MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

czesc ciotki
STO LAT DLA WOJCESZKA AMELKI
u nas chumorek troszke lepiej,ale moja mala wogole ne chce spac w swoim lozeczku,chyba teskni jak wychodze do pracy,bo caly czas sprawdza czy jestem w poblizu 🤨
u nas cieplo jest ale nie tak goraco jak w Polsce 😞
dzis maz wychodzi wczesniej z pracy i idziemy na zakupy 🤪 🤪 🤪
Kasiu duzo zdrowka zycze 😘
milego weekendu

STO LAT DLA AMELKI I WOJCIESZKA
u nas cieplutko, że hoho, ale przyjemny chłodny wiaterek 🙂 zaraz uciekamy na zakupy 🙂

buziaki dla Wojtusia i Amelki

HEJ MAMINKI
dziękujemy za życzenia, posyłamy buziaki Amelce,
mój synek jest już z nami tyle, co w brzuszku mamusiowym spędził 🙂
wiecie jak Wojtas już się kłóci, domaga i denerwuję, pokazuję charakterek mój cudaczek 🙂

Wiojojka napisał(a):

HEJ MAMINKI
dziękujemy za życzenia, posyłamy buziaki Amelce,
mój synek jest już z nami tyle, co w brzuszku mamusiowym spędził 🙂
wiecie jak Wojtas już się kłóci, domaga i denerwuję, pokazuję charakterek mój cudaczek 🙂

Ala ostatnio przestała mówić a krzyczy jak tylko jej się coś nie podoba albo tak sobie i to głośno i długo 😉 i do tego uderza ręka 😉 eh mają charakterki nasze dzieci 🙂

anochi napisał(a):

Wiojojka napisał(a):

HEJ MAMINKI
dziękujemy za życzenia, posyłamy buziaki Amelce,
mój synek jest już z nami tyle, co w brzuszku mamusiowym spędził 🙂
wiecie jak Wojtas już się kłóci, domaga i denerwuję, pokazuję charakterek mój cudaczek 🙂

Ala ostatnio przestała mówić a krzyczy jak tylko jej się coś nie podoba albo tak sobie i to głośno i długo 😉 i do tego uderza ręka 😉 eh mają charakterki nasze dzieci 🙂

hehe, u nas to samo 🙂

sto lat dla Amelki i Wojtusia 🙂
mi jakoś szybciej zleciało te 9 miesięcy z Łucją przy boku niż jak byłam z nią w ciąży... ciekawe 🙂

Mufka napisał(a):

anochi napisał(a):

Wiojojka napisał(a):

HEJ MAMINKI
dziękujemy za życzenia, posyłamy buziaki Amelce,
mój synek jest już z nami tyle, co w brzuszku mamusiowym spędził 🙂
wiecie jak Wojtas już się kłóci, domaga i denerwuję, pokazuję charakterek mój cudaczek 🙂

Ala ostatnio przestała mówić a krzyczy jak tylko jej się coś nie podoba albo tak sobie i to głośno i długo 😉 i do tego uderza ręka 😉 eh mają charakterki nasze dzieci 🙂

hehe, u nas to samo 🙂

sto lat dla Amelki i Wojtusia 🙂
mi jakoś szybciej zleciało te 9 miesięcy z Łucją przy boku niż jak byłam z nią w ciąży... ciekawe 🙂

mi też szybciej zleciało, ciąża wydawałoby się że trwała dłużej, ale z chęcią tak na dzień, dwa wróciłabym do bycia w ciąży,,, taki błogi, spokojny stan...a teraz...pobudka 5:00 rano...ale tylko na dzień, dwa 😜 może na dwa, żeby móc się wyspać 😜

Wiojojka napisał(a):

Mufka napisał(a):

anochi napisał(a):

Wiojojka napisał(a):

HEJ MAMINKI
dziękujemy za życzenia, posyłamy buziaki Amelce,
mój synek jest już z nami tyle, co w brzuszku mamusiowym spędził 🙂
wiecie jak Wojtas już się kłóci, domaga i denerwuję, pokazuję charakterek mój cudaczek 🙂

Ala ostatnio przestała mówić a krzyczy jak tylko jej się coś nie podoba albo tak sobie i to głośno i długo 😉 i do tego uderza ręka 😉 eh mają charakterki nasze dzieci 🙂

hehe, u nas to samo 🙂

sto lat dla Amelki i Wojtusia 🙂
mi jakoś szybciej zleciało te 9 miesięcy z Łucją przy boku niż jak byłam z nią w ciąży... ciekawe 🙂

mi też szybciej zleciało, ciąża wydawałoby się że trwała dłużej, ale z chęcią tak na dzień, dwa wróciłabym do bycia w ciąży,,, taki błogi, spokojny stan...a teraz...pobudka 5:00 rano...ale tylko na dzień, dwa 😜 może na dwa, żeby móc się wyspać 😜

popieram,tak na chwilę wrócić do ciąży, tego oczekiwania, przygotowania, tych niepewności, małych kopniaczków 😉 a ja teraz marzę o przespaniu 3 godzin jednym ciągiem 🤪

DZIĘKI Mamuśki i Dzieciaczki. BUZIACZKI dla Wojtusia

Oli nie zazdroszczę, ale fajnie, że już macie z górki 🙂
u nas śliczne słonko a mąz pojechał do pracy 😞 ciekawe czy popołudniu też będzie taka pogoda 🤔
dziewczyny mam pytanie, w jakich fotelikach wozicie dzieciaki? my jeszczew nosiedle, ale Ala coraz bardziej protestuje i nie wiem czy nie powinnam jej zmienić 😞 ale ona jest drobna i wagę 9 kg może osiągnie za pół roku jak nei dalej 😮 i chyba jedynie moge kupić fotelik 0-18, ma ktoś taki?

Hej kobiety..
Ja też bym chętnie na kilka dni wróciła do czasu z brzusiem..kiedy to można było poleżeć pół dnia z nogami w górze..z miską dobroci..przed kompem...i tak pół dnia hihih..a przede wszystkim tęskno za tym wypoczynkiem..kiedy spało się do woli..no i tęskno mi za tym motorkiem w d..hehehe kiedy to o 10 rano w domu był błysk do tego pranie wstawione i do obiadu przygotowane..ajj.. Ale teraz też jest sporo plusów..np te nasze szkraby które rosną na coraz większe mondrale..
A i mnie te 9miesięcy mignęło..ciąża jakby dłużej..ajj a pomyśleć że jaby wczoraj każda z nas była w ciąży..czas płynie nieubłaganie..a przy takich maluchach dopiero to widać..albo odczuć..
Kamilek słodki..taki już prawdziwy ludzik hihih a nie bobas... 🙂
Anochii ja cię pocieszę że nie jesteś sama..też chciałabym przespać z 3godzinki ciągiem..a nie jest to realne..i tak się zastanawiam czy kiedykolwiek w najbliższej przyszłości się tak stanie..
Marzy mi się słodkie lenistwo..i noc przespana tak od 24 do 8 ciągiem heehe...
Co do fotelika to my właśnie mamy taki do 18kg..i choć pisałam że nie powinno się używanych mieć to jednak my takowy mamy..trafiła się okazja że znajomi mieli niepotrzebny i pożyczyli nam..

SPÓŹNIONE ALE SZCZERE I Z SERCA PŁYNĄCE NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA AMELKI I WOJCIECHA 🙂

Dołączam do Was Anochi i Okaaa też chciałabym przespać ciągiem 3 godzinki 😞 😞 😞

Chcieliśmy się też z Jerzykiem pochwalić mamy 3 zęba - prawa górna jedynka 🙂 🙂 🙂

Dzień spędzony komunijnie 🙂 mamusia najedzona 🙂 synek zmęczony smacznie śpi 🙂

Miłego popołudnia 🙂 🙂 słodkie pozdrowienia dla WSZYSTKICH 🙂 🙂 🙂

hej
dobrze,ze weekend sie konczy,bo od wczoraj nie rozmawiam z mezem ☺️,tylko praca,praca i praca,nawet wieczorem wydzwaniaja,ale ze ma porozmawiac czsu nie ma 😠nir to nie
Kamilek sliczniutki 😘

HEj MAmunie 🙂
my wozimy Wojtusia już w foteliku, ma w nim więcej swobody, chętnie siedzi, bo jest wyżej niż w tym nosidle i może patrzeć sobie przez okno i też mamy używany fotelik.
ja dzisiaj musiałam jechać na uczelnię, chłopaki pojechali ze mną, napisałam kolokwium i pojechaliśmy na obiad do takiej góralskiej karczmy, Wojtuś siedział sobie w struganym z drewna foteliku dla dzieci i zajadał kluchy, potem mieliśmy jechać do Zoo, ale... zamek do bagażnika nam sie zaciął i nie mogliśmy wyciągnąć wózka,,, musielibyśmy nosić Wojtka na rękach w ten upał, więc daliśmy sobie spokój,
Gratulujemy Jureczkowi ząbka 🙂 na komunii to pewnie pyszności się najadłaś mniam mniam 😁 😜
no Kamilek ma taką już buzię starszego chłopczyka, przystojny jest!

ehhh jestem juz... bylismy na dzialecce rodzinnie... spartanskie warunki bo pradu nie ma ale hubi zachwycony... sto lat dla wojtusia i amelki.... hubi spi w samych bodziakach. na spacerku tez w body i spodenkach. OLI GRATULUJE!!!! MAM NADZIEJE ZE W RAZIE CO TO BEDZIESZ O MNIE PAMIETAC. hubi tez sie wykluca... kurcze gadac nie umie a kluci sie o swoje. rojber maly. buziaki dla was i maluszkow. dobrej nocki.

mały zaczął sam siadać i podnosi się do pionu......chodzik pchacz już zamówiony...całymi dniami na działeczce...dzieci wielce zadowolone....

Kasiula2 napisał(a):

mały zaczął sam siadać i podnosi się do pionu......chodzik pchacz już zamówiony...całymi dniami na działeczce...dzieci wielce zadowolone....

dopiero to wczoraj napisałam..a dziś....Marcel sam stanął na nóżki w łóżeczku..jego zadowolona minka-bezcenna....

Najserdeczniejsze Buziaczki dla dzisiejszych solenizantów przesyła rozstrojona Amelia.
A teraz napiszę dlaczego rozstrojona. Od tygodnia pomagam mamie w remoncie i Amelia mi się rozstroiła nie śpi prawie nic w ciągu dnia. Może z 1,5 h. Wieczorem myślałam, że ze zmęczenia będzie padać, ale nie. ONA grasuje do 22.30. Nie mam czasu dla męża. Amelia wypija kaszkę i niby usypia a zaraz zaczyna świrować... Co tu zrobić??
My Ją już długo wozimy w foteliku samochodowym.
Mój mąż w sobotę miał urodziny i Jego rodzice zabrali Nas do restauracji na obiad, Amelka była grzeczniutka, siedziała w drewnianym ich krzesełku, bardzo się Jej podobało. Przesyłam nawet jedną fotkę
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-05/ab1940d1/p5210949.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-05/ab1940d1.jpg[/IMG][/URL]
I tego też dnia Amelka miała swoje 9 miesięcy.
Dziś znowu jedziemy do mojej mamy, ale to już ostatni dzień i nie pokażę się u Niej chyba z miesiąc 😁 😁 😁

Dzieńdoberek
serdeczności dla solenizantów Ali i Szi!!!!! Niech Wam się darzy.
to już 9 miesięcy, ja nie mogę. leci to jak na jakimś przyspieszeniu.

z eDziecko:
Dziewiąty miesiąc
Maluch już nie tylko pewnie siedzi bez podparcia. Potrafi sam usiąść, a nawet wstać!
Najczęściej siada z pozycji na czworakach, ale są też niemowlęta, które potrafią, trzymając się szczebelków łóżeczka, podciągnąć się do siedzenia.

Gdy siedzi, bawi się swobodnie, trzymając zabawki w obu rączkach. Jeśli dostrzeże na dywanie jakiś okruszek, potrafi podnieść go za pomocą palca wskazującego i kciuka.

Umiejętność samodzielnego siadania ma też, niestety, swoją ciemną stronę. Teraz usypianie malucha często przypomina zabawę w wańkę-wstańkę. Ty go kładziesz, a on siada albo, co gorsza, wstaje (no a w tej pozycji, sama musisz przyznać, naprawdę trudno zasnąć). Siadanie już bowiem na ogół nie wystarcza. Twoje niemowlę coraz częściej próbuje wstawać, przytrzymując się szczebelków łóżeczka, a gdy jest na podłodze - jakiegoś mebla. I całkiem nieźle mu to idzie. Czasem tylko trudno mu wrócić do poprzedniej pozycji i po kilku minutach stania zaczyna płakać. Za parę tygodni na pewno nauczy się siadać. Tymczasem musisz mu trochę pomagać, żeby się nie zniechęcił.

Własne tempo

Niektóre niemowlęta w tym wieku nie próbują jeszcze same wstawać. Nie trzeba się tym niepokoić. Widocznie ich czas jeszcze nie nadszedł. Wiele dzieci zaczyna wstawać dopiero w dziesiątym-jedenastym miesiącu.

Większość maluchów sprawnie raczkuje, ale są i takie, które nawet nie próbują. Nie znaczy to jednak, że nie próbują się przemieszczać. Gdy tylko uda się im wstać, przytrzymując się mebli, ostrożnie, boczkiem, stawiają pierwsze samodzielne kroki.

Warto pamiętać, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Jedne dzieci szybciej stają na nogi i rwą się do chodzenia. Inne wolą spokojnie obserwować świat, za to więcej rozumieją, a nawet zaczynają mówić. W tym wieku te różnice są zupełnie naturalne. Wiele zależy od temperamentu dziecka, jego sprawności, a także genów. Nie bez znaczenia jest też kontakt z rodzicami.

Grunt to towarzystwo

Maluch ceni sobie teraz towarzystwo, ale przede wszystkim bliskich, zwłaszcza mamy. W stosunku do obcych zachowuje daleko posunięty dystans. Na próby zaczepiania może reagować nawet płaczem. Kiedy się jednak oswoi, głośno się śmieje, pokrzykuje i chętnie popisuje się swoimi umiejętnościami przed wdzięczną publicznością.

A potrafi już sporo. Na przykład naśladować miny. Marszczy nos zupełnie tak jak mama i krzywi się jak tata, próbuje cmokać tak jak starszy brat. Z zapałem powtarza proste ruchy. Jeśli go tego nauczysz, będzie bawić się w kosi, kosi łapki, robić pa, pa czy podawać rączkę na hasło "cześć". Na razie wprawdzie nie do końca pojmuje znaczenie tych gestów, po prostu powtarza je za tobą, ale entuzjazm widzów bardzo mu się podoba.

Sztuka rozmowy

Maluch jeszcze nie mówi, ale coraz więcej rozumie. Zapytaj go: "Gdzie jest tata?", a zobaczysz, że będzie szukał wzrokiem ojca. Albo powiedz: "Daj lalę!" i poprzyj żądanie gestem. Nawet jeśli nie zareaguje za pierwszym razem, za drugim, trzecim zrobi to na pewno.

Pamiętaj, że im więcej do niego mówisz, tym więcej będzie rozumiał, a może także szybciej zacznie mówić. Rozmawiajcie podczas zabawy, kąpieli, spacerów. Opowiadaj dziecku o wszystkim, co widać dookoła ("Zobacz, ptak!", "Jaki duży samochód!", "Popatrz, tata przyjechał!). Mówiąc do malca, używaj krótkich, prostych zdań i unikaj zdrobnień.

Oglądajcie razem książeczki z obrazkami (lepsze są fotografie niż rysunki). Pokazuj je maluchowi i opowiadaj o nich: "To jest dom", "To jest miś". Co jakiś czas pytaj: "Gdzie jest piesek?", "Gdzie jest samochód?". Nie oczekuj, że wszystko od razu zrozumie. Daj mu trochę czasu. Wkrótce będzie szukać właściwego obrazka wzrokiem i spoglądać we właściwym kierunku, a potem pokazywać paluszkiem.

Czas na zabawę

Maluch lubi teraz szczególnie zabawki, które wydają dźwięki. Z zapałem potrząsa grzechotką, dzwoni dzwoneczkiem, naciska piszczące gumowe zwierzątka. Fascynuje go tykanie zegara. Chętnie słucha muzyki, kiwając się w jej rytm.

Uwielbia, gdy razem stajecie przed lustrem. Spogląda wtedy ze zdziwieniem na mamę przed sobą i tę obok siebie i uśmiecha się radośnie. W ogóle jest zazwyczaj w dobrym nastroju. Nawet jeśli czymś się zdenerwuje, łatwo odwrócić jego uwagę. Gładko przechodzi od płaczu do śmiechu, a śmieje się bardzo często. Gdy biegnie na czworakach, udaj, że choć się starasz, za nic nie możesz go dogonić. Zobaczysz, jak będzie chichotał rozbawiony. Możecie też pobawić się w chowanego. Gdy maluch swoim zwyczajem ukryje się za fotelem lub za zasłoną, udaj, że go nie widzisz i zacznij szukać. Cały czas głośno wołaj go po imieniu. A gdy już znajdziesz uciekiniera, zawołaj głośno: "Mam cię". Pamiętaj, że zabawa nie może trwać zbyt długo, bo szkrab się znudzi.

Odmiana przy stole

W tym miesiącu nowości w diecie nie ma zbyt wiele. Co drugi dzień maluch może dostawać całe żółtko. Możesz wzbogacić jego jadłospis o groch, cebulę, szpinak, jeżyny, aronię, wiśnie, borówki amerykańskie, porzeczki i arbuza. Wiele z nich znajdziesz w gotowych przetworach dla niemowląt, możesz też korzystać z mrożonek.

Z produktów zbożowych oprócz ryżu, białek kaszy gryczanej, kaszki krakowskiej i mąki sojowej teraz dozwolone są także kasza jaglana, jęczmienna i amarantus (mąka i ziarno).

Przestań miksować jedzenie na gładkie papki. Maluch powinien już zacząć uczyć się żuć (jeśli nie ma jeszcze zbyt wielu zębów, może to robić dziąsłami). Kleik ryżowy zastąp ugotowanym na miękko ryżem, warzywa i owoce rozgniataj widelcem, mięso miksuj tylko trochę (wystarczy kilka obrotów miksera). I nie załamuj się, jeśli dziecku się to nie spodoba. Nic dziwnego - musi teraz włożyć znacznie więcej pracy w zjedzenie obiadu. Jeśli jednak będziesz konsekwentna - za tydzień, dwa na pewno się przyzwyczai.

dziękujemy i też mocno ściskamy Łusię i Szi!!!
Sabcia kiepsko, ze Amelka Ci się rozstroiła 😞 my takie wieczory mamy codziennnie 😞 niby trze oczy, ledwo już je kaszkę idziemy do pokoju, do łóżka a tam zabawa na całego 😉 śliczna fotka, fajnie, ze możńa już z naszymi maluchami wychodzić do ludzi 😉
Kasiula niezłego tempa nabrał Marcelek 🙂 jeszcze jutro zacznie chodzić 😉