GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

coq no wreszcieeee 🙂 🙂 🙂 ano napisałam do siostry Twojej, bo już po prostu od zmysłów tu odchodziłyśmy, bo nie wiedziałyśmy co się z Tobą dzieje. więc wpadłam na pomysł, żeby Twojej siostrze wysłać wiadomość z zapytaniem czy u Ciebie wszystko w porządku 🙂 mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego...

aaagaaa napisał(a):

coq no wreszcieeee 🙂 🙂 🙂 ano napisałam do siostry Twojej, bo już po prostu od zmysłów tu odchodziłyśmy, bo nie wiedziałyśmy co się z Tobą dzieje. więc wpadłam na pomysł, żeby Twojej siostrze wysłać wiadomość z zapytaniem czy u Ciebie wszystko w porządku 🙂 mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego...

Co Ty Aga nie zrobilas nic zlego! Po prostu moja siostra nie miala pojecia o co chodzi, dlatego napisala do mnie zdziwiona 😁

Dziewczyny, czy ktoras z Was przygotowuje sama papki dla dzieci? Bo ja chce za jakis tydzien dac Yasmince marchewke, albo kabaczka i zastanaxiam sie jak przygotowac - jeszcze nie wiem czy kupie gotowe czy bede sama gotowac, ale chcialabym sama.

Dziewczyny, mam jeszcze jedna sprawe!
1.maja koncza mi sie pigulki, po nowe nie chce isc, bo nie chce juz i na razie brac. Skoncze te partie i przez miesiac, do wyjazdu bedzie trzeba sobie radzic inaczej.
4. maja mam kolposkopie, czyli nie moge miec zadnych krwawien. Wiec wydaje mi sie, ze juz wczesniej powinnam odstawic tabletki. Jak myslicie kiedy najlepiej?

coquelicot napisał(a):

Dziewczyny, mam jeszcze jedna sprawe!
1.maja koncza mi sie pigulki, po nowe nie chce isc, bo nie chce juz i na razie brac. Skoncze te partie i przez miesiac, do wyjazdu bedzie trzeba sobie radzic inaczej.
4. maja mam kolposkopie, czyli nie moge miec zadnych krwawien. Wiec wydaje mi sie, ze juz wczesniej powinnam odstawic tabletki. Jak myslicie kiedy najlepiej?

tabletki mozna odstawic w kazdym momencie byle by przez bodajze 3 dni od ostatniego stusunku brac.... mozesz je odstawic w dowolnym momencie opakowania... ja bym odstawila jak najszybciej bo to moze nie byc tak ze dostaniesz okres od razu... tzn to plamienie z odstawienia... wiec mysle ze jak jest teraz polowa kwietnia to teraz 3 dni bez sexu albo z zabezpieczeniem i odstawiaj....

Ulka napisał(a):

hej napiszcie mi jak wiecie, wycztyalam o tym wprowadzaniu glutenu i teraz nie wiem jak to robic łyzeczke kaszy mannej ugotowanej? czy surową do słoiczka? a jak ugotowaną to ugotowana łyzeczka jest wieksza od surowej to znaczy ze ugotowanej moze byc wiecej łyzeczek? i jak ugotowac łyzeczke kaszy mannej? ja nie wiem.... 🥴

ja tez nie wiem i tez nie ma mi kto powiedziec...

coquelicot napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

coq no wreszcieeee 🙂 🙂 🙂 ano napisałam do siostry Twojej, bo już po prostu od zmysłów tu odchodziłyśmy, bo nie wiedziałyśmy co się z Tobą dzieje. więc wpadłam na pomysł, żeby Twojej siostrze wysłać wiadomość z zapytaniem czy u Ciebie wszystko w porządku 🙂 mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego...

Co Ty Aga nie zrobilas nic zlego! Po prostu moja siostra nie miala pojecia o co chodzi, dlatego napisala do mnie zdziwiona 😁

Dziewczyny, czy ktoras z Was przygotowuje sama papki dla dzieci? Bo ja chce za jakis tydzien dac Yasmince marchewke, albo kabaczka i zastanaxiam sie jak przygotowac - jeszcze nie wiem czy kupie gotowe czy bede sama gotowac, ale chcialabym sama.

no ja narazie daje sloiczkowe ale jutro moja mama bedzie gotowala mu zupke z marchewki i ziemniaczka i to sie daje 1 marchew, 1 ziemniak i gotujesz w szklance wody a pozniej dodajesz lyzeczke maselka i sie blenduje 😜 ale dokladnie bede widziec to jutro 😉

Hejka 🙂
Temat zupek ... 🙂
Ja poczekam z gotowaniem do czasu kiedy już swoje warzywka będę miała na ogródku 😎
A co do manny to jeśli chce się ją do słoiczka dodać to ja np. gotuję wodę, wlewam ją do szklanki (pół szklanki) i wsypuję płaską łyżkę manny i zostawiam aż nabierze wody no i do słoiczka dodaję jedną łyżeczkę 🙂

Masakra dziewczyny mój Kajtek wampirem będzie hehe 🙂
Trójka na dole tak już wystaje na maxa ale skubana nie może dziąsełka przebić i młody się męczy jak ryba bez wody 🤢
Cholera już sama mu gryzakami jeżdżę po dziąśle i dupa zbita...ulga na chwilę 🤢

Dzień dobry 🙂

Nova Wanilia na ząbkowanie Camilię polecała... my póki co "ścierbate" 😉

Ja dziś pierwszy raz sprzątałam od forum nie zaczynając 😜 ale jak teraz miło kuknąć tu jak w domu lśni

Ja też się w tym żywieniu gubię ☺️ My póki co traktujemy to jako naukę jedzenia i zabawę w poznawanie nowych smaków... to jak to jest z tymi kaszkami trzeba je podawać? My szczepienia dopiero w połowie maja mamy i wtedy będę z pediatrą rozmawiała na ten temat, a póki co zielona jestem. Na razie też na słoiczkach będziemy lecieć aż doczekamy się młodych warzywek od babci 😉

Ach no i Coq nieobecność masz usprawiedliwioną 😜 ale litości nie rób tego więcej

meliska napisał(a):

Ja też się w tym żywieniu gubię ☺️ My póki co traktujemy to jako naukę jedzenia i zabawę w poznawanie nowych smaków... to jak to jest z tymi kaszkami trzeba je podawać? My szczepienia dopiero w połowie maja mamy i wtedy będę z pediatrą rozmawiała na ten temat, a póki co zielona jestem. Na razie też na słoiczkach będziemy lecieć aż doczekamy się młodych warzywek od babci 😉

kaszki bezglutenowe na mleku modyfikowanym, te które sie kupuje (bobovita, Gerber itp.), te można podawać już od 4 m-ca, ma rozne smaki (mi 1 porcja zastepowala jeden posiłek butlowy). pamietam, ze moj chrzesniak wogole nie chcial kaszek jesc, zadnych. wiec nie wiem czy trezba ja podawac, wydaje mi sie ze wedle uznania chyba.
zwykla kasza manna, ta juz jest zaliczana jako glutenowa chyba i ja sie ostrożnie wprowadza, można po trochu wlasnie do zupki czy deserku dodac i zobaczyc czy zadnej wysypki czy czegos po tym n ie bedzie.

agami napisał(a):

coquelicot napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

coq no wreszcieeee 🙂 🙂 🙂 ano napisałam do siostry Twojej, bo już po prostu od zmysłów tu odchodziłyśmy, bo nie wiedziałyśmy co się z Tobą dzieje. więc wpadłam na pomysł, żeby Twojej siostrze wysłać wiadomość z zapytaniem czy u Ciebie wszystko w porządku 🙂 mam nadzieję, że nie zrobiłam nic złego...

Co Ty Aga nie zrobilas nic zlego! Po prostu moja siostra nie miala pojecia o co chodzi, dlatego napisala do mnie zdziwiona 😁

Dziewczyny, czy ktoras z Was przygotowuje sama papki dla dzieci? Bo ja chce za jakis tydzien dac Yasmince marchewke, albo kabaczka i zastanaxiam sie jak przygotowac - jeszcze nie wiem czy kupie gotowe czy bede sama gotowac, ale chcialabym sama.

no ja narazie daje sloiczkowe ale jutro moja mama bedzie gotowala mu zupke z marchewki i ziemniaczka i to sie daje 1 marchew, 1 ziemniak i gotujesz w szklance wody a pozniej dodajesz lyzeczke maselka i sie blenduje 😜 ale dokladnie bede widziec to jutro 😉

Agami, wiec jak bedziesz znala dokladny przepis, to wrzuc go prosze, tez coś upichce mojej księżniczce

Agami gratulacje dla przyjaciółki 🙂

I chyba Dori teraz umilkła, ale pewnie musi się nacieszyć całą bandą swoich chłopaków 🙂

Aniqa1111 napisał(a):

meliska napisał(a):

Ja też się w tym żywieniu gubię ☺️ My póki co traktujemy to jako naukę jedzenia i zabawę w poznawanie nowych smaków... to jak to jest z tymi kaszkami trzeba je podawać? My szczepienia dopiero w połowie maja mamy i wtedy będę z pediatrą rozmawiała na ten temat, a póki co zielona jestem. Na razie też na słoiczkach będziemy lecieć aż doczekamy się młodych warzywek od babci 😉

kaszki bezglutenowe na mleku modyfikowanym, te które sie kupuje (bobovita, Gerber itp.), te można podawać już od 4 m-ca, ma rozne smaki (mi 1 porcja zastepowala jeden posiłek butlowy). pamietam, ze moj chrzesniak wogole nie chcial kaszek jesc, zadnych. wiec nie wiem czy trezba ja podawac, wydaje mi sie ze wedle uznania chyba.
zwykla kasza manna, ta juz jest zaliczana jako glutenowa chyba i ja sie ostrożnie wprowadza, można po trochu wlasnie do zupki czy deserku dodac i zobaczyc czy zadnej wysypki czy czegos po tym n ie bedzie.

kupiłam ostatnio właśnie taką mleczno-ryżową i jak ją podajesz z butli?

meliska napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

meliska napisał(a):

Ja też się w tym żywieniu gubię ☺️ My póki co traktujemy to jako naukę jedzenia i zabawę w poznawanie nowych smaków... to jak to jest z tymi kaszkami trzeba je podawać? My szczepienia dopiero w połowie maja mamy i wtedy będę z pediatrą rozmawiała na ten temat, a póki co zielona jestem. Na razie też na słoiczkach będziemy lecieć aż doczekamy się młodych warzywek od babci 😉

kaszki bezglutenowe na mleku modyfikowanym, te które sie kupuje (bobovita, Gerber itp.), te można podawać już od 4 m-ca, ma rozne smaki (mi 1 porcja zastepowala jeden posiłek butlowy). pamietam, ze moj chrzesniak wogole nie chcial kaszek jesc, zadnych. wiec nie wiem czy trezba ja podawac, wydaje mi sie ze wedle uznania chyba.
zwykla kasza manna, ta juz jest zaliczana jako glutenowa chyba i ja sie ostrożnie wprowadza, można po trochu wlasnie do zupki czy deserku dodac i zobaczyc czy zadnej wysypki czy czegos po tym n ie bedzie.

kupiłam ostatnio właśnie taką mleczno-ryżową i jak ją podajesz z butli?

z miseczki, ona jest za gesta na butle

co do kaszek to ja wczoraj przeczytałam, że nie powinno się podawać całej porcji na razie tylko dodawać jedną łyżeczkę kaszki do butelki mleka.

Meliska, Julia ma piekna czapeczke 🙂

Aniqa1111 napisał(a):

Meliska, Julia ma piekna czapeczke 🙂

to samo właśnie miałam napisać 🙂

a ja dzisiaj rano byłam na zakupach i kupiłam Maciusiowi taką zabawkę, piszczałkę żabę, którą jak się ruszy to piszczy 🙂 i jak przyjechałam to wzięłam go na ręce, położyłam w leżaczku i pokazałam mu co mu kupiłam a on po prostu śmiał się w głos 😁 ja mu pokazuję żabę i macham nią a on się cieszy i śmieje się w głos 🙂 i to trwało dobre 10 minut 🙂 🙂 🙂

coq witam 🙂

meliska czapeczka śliczna a Jula wygląda w niej bosko 🙂

my też dopóki nie bedziemy mieć swoich warzywek bedziemy jechac na słoiczkach 🙂 a dzis posiałam u babci własnoręcznie marchew, pietruszkę i rzodkiewkę dla siebie 😉

pytanie- laski mój mały ostatni robi kupkę raz na tydzień i ok to nie dziwi ale ostatnie dwa razy była naprawdę ZIELONA i nie wiem co mam z tym zrobić ?????? jakieś pomysły ?????

wiem że pisała tu ostatnio któraś ale u nas jest taki problem że my narazie nic nie wprowadzaliśmy nowego tylko moje mleko i bebilon który pije od samego początku z powodu niewystarczających ilości mojego mleka....

aaagaaa napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

Meliska, Julia ma piekna czapeczke 🙂

to samo właśnie miałam napisać 🙂

haha dzięki.... z Allegro 😉 kobieta robi ręcznie te cudeńka 🙂

aaagaaa napisał(a):

co do kaszek to ja wczoraj przeczytałam, że nie powinno się podawać całej porcji na razie tylko dodawać jedną łyżeczkę kaszki do butelki mleka.

już jestem głupia 🤔

marika321 napisał(a):

pytanie- laski mój mały ostatni robi kupkę raz na tydzień i ok to nie dziwi ale ostatnie dwa razy była naprawdę ZIELONA i nie wiem co mam z tym zrobić ?????? jakieś pomysły ?????

wiem że pisała tu ostatnio któraś ale u nas jest taki problem że my narazie nic nie wprowadzaliśmy nowego tylko moje mleko i bebilon który pije od samego początku z powodu niewystarczających ilości mojego mleka....

Kalinka miała zielone kupy, ale chyba od nowego żarełka właśnie... może przejdź się do doktora... ja w każdym bądź razie nie pomogę