GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Hej hej 🙂
I ja się pojawiam.. ostatnie dni u nas masakra ze spaniem, w nocy marudzi, wierci się, krzyczy, denerwuje.. przebiła się górna jedynka, chyba idą następne, więc nie za ciekawie.. czytałam, że większość z Was to przechodzi..
dzisiaj zrobiłam deserek Tośce, ale nie podchodzi jej, ma odruch wymiotny i jak zrobiłam drugie podejście to zwymiotowała 😞 kurcze poradźcie co źle zrobiłam, może coś dodać? 5 słoiczków zrobiłam.. szkoda... dałam jabłka, banana i brzoskwinię.to zwymiotowała. a do kolejnej partii jeszcze winogron dodałam... o konsystencje chodzi? nie mam pojęcia, wydaje mi się, że dobrze rozdrobnione..
Ale Wasze dzieciaczki fajne. I jakie postępy. Moja wciąż nie raczkuje i przemieszcza się na dupce 😉 lub w chodziku, w nim śmiga wszędzie.
buziaki dla mam i dzieciaczków, szczególnie chorusków, zdrówka :*

Agami wklej zdjęcie jak będziesz miała czas 🙂

Chloe my będziemy mieć zmiękczacz wody w domu 🙂 więc z twardością wody nie ma problemu

poza tym to dzisiaj zamówiłam już wszystkie płytki do łazienek dwóch i do kuchni 🙂 i za tydzień mi przywiozą 🙂 🙂 🙂

aaagaaa napisał(a):

Agami wklej zdjęcie jak będziesz miała czas 🙂

Chloe my będziemy mieć zmiękczacz wody w domu 🙂 więc z twardością wody nie ma problemu

o taka mamy.. i powiem ci ze hydromasaz tu jest do d****y ;/ i ogolnie beznadziejna w montazu, beznadziejna w poziomowaniu i po 8 godzinach meki w lazience mielismy ochote ja oddac... nazywa sie floryda.....

hej kochane dzień kolejny za nami!!! nawet zleciało ale mały marudny a nic się jeszcze nie przebija!! co do jedzenia to słaby ma teraz apetyt może co faktycznie wyjdzie!!!
Basiaaa ale masz z Florkiem super że on je wszystko co mu dasz z moim jest megaaa problem!!!!
A jak ty dasz Florkowi na 2 śniadanie piętkę to to mu wystarczy bo ja zwykle kaszki dawałam jakie jest menu Florka!!!1

wczorajszy spacer....


no i basen.... dzis tez bylismy ale foto jest z pierwszej wyprawy 🙂

Hej dziewczyny!
Czytałam wczoraj co pisałyście, ale nic nie pamiętam. 😜

Chloe moja Yasminka niby je, ale głównie ziemniaki 🤢 raz była zupka z kurczakiem i pluła...póki co moje dziecko je wege 😜 Za to owoce tak jak twój Julek 🙂 Cóż trzeba próbować i w końcu się uda, znajdzie się równowagę.

Agami Kubuś pieknie wygląda. Ja Ci zawsze pisałam, że ona ma przecudny uśmiech 🙂

Wczoraj byłam w Bydgoszczy i tu dzi ękuję za słowa otuchy 😜 Po siniadaniu siostra odwiozła mnie na pociąg, a sama z Yasminką wróciła do domu. A ja jak wsiadłam do pociągu, no cóż, nie myślałam o córce ☺️ tylko na całą godzinę wspomnienia mi się włączyły jak to do Łodzi zawsze podróżowałam na studia... i tak cholernie tęsknie za tamtym czasem! Czy ja musze być aż tak sentymentalna?!
A Yasminka, ani razu nie zapłakała, była grzeczna. I jak to w naszej rodzinie mają dzieci zmiana nastroju pojawiła się jak już mnie zobaczyła. 😜 Bo już liczyła się mama skoro już w polu widzenia się znalazła.

jutro ostani dzień 😞

Hejo 🙂
U nas też non stop marudzenie... ząbek już blisko, ale coś się przebić nie umie 😞
My na komary też raid do prądu używamy i ostatnio właśnie mnie koleżanka postraszyła, że nie można 😮 a bez tego ani rusz... komarzyce moją niunię obrały sobie za cel 😠 i takie bąble rano ma 😞 smarujemy fenistilem, a Ty Agami czego używasz do psikania, bo ja się rozglądałam, ale tylko spraye po 1-wszym roku widziałam?
Ulka ja okres mam od maja, a wcale nie tęskno mi za nim było 😜 a już będzie 2 m-ce jak nie karmię

Dziewczyny deserki bajecznie proste... zazwyczaj na bazie jabłuszka, bo na działce teraz mam mnóstwo eko jabłek i tak np. jabłko + gruszka, jabłko + brzoskwinia, jabłko + banan, a czasem dorzucam jeszcze jakiegoś dodatkowego owoca... gotuję do miękkości, odcedzam, dodaję trochę soczku takiego dla dzieci do smaku, blenduję i jak za rzadkie to kaszką ryżową zagęszczam. Ostatnio nawet jabłko z porzeczką robiłam, ale nie polecam, bo pół dnia spędziłam na wygrzebywaniu pesteczek z deseru i kwaśne to to było 🤢 ale Jula ze smakiem zjadła 😮 UWAGA!!! nic nie dosładzam!!!

Śliczne nowe focie... Karolinka i Kubuś 🙂

coquelicot napisał(a):

jutro ostani dzień 😞

ale że co? wracacie już?
i gratuluję samodzielnego wypadu 😉

meliska napisał(a):

coquelicot napisał(a):

jutro ostani dzień 😞

ale że co? wracacie już?
i gratuluję samodzielnego wypadu 😉

Tak 😞

Meliska u mnie tez wysyp jabłek. Sok moja siostra robi tyle ich jest.
Ja czasami jeden owoc daje, czasami mieszam. Ale ja ich nie gotuję, surowe blenderuje, a banany rozgnaitam.

witam

coq pewnie ci smutno ale za m pewnie teskinisz...tak źle tak nie dobrze ..... 😘 😘

meliska właśnie ale co gotujesz??? jablko ???bo chyba bananów nie gotujesz???

coquelicot napisał(a):

meliska napisał(a):

coquelicot napisał(a):

jutro ostani dzień 😞

ale że co? wracacie już?
i gratuluję samodzielnego wypadu 😉

Tak 😞

😞 😞 😞

Dzięki dziewczyny.
Marika tęsknie, ale w tym momencie tę tęsknotę przeważa mój smutek, że czas wyjeżdżać.

coquelicot napisał(a):

Meliska u mnie tez wysyp jabłek. Sok moja siostra robi tyle ich jest.
Ja czasami jeden owoc daje, czasami mieszam. Ale ja ich nie gotuję, surowe blenderuje, a banany rozgnaitam.

na surowo też czasem ścieram, ale ja w przypływie szaleństwa to gar cały gotuję i potem w słoiki 😜
Marika a wyobraź sobie, że banany też gotuję 😜 miałam przepis, gdzie się je podsmażało, ale ja na łatwiznę idę
Wszystko musi być gorące, żeby słoik chycił. Ja niestety nie mam czasu, żeby codziennie przygotowywać deserki ze świeżych owoców... jestem matka pracująca 😎

Coq to ile ten urlopo trwał?

meliska napisał(a):

Coq to ile ten urlopo trwał?

Od 30 maja.

coquelicot napisał(a):

meliska napisał(a):

Coq to ile ten urlopo trwał?

Od 30 maja.

przeleciało, co? jak ten czas zapierdziela 😮

meliska napisał(a):

coquelicot napisał(a):

meliska napisał(a):

Coq to ile ten urlopo trwał?

Od 30 maja.

przeleciało, co? jak ten czas zapierdziela 😮

Zapierdziela okrutnie! A ile ja miałam w planach zrobić i gdzie pojechać...no i jka zawsze czasu zabrakło 🤢

I zapomniałam się pochwalić... 1-wsza kupa w nocniku 🤪 mamusia co prawda w pracy była, ale tatuś foto zrobił 😁 😁 no mówię Wam... wyglądała jak kiełbacha z musztardą 😁 no nie wiem czy to by się w pampersie zmieściło 😮

meliska napisał(a):

I zapomniałam się pochwalić... 1-wsza kupa w nocniku 🤪 mamusia co prawda w pracy była, ale tatuś foto zrobił 😁 😁 no mówię Wam... wyglądała jak kiełbacha z musztardą 😁 no nie wiem czy to by się w pampersie zmieściło 😮

😁 😁 😁

meliska napisał(a):

I zapomniałam się pochwalić... 1-wsza kupa w nocniku 🤪 mamusia co prawda w pracy była, ale tatuś foto zrobił 😁 😁 no mówię Wam... wyglądała jak kiełbacha z musztardą 😁 no nie wiem czy to by się w pampersie zmieściło 😮

Hahaha 😆 Gratuluję!!!
Ja jeszcze nocnika nie próbowałam i głupia jestem, bo przecież w domu mamy.

coquelicot napisał(a):

Dzięki dziewczyny.
Marika tęsknie, ale w tym momencie tę tęsknotę przeważa mój smutek, że czas wyjeżdżać.

wierzę 🙂 😘 😘
bo gdzie lepiej jak u mamusi 😜 😜 😜 Yasminka tez pewnie bedzie za babunia tesknic i tyle dzieci w kolo....

ale z tego co pamiętam to nowe gniazdko urządzacie....będziesz zajęta szybko sie zadomowisz 🙂