wrzesien 2010 | Forum o ciąży

sioperka22 napisał(a):

no pewnie ja też zawsze wiem co Oliwka chce...tylko ,że ona nie próbuje nawet zbytnio gadać...ja ją uczę i mówię powiedz np.babcia...a ona mi NIEEE, i koniec konwersacji....nie chce po prostu ..nie wiem czemu...tylko mama i nie gada ...a tak po swojemu ,ale nie próbując powtarzać słów.. 🤢

hehe leniwiec maly 😉
M teraz kombinuje ale w sumie wszystko jest nadal koko koka ... 🤢 koncowkami wali 🤨
teraz nie wiem czy ktos mi mowil czy pisalo gdzies ze jak dziecko wyczai ze bez mowienia dostaje to co chce to tak mu wygodniej.
Ale czy to prawda???? Perelka pewnie by wiecej na ten temat powiedziala 🙂
nie mam pojecia od czego to zalezy.
Mi to tam az nie przeszkadza, momentami tylko fajnie by bylo sobie z nim pogadac 😉

ja napisałam do tych od łóżka o co im chodzi z tą dopłata...bo nie kumam i jak mi wyjaśnią i pokażą projekt to zamówię...

macierzyński łoooo matko kiedy to było 🙃...skończył mi się jak Oliwka miała 5 miesięcy...Wychowawczy skończył mi się we wrześniu tamtego roku...teraz obecnie jestem na Kuroniu...do października...,a potem
DO PRACY RODACY 🤢

NO WŁAŚNIE NIE WIEM JAK TO ROZUMIEĆ....czy leniwa czy co...wcześniej mówiła tata,baba,daj....teraz nie... 🤔

nie wiem może zaskoczy sama niedługo... 🙂

kurna.. pisalam i samo przeladowalo mi str 😠
No to o kuronia mi chodiz bo kiedys pisalas ze niedlugo ci sie konczy itd...
A Oli co wtedy z babcia/??

Kurcze z ta robota jest przerabane.... ogladalam teraz ogloszenia od nas to gowno wielkie nic kompletnie 🤨
T mowila ze nawet faceci przychodza do nich do Inter marche pytac czy nie ma pracy na sklepie chociaz do sprzatania 🤨


Noo pewnie zaskoczy wszystko w swoim czasie 🙂
Ja sie puki co ciesze ze M nie robi juz tego yy yy ii iii...jak cos chcial tylko mowi to i pokazuje. Tak mnei to drzaznilo 🤢

A Madziu powiedz, duzo ozdabiacie dom na swieta??

bo kurde taks e mysle teraz ze nie mam duzo takich akcentow... chcialam kupic cos nie cos ale taki schit wszedzie ze wrr... i stwierdzilam ze w d mam. swieta i tak w rozjezdzie znowu to co bede sie czapkowac 🤨

Nic kochana lece ogarnac co nie co.... potem ide do kumpelki meble jej ogladnac i wreszcie za te kwiaty sie zabrac i posadzic... 🙂
Jutro K wolne to bedziemy dzialac z balkonem i stawiac kratki drewniane we wneki zeby tak sasiedzi nam nie zagladali do domu, no i jakies pnace kwiaty musze se wynajdnac:P

mała mi wstała....
co do kuronia to płacą grosze....a potem jakoś do pracy chociaż na 3/4 etatu...nie wiem jak to będzie....nie wiem gdzie mała...to jeszcze się zobaczy
co do ozdób an Wielkanoc to Brzóski jakieś bazie i kilka na tym jaj i gotowe 🙂
tez spadam pa

sioperka22 napisał(a):

Ania zgadzam się z Anią8888( hehe)
zaglądaj do nas jak tylko będziesz miała czas 😁
Ania nie wiem czy dobrze wyczuwam....,ty jesteś zadowolona z ciąży czy nie bardzo...o ile można spytać? ☺️

dopiero to przeczytalam teraz. bo mala spi a ja dizs wczesniej skonczylam i popijam popoludniowa .... herbatke tym razem :P
PEWNIE ZE JESTEM ZADOWOLONA!!!! BARDZO! BAAAARDZO. mielismy sie starac juz wczesniej ale mialam problem z zebami. historia lubi sie powtarzac i tak jak przed zmajstrowaniem oli musialam czekac miesiac tak i teraz z tego samego powodu. zapalenie i zab leczony kanalowo czyli zdjecia byly konieczne. najsmieszniejszew jest to ze 2 razy w zyciu mialam takie cos. wlasnie wtedy jak o dzicko chcialam sie starac zawsze! no i tak jak z olą udało sie i tym razem w 1szym cyklu. biore luteinke niestety narazie, no ale jesli ma pomoc to moge brac.

Aniu no to się bardzo ciesze,że jesteś szczęśliwa! 🙂
i bardzo mocno trzymam za was kciuki!

my dziś spacerowaliśmy z Olinkiem całe popołudnie...rowerkiem zachwycona jechała grzecznie ...potem byliśmy an placu zabaw...szalała....a w piaskownicy była wniebowzięta he he i ja z nią porobiłam z foremek zwierzaki ...super było 🤪 🤪 🤪
jutro powtórka 😁 😁 😁

miłej nocki i spokojnych snów dla Marcelka i Kubusia przede wszystkim! 😘
oby nie było tym razem koszmarów 🤨
😘

muszę wam wreszcie napisać, bo już się zbieram do tego, że hej..

We wtorek był pogrzeb taty Alka (widzicie tę zmianę w pisowni? 😮 )
Wszystko było ok, nie przeżywałam, trochę mi się śmiać chciało bo zastanawiałam się pół mszy jak oni go do tej trumny wpakowali (nie raz rozmawialiśmy o śmierci i śmialiśmy się z tego jak wyglądać powinny nasze pogrzeby).
Było dużo ludzi, nawet bardzo dużo..
I kiedy było już po wszystkim, najbliższa rodzina została przy grobie, został jego najlepszy przyjaciel, i zostałam ja z Justyną (stałyśmy trochę dalej niż reszta). I w pewnym momencie podchodzi jego mama, ja już zesrana, że pewnie mi przpierdoli czy coś.. a ona mnie przytuliła i zapytała "jak maluszek?". Ja wydukałam "dobrze", ale wierzcie mi nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Powiedziała, że musimy się spotkać, oczywiście jeśli będziemy chcieli, bo chce mieć z nami kontakt..
Poprosiła, żebym do niej zadzwoniła na stary numer A. bo ma jego telefon.. Ale chyba się wystraszyła, że nie zadzwonię i wzięła ode mnie numer telefonu. Powiedziała, że A. dużo o nas mówił, o Justynie mówił dużo zwłaszcza w tym ostatnim czasie.. Powiedziała, że została zlecona sekcja i chwilę rozmawiałyśmy o nim..
Justyna totalnie pękła, ale przyznaję, że i mnie ugięły się nogi..
Jego mama nie uroniła nawet łzy.. Nie wiem czy wypłakała się przed, czy też jeszcze to do niej nie dotarło..
Kiedy wracałyśmy do domu zahaczyłyśmy o miasto i chciałyśmy wejść do takiej knajpy w której spędzaliśmy zawsze dużo czasu z nim, w ogóle dużo tam przesiadywaliśmy, zresztą tam go poznałam i tam rozkwitała nasza późniejsza znajomość.. I wyobraźcie sobie, że tej knajpy już nie ma.. Jeszcze niedawno była.. Teraz już jej nie ma. Kiedy to do mnie dotarło, właściwie poczułam ogromną pustkę.
Kiedy wróciłam do domu, wykąpałam Alka, zrobiłam wszystko co miałam do zrobienia i usiadłam, wystarczyła chwila bezczynności, żeby to do mnie dotarło. Ryczałam całą noc. Nie rozpamiętywałam tego ostatniego okresu, w którym go szczerze znienawidziłam.
Przypomniało mi się wszystko to co było przedtem..
Dni, które spędziliśmy razem. Nasze niekończące się nigdy rozmowy. Spontaniczne wyjazdy, pomieszkiwanie w hotelach. Imprezy po których człowiek chorował cały tydzień..
Przypomniało mi się jak mnie przytulał, jak mnie całował, jak się kochaliśmy..
Wczoraj ryczałam w przerwach pomiędzy wykonywaniem wszystkich czynności, jak tyko ktoś odwracał twarz, jak tylko Alek zagapił się w bajkę.
Wieczorem nie wytrzymałam, zebrałam znajomych, poszliśmy na imprezę. Wiedziałam, że muszę zrobić wszystko byle by o tym nie myśleć..
Spiłam się okropnie i mając nadzieję, ze uda mi się odwrócić swoją uwagę od jego śmierci, wyszłam z imprezy z nieznajomym facetem i pojechaliśmy do niego..
Oczywiście nie na wiele się zdało pieprzenie z obcym facetem, bo nie zaabsorbowało mnie to na tyle, żeby móc sobie odpuścić..
Więc jak tylko wróciłam do domu (pijana jak bela) do ryczałam do rana..

A teraz.. kolejny wieczór, ze złudnymi wyobrażeniami życia, jakie mogliśmy wieść, gdyby nie moje pierdolone usposobienie i jego pojebany nałóg..

Kasiu 😘 😘 😘 😘 😘
Ja mam z kolei pustke bo nie wiem co Ci napisac :-(

Eloite 😘 Dasz sobie radę. Musisz to przetrawić, przeżyć...A potem boli już mniej. Co do facetów. Jesteś bardzo młoda. Wiele lat przed Tobą i wielu facetów. Może właśnie spotkania z jego rodziną dadzą Ci ukojenie i wypełnią pustkę? A już na pewno patrząc na Alka łatwiej im będzie pogodzić się ze śmiercią syna wiedząc , że jego część żyje w Twoim synu. Nie wiem nawet co mam ci napisać bo sama musisz to przerobić w środku, a nasze gadanie nic nie zmieni i nie poczujesz się jak nowo narodzona.
Coś się zjebało w moim banku i nie mogę sprawdzić nawet czy mam kasę na koncie 😮

HEJKA
Kaśka ja CI NAPISZĘ TYLKO JEDNO JESTEŚ DZIELNA I SILNA KOBIETKA....ty sobie z tym z czasem poradzisz...najważniejsze ,ze nie jesteś sama masz syna i kiedyś jak podrośnie opowiesz mu te wasze szczęśliwe wspólne chwile....i ja na twoim miejscu chyba nie rezygnowałaby z kontaktów z babcią Alka....myślę,ze całej waszej trójce to dobrze zrobi...chociaż początki na pewno będą trudne 🥴
trzymam mocno kciuku za was 😘
i podobnie jak Elka wierzę w to czego Ci bardzo mocno życzę,że spotkasz w swoim życiu kogoś kogo pokochasz ,dla którego będziecie z Alkiem całym światem!

Hej Magda 😘
Dwa pytania mam. Co robisz na obiad? I co robicie dzisiaj z Olinką?

Elka z małą dzisiaj tak przed 10 idziemy zrobić opłaty i do sklepu chińskiego se wejdziemy ,a potem na plac zabaw poszaleć....rowerkiem z nią pojadę to już całkiem będzie zadowolona 😁
a co do obiadu to nie wiem może jakiś rosołek.... 🤔

Mało tego. Inni mają o wiele gorzej! A szczerze to ludzka natura jest dziwna. Masz faceta to na niego jedziesz.Jak się już dziada pozbędziemy to znowu marzy nam się związek. Podświadomy masochizm ? Np ja czasami baaaardzo tęsknie za bezkarnym randkowaniem, flirtowaniem i może nawet za sexem czy choć by pocałunkami z innym facetem 😜 Ale będąc z K nie mogła bym. Już nieraz myślałam czy umiala bym go zdradzać. Ale nie. Nie umiała bym na milion procent. Wiem bo już spróbowalam. Dlatego zazdroszczę Ci tej niezależności, że nie musisz się tłumaczyć, spowiadać, pytać itd. Jesteś sama sobie panią. Oczywiście widzę też tą drugą stronę medalu, ale skupmy się na plusach 😜
Dzisiaj zapowiada się piękna pogoda. Tak myślałam czy sobie nie pożelować paznokci, ale chyba za wcześnie i jak będę na działce czy w domu porządki robiła to tylko je zniszcze. Więc jeszcze trochę 😜

Dosik znam to jak mojego boli głowa to już koniec świata...a jak ja po porodzie chodzić nie mogłam to mu ciężko było mi małą podać z łóżeczka w nocy...
te dziady samoluby i tyle... 🤢

Bo oni powinni choć raz w życiu urodzić, albo przejść jakąś kurewsko bolącą operację 😁
Mi to K kiedyś powiedział, że Ty to biedna taka jak stara babcia ciągle Cię coś boli 😮 Nożesz kurwa pretensje do ewolucji, że to nam 3/4 bólu przypadło w udziale 😜

mi by wystarczyło ,aby faceci chociaż raz w życiu mieli okres hahahahaha 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

sioperka22 napisał(a):

mi by wystarczyło ,aby faceci chociaż raz w życiu mieli okres hahahahaha 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Ale żeby wtedy np mieli egzamin na prawko, albo ciężką pracę fizyczną do wykonania, a po pracy piątkę dzieci do obrobienia i zero czasu na zmianę podpaski hahahaha 😁 I żeby nie wiedzieli co to tabletka przeciwbólowa 😁

ha ha ha ha hahaha dobre! albo im lepiej tampona zapodać 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🙃

No i chodzić za nimi no weź mi podaj piwo. Kochanieeee!!!! Gdzie położyłeś moją sukienkęęęęę??!?!?! Albo coś dzisiaj blado wyglądasz jakoś tak nieładnie. Albo może się pobzykamy???? Dobry koń itd.... 😁 😁 😁 😁 😁