wrzesien 2010 | Forum o ciąży

hej dziewczynki z "nadzieniem"
ja temu lekarzowi ufam i jak mowi ze mam brac i do nastepnej wizyty koniec z sexem to tak ma być jak by nie było przyjmował mnie i siostre na świat więc wie po co i na co mam to brać i jako jedyny wytłumaczył moje dziwne wyniki toxo

hej dziewuszki.
ja zjadłam 1,5 pączka i pewnie zjadłabym więcej, ale jak zjadłam tyle to stwierdziłam, że dość i to bez żadnych pomocy mdłości, bo mdłości minęły i mam nadzieję, że już nie wrócą 😁

Dzisiaj rano miałam wizytę i wszystko jest w porządku. Jedyne, co lekarza zdziwiło, to moja anemia. Powiedział, że szybko mam anemię. Ja zawsze w ciąży miałam anemię, ale nie pamiętam czy poprzednimi razami też tak szybko czy później. Tak czy owak muszę wcinać żelazo.

Mnie też męczy katar, ale zatokowy z ropą. Już 4 nockę miałam problem przespać, ale w końcu poszłam do apteki i dostałam jakieś krople homeopatyczne na zatoki. Na razie działają.

Teraz odliczam termin wizyty na badania genetyczne, bo nie mogę się doczekać, kiedy znów dzidzinkę zobaczę, no i z moim m zamierzam iść i w ogóle chcę poprosić o płytkę z nagraniem, bo chciałabym chłopakom pokazać, jakiego maja braciszka lub siostrzyczkę. 😁

hej dziewczyny 🙂 długo się nie odzywałam, ale czytam cały czas co piszecie 🙂 jakoś nie miałam na nic sił.. wy pisałyście że już mdłości minęły a ja dalej się źle czułam, w dodatku jakieś humorki takie mam że byle co płaczę, mąż już nie może ze mną wytrzymać. Nie chciałam Wam tu przynudzać, wiec piszę dopiero teraz. dziś już jest lepiej, mdłości prawie minęły bo tylko samym wieczorkiem je mam, tak cały dzień spokój, no i zgaga też przeszła 😆 mam nadzieję że będzie już tylko lepiej. Co do brzuszka to mi się też wydaje że troszkę już widać, ale spokojnie do tego podchodzę póki co, lepiej niech za szybko nie rośnie bo się w nic nie zmieszczę. Cały czas w dresie chodzę, mój ulubiony strój to dżinsy, a teraz w żadne się swobodnie nie mieszczę, jeszcze ich na siebie wciskam jak gdzieś wychodzę ale przy dłuższym siedzeniu muszę rozpinać 😉 Co do chorowania to mnie na szczęście jeszcze nic nie dopadło, ale zobaczymy jak to bedzię bo wczoraj trochę zmarzłam bo auto czyściłam na podwórku a dziś cały dom wysprzątałam..no i teraz padam na twarz. W niedzielę mnie czeka rodzinny obiad (rodzice +teściowie), jak ja nie lubię takich spotkań :/ co do teściowych to współczuję każdej która ma z nimi problemy. Ja mam! Ale odkąd jestem w ciąży to nawet jest spokój 🙂 nie słyszę żadnych uwag jak narazie. 🙂 pozdrawiam wszystkie brzuszki 🙂

he he ania87 współczuję Ci problemów z teściami...ja na szczęście nie mogę narzekać...rozpieszczają mnie jak tylko potrafią ,a to owoce a to warzywka,jogurciki he he.Teściowa już buszuje w sklepach dla dzieci i przebiera w kaftanikach:laugh: non stop pytają jak się czuję 😆 miłe ,ale czasem bardzo śmiesznie wyglądają w tej roli...ania87 może jak dzidzia przyjdzie na świat to teściowie Twoi już na stałe zmienią się na lepsze...tego Ci życzę 🙂

Anula88 napisał:
znajoma mowila ze zadko wysylaja mlode dziewczyny na badania prenatalne ze to tylko jest kiedy ciaza jest w wieku ok 40 czy jak tam. wiec nic nie wiem..heh