Lutóweczki 2012 | Forum dla mam

Witam w nowym,oby lepszym roku 🙂
Nasz Mały zasnął wczoraj o 19 i o 23 sie przebudził i nie mogłam go uśpić,bo juz zaczynali strzelać :/ i goście byli głosno za ścianą... Tomek zniósł kojec Alka do Teściów i teściowa poszła go uśpić. Dopiero po skończonych fajerwerkach Alek zasnął,oczywiście musiał pokaz oglądać w oknie. Podobno był zachwycony. Zasnął u dziadków i spał tam do 10 🙂
Dziękujemy za życzenia,zapomniałam że to już 11 mies 🤪

Jestem mega wkurwiona.
Teść podkarmia mi dziecko. Nie skutkują żadne prośby z mojej/ tomka strony. On wie kurwa lepiej. Nie podoba mi się takie podejście,dziecko to nie jest mały dorosły że może wcinać wszystko to co my,ale w mniejszych ilościach. Ręce opadają. Nie potrafię się na teściów wydrzeć,jestem wychowana tak żeby okazywać starszym od siebie szacunek. Więc ostre nabluzganie odpada chociaż tak sie we mnie wszystko kumuluje od dłuższego czasu,że może być z tym różnie. 🤢 Dzisiaj Teścio dał Alkowi kawałek polędwicy.... Po ch*** się pytam?! skoro 5 minut wcześniej Alek zjadł cały słoiczek zupy. Alek jest jeszcze taki,że on mógłby non stop coś wpieprzać.Ciężko mu nie raz zabrać jedzenie... 🥴
Jeszcze się dzisiaj Teścio chwalił,że dał Alkowi ogórka kiszonego a ten się najpierw skrzywił a potem oczywiście zjadł. Nie dziwi mnie to bo Alek zje wszystko co mu się da,ale nie o to chodzi ! Zazdroszczę tym dziewczynom,które mają wolną rękę w wychowywaniu swojego dziecka i nikt się im nie wtrąca... !!!! 😠 Teściową mam mądrzejszą,bo opierdzieliła Teścia i to równo,wyrywała mu polędwicę ...żal było patrzeć. Na Teściową jeszcze jako tako działają moje sugestie,podsunęłam dzisiaj artykuł o zapobieganiu nadwagi u niemowląt i takie tam. przeczytała bo później o tym rozmawiałyśmy. Teść wie lepiej,ku*wa wielki dietetyk ! Boję się żeby nie utuczyć Alka,tak wg mnie jest mocno zbudowany.... Zauważyłam czerwone krostki na szyjce,ale jak ja do cholery teraz dojdę co go uczuliło ?! Jak go podkarmiają wszystkim jak wlezie.. 😠 😠 😠 Nie świruję w kwestii żywienia,ale chciałabym żeby mówili mi o nowościach w jego diecie. Nie mam żalu o rzeczy które już jadł i było ok. Chciałabym też trzymać rytm dnia,czyli posiłek nie częściej niż 3 godziny i dużo wody/ słabej herbatki dla dzieci. A on jak zawsze tam pójdzie to zawala z czymś w ręku,a to biszkopcik a to wafel... po cholerę 😠