Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

.

Isa to super mąż się zachował. Wysłałam Ci zaproszenie bo nie widzę zdjęcia.
Ja dwa razy smarowałam Borysa Pulmexem i drugim razem tak się rozryczał, że jeszcze szybciej go myłam. Chyba za gorąco mu się zrobiło. 😮
A synek leży na macie i próbuje wstać 🙂. Głowa i nogi do góry i ćwiczy. A wczoraj chciał mi z łóżeczka uciec. Złapał się szczebelków i chciał nogi przełożyć górą ale miałam ubaw. Trzeba będzie chyba łóżeczko obniżać na gwałt. 😁

Ale te Wasze dzieciaczki pomysłowe ,moja to leń śmierdzący .Najlepiej by cały dzień leżała na brzuchu . 😁 😁

Isa cieszę się, że jakoś się ułożyło, mam nadzieję, że nie będzie to tak chwilowe, jak na walentynki... trzymam za Was kciuki i najważniejsze, żebyś już nie miała zmartwień, bo Szymuś odczuwa Twój nastrój i chłonie jak gąbka...

Doti szkoda 😞 ale jak mus to mus.. pewnych rzeczy się nie przeskoczy, a i tak praktycznie 6 miesięcy dałaś radę, więc co Luśka skorzystała, to jej 😉 od kiedy zaczynasz leczenie?

Aisza my dziś właśnie obniżyliśmy łóżeczko, bo młody sięgał już wszystkie zabawki w karuzeli, a że cieszy się do niej jak za przeproszeniem głupi do sera, to szkoda było demontować karuzelę... a tak odsłoniły się szczebelki, a co za tym idzie nowe możliwości ruchowe na horyzoncie 😉

Coś się powtarzam 🙂

Isa, dobrze że się wszystko ułożyło 🙂
Doti, i tak długo karmiłaś...ja miałam pokarm tylko przez miesiąc a i tak Kubuś jest odporny i odpukać nie choruje.
Kuba dzisiaj się tak rozbrykał na łóżku w sypialni,że na pleckach tak pełzał że z jednego końca łóżka na drugi się przemieszczał :P Szalony!

efek napisał(a):

Mixi my już z małym byliśmy kilka razy na mszy, jak wózek buja, kościół śpiewa a ksiądz gada tym usypiającym głosem to mały śpi jak mało kiedy 😁 Już się śmiałam, że jak kiedyś nie będę w stanie go uśpić to go do kościoła zabiorę 😉
Isa super, ze lepsze nastawienie 🙂 No i że M się tak zachował 😁
Boszeee... Wy macie fajnie - Was ci wasi mężowie przepraszają, my jak się pokłócimy to M siedzi cicho i się boczy aż nam przejdzie, w życiu za nic nie przeprosił, a jak próbujemy dojść o co nam chodzi to tylko nową kłótnie zaczynamy 😮

Niestety ja też tak mam z moim mężem wiec nie jesteś sama:-/

Kurcze to bedzie dziwne uczucie odstawic Ule od cyca 😲 chcialabym ja karmic nadal chociaz wieczorami i w nocy i przed zlobkiem, no ale zobaczymy czy sie uda...

Iza ladny gest ze strony M, oby juz wiecej nie mial takich lotow... 🙂

Isa to sie Twoj M postawil i dobrze 🙂 U nas noc ok ale ja nie moglam zasnac i czekam az malej zacznie sie na dobre spac bo od 7:50 miala tylko jedna pol godzinną drzemke,a ja bylam w osrodku po recepte na jej leki...kurcze ciekawe ile jeszcze bedzie je musiala brac ale cos czuje ze do konca zycia...no nic jest chora wiec musi 😞 czekam tez na orzeczenie o niepelnosprawnosci na Majke jak dostane to zalatwiam wszystkie sprawy i wyprowadzamy sie w koncu do Naszego domku do Wrześni 🙂 już sie szczerze boje jak sobie poradze sama byc z małą w domu jak M bedzie w pracy to wtedy mi nikt nie pomoze 😞 dzisiaj zajebista sukeinke kupilam Małej na roczek 🙂 w lumpku aż za 5 zł 😁 😁 potem Wam podesle zdjecie....Wiecie co stwierdzilam ze lepiej kupywac w lumpeksie ciuchy do małej niz na allegro w tych zestawach,bo w lumpku obejrzysz jakie są a na allegro niestety nie wiesz co Ci przyjdzie i u nas niektore rzeczy mozna kupic po 1zł często są wyprzedaze tak jak nowy towar przychodzi 🙂 w piatek sie przejade do dużego nowego lumpka bo jest wtedy wyprz wiec zobacze..
Ale sie rozpisalam 😁 co do mnie nigdy to nie podobne:P

Witam się i ja 🙂
Dziś byłam w szpitalu- co do podejrzeń do endometriozy niestety potwierdziło się. Niestety lewy jajnik jest dość mocno zaatakowany tym czymś- ala po rozmowie z lekarzem zadecydowaliśmy , że wstrzymamy się z operacją, ze względu na to, że mam małe dziecko i nie zabardzo wyobrażam sobie zostawić je na kilka dni pod opięką męża 😁 Narazie rozpoczną kurację hormonalną a za trzy miesiące zobaczymy co dalej...
Jeżeli chodzi o męża to nadal nie najlepiej- nie wiem o co w tym wszystkim już chodzi. Cały czas jest naburmuszony, jakiś zirytowany- ma już tego dośc. Nie mogę patrzeć na tę jego męczeńską minę- jak przychodzi do domu to razem z nim pojawiają się u mnie złe emocje 😞
Najlepiej byłoby, żebyśmy od siebie odpoczęli-ale ja niezabardzo mogę ruszyć się z domu a on nie chce. Od środka czuję jak się we mnie gotuje. Już ok 8-9 lat jesteśmy ze sobą ale nigdy nie było tak, jak jest teraz 🤨

Natalia ja tez przewaznie w lumpkach kupuje Uci swietne ciuszki 🙂 ostatnio cala siate przechwycilam i zaplacilam az 10 zl 😁 a wczoraj w sklepie ledwo dwa bodziaki i polspiochy dorwalam to 40 zl poszlo 🤢 nie oplaca sie...

Gosia a o co chodzi w tej chorobie dokladnie???? 🤨

wspolczuje Ci tej sytuacji z M, tez bym chyba tego nie zniosla...dziwni Ci nasi faceci, zamiast wspierac to jeszcze bardziej irytuja... 🤨

karolka84 napisał(a):

Gosia a o co chodzi w tej chorobie dokladnie???? 🤨

wspolczuje Ci tej sytuacji z M, tez bym chyba tego nie zniosla...dziwni Ci nasi faceci, zamiast wspierac to jeszcze bardziej irytuja... 🤨

Mixi poczytaj na necie bo jak dla mnie to wszysko brzmi jak science fiction 🤢 Najgorsze w tym wszyskim jest to, że tego nigdy do końca nie można wyleczyć no i może powodować bezpłodność ( co jakoś mi już nie przeszkadza 😜)
Endometrioza polega na rozrastaniu się komórek endometrium poza jamą macicy. Ogniska endometriozy są uzależnione od hormonów regulujących cykl miesięczny u kobiety i podlegają zmianom w przebiegu cyklu miesięcznego – można wyróżnić fazę wzrostową, wydzielniczą i złuszczania (miesiączki). W związku z tym, że krew nie ma odpowiedniego odpływu i gromadzi się tworząc skrzepy, dochodzi do powstawania różnego rodzaju torbieli oraz przewlekłego stanu zapalnego. Zmiany endometrialne z każdym cyklem powiększają się jak również mogą powstawać w innych miejscach, powodując coraz bardziej nasilające się objawy choroby. W przypadku cyklicznego rozrostu i wtórnego złuszczania się błony śluzowej macicy w nieprawidłowym miejscu, objawy te prowadzą do powstawania mocnego, dokuczliwego bólu, jak również mogą powodować niepłodność. Szacuje się, że u co drugiej niepłodnej kobiety przyczyną jest endometrioza.- tak mówi dr Google

endometrium to jest błona śluzowa, tak najprościej mówiąc która normalnie narasta podczas cyklu w macicy i jest co m-c złuszczana podczas miesiączki, a jak się rozrasta poza macica to nie może się złuszczyć i tak jak w tym tekście jest napisane, tworzą się torbiele itd.

Kurcze tyle pisałam i zginęło 😠 net się rozłączyl. U mnie utrzymuje się do tego od ponad miesiąca stan zapalny, którego nie idzie wyleczyć antybiotykami 😞
W piątek idę do gin- i niech zapisze mi jakieś leki, żeby nie było gorzej- i za 3 miesiące zobaczmy co będzie.
Jakoś nie wyobrażam sobie zostawić teraz małego na kilka dni z moim mężem- nie poradził by sobie z nim w nocy- bo Tymcio w nocy nie toleruje nikogo oprócz mnie. A poza tym serce by mi chyba pękło jakbym miała go nie widzieć.

najprościej mówiąc część z tego, co się złuszcza, to w czasie okresu jest wydalane z organizmu z krwią, a część odkłada się na jajnikach w postaci torbieli... różna może być etiologia, jeśli zmiany są hormonalne, to właśnie tak jak u Małgosi można leczyć podając odpowiednie hormony, to w przypadku tych "łatwiejszych" torbieli... jeśli terapia hormonalna nie przynosi efektów, częściej przy torbielach tzw. czekoladowych (bo wypełnione są krwią, najprościej to ujmując), wtedy konieczny jest zabieg, laparoskopia... i to właśnie przede mną :/ oprócz torbieli na jajnikach mam skłonność do torbieli w piersiach..
także Małgosia trzymam kciuki, żeby terapia hormonalna przyniosła efekty 🙂

ja muszę ze sobą iść do lekarki, bo coraz częściej odczuwam ból w okolicy jajników i jest on coraz bardziej dokuczliwy 😞 ale aż się boję, co tam wyjdzie na tym usg... i czy znów będziemy musieli przyspieszyć decyzję o rodzeństwie dla Tymka, czy będzie można jeszcze się wstrzymać...

M mnie właśnie wkur... oznajmił mi przez tel., że zaprosił do mnie swoją mamę dziś na 14 (akurat sam jest w pracy), żeby przyszła się z wnuczkiem zobaczyć... nie wiem, jak on sobie to wyobraża po sobotniej akcji 🤢 ja absolutnie nie wiem, jak miałoby to wyglądać, bo nie zamierzam udawać, że jest ok skoro nie jest... a ona też, w sobotę psy na mnie wieszała, a dziś miałaby być może miła? bo nie wypadałoby inaczej? przecież to chyba na noże by poszło między nami... powiedziałam M, że ma to odkręcić, bo jeśli nie, to ja wychodzę z małym z domu i ona klamkę pocałuje.. akurat do koleżanki miałam dziś iść, tylko śnieg mnie wstrzymał, ale wolę się przedzierać wózkiem przez padający śnieg niż spędzać z nią czas w zasadzie sam na sam... miała wiele okazji, żeby odwiedzić wnuka, jakoś do tej pory nie była zbyt chętna... ciekawe, czy od soboty wyleczyła już zapalenie oskrzeli 😮

no no czytalam o tym w necie, ale wlasnie Pati i Inirtam dobrze mi to wytłumaczylyscie 🙂
Tez sobie nie wyobrazam nie widziec Ulci pol dnia a co dopiero kilka dni 🤔 o tyle dobrze, ze na razie bedziesz leczyla sie w domu i nie musisz lezec w szpitalu...

Inirtam czyli Ty tez sie zmagasz z ta przypadloscia...biedne jestescie dziewczyny 😘 😘

ja piernicze, ale ten Twoj M pomyslowy 😮 tym bardziej ze sie z tesciowa nie dogadujesz... 😮 jakby moj mi taka "niespodzianke " zrobil to chyba bym go udusila 😁 na szcescie tesciow mamy daleko 😁 😁

Dziwne tylko dla mnie jest to ,że gin od razu skierowała mnie do szpitala a nie przepisała mi leków- tłumaczę sobie tym , że chciała żeby któś potwierdził tę diagnozę. Tłumaczyła mi też, że skoro mam stan zapalny to ona nie może podać mi leków- tymczasem ordynator mówił zupełnie coś innego. Zobaczymy co będzie...

Karolka, ja już od dłuższego czasu.. i moja siorka również... ona już jeden zabieg miała, ale to może się odnawiać :/
w zeszłym roku, jak byłam u gin w grudniu, to postawiła sprawę tak: masz czas do maja, żeby zajść w ciążę, jeśli się nie uda, to w czerwcu robimy laparoskopię... z tym, że u mnie te torbiele były tak duże, że usunięcie ich mogłoby "spowodować" u mnie bezpłodność, zatem decyzja o poczęciu małego zapadła błyskawicznie, w zasadzie nie było się nad czym zastanawiać 😉 choć mialam kompletnie inne plany... fart, że udało się w pierwszym cyklu starań 😁

Małgosia... za lekarzami nie nadążysz 😉

masakra!!! 😞

Mixi Starszego karmiłam 13 miesięcy. Dokładniej to po 10 msc dosysał sie nocami a w dzień okazjonalnie bardzo.
Inirtam planuje do końca lutego przestawić nas na mm.
Ja tej Twojej teściowej ani M nie rozumiem zupełnie 🤢
Isa mam nadzieje że sie dogadacie 😘
Aisza całkiem możliwe że za bardzo go rozgrzało.. pomysłowy chłopak hihihi u nas już łóżeczko niziutko.
Dziewczyny współczuję Wam problemów zdrowotnych :*

Moja Mała właśnie zasnęła po zupce i zabawach. Zaczynamy układać w miarę stały rytm dnia.
Ciągle mam mokre oczy jak pomyślę że za te 1,5 tyg cyce będą nieużywane... może uda mi się poodciągać trochę mleczka jeszcze? Choć sama nie wiem czy mi się chce walczyć z laktatorem.

Doti, M z pewnoscia sie nimi zajmie zamiast Lusi, wiec takie calkiem nieuzywane nie beda 😜 😁

karolka84 napisał(a):

Doti, M z pewnoscia sie nimi zajmie zamiast Lusi, wiec takie calkiem nieuzywane nie beda 😜 😁

😁 😁 😁 😁 😁

Doti, też ich nie kumam, ale cóz... boję się tylko, że kiedyś dojdzie do takiej konfrontacji między mną a nią... wypalę jej taką armatą, że najazd Szwedów na Polskę to przy tym pikuś 😉 wielu rzeczy nie mówię, robię dobrą minę, wszystko ze względu na M... ale raczej całe życie się tak nie da, dużo za dużo łez już przez nią wylałam, a tu po ślubie niespełna 2,5 roku dopiero...

wiedziałam, że jak włączę żelacho do prądu, to młody się obudzi 😉

A to moja operowa artystka...potrafi tak pół dnia 😜

Piszczałka

Najgorzej ma pies, ucieka z pokoju ha ha

hehe Ulka tez przechodzi ta faze teraz 😁
a jakie zbliżenie na dziąsła bylo 😁