PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży

ALe Gosiu mówił mi przez tel"kocham cie bardzo, zadzwonie jak sie rozlicze " to bylo o 16 do tego czasu nic, rozlicza sie max godzinke. Nie chce mi sie wierzyc ze ma mnie az tak w dupie

Nie Gosiu nie napiszę mu smsa to on powinien zabiegać o to by było dobrze między nami, powiedziałam mu dziś że jeśli nie przejrzy na oczy to będzie kiepsko. Co on z tym zrobi jego sprawa

Powiem Ci Gosiu że nawet się boję zasypiać bo po pierwsze jak nie śpię przy nim to mam koszmary a jak jestem pokłócona i mam sto myśli na minutę to już wogóle ...;/

Nie będziemy już chodzić do tego lekarza prywatnie tylko państwowo. Ewentualnie z dwa trzy razy jeszcze pojdziemy zmierzyc malego do innego lekarza na usg

Jem kolacje tzn przymierzam sie do kolacji ale ciezko bedzie z tymi kesami , czuje ze nic mi przez gardlo nie przejdzie

Mój dziś cały czas przy moich żebrach urzęduje...

Leć Gosiu spać ja sama się położę;*

WItam Dziewczynki, u mnie nie za ciekawie ;( Dzisiejsza rozmowa rozwieje wszystkie moje wątpliwości...

Cześć mamuśki! 😉
A ja od rana śniadanko dla moich robotników musiałam zrobić;D ale noc za to wyjątkowo przespana 😁 (ostatnio zauważyłam, że dobrze mi się śpi nago;D 😁)
Wczoraj mój mnie wkurzył - nie dość, że pomimo, że mówiłam o zakupach napił się z moim ojcem to jeszcze wyjechał na mnie, że jeżdżę jak jeszcze prawka nie mam (brat (swoją drogą drań jeden;p) mnie zmusił. Siadł po str pasażera i powiedział, że albo jadę do domu albo będziemy siedzieć do rana na parkingu;p) A potem mu się na igraszki zebrało - ja w swojej złośliwości przytuliłam się do niego zupełnie naga i... udałam, że tak mocno śpię, że nie reaguję na to co robi 😁 ehh.. dumna z siebie jestem;p;p sasasa

A dzisiaj czeka mnie przeprawa przez miasto w tym słońcu (bo znów upał..) i pewnie gotowanie:/

Martuśka - powodzenia z Krisem! Trzymam kciuki, że się dogadacie więc nie stresuj się 😉

No i po rozmowie jakoś to przeszło... DOwiedziałam się wczoraj niemiłej rzeczy odnośnie alko na jego temat i troche mnie to wkurzylo. SPrawa sprzed 3 miesiecy ale jednak nie ładnie jak za czyimiś plecami on sobie pije na szybkiego setkę miętówki. Powiedziałam mu że albo alko albo ja bo to zmierza ku alkoholizmowi. Powiedział ze jestem najwazniejsza i jakby przez to wczoraj miałabym go zostawić to przyszedłby na kolanach do mnie prosić o wybaczenie... ALe co się wczoraj denerwowałam to moje

A teraz idę się jeszcze na troszkę położyć przespać bo dziś była nocka z głowy a teraz mogę spać spokojnie