyjęłam...

Póki co zmieniłam jej pieluszkę, ubrałam w domowe ubranko i dałam butelkę 🙂

Rafał przed pracą mi zrobił kawusię i przyniósł na górę hihi takie noce i poranki lubię, ale jak R ma wolne i możemy w 3 się potulić w łóżku 🙂

miłego dnia życzę :*

Hej
My też życzymy miłego dnia 🙂)))
Zzzzimno....a na zakupy iść trzeba...
Muszę kupić więcej cieplejszych rzeczy dla maluchów bo letnich ciuchow full a na jesień prawie nic. 😮

Hej!!
Mysza ja mam to samo!!
I tylko jedne najki!!


Przescieradlo całe w białym sluzie brrr
Miała któraś takie cudo?

Dobry! 🙂

Ania fajnie, że weselicho się udało 🙂 no i najważniejsze, że Pawełek zdrowy 🙂

Ja właśnie ostatnio robiłam ciuchowe zakupy dla Miłego, ale wciąż pozostaje do kupienia kurtka i buty..

Iza i jak w tym śnie? łatwo poszło?? 🙂

no i u nas katarzysko u Miłosza się pojawiło... oby szybko się udało to zwalczyć..

my czekamy na jesień hihi mam tyle pięknych ubranek i płaszczyków dla Małej, że szok 🙂 siostra mnie obdarowała... Mary ma nawet kożuszek różowy 😁 także mam spokój 🙂

ale powera dostałam 🙂 obiad zrobiony, pranie rozwieszone i kolejne wstawione... i w końcu zrobiłam porządek w papierach bo mi się wysypywało z szuflady w komodzie (taka jedna papierowa) więc już kładłam dokumenty na wieżę ale masakra to wyglądało ;p idę na zasłuzonego papieroska 🤪

jejku jak ja bym chciała żeby jesień była sucha, żeby się liściami można było rzucać i robić ludziki z kasztanów 🙃

Iza ja czegoś takiego nigdy nie miałam.. więc nie mam pojęcia co to ma być 😮

no nic zajrzę później, idę z Miłym się pobawić bo buszuje po domu 🙂