MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

hejka!!!!!!!! wlaśnie polozylam malego do lozeczka ale z tego co slysze niezle tam rozrabia nic pobawi sie i usnie!!!!!!!!!! wiecie co mam takie wrazenie ze malemu nie w glowie chodzenie ze 2 rece jeszcze kilka krokow pojdzie za jedna zapomnij woli na czworaka zaiwaniac po domu no i przy przedmiotach 😎 a przy tym jest niezle uchichany 🤪 🤪
ja dzis mam wolne ide do lekarza mam zapalenie nerwow zebrowych boli jak ja p...e ale ketonal daje mi zyc i jakos funkcjonowac z malym wiec z urlopu na chorobowe 😁 😎
pozdrowionka

aniolku mam romansa szukam fotki z twoim tatuazem i nici mozesz mi podrzucic linka lub fotke jeszcze raz

Aniołek, a napisz jak urodzinki minęły- w końcu to bardzo ważna impreza 🙂

sabcia, gratulacje dla Amelki za pierwsze samodzielne tuptanie (nie wiem czy juz to pisałam) bosko to wygląda co? jak taki brzdąc przebiera sam nóżkami.

moja przyjacióła ma synka- 4 latka. przyjechalismy do nich w weekend nad jezioro, a kubuś mówi do mojego" chodź, pokażę ci piaskownicę" i wziął go za rączkę i podreptali sobie do tej piaskownicy, a my z przyjacióła z tyłu za nimi. wyobrazcie sobie 2 takie maluchy, trzymające się za rączki. wygladało to przesłodko. prawie się wzruszyłam 🙂

pozdrawiam

a jak tam u Was nocki drogie Panie? 🙂

Mateusz wciąż nie przesypia całej, a ja jestem z dnia na dzień coraz bardziej zmęczona. Wciąż budzi się na butle ok. 1-3 w nocy, a potem 5-6 nad ranem. Był już taki okres, że o tej 1-2 pił tylko trochę wody i spał dalej, a dopiero ok. 5 butla z mlekiem i dalej spanko do 7-8. Od kilku dni woda w nocy mu nie wystarcza, płacze dopóki nie dostanie dużej ilości mleka. Ale niezależnie czy to pobudka na wodę czy mleko, to chciałabym żeby juz nie było ich wcale. Marzę o tym zeby przespał jednym ciurkiem od 21 do... no niech będzie 5 rano na początek. Wczoraj troche czytałam o tym czy odzwyczajac dziecko od nocnego jedzenia i oczywiście zdania sa podzielone- jedni mówią że jak najbardziej, inni że widocznie dziecko jeszcze potrzebuje i samo zadecyduje kiedy nie jesc. A ja po części zgadzam się i z jedną i druga opinią i cały czas zastanawiam się czy walczyć z młodym w nocy. Tylko jak tak zacznę walczyć noc w noc, to w pracy będe jak zombie wyglądać, a co gorsze tak sie czuć. ech... zmykam do mojego urwisa 🙂

Cześć Niebrzuszki

nie wiem jak Wam pomóc w kwestii nie spania w nocy , może to wina waszego braku konsekwencji??
Max śpi od godziny 20-21 do 8-9 rano snem nieprzerwanym( owszem zdarzają się noce kiedy kwiknie raz no góra dwa , ale to tylko kiedy nocki są gorące , wtedy daję mu pić i śpi dalej), nie je w nocy odkąd skończył 5 miesięcy, ale ja walczyłam systematycznie , podając w nocy herbatkę , zmniejszając ilość co jakiś czas aż w końcu całkiem zaprzestałam dopajania a Max przestał się budzić

Skoro maluchy sie budzą może po prostu porcja mleka na noc jest za mało kaloryczna?? może mleko za rzadkie , może kasza powinna wejść manna gęstsza ??? my mieliśmy taki okres kiedy Max zjadał 220 kaszy na gęsto , nocki sie uspokoiły po tym i kiedy zaczął przesypiać spokojnie noc , wróciłam do mleka zagęszczonego do takiej konsystencji żeby mógł się napić z kubka nie kapka bo z butelki też już nie korzystamy z uwagi na zęby i zgryz

dzieci w tym wieku nie powinny już jeść w nocy ,żołądek malucha musi odpocząć co najmniej 6 -8 godzin od przerabiania pokarmu ...

Maxiu chodzi już na całego sam , nawet nie chce dać rączki , bo on sam i koniec a dumny jakby skwarkę polizał 🙂 🙂 🙂

jeśli chodzi Aniołku o mleko to myślę że powinnaś porozmawiać z pediatra , dziecko w tym wieku powinno wypijać przynajmniej 500 ml mleka dziennie, lekarz powinien coś zaradzić , myślę ,żę nie nas powinnaś pytać o radę bo to chyba poważna sprawa jeśli maluszek w tym wieku odmawia mleczka , są przecież preparaty mlekozastępcze może a nawet na pewno lekarz zaradzi tej sytuacji



Grażynko Jerzu ma śliczne oczy 🙂 🙂 🙂 🙂


pozdrawiam Was dziewczyny , i ściskam Wasze maluchy 🙂 🙂 🙂 🙂


się powymądrzałam a cooo 🙂 🙂 🙂

u nas tez nocki juz dawno wyregulowane maly spi od 19:30 do 7:00 a jak ma dzien dobroci to do 8:30, jna noc je mleko z kaszka dosc gesto i nie jada w nocy rano jak sie obudzi flacha tak samo i po wypiciu na kibelek bo kupa juz w drodze .... pobawi sie ciut i pomiedzy 10 a 11 znow kimka a z druga roznie to bywa!!!!!!!!!!!!
nie wyobrazam sonie kilku pobudek w nocy na karmienie....
moim skromnym zdaniem pokarm mam z cycolkow moze byc za malo wartosciowy .... wydaje mi sie ze w tym czasie mleko z piersi jest do popicia a nie jako jeden z posilkow... PROSZE NIE BRAC TEGO INDYWIDUALNIE DO SIEBIE to tylko moje skromne zdanie

anycool napisał(a):

u nas tez nocki juz dawno wyregulowane maly spi od 19:30 do 7:00 a jak ma dzien dobroci to do 8:30, jna noc je mleko z kaszka dosc gesto i nie jada w nocy rano jak sie obudzi flacha tak samo i po wypiciu na kibelek bo kupa juz w drodze .... pobawi sie ciut i pomiedzy 10 a 11 znow kimka a z druga roznie to bywa!!!!!!!!!!!!
nie wyobrazam sonie kilku pobudek w nocy na karmienie....
moim skromnym zdaniem pokarm mam z cycolkow moze byc za malo wartosciowy .... wydaje mi sie ze w tym czasie mleko z piersi jest do popicia a nie jako jeden z posilkow... PROSZE NIE BRAC TEGO INDYWIDUALNIE DO SIEBIE to tylko moje skromne zdanie

podzielam Twoje skromne zdanie Lucynko 🙂 🙂 🙂
u nas to wygląda bardzo podobnie , rano po flaszce ok 8 godziny mamy bombę ekologiczną, a jakieś 1,5 godziny po pobudce ok godzinę drzemki czasem ok godziny 10.30 Manolo domaga się drugiego śniadanka , wtedy idzie na tapetę parówa, jajko smażone na masełku , kanapka z wędlinką bądź inny smakołyk 🙂 ok południa podaje kaszkę wielozbożową i spacerek sobie ucinamy 🙂 druga drzemka ok 13-14 jakieś 2- 2,5 godziny 🙂 po drugiej drzemce obiadek , po obiadku znowu spacerek połączony z ok godziny 17 deserkiem ( budyń na mleku modyfikowanym , owoce lub jogurcik czy inna przekąska)a ok 20 flaszka mleka zagęszczanego , poprzedzona kąpielą i kima do rana 🙂 do pochrupania chrupki kukurydziane , bądź wafle ryżowe nie podajemy pod żadna postacią słodyczy tylko owoce ... o tak to mniej więcej wygląda 🙂i też nikomu nie narzucam tego mojego systemu , po prostu pisze jak u nas to wygląda tak dla porównania 🙂 🙂


co u Was ???? daj fotkę Maksia , kurcze ale ja się stęskniłam z Wami 🙂


aaaaaaaaaaaa byłam dziś zmierzyć i zważyć Maxa i....................mój synek ma 86 cm WIELKOLUD a waży 12,300 🙂 🙂 🙂



MUFKA CIĄGLE MYŚLĘ O WAS JAK SIĘ TRZYMASZ KOCHANA???? SERCEM JESTEM Z TOBĄ


WIOLA A JAK TO U WAS WYGLĄDA????

rusalka1980 napisał(a):

JAK SIĘ BAWIĆ TO NA CAŁEGO 🙂
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-07/81c7113a/snb12898.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-07/81c7113a.jpg[/IMG][/URL]

TERAZ WAM POKAŻĘ JĘZORA 🙂
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-07/61179ca4/snb12934.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-07/61179ca4.jpg[/IMG][/URL]

OTO CAŁY JA 🙂
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-07/c1432bc8/snb12807.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-07/c1432bc8.jpg[/IMG][/URL]

JERZYK ŚLICZNY!! JAK Z OBRAZKA! ZAKOCHAŁAM SIĘ!!!!!!!!! 🤪 😘

Kasia, Anycool, szczęściary z Was z tymi nocami, ale wydaje mi sie że to nie kwestia konsekwencji a organizmu. No nie wiem, może się mylę. Mam wrażenie, że Mateo wszedł teraz w fazę intensywnego wzrostu, poza tym coraz więcej biega, więc wiecej spala i dlatego taki głodomor się z niego zrobił, bo tak jak pisałam wcześniej był juz miesiąc kiedy dawałam mu w nocy tylko wodę do picia i było ok. U nas wszystkie dni za wyjątkiem wyjazdów wyglądają podobnie.

8-9 kaszka na sniadanie- podawana łyzeczką od samego początku albo chlebek z wędlina serkiem jajecznicą na parze itp
drzemka różnie od 0,5 do 2 h
12-13 deserek: słoiczek owoców, albo świeże owoce z jogurtem naturalnym
potem zaraz spacer do 16-17 (kiedyś spał na nim ok.1-2h ale od kilku dni już w ogóle, tylko biega, bawi sie na placu zabaw itp)
16-17 obiadek ok. 190 g
znów na placu zabaw albo rowerku tym razem z mamusią 🙂
19-20 kolacja zazwyczaj chlebek czy bułka z serkiem żóltym lub białym, wędliną, jajecznicą, parówką itp (wcześniej była kaszka na gęsto róznego rodzaju- i manna i ryzowa i kukurydziana z owocami i bez- tez tylko łyżeczka podawana, wieczorem próbowałam juz różności, zeby nasycił zołądek na całą noc. Raz dawałam mniej- bo myślałam ze może je za dużo i ma zbyt pełny żołądek, innym razem więcej- żeby właśnie był pełny itp)
kąpiel ( a czasami najpierw kąpiel potem kolacja)
troszkę zabawy juz w sypialni tak z 15 min do pół godziny
20-21 butla mleka na 150 ml wody, na koniec ok. 50 ml wody, przy której zasypia
1-3 kiedys ok.50 ml wody, ostatnio butla mleka na 150 ml wody
5-6 butla mleka na 150 ml wody
Na noc mam odmierzone dawki i mleka i wody, tylko wstaje wsypuje daje butle i mateo sam pije, po czym śpi
w ciagu dnia podgryza troche chrupków kukurydzianych albo ryżowych, albo kawałek bułki i pije głównie wodę, czasami herbatke- z kubeczka albo soczek przez rurke.

Wg mnie jest zatem najedzony i wymęczony, więc powinien spac jak suseł, a wciąż się budzi, a właściwie jest w półsnie i żłopie :P A, spimy przy uchylonym oknie, więc duszno mu raczej nie jest. To chyba taki typ 🙂 ale oczywiście wszelkie sugestie mile widziane 🙂 sorry- sie rozpisałam, ale sama chetnie czytam jak wyglądają wasze rozkłady dnia tak dla porównania 🙂

Rusałka, jerzyk prześliczny i jaki zadowolony 🙂

Polewam, chyba sobie kupię hehehehe

http://www.tchibo.pl/Sluchawka-do-telefonu-komorkowego-p400009206.html

Wiojojka napisał(a):

Fajnie Ika jak tak piszesz że Mateusz biega po placu zabaw 🙂 że bawi się, moje bobo na dworze w wózku siedzi,

oczywiście to takie bieganie roczniaka, czyli szybkie tuptanie 🙂 od ślizgawki do drabinki, od drabinki do piaskownicy itd wczoraj np dorwał wielką łopatke, która siegała mu prawie do ramion i z nią chodził, potykając się oczywiscie co chwile 🙃 huśtawki i ślizgawki i piaskownice i kamyczki uwielbia.
ja tam mojego puszczałam na czworakach po chodnikach i trawnikach, o ile miał długie spodnie, tylko teren badałam najpierw, czy szkieł nie ma itp
Wiojojka, Ty się ciesz, ja bym chciała żeby młody czasami z wózka świat oglądał ale ni huhu 😉 no chyba że jest spiący 🙂 jeszcze się nachodzi 🙂
A kasia, to faktycznie ma bosko... 🙂