Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Elmirka napisał(a):
Paatinkaa napisał(a):
To dolaczylam tu do was kobiitki 😉))
Jak sie czujecie?
Mnie tak pachwiny bolą ze chodzić nie mogę, czuje ze w tym tygodniu juz urodzi sie mała perełka 🙂

super ze sie pojawilas

Nie mogłam sie tM wiele razy zalogować 😞(
A ze względu na to, ze korzystam z internetu w tel to nie próbowałam kilka razy na raz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
karolka84 napisał(a):
Ja tam w zadne domoze masaze nie wierze...cala ciaze cwiczylam miesnie kegla, zeby sie tam na dole uelastycznic, a i tak mnie nacieli, ze brak slow...

A nacinanie nie boli nie?bo to w czasie skurczu jest tak?


ja naciecia nie czulam, ale za to szycie i lyzeczkowanie juz tak 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tez właśnie jestem ciekawa czy to nacięcie to boli... bo wiem że szycie tak 😞..
Patinka dobrze, ze jestes! Co u Ciebie?? Jak się czujecie??

Anula fajne te ceratki, chyba się skuszę :P

A co do fasoli, to przed porodem zdążę ugotować 😁 ja to już sama nie wiem kiedy to wyjdzie, bo jestem nafaszerowana z kazdej strony, z jednej na podtrzymanie z drugiej OCT 😁 więc mix jest niezły a Sofii dalej w brzuszku. Do terminu mamy jeszcze 2 tygodnie.. no ale zobaczymy kiedy coś się ruszy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
Edyta-a jak to jest z tym saczeniem sie wod?to sie czuje?czy tylko sie widzi ze tak jakby sie posikalo?chyba wolalabym aby chlupnelo ze mnie niz sie saczylo


czułam jak mi pierwsze zródełko popłynęło, potem ząłozyłam podpaskę i nie czułam tego tak mocno tylko na podpasce było mokro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edithd napisał(a):
anula4ever napisał(a):
Edyta-a jak to jest z tym saczeniem sie wod?to sie czuje?czy tylko sie widzi ze tak jakby sie posikalo?chyba wolalabym aby chlupnelo ze mnie niz sie saczylo


czułam jak mi pierwsze zródełko popłynęło, potem ząłozyłam podpaskę i nie czułam tego tak mocno tylko na podpasce było mokro


Ja to troche sie obawiam ze jak zacznie sie saczyc to wlasnie tego nie zuwaze... teraz biore luteine dopochwowo 2xdz. wiec i tak wycieka ze mnie sporo tego... moge sie nie kapnąc ze akurat wody zaczeły sie sączyć..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mnie nacięcie nie bolało w ogóle, ale widziałam te nożyczki mi mnie to sparaliżowało. tam gdzie rodziłam K i będę rodzić Małego nacinają każdą, bez wzgl na to cy da radę urdzić czy nie. szycie tez nie czułam, bo przecież napierw znieczulają ranę.... potem mnie tez nic nei bolało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jestem-siostrzenica zasmarkana z temp.jutro chyba nie pojdzie do szkoly eiec wolalam wypic hetbatke i w nogi bo moje zarazki mi wystarcza wiec mam nadzieje ze nic nowego jie wchlonelam.Karolina-co ty za sadystoe spotkalas na swojrj drodze-zeby lyzeczkowali na zywca?i szycie czuc?przeciez znieczulaja tak jak Edyta napisala rane lekko czuc ale nie zeby kazde wklucie-sadysci.A ile ma sie zawsze tych szwow?Wirm ze co szpital to roznie ze jeden tylko rozpuszczalnymi a inny w srodek tozpuszczalne na zewnarz normalne-przeciez poznoej trzeba oatac na zdjecie ich wiec chyba rozpuszczalne sa lepsze.My jednak do naszego szpitala w nastepna sobote smigamy a liste pytan mam pelna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hehe Anula ja nie wiem, czy na zywca czy nie, czy znieczulenie bylo czy nie - szycie i lyzeczkowanie mnie bardzo bolalo, ale juz nie mialam sily na reagowanie, tylko lekko jeczalam 🤔 co prawda jakis tam zastrzyk znieczulajacy w krocze dostalam, ale pamietam kazde ciagniecie 😞 i tak bylam szczesliwa, ze juz wiecej nie bede czula tych bolesnych skurczy...
Ja mialam 4 szwy na zewnatrz i 4 wewnatrz, te na zewnatrz to tez podobno rozpuszczalne, z tym, ze 5 dni po porodzie polozna srodowiskowa mi je sciagala, tzn. usuwala to, co jest poza skora, widzialam jakies petelki. A opuchlizna dopiero na dniach mi zeszla...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka, ilość szwów zależy od długości naciecia i poziomu popękania wewnątrz.... ja miała chyba ze 3 w srodku i na zewn nie wiem, ze 3-4...nawet nie wiem. wiem tylko ze ten na zewn sie za szybko rozpuscił niestety i mm nadzieję ze tym razem to skorygują

ja zawiozłam K do mamy na godzinke i czekam na uczennicę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wow ile naskrobałyście!!! poszłam do fryzjera i zrobić obiad a tu 13 stron 😁
u nas leje, obiad prawie gotowy 🙂 a z objawó porodu to to mam czop na miejscu i wody też 🙂 a twardiejący brzuch męczy mnie co chwila, ale mam plan dokulać się do następnego piątku 😁 i tej wersji będę się trzymać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aallicee napisał(a):
na nacięcia nie czułam, i w sumie cieszę się że mnie nacieli, bo ładnie rówo to zrobili, zszywanie troche bolało ale co tam 😉 śpiwaliśmy w tym czasie dla relaksu z mężem piosenkę. 😁 nie wiem ile miałam w srodku a na zewnątrz chyba z 4-5 🙂


Alice dobra metoda 😁 mój maż to też już mi ostatnio podśpiewywał na porodówce przy każdym skurczu 😁! Nie powiem, troszkę pomagało 🙂

ja zrobiłam kapuśniaka , zjadłam i leżę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
baiser88 napisał(a):
aallicee napisał(a):
na nacięcia nie czułam, i w sumie cieszę się że mnie nacieli, bo ładnie rówo to zrobili, zszywanie troche bolało ale co tam 😉 śpiwaliśmy w tym czasie dla relaksu z mężem piosenkę. 😁 nie wiem ile miałam w srodku a na zewnątrz chyba z 4-5 🙂


Alice dobra metoda 😁 mój maż to też już mi ostatnio podśpiewywał na porodówce przy każdym skurczu 😁! Nie powiem, troszkę pomagało 🙂
Uuuuu dzis kapusniak jutro fasolka-od pierdków porozsadza ja wsunelam jedna miseczke teraz sie poprawiłam-pyszna jest ta fasolka moj mezus nie wie co traci
ja zrobiłam kapuśniaka , zjadłam i leżę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A wiecie co jest najlepsze z tego wszystkiego ze mozna sie objadac blizej mety i nikt nic nie gada typu nie jedz bo gruba bedziesz tylko jedz jedz bo ty musisz 😉 ale wszystko co piekne szybko sie konczy w sumie ja mam 10 na plusie to co mi tam szkodzi 😉 miesiac zostal-a podobno na koniec to nawet waga spada a nie wzrasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja wlasnie zregenerowalam troche sily po mojej koszmarnej nocy.
Pospalam troche i mi lepiej 🙂
U was kobitki takie pysznosci a ja kompletnie nie mam sily na gotowanie czegokolwiek wiec u mnie dzis bezobiadowo (moze zamowimy pozniej chinnczyka) a teraz ide jeszcze podregenerowac akumulatory i moze w koncu wieczorkiem spakuje torbe do szpitala 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a ja wrocilam z next kliniki..no i chyba jest okey. maja wszystko co powinno byc a nawet i wiecej bo lekarzy kazdej specjalnosci np kardiologa chirurga dzieciecego i mase innych specjalistow...szefowa poloznych calkiem do rzeczy wiec zakladam ze jej podwladne tez....maja jako jedyni intensywny oddzial dla noworodkow i wczesniakow- w blizszej i dalszej okolicy. wiec nie pozostaje mi nic innego jak sie tam zameldowac- i co jeszcze ciekawe ponoc kazdej ciezarnej przysluguje bezplatne 14h gimnastyki bardziej stosowanej 6tyg po porodzie -zeby wrocic do formy...tego nikt mi nie mowil ale mozna why not?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...