Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Z tego co wiem to takie szorstkie, suche czerwone placki mogą być objawem alergii pokarmowej.
Latka jeśli ciężko Wam być na samym mleku to spróbuj podawać tylko to co na pewno nie uczula - czyli było podawane przez dłuższy czas bez objawów alergii. Drugim sposobem jest eliminowanie po kolei składników diety. Odstawiasz to co ostatnio wprowadziłaś nowe i tak raz na kilka dni kolejny produkt. Z tym że te plamki po jakimś czasie znikną i też nie będziesz wiedziała czy pomogło odstawienie tego czy tamtego.
Innym sposobem jest przeczekanie. Smarowanie kremem pielęgnacyjnym (ale nie wysuszającym jak skóra jest sucha) i podawanie dalej wszystkiego. Może to była reakcja alergiczna nie na konkretny pokarm a np. na chemię jakąś (nawóz, nabłyszczacz itp.) którym mogły być ulepszane jarzynki czy owoce.
Pamiętam jak Starszy (wtedy 2. lata) kiedyś napił się soku jabłko-truskawka. Mimo że truskawki jadł od 1. roku życia i nigdy nic mu nie było to po tym soku w nocy miał okropną pokrzywkę. Calusieńki był w bąblach jak po poparzeniu pokrzywą. To też reakcja alergiczna. Okazało się że był jakiś ulepszacz w soczku który go uczulił.

Isa aż tak źle? Trzymaj się :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tak sobie czasem myślę, co ze mnie za mama skoro ja się jakoś nie przejmuję tymi wszystkimi uczuleniami. Owszem martwi mnie jak Małej pojawią się jakieś krostki albo jakieś plamki. Kupą przestałam się przejmować....Ale jakoś nie myślę nawet o tym żeby mogła mieć alergię na gluten albo coś poważnego... Może dlatego że my nie jesteśmy alergikami.

Mała zaczęła mówić "mama", "baba" i "am" 😁 Fajnie jej to wychodzi 🙂 Jak mnie na chwilę coś oderwie od karmienia jej to się drze "mama-mama am!"

Mam dość mojego M.... mam dość tego że nie pomaga mi przy dzieciach. Mam dość tego że wiecznie mu się nie chce. Mam dość tego że nie mam prawa być zmęczona ani odpocząć od dzieci. Mam dość tego że wiecznie się drę i mam pretensje o to że on nie spędza czasu z dziećmi. Mam dość. Koniec z tym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 😞 jestem wymeczona i nie wiem sama co juz robic,
mala stala sie tak marudna i placzliwa ze po polowie dnia mam po prostu dosc. 😞
dzis wstala o 3 nad ranem, wzielam ja do nas, i patrzyla sie na mnie do ok 4 po czym usnela i obudzila sie o 7 z placzem, dalam jej mleko ktore na mnie zwymiotowala 😞 doslownie wszystko co wypila zwrocila prosto na mnie i chyba jej po tym ulzylo.. chwila ciszy pobawila sie z M , on wyszedl do pracy a ona w ryk, po prostu ryk nie moglam jej nawet na minute samej zostawic, dalam mleko, wypila moze z 100-120ml i ryk ryk ryk.. 😞 odlozylam ja na lozko to jeszcze gorzej! dotknelam jej brzuszek i twardy, dalam krople uspokoila sie w miare probowala spac usnela na mnie-odlozylam odrazu wstala, kilka minut ciszy i marudzi, no to pomyslalam ze moze zeby ja mecza w koncu przebil sie jeden zabek, nalozylam zel, zmierzylam temperature 37.6, mala usnela na mnie 😞 😞 udalo mi sie ja przelozyc na lozko i spi.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti, widze ze zly humor, moze to przez okres taka zla jestes i same minusy widzisz. Moze Twoj M taki typ po prostu i milosc i troske umie pokazywac w inny sposob 🙂 🙂, najlepiej to mu wprost powiedz Co Cie boli! Buziak;*
Pięknie Laurka mowi 🙂.

Gratulacje dla Wiki silna babka 😉

Naisha widze ma cos zly dzien 😞 moze to tylko dzis tak albo tez cos jej dolega?????

Moj M zostal z Tymkiem, oboje zadowolenj a ja polecialam na miasto bo tu sklepy czynne itd poszukac spodni na chrzciny, bopewnie w spodniach i koszuli pójdę. Co nie jest jeszcze przesadzone. Poza tym my bedziemy miec wieczorem pewnie w sobote wiec juz nie musze byc tak galowo przynajmniej mi sie tak wydaje.
Jak sądzicie? ?????? Musi byc sukienka?
co by nie bylo ja sie we wszystkim zle czuje, same kompleksy po ciazy 😞.
Najwazniejzze zeby dziecko ochrzcic !
Tymek z tata juz wystrojeni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny 🙂
Moja mały robaczek kończy dziś 6 miesięcy 🙂 Jako ostatnia w gronie wrześniowych dzieciaczków, ale i tak czas ten prawie mi między palcami wypłynął…

Doti, współczuję nastroju 😞 Tak to jest z nami kobietami, matkami. Ja czasem mam wrażenie, że lepiej bym sobie z tym wszystkim radziła, gdybym była sama i sama wychowywała Natę 😉 Bo tak liczysz, że Ci facet, mąż pomoże, a tu dupa blada, więc zaczynasz się frustrować. Gdyby go nie było, to przynajmniej byłoby jasne, że wszystko trzeba samemu zrobić. Zresztą ja mam chyba podobnie jak Ty „udane” święta 😞 A w ogóle to gratki dla Lusi, że zaczęła mówić 😘
Dzonatalie, trzymaj się. Niestety raz na jakiś czas dzieci nam się psują 🙂 Trzeba przez to po prostu jakoś przebrnąć. Oby Naisha jak najszybciej się uspokoiła 😘
Agnieszka, dbaj o swoje zdrowie. Jak znowu zacznie się akcja z brzuchem, pokaż się lekarzowi.
Marylu, mam nadzieję, że wszystko się udało 🙂 A dziś w 3mieście taka pogoda, że pewnie w kozaczkach i tak poszłaś 🙂
Isa, prześliczny Szymuś 😘 Trzymaj się kobieto, jeszcze tylko dzisiejszy dzień świąteczny a jutro proza życia 😉

A co do świąt, to powiem Wam, że też mam dość 😞 Wczoraj było tak fajnie u mojej siostry, była moja babcia, siostra, jej mąż, 4-letnia kuzynka Natalki. Nata była grzeczniutka, spokojna, śmiała się cały czas do wszystkich. A wystarczyło, że zjechaliśmy do teściów 😞 Ja wiedziałam, że tak to się skończy, ale M się uparł, aby połączyć obie wizyty w jeden dzień. No to wczoraj w domu jak już wróciliśmy przez 2 godziny dziecko po prostu histerycznie płakało, bo było zmęczone. Za dużo wrażeń, emocji i nie mogło zasnąć. Do tego teściowa oczywiście po raz kolejny pokazała swój charakterek 😠 Nerwy mi w końcu puściły i powiedziałam jej co o tym wszystkim myślę. To się chyba obraziła, matrona jedna 😠 Poza tym było mi tak przykro, bo nawet od obcych osób Natalka dostała choćby jakiegoś symbolicznego "zajączka" – jak nie pluszowego zajączka, to jakąś inną zabawkę. Nawet kasę dostała od mojej rodzinki. A jaki "zając" przyszedł od jedynych dziadków jakich ma? Żaden. Ja tam nie wymagam, aby dawali dziecku nie wiadomo co, ale do cholery, są jedynymi dziadkami, najbliższą po nas rodziną dla niej, a dostała na "zająca" figę z makiem. Tylko pretensje od teściowej, że dziecko jest marudne i nie daje mi zjeść tych „wspaniałości, które ona przygotowywała w takim pocie czoła”. A jak powiedziałam jej, że nie przepadam za galaretką mięsną i dziękuję, bo próbowała mi ją nałożyć na talerz, to myślałam, że mnie zadźga nożem. Bo jak ja nie mogę zjeść JEJ GALARETKI!!! Powiedziałam M w domu, że w jakiś sposób jest mi przykro. To niestety tym razem M stanął po stronie rodziców. No bo przecież oni nam tak pomagają, więc o co mi chodzi. Ok, ja to rozumiem, doceniam, ale co to ma wspólnego z jakimś drobnym "zającem" dla dziecka??? Tak na marginesie, to teściowa nigdy, ale naprawdę nigdy nie zrobiła mi żadnego prezentu. Ani na Boże Narodzenie, ani na imieniny, ani na urodziny. Ale ona to prawie z wyciągniętymi rękoma czeka na prezenty na Dzień Matki, na Mikołaja czy Dzień Kobiet. A spróbowałabym jej nic nie dać,choćby złamanego kwaitka, to się obrazi. Tak naprawdę, to zawsze tylko teściu gdzieś tam po cichu dawał M jakieś pieniążki dla nas na Mikołaja. Ona zawsze miała w dupie, że danie komuś choćby symbolicznej tabliczki czekolady z jakiejś okazji byłoby miłym gestem. Myślałam, że to się zmieni przy dziecku, jej jedynej wnuczce. Ale dalej ma to głęboko w tyle. Przez całe 6 miesięcy, od narodzin Natalki, zasranego misia pluszowego nie dała dziecku. Nic. Zupełnie. Natalka więcej ma prezentów od obcych ludzi, którzy nigdy jej na oczy nie widzieli, niż od własnej babci. Przykre 😞
Dziś powiedziałam M, że nigdzie z domu nie wychodzę. Jestem zmęczona i chcę po prostu się zdrzemnąć, gdy tylko Mała pójdzie spać, a M by ewentualnie coś zrobił na obiad, poczuwa przy dziecku. To wiecie co się stało? Ja dziecko uśpiłam, chciałam pójść się położyć i niestety nic z tego. Mój M mnie uprzedził. Śpi od 1,5 godziny i teraz on ma wszystko w dupie.
Musiałam się wyżalić. Bo mam świetne święta… 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzontaile, moze jakies swinstwo z gardelkiem sie szykuje, bo przy bolu gardla i zapaleniu, dzieci czesto zwracaja.. ;( Nie zycze.. mam nadzieje, ze to jednorazowo!!!

Doti, nie jestes jedyna, bo ja tez juz jestem obyta chyba i nie trzese sie nad kazda krostka.. choc akurat Titce nie wychodzi, poki co... choc podejrzewam ze zasnie, bo Nadia jest alergikiem na mleko.. aczkolwiek spozywa je...
jak ja wywali jakis czas robim odwyk i na nowo, bo ona nie wyobraa sobie zycia bez mleka, choc pewnie by sie przyzwyczaila..

Deira, nie zazdraszczam takiej tesciowej..Lapska zeby jej cos dac to wyciaga
Moja by ostatni grosz na dziewczynki oddala.. i nawet dzwoni mi na ich imieniny, ktorych ja nie celebruje 🙂

U nas swieta minely przyjemnie. Szkoda, ze pogoda taka a nie inna. Obzeralam sie po calosci i dobrze mi z tym. 🙂
Jeszcze dzisiaj Darka siorka ma wleciec wieczorkiem.. bo jedno winko wypilismy u niej, a teraz drugie wypijemy u nas 😁 hahah 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dopiero co moglam ja odlozyc na lozko ugotowac szybko cos dla siebie i obiad dla m, mam dosc dzis, teraz jeszcze pranie padam, caly dzien na rekach u mnie jak nie przeplakala to przespala, goraczka ciagle sie jej utrzymuje chodz spadla, miala tak gorace czolo ze hoho.. dalam jej nurofen i spadla ale mala ciagle beczala, to jednak zeby.. jak tylko dalam zel na dziasla uspokoila sie.. biedna moja 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dopiero co moglam ja odlozyc na lozko ugotowac szybko cos dla siebie i obiad dla m, mam dosc dzis, teraz jeszcze pranie padam, caly dzien na rekach u mnie jak nie przeplakala to przespala, goraczka ciagle sie jej utrzymuje chodz spadla, miala tak gorace czolo ze hoho.. dalam jej nurofen i ale mala ciagle beczala, to jednak zeby.. jak tylko dalam zel na dziasla uspokoila sie.. biedna moja 😞
na nurofen czekalam bo wspolokatorka kupila jak wracala z pracy, przed probowalam robic jej zimne oklady bo taka goraca byla, ale nie dala sobie nic zrobic odrazu ryk, wypila mleko o 14, cala butle wiec jest lepiej

Deira wspolczuje takiej tesciowej i nie dziwie sie ze Ci przykro to okropne, szczegolnie ze to jedyna babcia Natalki,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u mnie humory typowe dla okresu.... Troche mi przeszły złości jak się zdrzemnęłam i zgodziłam sie pojechać do ciotki M. I oczywiście musiał mnie na nowo wkurwić, bo Mała sie nadzierała, Starszy dokazywał i w perwnym momencie M prawie uderzył go w twarz. Dobrze że tylko prawie, bo inaczej zabrałabym dzieci i pojechała w cholere. Dziś czeka nas poważna rozmowa. A jak on sobie pewnych rzeczy nie przemyśli to będzie miał urlop od nas.

Deira u nas nie ma zwyczaju prezentów na zajączka, więc może tesciowie też nie przywykli do tej nowej tradycji? Współczuję Ci wrednej teściowej i M który nic nie rozumie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam dziewczyny 🙂 my niedawno wrocilismy od moich rodzicow 🙂 swieta minely fajnie, choc mecząco - tyle latajacych dzieciakow dookola, krzyki, wrzaski, placze normalnie kosmos 😁 no ale rodzinnie 🙂 niestety dzis przed wyjazdem pozarlam sie z M i pol drogi plakalam, bo musialam odreagowac tak mnie wkurwil 😠 ale juz mi przeszlo...tyle tylko, ze sie do niegoprawie nie odzywam....
w sobote jedziemy do tesciow... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zaraz Was poczytam...choc duzo stron nie ma 🙂 My juz w sumie po świtowaniu 🙂 a więc Świeta wspominam bardzo dobrze...Maja grzeczna była bardzo..teraz śpi od 18,wymęczona już była w sumie spała tylko od 9-11.30 potem chwile koło 15 i przyjechali goście potem śmiechu co nie miara i tak zleciało 🙂 no ale sobie pośpi wykąpiemy ją nakarmimy i znow pojdzie spać 🙂
My jak narazie z M się nie kłocimy dzieki Bogu 🙂 🙂
A Maja dzisiaj sama usiadła 🙂 🙂 w końcu bo jutro 7 miesięcy to babeczka się stara 🙂 dziś też jadła żółtko i chlebka z masełkiem 🙂 chyba jej smakowało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co Wy Macie z tymi M?? przeciez tak dobrze było u Was Karolka i Doti....eh szkoda gadac 😞
No Maja zajaczka dostala od wujka brata mojej mamy...talerzyk,kieliszek do jajeczka,kubeczek,sukienke i bluzeczke 🙂 a w sobote od ciotek dwie bluzeczki i kase od mojej mamy tez kase...tylko od nas jeszcze nic:P ale co tam ja jej na bieząco cos kupuje takze musi wybaczyc...
No My teraz otwieramy winko z M i z mamą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a ja smaruję tą buźkę alantanem i daje samo mleko, oprócz tego, że robił kupę , to jeszcze później takiego kleksa jakby i ze śluzem, więc pewnie jakieś cholerne uczulenie 😞 nie wiem dokladnie jak ten śluz w kupie wygąda 🙃 ale rozumiem, że to takie glutki

dżonatalie, lepiej może podejdź jutro do GP z Naisha żeby ją osłuchał i zobaczył gardełko, u nas było tak samo i okazało się, że gardło zaczerwienione, a myślałam, że zęby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Natalia u nas na ogol z M jest wszystko ok, czasem zdarzaja sie zgrzyty i to ostre, a dzis mni sie po prostu bardzo przykro zrobilo...cale swieta bylo fajnie, wszyscy mili, zadowoleni...dzis mielismy wyruszyc w droge ok 15, no wiec zaczelismy sie po obiedzie pakowac, a tu nagle Ulke zmorzylo i zaczela plakac to ja wzielam do innego pokoju i ululalam( a byla 14sta godz)...na co M przychodzi i do mnie wyrzuty, ze mielismy jechac, a ja mala usypiam i teraz niewiadomo ile bedziemy musieli tu jeszcze siedziec 😮 wielce kuxwa sie obrazil i zacząl znosic nasze rzeczy do samochodu. Glupio mi bylo, bo wszyscy siedzieli, nawet moja babcia byla...to moja mama do niego, ze przynajmniej sobie jeszcze razem posiedzimy i przy kawie, zjemy ciacho i Ula sie obudzi a on, ze on nie ma zamiaru nic pic..no to ja ze wszystkimi siedzialam przy stole a on obok mnie o suchym pysku, bo nawet soku nie chcial, z mina wkurwiona i sie do nikogo nie odzywal...nosz kurde myslalam, ze sie przy nich poplacze tak mi glupio za niego bylo...to mialam marudzące dziecko przetrzymywac zanim sie spakujemy, zaladujemy do samochodu, to by i tak z 30 min minelo...wyszlotak , ze Ula spala tylko 30 min i tak wyjechalismy chwile po 15 ... ale zle wrazenia po sobie zostawil, a ja mam mega wkurw na niego 😠 ale spoko, ja mu sie na weekend u tesciow tym samym odplace...

A co do prezentow wielkanocnych, to u nas jest tradycja, ze djale sie glownie slodycze, ale wiadomo, ze dla dzieci zawsze sa jeszcze zabawki 🙂 Ula dostala zamiast slodyczy deserki i obiadki, ciasteczka z hippa, ciuszki i zabawki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny wspolczuje wam tych przebojow z M obyscie szybko sobie wszystko wyjasnili bo lm jak sie wprost nie powie o co chodzi to nie zrozumieja...Ja na swojego nie moge narzekac i w ogole swieta fajnie nam uplynely Olcia wszedzie potrafila sie zabawic. Nawet wczoraj z tesciami zostala sama bo jechalismy po M babcie to tak sie bawila ze nie zauwazyla mojej nieobecnisci 🙂 wiec troche sie uspokoilam bo od jutra M idzie do pracy i Ola 3 godzinki spedzi zz tesciowa wiec mam nadzieje ze na poczatek tyle wytrzyma. Tylko tak sie przez 3 dni do mnie przyzwyczaila ze wyje od pol godzinty i nie chce spac bo by sie ze mna bawila ciagle a ja siedze w sypialni i udaje ze mnie nie ma i mam wyrzuty sumienia ale wczoraj walczylismy z nia prawie do 11 i szczerze mam dosyc.

Deifa wszystkiego naj dla Natki dzisiaj o niej myslalam wlasnie ze pl roczu laleczka konczy:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka Oli alergia na marchew objawila sie przez szorstki policzki i niespokojna byla wieczorami ale to bylo na poczatku rozszerzania diety wiec latwo bylo wychwycic od czego... teraz staram sie stopniowo wprowadzac nowosci. Aha a sluz to takie ciagnace. mleczno-przezroczyste glutki jak to piszesz u mnie byly zielonkawe z reguly mam nadzieje ze cos z tego zrozumiesz co napisalam hehe...

A jesli chodzi o chrostki i kupy to tez juz sie tym specjalnie nie przejmuje bo na poczatku potrafilam nawet lekarce zawiezc kupe do pokazania ale ona ciagle te kupy zlewala wiec i ja przestalam sie tak mocno przejmowwac choc oczywiscie obserwuje i analizuje...

A moje dziecko jak widzi jajko to sie trzesie i codziennie musi zjesc pol zoltka bo nie przezyje jeszcze marszczy na mnie tak smuesznie nos i krzyczy zeby pospieszyc. A jak widziala zastawiony stol to nie potrafila ogarnac tego i sie rzucala na niego 🙂
A i zapomnialam wam chyba napisac ze oczywiscie w naszym koszyczku ze swieconka znalazl sie sloiczek jabluszek z Hippa dla Oli 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...