Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej, hej !

Ja robię proporcje na 150 ml wody około 6 łyżek (płaskich), na 165 ml 7 łyżek. Wychodzi średnio gęste, ale nie wodniste. Kubuś kaszkę dostaję zawsze przed spacerem, wypija ją z butelki sam (smoczek Y) lub z lekką pomocą mamy ( jak przysypia).
Ja łyżeczką podaje obiadek, owocki, ewentualnie deserki czy jogurt.

Yenefer aby osiagnąć płaski brzuch polecam aerobiczną 6 weidera http://www.6weidera.com/cwiczenia.php obędzie się bez siniaków, wysiłek potworny jeśli wytrwasz miesiąc, ale efekty rewelacyjne i jeszcze raz powtórzę bez siniaków.

Jejku ja trzęsę portkami przed pierwszą chorobą Kubusia, szczególnie teraz jak jestem w tak złej formie. Łatwo się mówi odpocznij, same wiecie jak jest. Ale już jutro do lekarza i zobaczymy co dalej. Co jest przyczyną tak mocnych plamień i bóli brzucha.

A co do kupy, jak już się tak dzielimy śmierdzącymi tematami, u nas mały zawsze na siedząco robi, potem jest taka paćka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Agisal, to teraz ja:

- kaszka ryżowa na mm - 150 ml wody + 3 pełne łyżki kaszki;
- kaszka ryżowa, owsiana, manna na wodzie - 150 wody + 5 pełnych łyżek kaszki;
dot. bobovity, bo nestle trzena sypać nieco więcej, aaaa... i jesli jeszcze jest za rzadka, to chwilkę poczekaj, powinna napęcznieć i zgęstnieć;
- zwykła manna, zwykłe płatki owsiane - szklanka wody + 4 łyżki kaszy mannej i gotujemy ok. 4 minut;

do wszystkich kaszek dodaję albo świeże owoce, albo deserki.

Na wieczór i na wyjazdy podaję kaszkę płynną na mm: 180 ml wody + 6 miarek mm + 4 miarki wybranej kaszki

A na tłuszczyk najlepsze są ćwiczenia cardio - działają na wszystki mięśnie i nie robią siniaków 🙂
Madzia, Maks też ciśnie na siedząco i zazwyczaj w trakcie posiłku (robi sobie przerwę, wyciśnie, dokończy jedzenia i każde sobie zmienić pieluchę 😮 😜)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No w końcu zarejestrowałam się urzędzie pracy i mam ubezpieczenie...no ale w tym chorym kraju muszę co miesiąc podbijać książeczkę i brać dziecku zaświadczenie, że jest ubezpieczone...muszę tego pilnować...żeby nie było, że mały zachoruje, a ja nie mam...grrr! Dziadkowie go mogli u siebie ubezpieczyć i nie byłoby tego problemu, ale co za różnica jak sobie muszę podbijać...no i następną wizytę mam na za tydzień...nosz kurde nie uśmiecha mi się tam tak często latać z dzieckiem...rano jak wyszliśmy z domu to było jeszcze ładnie, w połowie drogi złapał nas deszcz, nawet się cieszyłam, bo wiedziałam, że mało ludzi będzie...ale on nie przestał padać, więc zamówiliśmy taxi do domu...koleś też ledwo się pofatygował z auta , żeby mi z wózkiem pomóc eh...teraz czekam , aż przestanie padać i lecę do przychodni go zapisać...o ile przestanie padać grrrr!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kochane a na robienie brzuszków itd to trzeba mieć dużo samozaparcia, czego mi aktualnie brakuje...a kręcenie hula nawet mi sprawia przyjemność, a ponoć daje efekty...siniaki w końcu zejdą...a brzucha aż tak dużego nie mam, najgorsze u mnie są boczki!

Ja chyba też wypróbuję Dadę, chociaż żeby zakładać w domku i u babci...a na wyjścia Pampers , bo nigdy mnie nie zawiodły...może chociaż troszkę zaoszczędzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczyny napiszcie mi proszę ile i o której godzinie jedzą Wasze pociechy....wiem, że ten temat przewijał się nie raz ale dawno mnie nie było i chciałabym wiedzieć jak to u Was wygląda....Dominik je 5 x na dobę i nie mogę mu wcisnąć jeszcze 1 posiłku...u nas wygląda to tak:
ok. 8-9 kaszka - 150-180 ml
ok. 14- obiad ok. 180 ml. (cały pojemniczek z Aventu- czasem z dokładką)
ok. 17- deser ok. 180 ml (pojemniczek z Aventu)
ok. 20- kolacja 210 ml. mleka modyfikowanego
ok. 4- 180 ml. mleka modyfikowanego
(od dwóch tygodni nie karmię już piersią i jest mi z tym bardzo dobrze 🙂
w przerwach między śniadaniem a obiadem i po deserku Dominik je np. chrupki, czy ciamka kawałek kalarepky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No a my w sprawie kaszek nie podpowiemy bo Kacper w ogóle nie chce ich jeść. Sukcesem jest sinlac.

Czytałam, że pojawiał się temat teściowych. ... No u nas nadgorliwość nadal króluje. Wczoraj jak jej powiedziałam że mi się dziecko zatruło to dzwoniła co chwila. Najbardziej wkurzył mnie telefon gdzie podczas rozmowy mówi mi że właśnie była u pediatry (ona jest pielęgniarką od dzieci) i pediatra powiedziała, że to na pewno od DANONKÓW!! 😠 😠! Kuźwa nie podawałam dziecku danonków od jakiś 4-5 dni!!!Normalnie myślałam że szlag mnie trafi. Potem ubzdurała sobie że Kacper ma jakąś alergię 😮 😮 😮 Ehhh doceniam moją teściową i jestem jej bardzo wdzięczna ale nic mnie nie wkurza jak rady porady od lekarek które dziecka nie widziały.... No może przez chwilkę.... podeszłam do niej do przychodni po klucze do ich mieszkania czy coś tam a ona bach za dziecko i niesie do gabinetu pochwalić się lekarce .... a w gabinecie było dziecko chore na OSPĘ!!! Nawet nie wiecie jak bałam się przez tydzień że mały załapał ... sama bym się rozchorowała wtedy też bo nigdy nie przechodziłam. 😠 😠 😠 😠 😠 wiem wiem mogłam tam nie iść ale kto by przepuszczał że chwyci za małego???
wkurza mnie to też że jak przyjeżdżamy to Mama chyc za małego a on spał jeszcze w nosidełku i by dospał ale nie babcia musi wziąć.... lub gdy karmię małego a babcia stoi za mną i z jakąś zabawką pajacuje a dziecko nie chce mi jeść .... no bo jak skoro babcia rozśmiesza...???

No a dziś do nas przyjeżdża...

Dobra ide wsadzić dupsko w auto i jadę do krawca zwężone spodnie odebrać.... i jakieś zakupy zrobić.

czemu mi sie to podkreśliło to ja nie wiem 😮 😮 😮

w edycji nie da si ę tego wyłączyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agisal nie pomoge bo u na cyc króluje i sama wiesz że wtedy wszystko się rozjeżdża ... U nas oprócz cycania są dwa inne posiłki.... A o cyca woła to nie wiem kiedy z głodu a kiedy z pragnienia. Sama odstawiłaś czy Dominik już nie chciał ? Mam tak powyciągane sutki że strasznie bolą... muszę więcej rzeczy mu dawać w ciągu dnia....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj Cherry teściowa, która się nie interesuje źle, nadgorliwa widać też źle widocznie tak musi być...

U nas rozkład jazdy wygląda tak

6.00-6.30 mleko 200 ml
11 - kaszka manna z herbatnikami, z owocami 180 ml
15-15.30 - zupka z mięsem i tu nie ma reguły od 130-180 ml zjadamy
18 - owoce lub deserek lub jogurt ( czasami potrafimy ominąć ten punkt dnia)
20.00-mleko
23.30- mleko na dobranoc humany (http://mamosfera.pl/humana/produkty/mleka_humana/mleka_nastepne_2/humana_2_plus_na_dobranoc_z_prebiotykiem) Polecam gorąco bo Kubuś uwielbia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja swoja przyszła teściową ostatnio przestałąm lubieć,bo wogóle się Oskarem nie interesują!!! Jak bylismy w Anglii to za przeproszeniem o mało sie nie posrali, zeby im pokazać małego przez skype itd...a teraz? Ostatni raz widzieli małego miesiąc temu, jak Mój był na urlopie...ponoć tesciowa dzwoni do mnie,m ale mnie nigdy w domu nie ma...taa jasne...mało tego pracuje 5 min od mojego bloku...ciężko zajrzeć na 5 minut!!! tak się pożarłam z Moim o to, że szok! We wrześniu ide na wesele z moja rodzinką i Oskara planuje u nich zostawić, ale wczoraj mojemu przez tel powiedział, że jak tak dalej będzie to go u koleżanki zostawię, bo on ich wogóle nie zna i bedzie płakał...ten sie tak wkurzył na mnie, oczywiście zaczał ich tłumaczyc itd...wiem, że teściowa pomaga jego siotrze, bo ona ma te bliźniaki plus 3 letniego chłopca...jej mąż choruje, więc tam jest bardziej potrzebna, no ale Oskar co gorszy?
Mówie Wam, tak sie cieszyłam, że będę mieć takich fajnych teściów, a tu masz Ci los!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yenefer widzisz u mnie jest podobnie.

Teściowa mieszka 200 km od Nas, była do tej pory 3 razy.
Mówiła, że jak urodzą sie dzieci to sprzedaje mieszkanie i przeprowadzi się do Gdańska. Dobrze wie że jej pomoc by się przydała jak będzie dwójka. Owszem jest moja mama, ale czasami można i by ją odciążyć. Efekt jest taki, że stwierdziła ostatnio, że do Gdańska przeprowadzi się moze za 6 lat, jeszcze popracuje na emeryturze. Wiesz jak mi jest przykro, myślę, że w wieku 70 lat ona będzie potrzebować naszej pomocy a nie my jej. A najbardziej rozbrajające są właśnie testy przyjedziecie do mnie pójdziemy sobie na spacer po całym mieście, wszyscy nas zobaczą... Matko jak się we mnie gotuje!!!!!!!!!!!! Ja niestety mam taki charakter, że potrafię powiedzieć co myślę... zaciskam zęby, ale nie daję rady.... a z jednej strony to nie wina naszych mężów, że mają takie mamy... wiem, że to nie ładnie ale ona zawsze wspomina, że mój mąż nie chciał jeść, non stop płakał, że nia dało się wytrzymać, wcale się nie dziwię jak patrzę na jej podejście 😞... przepraszam, ze tak marudzę, ale dla mnie to temat rzeka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobra wróciliśmy ....

jak by nie było i tak źle... ja mieszkam od swoich rodziców i od teściów jakieś 30 km... wszyscy pracują więc nie ma mowy by mi ktoś pomógł... w przyszłym tygodniu muszę jechać do Wrocławia do urzędu bo staram się o dotację z Uni na własny biznes.... oczywiście jadę z małym... Gdybym poprosiła to może i by zostali z nim no ale mały by płakał co chwila a ja bym sie nie mogła skupic tammmm....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczynki
Widzę że na tapecie TEŚCIE
U mnie podobnie, mieszkają ode mnie zaledwie 5 km. A Maję widzieli dosłownie 3 razy. Na początku i na chrzcinach to było w czerwcu. Oczywiście teścia mojego nie było . Poprostu nie przyszedł. Widział Maje tylko raz. Boże nie mogę tego pprzeżyć. Nawet nie zadzwonią nie zapytają się o wnuczkę. I to w dodatku pierwszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mam pytanko czy Wasze dzieci przesypiają całe noce?
Maja niestety nie. chodzi teraz spać ok/. 22 ozywiscie z wielkim płaczem wstaje o 3 chwila zabawy i wstaje o 6. Też tak macie? Kiedy dzieci powinny przesypiać całe nocki? Będę normalnie w siódmym niebie jak Maja będzie spała od wieczora do rana. :-) 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
martusiap napisał(a):
ojej krusyna aż ci zazdroszczę . Ale budzi się na karmienie? czy tak ciurkiem śpi?


Na początku, karmiłam go na śpiocha ok. godziny 23 i spał do rana, a z czasem odpuściłam sobie nocne karmienie, mały się ustawił i już w nocy nie chciał jeść.
Wiesz... czasami wieczorem nie chce mu się spać i wtedy potrafi leżeć sobie i coś gadać - woła nas tylko wtedy, jak mu się karuzela wyłączy. Generalnie Maksik już wie, że po kąpieli i flaszce jest spanie i nie ma przebacz 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
madzia_m3 napisał(a):
Krusyna no proszę, zazdroszczę...

U nas pobudki są kilka razy w nocy zależy od dnia czasami dwa razy, a czasami 5. Kubuś jak si obudzi nie będzie sam leżał w pokoju niestety, tylko będzie się darł.


Ojej... mnie synek tak rozpieścił, że wstawanie nocne to dla mnie katorga 😁 Ciekawe, czy następne maleństwo też będzie tak łaskawe 😜

Madziunia, a Ty jak się czujesz???? Dalej tak mocno plamisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co za deszczowy dzień , masakra! Poszłam za ciosem i wybrałam się również do przychodni zapisać małego, oczywiście złapał nas deszcz! No i już jesteśmy umówieni na poniedziałek na dwa szczepienia, gruźlica i żółtaczka typu B, bo akurat te w Anglii nie są obowiązkowe. No i za 6 tyg kolejna dawka na żółtaczkę i pneumokoki...285 zł...tam miałby za darmo, ale coś za coś...cieszę się, że najważniejsze załatwiłam...a babka od szczepień superowa...mega miła i bardzo pomocna 🙂

Co do spania to Oskar chodzi spać koło 21 i śpi do ok 6:30-7 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yenefer teraz w Tesco jest promocja na pampersy. Za 132 szt płaci się 90zł ale dostaje się na paragonie 10zł bon na zakupy który można od razu wykorzystać. Ja kupiłam dadę ale nic nei zaoszczędziłam bo musiałam zmieniac po każdym siku.
Co do teściów to aż nie chcę tego tematu poruszać bo to dla mnie też temat rzeka.
Moja Emi też je 5 razy na dobę i myślałam jej ukrócić jedzonko do 4 razy bo straszna z niej pyza się robi ale zapytam w piątek pediatry. Nie je w nocy od 3 miesięcy. Usypia tak 22-23 a śpi do 8 rano. niestety w ciągu dnia śpi 3 razy i ostatnia drzemka wypada ok 19.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marinel niedawno była lepsza promocja , bo za 110 zł było 186 pieluszek i w tym 10 zł bon...tu wychodzi troszkę drożej, ja zawsze przeliczam ile groszy kosztuje jedna sztuka , wtedy widzę, czy się faktycznie opłaca...no ale fakt faktem nawet 10 czy 20 zł mniej to i tak okazja!
Mój Oskar też czasami robi sobie drzemkę koło 19 godz, ale wtedy go wybudzamy na siłę, bo nie chcę żeby potem wariował do późna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czuję się w dumie do bani... to co się ze mną dzieje jest bardzo dziwne... dziś 5 razy mnie przeczyściło... trzy razy to myślałam, że dosłownie rodzę 😞... a jadłam to sama co moja mama i mój mąż... martwię się... plamię nadal... ale od 2 h mniej intensywnie...
a moi kochani rodzice z moim mężem tak się zawzieli, że dziadek idzie z moim Małym na spacer podczas wizyty, a babcia idzie ze mną ( mąż karze, a sam nie może wyjść z pracy), żeby skontrolować co mówi lekarz i czy nie karze przez przypadek leżeć, bo uważają, że ja mogę się nie przyznać...ech... takie to zaufanie do mnie mają...Ale dzisiaj faktycznie moja mama była, potem mój mąż, mało nosiłam Kubusia i aż tak mocno nie boli brzucho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze Madziu idź jak najszybciej do tego lekarza...może dostaniesz jakieś tabletki na podtrzymanie ciąży, albo coś...ja sama brałam Duphaston do 22 tygodnia ciąży. Oszczędzaj się ile wlezie!!!

A ja właśnie przeczytałam, że u nas w mieście nie będzie ciepłej wody od 6 do 20 sierpnia, bo będą wymieniać instalacje grzewcze itd...masakra!!! Nie dość , że przy dziecku muszę wszystko robić trzy razy szybciej, to jeszcze Ci życie utrudnią i zabiorą ciepłą wodę...zarosnę brudem i ja i mieszkanie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...