Lipiec 2010 | Forum o ciąży

kama00006 😆 chodze prywatnie wiec lekarz nie robi problemow z wypisywaniem L4, ale stwierdziłam, ze skoro lepiej sie czuje to powinnam jeszcze do pracy pochodzic i tak myse czy moj cel mi sie uda,ale chcialabym do konca kwietnia przynajmniej popracowac. . . jednak wszystko zalezy od dzidzi , bo to ona jest najwazniejsza 🙂
napisze wam jutro jak było w tym moim "pierwszym" dniu w pracy 🙂

Cześć dziewczyny!Rozmawiałam dziś z kardiologiem,który jutro popołudniu zrobi Małej echo serca. Troche mnie uspokoił mówiąc,że zdarza się że ginekolodzy mocno przykładają głowice usg powodując zwolnienie akcji serca u dziecka. Mam nadzieje,że to było przyczyną. Jutro będę wiedzieć. Dzięki Wam wielkie za wsparcie 🙂
Co do przesądów to najlepszy jaki słyszałam to taki,że nie można patrzeć na psa bo dziecko będzie do niego podobne 🙂

Amelia no to super widzisz miejmy nadzieje wiec ,ze martwiłas sie na zapas Trzymam kciuki by wszystko bylo ok 🙂
hehe co do przesadu to faktycznie dobry z tym psem eh czego to ludzie nie wymyśla . . .

Hej dziewczyny 🙂

Ja wczoraj jak zwykle najadłam się strachu, jak poszłam siusiu zobaczyłam że lekko plamię. Mój luby mnie uspokoił, że to napewno nic groźnego, że skoro nie boli mnie brzuch i ogólnie dobrze się czuję to lepiej nie siac od razu paniki. Zadzwoniłam do mamy, kazała mi wziąść no-spe, położyłam się i po ok. godzinie przeszło. Mam stan zapalny, globulki które przepisał mi gin zabardzo nie działają, więc myslę że to może być od tego, jakies podrażnienie szyjki....a poza tym wczoraj wycierałam kurze i odkurzałam, i może to dla mnie za duży wysiłek....??

Co do pracy to podziwiam Cię Justi że idziesz do pracy, ja już bym nie chciała 🙂 Niektórzy u mnie w pracy mysleli że mnie zwolnili, inni pytali się kiedy wracam, nie wiedząc że jestem w ciąży, a przecież od listopada juz sporo minęło 🙂 Jakoś nie tęsknie za pracą...

Zapomnialam....

też słyszałam o tym przesądzie z psem, tylko że jak kobieta zapatrzy się na psa, to urodzi dziecko z sześcioma sutkami!!! Takiej głupoty nie słyszałam nigdy:laugh:
Ale łańcuszka nie noszę 🙂 Chyba że gdzieś wychodzę, to tylko wtedy. W resztę przesądów za bardzo nie wierzę (póki co nie kupuję jeszcze ubranek dla dzidzi 😉), aczkolwiek nie próbuję sprawdzić ile jest w nich prawdy 🙂

Hej, kobitki :-)

Amelia, my też trzymamy kciuki :-)
Lusia, odpoczywaj grzecznie i nie rwij się do roboty (no wiem, wiem, jakie to trudne, dla mnie też...) 🤨

Co do przesądów, to my w nie nie wierzymy, ale mamy z nich zwykle niezły ubaw. Na przykład z tego, że jedna z cioć nam wywróżyła chłopaka ("Świetnie wyglądasz, będzie chłopak" 😉 albo z tego, nie nie wolno patrzeć na ogień, bo dziecko będzie miało plamy na twarzy ;-)

Dobrego dnia :-)

🙂 witam 🙂i po pierwszym dniu w pracy 🙂 Usmialam sie fajnie bylo . .. wszyscy mowia ,ze bedzie chlopczyk bo niby ladnie wygladam i nic sie nie zmieniłam . . . ehh
no nic w kazdym razie mi nic na ten temat jeszcze nic nie wiadomo 😆
Kurcze wiecie dzis dzidzia to mi sie tak rozszalał, że jestem sama w szoku przez cały czas w pracy skakała 🙂 nie wiem czy przeszkadzało jej cos , bo wiecie w domku cisza spokoj cały czas w lozku, a tutaj troszke ludzi , rozmowy śmiech 🙂 Pozdrawiam was

Witam,
I ja dołączam do wątku mam lipcowych, przynajmniej tych planowanych na lipiec 😉
Czy już przygotowujecie się do przyjścia dzidzi na świat, robicie jakieś zakupy? Ja narazie buszuję po internecie, czytam opinie co kupić i wybieram rzeczy sporządzając przy tym listę. Zaczęłam od pielęgnacji noworodka i już się trochę tego nazbierało.

pozdrawiam

Byłam na echo. Wszystko jest dobrze!!!Tak się cieszę 🙂))
Powiedział mi kardiolog,że czasami może być taka niedojrzałość układu przewodzącego serca albo dzidzia przyciskała pępowine albo ginekolog za mocno przycisnął głowice usg i odruchowo serducho zwolniło.
Normalnie kamień z serca mi spadł.
Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki wielkie za wsparcie.

Witamy Ellie 🙂

To super Amelia że wszystko dobrze, ale wiadomo, stres zawsze jest. Ja dzisiaj cały dzien mam troche niespokojny, lekko pobolewa mnie brzuch - wiecie, tak jakby na okres, ale nie pierwszy raz, więc nie martwię się, tylko czemu prawie cały dzień?? A tak to żadnej przykrej niespodzianki nie było.

Wczoraj dzidzia tak szalała mi w brzuszku, bylam zdziwiona bardzo, miałam wrażenie, jakby cały dzień nie spała. Za to dzisiaj spokój, sporadycznie i delikatnie. To też przyczyniło się do mojego niepokoju... 😞
Mam nadzieję, że moje lekkie bóle i brak szaleństw dzidzi nie są ze sobą powiązane i że wszystko jest dobrze 🤨

No i zaczęły się problemy ze zgagą. Jak nie miałam z nią problemów, tak teraz to chyba moja najlepsza przyjaciółka...a raczej ja dla niej nią jestem 🙂

Dziewczyny, to jeszcze raz ja...
Naczytałam się teraz różnych różności na tematy które mie niepokoją, a opisałam wam w poprzednim poście, i trochę mi pasują do objawów przedwczesnego porodu 😲

Tylko nie odróżniam pojęcia bólu podobnego do okresu a skurczów 😞 Martwię sie tym bardzo, chyba zaraz wyłączę komputer i pójdę spać!!!!

Dzidzia stała się aktywna, kamień z serca.Ale i tak się martwię 😞 😞 😞 😞 😞
Oby to nic złego.
A czy Wy miałyście coś podobnego?? Co z Waszymi bólami??

lusia1982 napisał:

Dziewczyny, to jeszcze raz ja...
Naczytałam się teraz różnych różności na tematy które mie niepokoją, a opisałam wam w poprzednim poście, i trochę mi pasują do objawów przedwczesnego porodu 😲

Tylko nie odróżniam pojęcia bólu podobnego do okresu a skurczów 😞 Martwię sie tym bardzo, chyba zaraz wyłączę komputer i pójdę spać!!!!

Blusia, na szkole rodzenia nauczono nas jak odrużniać bol, jesli brzuszek twardnieje Ci na kilka minut i po chwili odpuszcza to sa to skurcz przepowiadajace i nie powinny Cię niepokoic, jesli takie twardnienie trwa dluzej (ponad godzine) to juz powinnas udac sie do lekarza, najczesciej jak Cie cos ciagnie albo an chwile tak scisnie to jest to nerwobol, jak najbardziej rowniez normalna rzecz w ciazy.

Pozdrawiam lipcóweczki, kto wie może któraś z Was zostanie czerwcóweczką 🙂

przepraszam "Lusia" 😘

Witam dziewczynki 🙂 Jestem nowa na forum 🙂 Obecnie jestem w 21tc i wczoraj byłam na badaniu prenatalnym. Potwierdziło się, że spodziewamy się z mężem córeczki 🤪 Jest zdrowiutka, mierzy 18cm i waży 416 gram 😉 Strasznie mi ulżyło, bo moja pierwsza ciąża niestety obumarła ;( A w obecną zaszłam po 1,5 miesiąca od zabiegu, także strasznie się martwiliśmy, czy tym razem wszystko ułoży się inaczej...Bardzo pragnęliśmy dzidziusia...
Teraz okazuje się, że warto wierzyć 🙂 Nasza córeczka rozwija się prawidłowo, skacze mi w brzuszku niemiłosiernie :P Oczywiście od początku ciąży jestem na L4!!!
Pozdrawiam was serdecznie kochane przyszłe mamusie i życzę spokojnego przebiegu ciąży oraz łagodnego porodu 😆

Lusia może weź NoSpe. Powinno pomóc. Jak się bardzo martwisz to jedź do szpitala. Zrobią Ci ktg i będzie wiadomo czy to skurcze. Chociaż pojedyńcze skurcze na tym etapie ciąży już mogą się pojawiać. Połóź się i nie przemęczaj się.
I witamy serdecznie nowe forumowiczki 🙂

kurcze lusia ciezko mi cokolwiek poradzic bo nie mialam nic takiego ,jedno wiem napewno ze powinnas to skonsultowac z lekarzem bedzie ci napewno lzej jak zasiegniesz profesjonalnej porady!!! 😉)
amelia tobie gratuluje cudnych wiesci od kardiologa i ciesze sie ze z dzidzia wszystka ok 🙂))))))))...
edyta witam w naszym gronie i gratuluje corci oraz szczesliwie przebiegajacej ciazy 😉)oby tak dalej 🙂)...
milego dnia mamuski 😉)),ja wieczorkiem zmykam na imieniny do tescia oj bedzie wyzereczka 😉)hihihi....buzka

Dzięki laaf za informację, też tak później pomyślałam że to może te skurcze Braxtona jakiegoś tam, czy wogóle pokręciłam 🙂-nie chce mi się teraz sprawdzać 🙂 Myślę że dłużej jak godzinę to nie trwały, ale brzuch był twardy. Teraz łykam no-spę, w środę jak będę na usg powiem lekarzowi i w czwartek na wizycie u swojego gin, zobaczymy co mi powiedzą.
Póki co czuję się ok, będę się oszczędzać 🙂

Fajnie, że przybywa Nas, mamusiek lipcowych 🙂

Edyta, gratuluję córeczki 🙂

Ale masz Kama dobrze hihi. Ja jutro jadę to teścowej, zrobiła zawijasy z wołowinki, mniam mniam 🙃

Miłego dnia 🙂

Dzięki kochane za powitanie 🙂
Lusiu nie jestem ekspertem, ale teraz pozostaje ci duuuuuużo odpoczywać i dokładnie obserwować swoje ciało...wkońcu ty znasz je najlepiej 😉 Jeśli występują skurcze, a brzuch twardnieje lekarze zalecają ciepłą kąpiel. Jeśli brzuch się rozluźni, to są to tylko "próbne" skurcze. Natomiast jeśli ból się nasila, to należy natychmiast udać się do szpitala, bo w przypadku porodu skurcze w ciepłej wodzie tylko się nasilają.
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i okaże się, że twoja dzidzia tylko cię straszy 😉
Trzymaj się cieplutko i wyleguj się bezkarnie 😜

Lusia ja tez mam czasami takie bóle podobne do miesiączkowych. Nie twardnieje mi wtedy brzuch dlatego tłumaczę sobie te bóle jako rosnącą macicę i mięśnie. Staram się nie czytać za dużo w necie bo można popaść w deprechę i nawkładać sobie niepotrzebnych problemów do głowy. Co mi bardziej dokucza to takie kilkunastosekundowe baaardzo dokuczliwe bóle, które łapią mnie przy nagłych ruchach, np jak przekładam się z boku na bok lub jak wstaję z łóżka. Wtedy czasami tak mnie złapie, że nie mogę sie ruszyć przez chwilę.
Dziewczyny czy Wy też miewacie coś takiego? Mam nadzieję że są to rozciągające się mięśnie i więzadła, ale nie omieszkam zaczerpnąć informacji przy kolejnej wizycie.

Ja dziś przyjechałam do mamusi (w końcu jakieś gotowe obiadki...ech 🙂) , a po weekendzie wybieram się do siostry, która należy do marcówek 🙂 ma termin pod koniec marca więc będziemy sobie spacerować dwie ciężarówki 😉

Dzięki kochane za wsparcie 🙂 Dzisiaj maleństwo aktywne, brzuszek nie twardnieje, i nie boli niepokojąco 🙂
Ja ellie też mam czasem taki ból, a szczególnie jak kichnę sobie tak zdrowo 😁 albo zakaszlę. Myślę że to mięśnie nadwyrężają się i dlatego tak baaardzo to boli.
Teraz tak mi się wydaje, że to tylko próba przed wielkim show była 🙂 i bardzo mi się ona niepodobała. Ale i tak musze zasięgnąć porady lekarza. Już chciałabym żeby był lipiec i wkońcu przytulić maleństwo, ten stres o jej zdrowie jest czasami nie do wytrzymania!!!!!!

Mnie to czasami nie smakuje jedzenie które sama gotuję, i wtedy mam ochotę pojechac albo do mamy albo do teściowej na coś pysznego. Poza tym jest miło, jak ktoś nam ugotuje 🙂 A może jakąś gosposię zatrudnić hihi 😉

oj tak, gosposia by się czasami przydała 😉 przyznam Wam się że mnie momentami taakie lenistwo dopada że nie chce mi się nic w domku robić, a już jestem na L4 więc teoretycznie mam dużo czasu 😉

Lusia nie wolno Ci się stresować, myśl pozytywnie. Na pewno wszystko będzie z dzidzią w porządku 🙂

Jakie ja miałam plany jak szłam na zwolnienie - a też jestem od samego początku - a okazało się, że nic z tego co zaplanowałam nie zrobiłam. Bo albo cholerne mdłości na początku, które nie pozwalały mi po prostu na nic, byłam jak hologram a nie człowiek 🙂, a teraz to albo tu zaboli a tam strzyknie i tyle 🙂 A wiadomo, mężczyźni są pomocni, ale pewne rzeczy lepiej jak zrobią kobiety 😆

Myślę pozytywnie cały czas, nie mam innego wyjścia 🙂 I zaczynam się już stresować na samą myśl o środowym usg...

Mnie niestety też często dopada strrrraszny leń 😉 Na początku ciąży również mdłości i złe samopoczucie uniemożliwiały mi normalne funkcjonowanie. A teraz jak już się za coś wezmę to szybko się męczę, a do tego kęgosłup zaczyna hucznie dawać o sobie znać 🤨 Ale tak sobie myślę, że jeszcze czeka nas tyyyyyle pracy przy maluszkach, że narazie chyba możemy sobie pozwolić na słodkie lenistwo :P
Gosposia to byłby naprawdę niezły pomysł hihi, szczególnie do gotowania, bo mnie czasem już pomysłów brakuje na obiadki 😁
Cieszę się Lusiu, że objawy ustąpiły. Napewno wszystko będzie wporządku 😉 Powiem ci to, co zawsze powtarza mój mąż kiedy ja się martwię: "Nie stresuj się na zapas, bo przecież i tak okaże się, że nic złego się nie dzieje, a ty niepotrzebnie się martwisz 😉"
A internetowych rewelacji faktycznie czasem nie czytać, bo można się nabawić niejednej paranoi 😮

Stres to nic dobrego, ale jak tu się nie stresować?? Jak nie wiadomo co się dzieje, to szukamy informacji w necie żeby się uspokoić, a okazuje się, że swój przypadek utożsamiamy z zupełnie czymś innym i klops, nerwówka gotowa 🙂 I tak to już jest i będzie, że odkąd zamieszkał w naszych brzuszkach malutki człowieczek to juz nigdy nie przestaniemy się o niego martwić 😆

hej mamuski 🙂,wszystkiego najlepszego w dniu naszego swieta!!!!!!!!!!!!! 😉)heheh..jak tam u was z pogoda bo ja wstalam,odslaniam rolety i zalamka znowu snieg 😞((((((uhhh.....badz co badz milego dnia 🙂)....
lusia oby do srody zdaje sie ze obie mamy usg 🙂)ja 3d 😉)ale juz sie nie moge doczekac no i tez mam troszke stresik...