Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Po dzisiejszym dniu karmienia mam tak zmasakrowane piersi, że teraz wytrzymać nie mogę. Całe czerwone mam i aż pieką z bólu. Posmarowałam Maltanem i siedzę z nimi wywalonymi na wierzchu 😜 Ból nieziemski 😞 W nocy niestety będę musiała dać butlę i liczę na to, że do rana troszkę się podleczą, żeby Zuzankę przystawić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Aniu, tylko się nie poddawaj, bo łatwo nie będzie zanim brodawki się nie zahartują. Ja dopiero od jakichś dwóch dni mogę podać Natalce piersi bez syczenia i zaciskania zębów z bólu. Pamiętaj, by nie doprowadzić do przepełnienia piersi. Przystawiaj Małą jak najczęściej, a brodawki szybciej się zahartują. Poza tym przepełnienie może skończyć się zastojem a w konsekwencji zapaleniem piersi. Ja to przeszłam, więc wiem, jaki to koszmar.
U mnie maltan nie zadziałał. Na mniej obolałą brodawkę kładłam lanolinę, a na tę pokaleczoną i popękaną - bepanthen. Poza tym u mnie doskonale zdały egzamin tzw. muszle laktacyjne Avent. Piersi oddychały, a jednocześnie maści nie wchłaniały się we wkładki laktacyjne. No i mlekiem nie sikałam po całym mieszkaniu. Bo jak trzymałam cyce na wierzchu, to zdarzało mi się, że zostawiałam za sobą ścieżkę z mleka 😁
Zapomniałam jeszcze dodać - jak najczęściej smaruj brodawki własnym mlekiem i zostawiaj do wyschnięcia - to też bardzo pomaga i łagodzi ból.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Deira dzięki 😘
Będę próbowała wszystkich sposobów żeby tylko karmić. Nie słyszałam nigdy o tych muszlach laktacyjnych ale chyba będę musiała je kupić 🙂 No i na pewno Bepanthen bo maltan faktycznie jest średni w działaniu i wszyscy polecają właśnie bepanthen. Więc dziś kierunek apteka 🙂
W nocy i nad ranem karmiłam butlą bo nawet najmniejszy dotyk sprawiał mi ból. Kolejne karmienie koło południa więc wtedy już Zuzkę przystawię do cyca... ała... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czesc świeżynki 🙂 widze że macie na tapecie karmienie piersią i boleści z tym związane, uwierzcie że można karmi i ominąć ten etap, trzeba głęboko dziecku włożyć sutek, usta dziecka powinny zakrywać całą brodawkę. Ja już nie karmię ale jezdziłam do poradni laktacyjnej i uwierzcie dziewczyny które są pod opieką tej poradni nie mają takich problemów, co prawda najważniejszy jest pierwszy chwyt dziecka, od tego momentu uczy się jeść prawdiłowo. Jeśli macie pytania chętnie podzieję się moimi spostreżeniami. Życze zdrowia i wytrwałości 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aniag070 napisał(a):
czesc świeżynki 🙂 widze że macie na tapecie karmienie piersią i boleści z tym związane, uwierzcie że można karmi i ominąć ten etap, trzeba głęboko dziecku włożyć sutek, usta dziecka powinny zakrywać całą brodawkę. Ja już nie karmię ale jezdziłam do poradni laktacyjnej i uwierzcie dziewczyny które są pod opieką tej poradni nie mają takich problemów, co prawda najważniejszy jest pierwszy chwyt dziecka, od tego momentu uczy się jeść prawdiłowo. Jeśli macie pytania chętnie podzieję się moimi spostreżeniami. Życze zdrowia i wytrwałości 🙂

Ja się właśnie zastanawiam, czy nie uderzyć do poradni laktacyjnej. Moja Żaba ładnie już je z lewej piersi, ale z prawą nadal mamy problem. Nie lubi z niej ssać, od razu jest nerwowa. Macha łapkami, zakrywa buzię, a najgorsze jest to, że nie chce szeroko otworzyć buzi. Robi jedynie "karpika" a ja w tak otwartą buźkę, to jestem w stanie wsunąć jej jedynie brodawkę. Próbowałyśmy też już różnych pozycji. Krzyżowa jest w zasadzie jedyną jaką moje maleństwo akceptuje. No i przez to wszsytko ta moja biedna prawa pierś dostaje strasznie "w kość". Jest ciągle popękana i nadal pobolewa. Ale mimo to staram się jakoś Małą do niej przystawiać, żeby choć z 5-10 minut z niej possała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Deira

ja też myślałąm że nie podejdzie nam inna pozycja , lewą piersią nie karmiłam, ale udało się z pod pachy albo tzw pozycja futbolowa, załąpał i jadł, MOże tak spróbuj?
Żeby dziecko otworzyło szeroko buzie trzeba lekko sutkiem podrażnić mu kąciś ust, wtedy otworzy buzie a jak źle złapie to mały palec z boku ust dzecka i wyciągnąć cyc i jeszcze raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja juz tez mam cycki podraznione, zaczelam na nowo smarowac je bepanthenem, a na noc maltanem, bo nie trzeba go zmywac do karmienia 🙂 Moja Ula chwyt ma wyuczony od poczatku, bo tylko mi ja polozyli po porodzie na brzuszku, polozna wlozyla jej moja piers do buzi, a ona ja odruchem bezwarunkowym zassala 🙂 mimo to mi je podraznia przy czestym ssaniu 🤔

Dzis idziemy na usg bioderek, mam stresa, bo juz teraz ja pieluszkuje 2 pieluchami...nie chcialabym zeby musiala dalej byc pieluszkowana, bo strasznie tego nie lubi 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas trochę spokojniej. Właściwie poza 1,5 godzinnym usypianiem Małego po karmieniu w nocy mogłoby tak zostać 🙂
Karolka i jak po tym usg? My idziemy za tydzień.
A dziś byliśmy po skierowanie i załapaliśmy się na spontaniczne ważenie. Igor przybrał równo kilogram od wagi wyjściowej ze szpitala - waży całe 3880g 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Biedna Danusia, trzymamy kciuki, zeby jednak cos sie ruszylo...
Anula te listopadowe dzieci to jakies takie niecierpliwe 😁

A my wrocilismy wlasnie z usg bioderek...no wiec niby wszystko ok, ale lekarz powiedzial, ze mala krzyzuje nóżki, bo miala takie ulozenie w brzuszku i mam jej nie pieluszkowac, tylko wykonywac pewne cwiczenia 🙂 no wiec troche mi ulzylo. kolejne usg po skonczeniu 3 miesiaca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
karolka84 napisał(a):
Biedna Danusia, trzymamy kciuki, zeby jednak cos sie ruszylo...
Anula te listopadowe dzieci to jakies takie niecierpliwe 😁

A my wrocilismy wlasnie z usg bioderek...no wiec niby wszystko ok, ale lekarz powiedzial, ze mala krzyzuje nóżki, bo miala takie ulozenie w brzuszku i mam jej nie pieluszkowac, tylko wykonywac pewne cwiczenia 🙂 no wiec troche mi ulzylo. kolejne usg po skonczeniu 3 miesiaca 🙂

A to fakt dzis kolejna mamusia z listopada sie rozpakowala-boja sie dzieciaczki daty 1-11 i wola w październiku powychodzic 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu, pozdrów bardzo serdecznie Danusię od nas.Całusy dla niej i trzymamy kciuki 🙂 I niech się nie martwi, ja miałam być wrześniówką, a ostatecznie zostałam mamusią październikową. Tak czasem bywa 🙂 Najwyraźniej maluchowi dobrze w brzuszku mamusi 🙂 Najważniejsze, żeby dzieciątko urodziło się zdrowe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania moja mala tez ma wypryski na twarzy... Najpierw miala czerwone pryszczyki, a teraz ma takie prawie niewidoczne. To jest zupelnie normalne, polozna mowila mi, ze to jest tradzik niemowlecy i moze wystepowac do 3go miesiaca. Przy skazie wystepuja wypryski az do klatki piersiowej, poza tym w kupce jest sluz ciagnacy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu, moja od 2 tygodni ma wypryski na twarzy. Najpierw miała na prawym policzku, potem na lewym i na czole. Takie małe, drobne w zasadzie bezbarwne, jak kaszka. Pojedyncze są czerwone lub białe. Mi położna kazała jedynie przemywać przegotowaną wodą kilka razy dziennie. To pewnie nic groźnego typu trądzik lub potówki, ale obserwuj, czy się wysypka nie nasila i czy Zuzka nie jest coraz bardziej nerwowa. Przy skazie będzie też bowiem bardziej nerwowa, bo te krostki bardzo swędzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Deira napisał(a):
Aniu, moja od 2 tygodni ma wypryski na twarzy. Najpierw miała na prawym policzku, potem na lewym i na czole. Takie małe, drobne w zasadzie bezbarwne, jak kaszka. Pojedyncze są czerwone lub białe. Mi położna kazała jedynie przemywać przegotowaną wodą kilka razy dziennie. To pewnie nic groźnego typu trądzik lub potówki, ale obserwuj, czy się wysypka nie nasila i czy Zuzka nie jest coraz bardziej nerwowa. Przy skazie będzie też bowiem bardziej nerwowa, bo te krostki bardzo swędzą.


Niestety od wczoraj jest nerwowa, ale wydaje mi się, że to przez brzuszek bo się strasznie pręży i purta aż śmierdzi 🤔 Poobserwuję kilka dni i zobaczymy co będzie dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...