Lipiec 2010 | Forum o ciąży

Pewnie teromos to dobra rzecz, my jak Emi piła głównie mleko w ciągu dnia i musieliśmy gdzieś wyjść to też zawsze braliśmy mleko w termosie i mleczko zawsze było ciepłe 🙂 Teraz w ciągu dnia Emi zazwyczaj je inne stałe pokarmy więc termos jest odstawiony do szafki 😉

EHH NIE OGLADALAM SERIALU uSTA uSTA I WIDZE,ZE MAM CZEGO ZALOWAC 😞 no nic moze keidys zrobia powtorki , powtorki jak maly bedzie mial kilka lat hhe bona razie przy nim to nie zobacze nic

EVA kurcze powodzenia na tym egzaminie oby tym razem trafil ci sie "NORMALNY" egzaminator Trzymam kciuki 😘 😘

Hej 🙂
A ja mam zamiar karmić Staśka jeszcze przez całe lato 🙂 Stwierdziliśmy że w ten sposób łatwiej będzie ogarnąć temat picia w upały, nie chce nam się z nim walczyć żeby pił inne rzeczy, chociaż jak chce mu się pić i ma humor to ostatnio pociąga bardzo przyzwoicie przegotowaną wodę (kranówę!) z normalnego dorosłego kubka.
Ostatnio noce lepsze, przy pierwszej pobudce po moim położeniu się biorę go do łóżka i nie wybudza się już wtedy co chwila, zwykle ciągniemy do rana z 1-2 pobudkami na cyca. Zaczęliśmy się wreszcie w miarę wysypiać.
Drążę temat wychowania, rozmawiam równolegle z kolegą psychologiem psychiatrą i ojcem trojga dzieci, on ma podejście zupełnie inne niż tam na tym forum gazety - radzi żeby nauczyć się odróżniać ryk poważny od wymuszeniowego, ten pierwszy koić a temu drugiemu nie ulegać (czyli przeczekać). U nas te nocne i po obudzeniu w łóżeczku są raczej lękowe i te będę koić, ale na ryczące wiszenie na nogach podczas kiedy próbuję coś zrobić w kuchni, nie chcę się godzić bez ważnej przyczyny.
A poza tym mamy wreszcie trzeciego zęba - lewą górną jednynkę 🙂

Ann ty to sie masz...
Gratuluje zebolka!

Ja nie robie malej mleka w termosie tylko mam wrzatek, oddzielna butelke z woda chlodna i kilka butelek juz z odmierzonym mlekiem. Bo w termosie mleko by skislo w ciagu 3 godz i nie ma sensu robic...

Ann no to gratuluje kolejnego zebolka dla Stasia
kurcze z tym wychowaniem , odroznianiem dziecka placzu . . . szkoda slow sama tez nie wiem co jest dobre dla dziecka jedni mowia(pisza) tak inni zupelni inaczej . . . . .chyba trzeba po prostu wyczuc dziecko , kazdego rodzica to indywidualna sprawa i nie ma zlotego srodka . . . ja dlatego ze odstawilam piers widze , ze maly potrzebuje podwojnie mojej bliskosci, czulosci wiec na razie nie bede go stresowala i spi poki co z nami ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️

My poki co odstawilismy piers(wlasciwie Wojtus z dnia na dzien zaczol nia gardzic ) choc mleczko odciagniete moje rowniez pije czy to w kaszce czy to w butelce wiec sukces choc widze,ze mam go coraz mniej wiec z czasem sam zaniknie

Ann ty to masz przeboje z tym swoim synkiem 😲 Dzielna jesteś, że dajesz radę.

Justi może Wojtuś odstawił pierś przez to, że wtedy się tak wystraszył jak cię ugryzł...Dobrze, że nie musiałaś się męczyć z odstawianiem 🙂
A co do "Usta usta" to kochana naprawdę żałuj, że nie oglądałaś, ale może gdzieś na necie da się zobaczyć odcinki...

Emi śpi już 2,5 godziny 🤪 Kurcze chciałam wyjść na spacer jeszcze przed obiadkiem, ale widzę, że się nie wyrobimy i pójdziemy dopiero jak mała zje. Mam tylko nadzieję, że pogoda się nie zepsuje...

No i obudziła się śpiąca królewna 😉
Teraz biorę się za zalewajkę dla nas, potem dam Emi obiadek i wybywamy na spacerek 🙂

Miłego dnia kochane 😘

ja pierdziele:/
wyslalam wczoraj mojego do lekarza po recepte dla malej na czopki viburcol, z paracetamolem 75mg i masc na tylek 100g.

Babka wyspisala viburcol, z paracetamolem 125(od 10kg) i masc 50g:/

Specjalnie chcialam wieksza bo w polsce bedziemy to po co mam dokupowac no i czopki z paracetamolem 75 bo takie jej starczaja a poza tym wazylam ja to wazy dalej 7,5kg... cos nam nie przybiera tylko rosnie.

Wy mnie żałujecie, a ja tego wcale tak nie odbieram że coś jest nie tak i jestem biedna 😉 Karmić lubię, mam nadzieję że nie zmienię zdania jak wyrosną do końca te górne jedynki.
A co do niejadka to ostatnio idziemy na żywioł i dajemy mu jeść praktycznie to co my jemy: od kilku dni je ze mną kanapki z masłem i wędliną (odgryza sobie sam i w ten sposób jest w stanie zjeść sporą pajdę), wczoraj my jedliśmy pizzę a on dostał kawałek focacci (bardzo mu smakowało ale nakruszył masakrycznie), dziś jadł ze mną dziadkowe naleśniki z mięsem i na deser z serem 🙂

Hej dziewczyny,
postaram się Was doczytać w wolnej chwili ale nie wiem czy nadrobię. Wczoraj wróciliśmy z wojaży świętowo - majówkowych. Wszystko było super i wyjazd udany tylko mało odpoczynku 😉 Wprawdzie nic nie robiliśmy poza zwiedzaniem i spacerowaniem ale jednak z takim brzdącem to się nie wypocznie ☺️ Podróż też była momentami męcząca bo takie aktywne dziecko nie chce siedzieć w miejscu i to zapięte pasami. Zobaczymy jak będzie w wakacje bo wyjeżdżamy już za miesiąc.
Wcześniej jak zaglądałam to widziałam życzenia dla Tymusia. Dziękujemy bardzo i ślemy najlepsze życzenia (chociaż spóźnione) dla pozostałych jubilatów. Jeszcze 2 miesiące i zaczną się roczki!! 🤪 🤪

Cześć mamusie!
Witam po świętach! My święta spędziliśmy w Bieszczadach (9 godzin jazdy w jedną stronę), a majówkę na wsi u teściów. W końcu jesteśmy już w domu. Jak to się mówi: "wszędzie dobrze ale w domu najlepiej!". 🤪

Brawo dla Wojtusia, że się odstawił! No i trzymamy kciukasy za Gabi!

Co do osiągnięć mojej Hanki to coraz częściej się puszcza i chwilę sama stoi, chodzi za rączkę, siku, kupa do nocnika to standard. Poza tym jak to określiła rodzina jest najbardziej pogodnym i radosnym dzieckiem na świecie- ciągle się śmieje. Potrafi się rozpłakać jak jej się coś zabierze (np. pilota, komórkę czy klocki lego), ale szybko przestaje jak widzi,że nie robi to na nas żadnego wrażenia.
Trochę martwi mnie,że nie za bardzo chce pić mleko. Maxymalna ilość jaką wypija to 150ml,ale zupki i deserki wcina aż miło 🙂
Jutro idziemy na szczepienie (druga dawka na pneumokoki) to zobaczymy ile waży. Na naszej wadze jest ok 8200g, a na długość jest ok 69cm.

ann ale zazdroszcze, ze maly chce jesc i moze wszystko...
U nas dalej glownie mleko chociaz ostatnio mala potrafo zjesc caly sloik dziennie obiadku 😉
Robilam ostatnio krupnik i malej tez dawalam ale po 3 lazeczkach stracila zainteresowanie...

A ja Cie zaluje bo te marudzenie 😉 Nie wyobrazam sobie wymuszonego placzu u malej narazie,ale pewnie poprostu bym przeczekala. Az tak wielkiego problemu z tym nie mam kiedy wiem, ze to nie jest placz z godu czy z innego powazniejszego powodu 😉 Czasami chce na rece jak jest w kojcu a ja np sprzatam ale wtedy podchodze, daje buzi pogadam i dalej sprzatam, pojeczy chwile ale zaraz albo sie gapi na mnie albo sie czyms zajmuje...

ANN- szczerze mówiąc to ja też Ci współczuję ☺️ U nas podobnie jest jak u Olusi.
Czytałam gdzieś,że tak do 2 roku życia można już określić temperament i charakter dziecka. Staś jednak zapowiada się na terrorystę 🙃Mądry z niego chłopak- już wie jak okręcić sobie rodziców wokół paluszka 🤪

A jeśli chodzi o zęby to u nas wciąż 2.

EVA- powodzenia na egzaminie! A Kinga ma opóźnione ząbkowanie ale generalnie jeszcze trochę czasu ma na pierwsze ząbki. Czasami dopiero około roczku się pojawiają. Zawsze możesz iść na wizytę do dentysty jeśli się martwisz.

Ann ja też nie współczuję ci karmienia piersią tylko tego zdecydowanego charakterku Stasia 😉 I też zazdroszczę, że mały może jeść już to co wy, u nas to narazie nierealne, za dużo zakazów, a przecież my nie będziemy z tego powodu na diecie aby mała jadła to co my 😜

Nooooo już niedługo roczki 😲 🤪 Masakra, jeszcze nie mogę uwierzyć, że nasze dzieciaczki mają już ok. 10 miesięcy, kiedy to zleciało 😮 🤪

Amelko tylko pozazdrościć, że masz już z głowy naukę nocnikowania 🤪 My narazie nie próbujemy, ale chyba ok. roczku zacznę 😜

U nas z jedzeniem nie ma tragedii, mała nawet chętnie je, choć ma swoje humory hehehe. Większym problemem są nasze ograniczone horyzonty co do składników posiłków, ale systematycznie staram się dodwać jakiś nowy "zakazany" składnik i jakoś to idzie do przodu 😉 Ok. roku chciałabym też spróbować wprowadzić małej jakiś produkt mleczny np. jogurt a potem spróbować podać zwykłe mleko modyfikowane zamiast Nutramigenu, zobaczymy jak mała zareaguje...ale jeszcze zostao do tego troszkę czasu 😉

Ja akurat lubię dzieci z charakterem, jak kiedyś prowadziłam drużynę harcerską to wolałam jak miałam dzieciaki tzw. trudne bo z nimi można było góry przenosić, jeśli się do nich trafiło. Pracować też wolę z ludźmi z wyraźnym charakterem mimo że jest trudniej. Teraz się śmieję, że mnie pokarało własnym takim 😉 No ale trudno jest, czasem cholery dostaję jak we wszystkim musi zaznaczyć swoje zdanie. Widzę natomiast, że odkąd wzięliśmy go do siebie do łóżka i noce ma spokojniejsze, jest dużo lepiej też w ciągu dnia.
Co do chęci do jedzenia to jest bardzo różnie - np. ostatnio mamy znowu strajk kaszkowy i dlatego zaczęłam kombinować z kanapkami. Mam nadzieję że jak mu damy kilka dni odpocząć od kaszek to znowu będzie je chętnie jadł.

Amelko, jak Hania zniosła podróż? Jaki macie fotelik: jeszcze tyłem do przodu czy już większy? U nas boję się że będzie tak jak z Tymkiem, tym bardziej że Stasiek raczej do wakacji nie dorośnie do nowego fotelika.

No to przed tobą nielada wyzwanie i sprawdzenie twojej cierpliwości kochana hehheeh 😜

A powiedz mi jakie kaszki podajesz Stasiowi? I co do nich dodajesz? Bo szukam nowych inspiracji 😉

Ja jestem fanką Zdowych Brzuszków Nestle bo nie mają w składzie cukru a za to mają dużo różnych dobroci typu żelazo, probiotyki itp. Robię je na wodzie, jak spróbowaliśmy dodawać mm kiedy już było wolno, Stasiek nie chciał ich ruszyć, więc zostaliśmy przy wodzie. Nie dodaję nic, są wystarczająco smaczne i wyraziste. Stasiek je wszystkie 4, chyba najbardziej odpowiada mu wielozbożowa z lipą - dajemy mu ją na noc. Acha, bez glutenu jest tylko ryżowa z marchewką ale niestety właśnie niedawno skończyli ją produkować (za małe zainteresowanie) i praktycznie nigdzie nie można jej już dostać.

No właśnie ostatnio chciałam zakupić tą z marchewką i już nie było w Realu 🤨 Tych innych nie możemy podawać bo są ze zbożami a my robimy dopiero ekspozycję glutenu... Ja podaję kaszki ryżowe z Nestle i z Bobovity. Robię je na Nutramigenie, a raz dziennie robię kaszkę na wodzie i dodaję jakiś owoc ze słoiczka np. jabłka z morelą. Wychodzi wtedy taki mus owocowy 😉

Cześć Mamuśki moje kochane !!! Dziś jestem jeszcze szczęśliwsza bo dzięki waszemu wsparciu w końcu dzisiaj udało mi się zdać egzamin!!! 🤪 serdecznie wam dziękuje!!! To było moje już ósme podejście ale ciesze się żę przynajmniej pieniądze nie poszły na błoto i tym razem się powiodło. Bo już miewałam chwile zwątpienia ale zrobiłam sobie dłuższą przerwę a nie jak do tej pory z tygodnia na tydzień nerwicy normalnie można dostać..
Co do siadania to i u Kingi ostatnio zauważyłąm że jużnie trzeba jej szczebelkó czy tym podobnych rzeczy by siąść też właśnie jestem w szoku. A co do kręgosłupu tochyba wasz teżdziewczynki dobrze rozumiem bo dzisiaj to mi teżjuż całkiem wysiada Kinga teżjużma etap chodzenia za rączkę i z dnia na dzień coraz lepiej jej to wychodzi . Ocho lece bo mnie wola

Co do fotelików to my jak do tej pory też jeździliśmy tyłem do kierunku jazdy ale dziś już przyszedł nam fotelik to myślimy nad zmianą
a zakupiliśmy taki : http://allegro.pl/fotelik-caretero-vivo-9-36kg-moc-kolorow-2xgratis-i1575768230.html
carmelkowy powiem wam że w rzeczywistości jak dla mnie wygląda jeszcze lepiej niż na fotce oby się też sprawdził przede wszystkim w technice 😉

EWUŚ gratulacje suuuuuuuuuuuuuper Kochana oj to masz co swietowac 😘 😘 😘


jjutrro odniose sie do reszty postow bo jestem wykonczona dzis ehh nie wiem co mnie ten brzdac dzis wymeczyl czy to ta pogoda tak wplywa
MILEGO WIECZORKU MAMUSIE I DO JUTERKA :*

Ewa gratulacje ze zdanego egzaminku
Ja też zamierzam jeszcze karmić piersią Lenka do roczku jak będzie taka możliwość.
Gratulacje dla Wojtusia że modyfika zaczął pić i powodzenia w przejściu na modyfika dla Gabi.

Tu zdjatka z niedzieli jak bylismy na komunii u kuzynki 😉

VIKI przesłodka!
EVA- suuuuuuper!!!!!Gratulacje!

Co do kaszek to właśnie strasznie się wkurwiłam 😠 Kupiłam kaszkę pszenną z truskawkami (chyba nestle- nie pamiętam a opakowanie wyrzuciłam), zapłaciłam prawie 10zł za nią i robiąc ją Hani na kolację zauważyłam,że ma datę ważności do 8 maja 2011!!!!!Szlag by to trafił!Głupia jestem,że nie popatrzyłam w sklepie, ale wydaje mi się,że powinni wystawić w miejsce promocyjne (gdzie są produkty z kończącą się datą ważności)!

ANN- Hania ma fotelik przodem do kierunku jazdy (romer z isofixem i nóżką), ale i tak ciężko jej wysiedzieć bo ona jest bardzo ruchliwa i się nudzi. Większą część trasy jechaliśmy nocą i wtedy dzieciaki spały to było ok,ale w dzień to już hanka strasznie marudziła. Robiliśmy często przerwy na nocnik i jedzonko i jakoś daliśmy radę, ale generalnie jazda nocą u nas się sprawdza.

Eva BARDZO GRATULUJĘ KOCHANA 😘 😘 😘 😘 Twoja determinacja się opłaciła 😉
A fotelik bardzo ładny i ten kolor który wybraliście zdecydowanie najlepiej się prezentuje 🙂 Ale widzę, że kupiliście już ten większy, my mamy ten od 9-18kg bodajże...Ciekawe, czy Kini będzie się wygodnie w nim jeździło...Koniecznie musisz zdać relacje z pierwszej jazdy 😉

Olusiu Viki wyglądała jak mała księżniczka, szczególnie w tej opasce 🙂 I wkońcu możemy oglądać twojego M. w koszulce heheheheeh 😁 😁 😁