Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
a u nas jakoś "nieświątecznie" 😞 mieliśmy jechac do mojej babci do kołobrzegu, ale moi rodzice chorzy tam jada i wczoraj jak gadalam z lekarzem to nam odradzil-raz ze Marcinek po szczepieniu, a dwa ze z tym sercem mial problemy no i powiedzial ze nie wiadomo jakby to przechodzil w razie jakby sie zarazil, no i do d... wszystko-teraz musimy sobie na szybko sami cos organizowac, noi bedziemy tylko w trojeczke...szkoda mi no ale co zrobić-nie będę ryzykować że Marcinek podłapie chorobę.

dzięki dziewczyny-trochę mnie uspokoiłyście z tym wzdryganiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Dla mnie teraz zadne swieta nie maja takiego uroku co kiedys...odkad mieszkam w Poznaniu jezdze do domu na gotowce, to nie to samo co czuc atmosfere przedswiateczna...co innego jak sie mieszka blisko rodziny i sie we wszystkim uczestniczy 🙂 w tym roku na dodatek ten snieg beznadziejny, to juz w ogole gdzie tu myslec o Wielkiej Nocy, zającach i pisankach 😁 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do Kościoła to ja jakoś specjalnie nie chodzę na msze niedzielne, a odkąd jest Gabi to nawet w święta Bożego Narodzenia nie byłam, a zazwyczaj w swięta chodziąłm no i od czasu do czasu w jakąć niedzielę

a na święconkę co roku razem z M szłam z koszyczkiem i śniadanie wielkanocne sama przygotowywałam i spędzaliśmy je w dwójkę, w tym roku w 3 🙂
a do rodzinki to na obiad i kawę jeździmy, w jedno święto do moich rodziców, w drugie do rodziców M, więc na gotowca i nie muszę nic wielkiego szykować

robię tylko zawsze żurek w sobotę na obiad i potem reszta jest na śniadanie wielkanocne, jaja faszerowane na ciepło (smażone) i na zimno, talerz różnych wędlin, do tego jest chrzan i ćwikła, biała kiełbasa i jakaś sałatka
no i ze słodkości to kupuję zawszę babę, w tym roku drożdżową i małego mazurka do koszyka - tak dla tradycji, bo generalnie jakoś nie przepadam za nim bardzo i u mnie w domu się go nie piekło

w sumie to chcę jakąś taką tradycję w domu zaprowadzić, bo to dla dzieci chyba ważne, miło po latach się potem wspomina smak potraw przygotowywanych przez mamę, robienie pisanek itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czesc mamuski

U Nas noc oki zadowolona jestem ale dosc pozno poszlismy spac. Bo zasnal 19; 30 a obudzial die jakos wyjątkowo wczoraj po 22 jak tatus wrocil. Zasnal po godzince , zjadl i o 5 jedzonko i do 8:30.

Ja juz czuje sie dobrze ale wypompowana jestem , brakuje mi powietrza... zresztą Tymkowi chyba tez...

Kurcze sie zestresowalam tym wzdryganiem 😞 moj tez tak robi , wlasnie przed chwila nawet jadl kaszke i sie tak otrzasal ale nie wiem moze sikal wtedy do pieluchy. Wtedy to nie wiem bo nie Widze. Jak sie bawi i czasem tak to tez nie wiem czy sika czy nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka masz rację, w domu rodzinnym to aż wrze... gotowanie, pieczenie z daleka czuć święta, i pomimo śniegu na dworze to jednak czuje te święta może dlatego bo ciągle w nich uczestniczę.

niestety/stety nasz dom jest domem rodzinnym całej naszej rodziny, także na święta zjeżdzają się siosrty i bracia taty, kuzyni/kuzynki... moje rodzeństwo i zawsze jest tak około 25 - 30 osób.
moja babcia przekazuje tradycje mojej mamie, moja mama nam, a my dalej... chce żeby każde święta Szymon (i w przyszłości rodzeństwo) kojarzyło się szczególnie tak jak nas nauczyli.

a pozatym to wszyscy znajomi wracają ze studiów/z innych miast do naszej wsi gdzie mają domy rodzinne więc takie wypady do kościoła to również spotkanie się z nimi.

pamiętam jak mieszkałam z M na mieszkaniu wynajmowanym i tylko wpadaliśmy na gotowe to też tak żadnych świąt nie czułam... także cieszę się że mieszkam tu gdzie mieszkam i nie chce tego zostawiać ;/

oderwałam się z kuchni uspać Szymona - właśnie ucina sobie drugą drzemkę 😉
a ja dalej zmykam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka to widzę, że dużo dzieciaczków się wzdryga-zatem pewnie to nic takiego i tego się na razie trzymajmy 🙂 ja tam na razie będę obserwować i jak sie niepokoisz to zrób tak samo.

Marcinek śpi już ponad dwie godziny-normalnie nie miał takiej długiej drzemkki od póltora miesiąca, więc mam nadzieję, że ząbki mu trochę przestały doskwierać. no a mi się udało choć trochę mieszkanko ogarnąć i dobrze bo mamy dziś gości wieczorkiem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No właśnie Buffy , Sandra dobrze prawi ,nie nakręcajmy się 🙂

Tymek poszedł z tatą na spacer, a już trochę biedaczek nie był, a ja zmykam coś ogarnąć choć najchetniej bym pogniła w łóżku
Ja tez świąt nie czuję, zazdroszczę takiego nastroju jak u Izy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Buffy, u mnie Tymol czasem wzdryga ak siusiu robi 😉

Dobry,
U nas noc tragedia 😞 od 2 do 5 płacz i wrzask... Nie wiem, co mu dolega... Teraz biedne dziecko drzemie, a ja do roboty... Łazienka, kuchnia... Trzeba cokolwiek ogarnąć, ech...
Śnieg sypie znów... Chyba w lany poniedziałek będziemy się śniezkami rzucać, zamiast woda oblewać 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
Ja się tylko witam i znikam 🙂 Dziś od rana latanie, bieganie, pichcenie etc 🙂 Pediatra, zakupy, teraz cały czas siedzę w kuchni. Mam już trochę żarcia porobionego, ale jeszcze nie wszystko co zaplanowałam. Święta co prawda spędzamy u rodzinki, ale jak lodówka pełna świątecznych przysmaków, to jakoś tak jest jeszcze bardziej świątecznie jest w domku 🙂
Miłego popołudnia i jak będę miała siły to zajrzę wieczorem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzien dobry...chyba zadna z nas nie ma czasu zajrzec tutaj na forum 😜
Ja od rana zakupy,sprzatanie teraz Majka śpi wiec mam chwile dla siebie...Ja tylko robie salatke bo i tak jedziemy jutro do ciotek potem z nimi do Śremu do mamy i w niedziele do rodzinki M,a w poniedzialek przyjezdzają do nas moja rodzinka 🙂
Szczerze Wam powiem,że sie ciesze z tych świąt dlatego,że Majka jest z Nami a nie cieszę sie ze śnieg pada 😠 😠 😠 😠 złośc na maxa....
Ja jutro sama idę do świeconki a M zostaje z młodą...mówicie o tych wzdrygach...hmm Maja ma tak jak się przebudzi i tez mnie to martwilo,ale Sandra wszystko wytlumaczyla wiec spoko 🙂 🙂
Wczoraj spotkalam lekarza i pytam o Mai katarek mowie,że nie miala czym się zarazic,a on pyta ile ma msc ja mowie że 7 i katar też moze byc na ząbki..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć kochane
Pola Buziaczki dla ciebię:*
Titi gratuluje zabka :*
My siedzimy u teściów. Mały teraz spi a Ja leze z nim bo sie boję ze sie obudzi i nie uslysze.
Jeszcze tylko. Dwie godzinki i możemy spadać:.p
Tutaj u mojego m w domu świat nie czuć. Nikt nic w kuchni nie szykuje. Jakoś tak dretwo. Ale jak jutro będziemy u mojej mamy to wiem zr będzie swiatecznie 🙂
Noc mieliśmy kiepska bp krzyś chyba przeżywał że jest w nowym miejscu...
Świece skleje kropelka mam nadzieję że zadziala. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
uff...
słodkie babki i chlebek upieczone...
wszystko pokrojone do sałatek i jutro mieszanie...
obrusy poprasowane i stoły przygotowane, jutro jeszcze muszę zastawę porozkładać itp.
można powiedzieć że już widać koniec tych przygotowań, a ja padam na ryj...
na szczęście Szymon w miare grzeczny i cały dzień M się nim zajmuje, nawet mu kaszkę, obiadek i deserek dawał gorzej z usypianiem bo ciągle mnie woła jak trzeba go uspać tak więc przynajmniej mogę się urwać z tej kuchni ;p i właśnie robi sobie trzecią drzemkę.

no i niestety chyba dzisiaj nie idę do kościoła bo wszyscy chcą iść i nie ma kto z małym zostać... chyba że jeszcze namówię M żeby został. u nas śnieżyca na maxa, na szczęście kupiłam Szymonowi kurtkę zimową, pod spodnie dam rajtuzki, buciki i czapeczkę i 'pójdzie' święcić jajka 😁

Sandra mój Szymon w dzień zasypia tylko na leżaczku albo w wózku, trzeba go lulać, ale dosłownie z mninutkę i śpi 🙂 wieczorem po kąpieli odłożony do kołyski zasypia bez pomocy. tylko musi mieć butelkę herbaty i dwa smoczki 😁 bo jeden sobie wyciąga i wkłada drugi i tak na zmianę aż wkońcu zaśnie bez smoka 😁
widocznie Twoja mała potrzebuje bujania 🙂)
Marylu ale pech z tą świecą, kropelka powinna skleić, no i wytrwałości u teściów, na szczęście nie pobędziecie tam długo 😉)

a ja do swojej teściówki tak jak mówiłam - jadę dopiero na śniadanie świąteczne 😁 i to cieszę się bo będzie tylko ona, najmłodsza siostra M i siostra w moim wieku i babcia... reszta nie zjechała do PL, (nawet teść co mnie bardzooo dziwi ;/ )więc zapewne będziemy tam max 2 h.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...