Lipiec 2010 | Forum o ciąży

http://www.tchibo.pl/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/pl/-/PLN/TdPlBrowseCatalog-Start;sid=0RdoElEBk3RoERrgoVtidlKfgbwKfcCcu3M=?CategoryName=phase_1&Entry=gewinnpopup
a moze Olusia jakis taki sobie wybierzesz kostium 🙂

A u mnie obiadek już prawie dochodzi 😉 Tylko czekam na mężusia...
Co do strojów to ja też zawsze nosiłam dwuczęściowe, chociaż teraz z brzuszkiem nie wiem, czy bym taki ubrała...Mam ochotę wybrać się na basenik, ale jakoś brak czasu i weny 😉
Ale z malutką na bank będę chodzić na zajęcia dla niemowlaków 😉 Niedaleko mnie jest Aquapark i prowadzą tam takie zajęcia, więc napewno się wybierzemy 😉 Ja też czuję się w wodzie jak rybka hihi, w szkole zawsze wysyłali mnie na zawody 😜 Także też chcę tą miłością do pływania zarazić moją córcię 😉
Tymczasem lecę dopilnować obiadku 🤪

ja już po obiadku dziś serwowana była pomidorowa z makaronikiem ale super sprawa nie mam siły nawet siedziećn tak się najadłam

Oj dziewczyny znowu tyle nadrabiania miałam 🙂 🙂 LUSIA OLUSIIA no to panowie mieli na czym oko zawiesć 🙂 🙂 😁 osobiście jestem za strojem dwuczęściowym chociaż nie wiem czy uda nam sie wybrać na jakiś basen w sumie daleko nie ma bo albo Leszno albo Polkowice hmmm pomyśli się... U mnie już też był obiadek wczorajsza zupka pomidorowa z ryżem i dzisiaj ziemniaki z kiełbaską smażoną mam lenia cały dzień siedzę w domu i śpię tzn. odsypiam tą nockę...a do dentysty zarejestrowałam się dopiero na przyszły piątek...fuck prywaciarz a takie ma kolejki ;( no cóż będę cierpliwa i będę nadal płukała buzię szałwią i zażywała tantum...
ja wesele mam 26 czerwca i narazie się na nim nie skupiam pomyślę o tym za jakiś czas
Siara mi nie leci ale podobno nie każdej kobiecie się to przytrafia więc nie mam się czym martwić, skurczy łydek też juz nie mam pozostał ból pleców ale da się przeżyć ....Widze, że IRKA byłaś w Anglii, gdzie dokładnie???

Ja też nie mam jeszcze siary i też słyszałam, że to normalne, ale czasami nachodzą mnie takie obawy, czy będę miała pokarm...wiem, że to bezpodstawne myślenie, bo przed rozwiązaniem napewno on się pojawi, ale czasem poprostu tak jakoś się zastanawiam...Ehhhh jak człowiekowi nic nie dolega to zawsze coś znajdzie 😉 A z drugiej strony się cieszę, bo narazie chociaż nie mam problemu z wyciekającą siarą i nie muszę się dodatkowo "zabezpieczać" wkładkami laktacyjnymi hihihi 😜
Ja też już jestem po obiadku, był pyszny...Miałam ogromną chętkę na fasolkę szparagową mniam 🙃
A teraz lecę zmywać. Przede mną gorsza część obiadu 🤔 Ale cóż, ktoś musi 😜

Kaczuszko ja byłam w Slough to jest pol godziny od Londynu!!!

no wróciłam.... zahaczyłam o gofry po drodze 😜dobre były, ale troche maluchy rozrabiały 😉 chyba na tą paskudna pogodę i one troche niedobre. z jednej strony wole jak Mężoch mój w domu po 15 jak zwykle.... zawsze jakieś wsparcie.... ale z drugiej strony podwójna wypłata, a nawet potrójna za te popołudnia 🤨 a tu wózek kupić, auto trzeba do mechanika...itd
tak to juz jest, coś kosztem czegoś.
jakąs wysypke mam na ręce... cos mnie użarło, zadrapałam i mam takie kropki.... 🤨

kurcze kobiety gdzie was tak wywiało? popołudniowa drzemka? 🙂

troche pospałam i musze chyba cos zjesc 🙂
ja mam właśnie prawie taki sam kostium jak ten czerwony z tchibo, tylko że góra jest bikini i jest w kolorze pistacjowym 🙂

ledwo co śpie już z tym brzuchem, cięzko jest mi się przekręcać 😞

kurcze a ja nie mogę spać popołudniu.... boje się że wtedy noc zarwę, bo mi się spać nie będzie chciało. i tym sposobem śpię prawie 11 godzin, ale mniej więcej od 23 do 10... czasem od 24 do 9 rano... różnie.
trzeba maluchy gonić do łazienki ale tak fajnie się zajęły plastelina i rysowaniem że aż mi szkoda im przeszkadzać.

ja popołudniami nie kładę się spać bo nocka byłaby już zarwana nie ma szans żebym usneła nie mam wogóle ochoty na spanie wieczorem chodzę ok 22 i wstaję ok 7 albo 6 zależy ale tak zawsze miałam mam nadzieję że to mi pomoże jak bedzie maluszek

co do siary to nie zauważyłam nic takiego u mnie chyba to normalne????? ale mam nadzieję że pojawi mi się to bo jak ja dziecko wykarmię krowy nie będę kupować 🤪 🤪 🤪

Strasznie się uśmiałam czytając o gołych cyckach Lusi i Olusi! 🙂)))
Ja dzisiaj cały dzień spędziłam na zakupach z mężem i synkiem. Czeka nas małe malowanie mieszkanka,więc trzeba było zakupić parę rzeczy. Przyszło mi już łóżeczko z allegro, ale nie rozkładam go jeszcze. Jakieś mam takie obawy,że może za wcześnie. Sama nie wiem.
Co do siary to wcale nie musi wyciekać. Po porodzie na pewno każdej z nas wypłynie 🙂

Amelia ja dowiedziałam się, że najlepiej jest rozłożyc łóżeczko jakieś 2 miesiące przed narodzinami dziecka, żeby wywialo wszystkie zapachy i lakier, którym jest pomalowane, bo w sumie nie wiadomo czy malowali ekologicznym czy nie.

A ja właśnie wstawiłam zupkę, bo naszło mnie na kartoflanke. Niestety niedawno znowu wymiotowałam 😞 Co się dzieje?

Siary też nie mam, ale nie martwię się, jeszcze pewnie zdążę się pooblewać mlekiem 😉

Myślałyście o kupnie leżaczka dla dzidzi? Ja myślę o takim z wibracjami, żebym chociaż przez moment miała wolne ręce jak będę chciała coś zrobić 🙂 Mniej więcej cos takiego, no chyba że okaże się że bedzie bez wibracji. Muszę poczytać opinie 🙂

http://www.allegro.pl/item1014224982_fisher_price_lezaczek_z_wibracjami_m7344.html

Leżaczek ładniuski, ale przyznam szczerze, że jeszcze o czymś takim nie myślałam...Poczekam do urodzenia małej, bo na samym początku i tak nie będę jej w czymś takim trzymać, a potem się zobaczy 😜
Co do tych wymiotów Lusiu to twój rosnący brzuszek poprostu silnie uciska na żołądek i stąd ta przypadłość 😞 Wogóle dziewczynki macie brzuszki wysoko i to dlatego. Ja póki co brzuszek mam nisko, wogóle ostatnio mam wrażenie, że jest jakiś taki za mały jak na to, że za dwa miesiące mam rodzić...Zawsze wydawało mi się, że na początku 8 miesiąca ciąży kobiety mają już kolosalne brzuchy, a mój jakoś tak chyba stanął w miejscu hihihi 😜 Ale w sumie chyba powinnam się cieszyć, a nie narzekać, bo przynajmniej nie zawadza mi aż tak bardzo...sama nie wiem 😉
A ja właśnie zasiadam do oglądania You can dance 🤪 Miłej i przespanej nocki wam życzę dziewczynki. Pa pa pa całuski sto dwa 😘

Teraz to ja zauważyłam, że mój brzuch się trochę podniósł, bo był naprawdę nisko, poza tym zmienił kształt. Do tej pory był taki rozlany na boki, a teraz jest wąski i bardziej sterczący. To pewnie przez dzidka rosnącego tak się zmienia, albo...Franek zmienił pozycje, tak jak mi się wydawało po kopniakach na główką w dół 🙂 Tak przez wszystkie miesiące leżał w poprzek, więc pewnie dlatego był rozlany 🙂

No nic, uciekam już do łóżeczka, może teraz się umyję może troszkę później 🙂
A, i zjadłam moją kartoflankę na kolacje....pyszna 🙂

Miłej nocki i do juterka laseczki 🙂 🙂

dzien dobry kobietki!
Moj brzuch tez wywala ale stopniowo,jeszcze chyba ni jest taki mega jak myslam, ze bedzie.Teraz juz spac nie moge bo mala ciagle lokuje mi sie kolo zoladka i ciagle czuje, ze cos mnie tam gniecie.

A co do lezaczka to ja bede kupowac ale zwykly,bo mi sie wydaje, ze te wibracje tylko przeszkadzaja,za duzo wrazen dla dziecka.Trzeba poczytac troche bo to co oferuja producenci to czesto tylko chwyt marketingowy a nie przydatna funkcja.
Ogolnie lezaczek fajna sprawa,stawiasz na stole w kuchni i nie musisz chodzic z dzieckiem na rekach,a ono ma cie na widoku 😉
Moj sie troche dasa o ten lezaczek bo jak on kosztuje ok 20 euro to on woli wydac ponad 100 na bujawke i tylko dlatego bo tamta ma wiecej bajerow.ehh a za 400 zl to mozna juz kupic cos konkretnego a nie bujawke na kilka mies.

czesc ;]
Lusiu Ja tez musze sie przyznac ,ze nie myslalam o takim leżaczku i raczej go nie kupie nawet wydaje mi sie malo stabilny zobacz ma takie cieniutkie te druciki . . . . ktore podtrzymuja caly ten lezaczek . . . nie wiem ale Ja mówie mu szczerze NIE . .
Olusia " na stole w kuchni ?? " jeju juz mam czarne mysli jak sobie to wyobraziłam . .. 🥴

co do spania to u mnie z dnia na dzien gorzej wczoraj to zasnelam na połsiedzaca jakkolwiek to brzmi moj m. sie tylko ze mnie smial ze to dopiero poczatek, a co bedzie pozneij . . . . ale to prawda przeciez mam maly stosunkowo brzuch, a juz wylezec nie moge i znalezc odpowiedniej pozycji do spania .. . eh i tak od 3 do 5 krecilam sie w tym lozku pozniej na chwile zasnelam i o 6 maz do pracy i juz mialam po spaniu . . .

co do leżaczka to ja mam zamiar kupić napewno ale te wydają mi się troszkę podejżane taki mało stabilny oglądałam różne i za tą cenę można kupić dużo fajniejszy kochana przejżyj jeszcze raz oferty i zastanów się czy napewno ten chcesz bałabym się że on się połamie

http://www.allegro.pl/item1026548927_komfortowy_lezaczek_kolyska_w_jednym_super_preze.html
http://www.allegro.pl/item1015265682_piekne_lezaczki_z_zabawkami_8_kolorow_lezak.html
te mi się wydają jakieś stabilniejsze ale to oczywiście tylko moje zdanie 🙂

Hej, dziewczyny 🙂
My mamy dostać w spadku taki leżaczek - bujawkę, ale nie jestem przekonana, czy go będziemy używać. Któraś z Was wspominała o książce "Język niemowląt" - bodajże tam było napisane, że raczej takich atrakcji wibracyjnych nie należy fundować Maluchowi, bo to właśnie powoduje nadmiar bodźców i w sumie działa źle na jego rozwój.
Właśnie dotarło do mnie, że zostały nam już tylko średnio dwa miesiące do narodzin naszych Maluchów!
Dobrego dnia 🙂

ja czytalam w tej ksiazce,byl podany przyklad rodzicow, ktorym dziecko caly dzien wylo bo niby mialo kolke a co sie okazalo najpiere lezalo na macie edukacyjnej, potem na wibrujacym lezaczku a na kancu na bujawce z ptaszkami,cwiergotami i innymi bajerami.Ze takie atrakcje dla niemowlaka rownaja sie dniu spedzonemu w disneylandzie dla starszego dziecka i poprostu przemeczaja.
No i, ze jak dziecko zawiesi sie na 20 min i gapi sie na firanke to tez sie bawi i analizuje itp i nie trzeba mu szukac innych wrazen

Dzień dobry laseczki 🙂
To prawda, że nadmiar wrażeń dla takich maluszków jest niezdrowy. Przecież dla nich tak naprawdę wszystko co je otacza jest zupełnie nowe, nawet firanka czy żyrandol... 😉 Także myślę, że nie ma co przesadzać z bajerami.

zwykła grzechotka już wystarczy na początek nie ma co męczyć dziecka bajerami które tak naprawdę to nam się podobają .......