wrzesien 2010 | Forum o ciąży

Tez mu sie udalo dwa razy zrobic siku do nocnika. Kupe robi b. wczesnie rano to mi sie wstawac nie chce i czekac na nia...
A ty Ela jak to zrobilas ze trafilyscie z dwoja do nocnika?

Postanowil chyba mniej wazyc, a jaka kicha... Ja jeszcze nie zauwazylam i dopiero jak pocieklo na podloge to uslyszalam.. ☺️ ☺️ ☺️

Aleks za to siedziec nie lubi, bo to go ogranicza... choc czasem sie martwie... ze on nie chce wogole sprobowac, od razu chyc na brzuch i albo na czworakach albo pelza...

Wrocila,
jednym slowem DUPA DUPA DUPA.!!!!!!!
Poszlysmy do helgi, pytamy jakiejs babki gdzie ona jest, gdzie mozemy ja znalezc. Babka co siedziala w pokoju helg pyta a o co chodzi. Wiec siostra mowi ze wysypka wymioty itd. Wszystko opisala. Kazala pokazac ta wysypke. Podsunela krzeslo, zebym polozyla na nim malego, bo po co do gabinetu. Nawet nie wiem czy to byla sekretarka czy jakas inna dziungwa. Pokazalam te plamy i wysypke. Siostra przetlumaczyla wszystko, ile jest wysypka, ze sie poszerza, ze wymiotowal, ze zielone strasznie smierdzace kupy. No wszystko powiedziala. A ona wiecie co? Ze wszystko jest w porzadku, ze to tylko wirus. Ze jak nie przejdzie za 7 dni to mam przyjsc. Wiec pytam-pisze w skrocie pytam ale jak cos to siostra tlumaczy co nie. No wiec pytam czy jest pewna ze to wirus, ona ze tak. Pytam czy to nie skaza. Mowi ze nie, bo jak skaza bialkowa to buzia bylaby cala wysypana. Ja mowie ze na poczatku niekoniecznie, ona ze wirus i juz. Wiec pytam czy miala w ogole do czynienia z taka wysypka. Ona ze tak, ze duzo dzieci to ma. Pytam co mam robic. Mowi ze smarowac te suche miejsca oliwka. A z ta reszta inna wysypka, z ta krostkowa? Mowi ze nic. Mam przyjsc za tydzien jak nie ustapi, albo jak dziecko zacznie znow wymiotowac, albo jak nie bedzie chcial pic albo jesc. Co do kup to tez wszystko w porzadku, to tylko wirus. Mowie ze smierdzace baki takie puszcza ze wytrzymac sie nie da. Mowi ze wszystko w porzadku to tylko wirus. Mowie ze baaardzo duzo spi, ze prawie caly dzien. Mowi ze wszystko w porzadku, to tylko wirus. No i co ja kurwa chce od swojego dziecka? Przeciez wszystko jest w porzadku, przeciez to tylko wirus! No szlag mnie trafia. Nie wiem skad oni biora ludzi w tych przychodniach bo zawsze wszystko w porzadku.
Malo tego. Wrocilysmy do donu-do mojej siostry. Maly marudny caly czas. Daje mu jesc, deserek z jabluszek. Zjada, jestesmy 4 lyzeczki przed koncem. Troszke ulal wiec wstaje po recznik papierowy, odwracam sie bo moj biegnie w jego kierunku, a Kuba az sie dusi z wymiocin, tak strasznie wymiotowal. Nosem, buzia, gubil oddech. Nie zasne za cholere. Fontanna poszla strasznie. Cala ja, caly on, cala kuchnia zarzygana. Placze strasznie, uciszyc go nie mozna. Dlugo go uspokajalam. Myslalam ze sie rozrycze.
W niedziele moja siostra zrobi mi rezerwacje w Londynie u polskiego pediatry. Trudno bede musiala sporo zaplacic i kawal jechac ale nie mam wyjscia. To zaczyna byc zbyt powazne. Musimy wytrwac do niedzieli. Mam nadzieje ze te wymioty sie juz nie powtorza. Nawet nie slyszalam ze wymiotuje, tak sie dlawil wrecz. Jestem przerazona powiem wam szczerze. Ryczec mi sie normalnie chce.
Teraz jak wrocilismy plakal bo byl glodny. Dalam mu kaszki, Zjadl ale nieduzo. I padl odrazu spac 😞
Mam sporego stresa.

ja ostatnio za 2 dychy kupilam butelke 260 i duzy kubek niekapek i narazie przekrecam sobie do niego smoczek i uzywam jako butelki, a teraz wsumie nakupilam smoczkow do tt, mam od 1-3, i do kaszek specjalny, szkoda tylko ze one sa po dwa pakowane bo ja nie mam tyle butelek 😁 i wykorzystuje tylko jeden, ale musze kupic jeszcze jeden rodzaj do mleka 2r z kleikiem ryzowym

Asiu dziekuje bardzo za zdjecia.
Powiem Ci, ze na lokciach i nogach wyglada tak samo, takie plamy tylko u nas sa bardziej takie jakby pomaranczowe. Na buzi natomiast to jakas wysypka. Nie ma plam.
Powiem wam dziewczyny ze mam tak dosc i jestem tak przerazona ze najchetniej siadlabym w kat i sie porzadnie wyryczala.

Acha Asia a czy u was tez byly wymioty?