GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

U nas dzien zajety strasznie. Od 10 do 15 bylam w pracy potem do domu i szybko na zakupy,bo inaczej bysmy chleba nie mieli a poniedzialek tu wolny jest bo Zielone Swiatki sa. Z zakupow zladowalismy o 17:30 pogadalam z MAminka na skype,zazelam obiad na jutro i ugotowalam rosol wlozylam garnek do wody cp noe skwasnieje i tak minal dzien.mialam nadzieje kupoc klapki albo sandalki bo nie mam a tu zonk-nic coekawego. Agami gratuluje autka,ciesze sie razem z Toba 🙂
Ritus napis i motyl (licze jako 2 oddzielne tatuaze) sa na moim fb a trzeci mam kaszzurke w tribalu i zdjecie dam moze jutro jak czas pozwoli ale masz moje slowo,ze wrUce zdjatko.

Dobranoc mamusie

dzień dobry 🙂
u nas kolejny dzień zaczął się bardzo wcześnie 😉

właśnie robię sobie porządek z paznokciami - wypiłowane, wypolerowane, odżywka położona, jak wyschnie to jakiś lakier 🙂

życzę wszystkim miłej niedzieli 😘

dzień dobry 🙂
u nas w poniedziałek tez zielone świątki ale Adam powiedział że na kilka godz i tak do roboty pójdzie buuuu
Beatka ten z Sarką widziałam -super,ja mam zamiar uwiecznić moją córcie jesienią 🙂 u mnie jest miecz samurajski prawie przez cały kręgosłup a na nim hińskie znaki

Dzień dobry

Miłego dnia łaski na więcej narazie nie mam czasu 🙂 🙂 🙂

hej kochane!!
Niestety katar mnie zaatakował na szczęście gardło już nie boli!!! 🙂
Mały Eligiusz czuje się dobrze tylko że katar zalega mu wysoko i ciężko mi jest go wyciągnąć!!!!
Dzięki AGAMI za radę co na gardło ja farmaceutka a pytam się hheeh!!!
Wszystkim miłej niedzieli życzę

Dzieńdoberek 🙂

Okres dostałam 🤢 🤢 🤢 a przecież wcale za nim nie tęskniłam 😠
Moja dziś w kościele kupsztyla walnęła ☺️ haha i trzeba było się ewakuować 😁
Agami gratuluję nowej fury 🤪
Coq no pierwszy Dzień Matki niezapomniany faktycznie 🙃

Meliska widze że Julcia juz ma obowiązki w domu-wieszanie prania? hehehe
my bylismy na fluhmarku właśnie i jestem bardzo zadowolona-kupilismy małej śliczną lampkę na ściane i bujaczek no i w końcu dostałam balonik z helem jupiiii

rozmawiałam z tatusiem moim-własnie są na jakimś festynie ale nie bawią się dobrze bo jakiś Pan zawału dostał-kuzyn mój go reanimował do czasu przyjazdu karetki ale niestety zmarł-masakra na oczach mojej rodziny 😞

Mowie Wam dzien dobry!!! 🙂

Witam my wlasnie u tesciow. Nudy ogolnie. Maly ma fajnie bo spi sobie na werandzie.
U was jak niedziela,mija

..a od nas właśnie teście wyszli-byli na grilu bo teściówka dzisiaj przyjechała
było....... sympatycznie 😮 ona do niczego się nie czepiała to my tez nie poruszalismy tego tematu dzisiaj chociaz to jest nieuniknione i bomba dalej tyka

a my dzisiaj jak wyszliśmy o 9.30 do kościoła tam potem tylko na obiad do domu i znowu gdzieś 😁 wróciliśmy o 18 😁 😁 😁
Maciek jeszcze chwilę się pobawił, ale już zaczął marudzić więc kąpiel, jedzenie i juz śpi 🙂

hej kochane my o 17,40 wróciliśmy od teściów nawet było ok ale jak pisałam wcześniej nudy!!!
Potem mały się chwilkę pobawił i po 19 kąpiel właśnie zjadł i zasypia!!!
My już z mężem po kolacyjce!!!
RITA współczuję że twoja rodzina musiała oglądać jak umierał ten Pan i współczuję temu Panu niech spoczywa w pokoju!!!!
Agaaaa to Wasza rodzinka dziś nieźle przebywała na świeżym powietrzu miło!!!
Meliska twoja Julka jest prze kobita nawet klamerkami się bawi!!!

Rita no widzisz jakie zaskoczenie 😜

aaagaaa napisał(a):

Rita no widzisz jakie zaskoczenie 😜

bo są podobno dni ze tesciowe ludzkim glosem gadaja... hehehe moja nawet w wigilie sie potrafi ze mna klocic;D

agami napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

Rita no widzisz jakie zaskoczenie 😜

bo są podobno dni ze tesciowe ludzkim glosem gadaja... hehehe moja nawet w wigilie sie potrafi ze mna klocic;D

noo w szoku byłam bo nastawienie psychiczne miałam na awanture,no ale dopiero przyjechała a zostaje tydzień także ....

heloł,
dopiero zagladam, wczoraj czasu nie mialam, tak mnie wzielo na czyszczenie okien, wiec jeszcze firany poprałam i nawet żaluzje umyłam 🙃 🙃 potem do mamci mojej poszłysmy z kaliniakiem, na pyszną szarlotke sie załapałyśmy 🙂 potem moj m. zabrał kalinke do pokoju, po chwili wychodzą i mała trzymała w reku bukiecik kwiatków, tak sie wzruszyłam ze sie poryczałam jak bóbr 🙂 w końcu to pierwszy mój Dzień Matki...
a dzisiaj też jakoś zminelo, dlugi spacer, pierwszy raz plac zabaw z córeczką zaliczyliśmy, huśtawki i zjeżdzalnie poznane 🙂
Mała już spi, a ja sobie nadrabiam co naskrobałyście, choc niewiele tego, jak to w weekend

bry 🙂
wróciliśmy byliśmy u moich rodziców 🙂

dobranoc

Witam
Jak tez dopiero teraz zagladam. Ogolnie nie jest zle. Weekend jak weekend 😉 siedzimy caly w domku a w sumie na dworze bo jest dosc cieplo.
Dzis jak zawsze na basenie, ale Florek ma jakies gorsze dni ostatnio wiec dzis plywczki beee, deska bee, kolko do plywania bee, plywanie na pleckach bee, skoki do wody bee i nurkowanie bee. Jedyne co mu pasowalo plywanie na brzuchu bez "zabezpieczenia", wiec mam musiala go trzymac pod paszkami a Florek machal nozkami i raczkami.
Od kilku dni tez co chwile wymiotuje. Wyglada to tak ze zje sobie po czym mu sie uleje troche, za jakies 30 minut znowu mu sie uleje i tak potrafi co chwile mu sie ulewac, czasem nawet dosc duzo 😞 Jutro bedzie na samym mleko i jak dalej tak bedzie mial to we wtorek przejdziemy sie do lekarza. Akurat bedzie przyjmowal dzieci zdrowe, wiec sobie podejdziemy 😉
Jutro jest jeszcze wileki dzien dla Florka. Idzie do akademii malucha na 1,5-2 godzin, zeby zobaczyc jak tam bedzie sie zachowywal 🤪 jestem ciekawa bardzo jak sobie tam poradzi.

Rita napisał(a):

..a od nas właśnie teście wyszli-byli na grilu bo teściówka dzisiaj przyjechała
było....... sympatycznie 😮 ona do niczego się nie czepiała to my tez nie poruszalismy tego tematu dzisiaj chociaz to jest nieuniknione i bomba dalej tyka

Czyli ludzkie oblicze tez ma 🙂 oby tak sie udalo do konca jej pobytu i potem jak bedzie w Polsce.
Dobrze ze to bomba z opoznionym zaplonem, a nie granat juz bez zawleczki 😉

Basieńka masz racje,apropo ulewania to aż Twojego posta adamowi przeczytałam bo my mamy to samo-dzisiaj z 5 razy ją przebierałam,nie wygląda na chorą a cały czas ulewa dokładnie tak jak opisałaś ulewanie Florka

Rita napisał(a):

Basieńka masz racje,apropo ulewania to aż Twojego posta adamowi przeczytałam bo my mamy to samo-dzisiaj z 5 razy ją przebierałam,nie wygląda na chorą a cały czas ulewa dokładnie tak jak opisałaś ulewanie Florka

u Kaliny dokłądnie to samo, najczesciej po sloiczkowym obiadku. zreszta ona ma jakas awersje do sloiczków zauwazylam, a szczegolnie do tych, w ktorych jest miesko, zje kilka lyzeczek i zaczyna miec odruch wymiotny, robi przy tym miny dziwne. no a potem zaczyna ulewac, czasami trwa to z 3 godziny, az do nastepnego karmienia.
mi sie wydaje ze to jest normalne, jakos nie przyszlo mi do glowy zeby isc z tym do lekarza

Rita napisał(a):

Basieńka masz racje,apropo ulewania to aż Twojego posta adamowi przeczytałam bo my mamy to samo-dzisiaj z 5 razy ją przebierałam,nie wygląda na chorą a cały czas ulewa dokładnie tak jak opisałaś ulewanie Florka

I u mnie też to samo. a może i gorzej, bo po moim mleku też ulewa 😞 a jak podnosicie do odbicia, dalej przez ramię? bo ja pionizuję na siedząco Tosię, może to źle? i przez to? ale ładnie przybiera na wadze, 2 tyg temu ważyła 8,2 kg 🙂

Moja też zaczęła ulewać a juz był spokój. Do tego marudna się zrobiła, w nocy budzi się co jakieś 2h i slini się bardziej ale nie aż tak jak w te dni kiedy ząbki wyszly. Ale generalnie na ząbale kolejne czekam - bo to chyba o to chdzi...

Witam,
My tez dzisiaj u tesciow, jak wiekszosc hehe 😉

Po mszy bylismy u ksiedza zalatwiac chrzest malego, ktory jest za tydzien 🙂 ktos jeszcze nie robil chrztu malenstwa???

Pod wieczor maly grill i do domu, dzieciaki po swierzym powietrzu padli jak zabite 🙂

Jutro jade na komisje z Dorianem o orzeczenie stopnia niepelnosprawnosci i sama jestem ciekawa jak to wyglada...

A co do ulewania to mojemu juz dawno minelo, tylko czasami przy odbiciu jakies cos malego sie uleje, ale to rzadko i przewaznie po nastepnym mleku po obiadku.