PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży

Kama to gratulacje!!! mówiłaś coś o ślubie czy tak na szybko się zdecydowaliście?? 😉 Ucałuj Majusię od nas - już niedługo i będziecie w domku a potem tak przeleci, że wszyscy zapomnicie ile strachu najedliście się na początku 😉 buziaki ogromne dla Was:*

Marta daj znać koniecznie co i jak po wizycie 😉

Witam Was Dziewuszki dziś ;* posiedzę trochę z Wami bo już mi tęskno za Wami;( W dodatku mam jakieś gorsze dni z Krzychem wogóle się nie dogadujemy i jak tak dalej pójdzie to aż się boję myśleć...

Dziękuję Kamilko a jak tam Majeczka?? No ja też się tak czuję ale dodatkowo wkurza mnie i burczymy na siebie tylko już nie tak jak kiedyś milusio tylko mam wrażenie że nasza miłośc przeszła na tor "partnerstwa" bardziej niż przyszłych małżonków

Martuś w każdym związku muszą mieć miejsce te gorsze chwile.. ale to po to, żebyś się mogła bardziej cieszyć z tych lepszych!! 😉 Trzymaj się i nie szalej;p
żebyś Ty wiedziała co u nas się działo przy pierwszej ciąży;lp to już nawet nie był armagedon - to apokalipsa;p;p i przeżyliśmy;D

Tyle że kiedyś to on za mną świata nie widział a teraz mam wrażenie że każdy stan mój emocjonalny ma w dupie i to jak się czuję...

Ale dzięki Gosiu za słowa otuchy to dla mnie teraz bardzo ważne ;*

Martula Martula 😉 facet też ma swoje życie i świata za Tobą nie widzi - ale przywykliście już do tego stanu na tyle, że Ty już tego tak bardzo nie zauważasz 😉
U nas jak mieliśmy z Grześkiem gorsze dni czasem wystarczyło pokrzyczeć, czasem wystarczyło się zastanowić (tu czyt. ja) i trochę przystopować;D Bo też często miałam wrażenie, że kiedyś tylko ja a teraz już nie koniecznie.. Na chwilę obecną już wiem, że nawet jeśli za każdym razem jak się mijamy nie dostanę buzi czy nie powie mi, że mnie kocha to wcale nie znaczy, że coś się zmieniło 😉

Tak on może do tego tak podchodzi bo ma 32 lata ale ja chciałabym czuć się kochana coraz mocniej bo jestem młoda i jeszcze nie doświadczyłam tego żeby było szare ponure życie albo raz na jakis czas jak mu sie przypomni to buzka mała...

Ja się czuję teraz tak jakby wszystko było ode mnie ważniejsze, a bycie przy mnie jak najkrócej i prawie z przymusu ;( Mniej mnie przytula w nocy woli sobie całą noc przespać na brzuchu, dziś to wogóle przegioł pałę bo miał jechać później do pracy pokochaliśmy się poszłam siku a on wyszykowany do pracy i po kłótni słyszę czy jakby był moim mężem to też poczułabym się jak dzi... . szok ;/ zero czułości nawet wytłumaczenia

oj dziewuszki 😉 ja jak stwierdzam, że Grześ mi za mało swojej uwagi poświęca to skaczę koło niego i męczę aż sam załapie o co kaman;D ale potrafi si8ę tak zrewanżować, że mam zagwarantowane, że mi się szczęśliwe dziecko urodzi;D

Independent_19 napisał(a):

Ja się czuję teraz tak jakby wszystko było ode mnie ważniejsze, a bycie przy mnie jak najkrócej i prawie z przymusu ;( Mniej mnie przytula w nocy woli sobie całą noc przespać na brzuchu, dziś to wogóle przegioł pałę bo miał jechać później do pracy pokochaliśmy się poszłam siku a on wyszykowany do pracy i po kłótni słyszę czy jakby był moim mężem to też poczułabym się jak dzi... . szok ;/ zero czułości nawet wytłumaczenia

Martuś ja też miałam całkiem niedawno takie odczucia.. jakby cały świat był najpierw dopiero potem ja. Ale pogadaliśmy i wszystko się unormowało 😉 A co do nocy - ostatnio twierdzi, że mu gorąco jak się do niego przytulam;p głupek jeden;D więc umowa jest taka, że przytulam się dopóki nie zasnę a potem może spać jak chce 🙂

A co do wychodzenia zaraz po.. mój czegoś takiego mi nie robi bo sam jeszcze przed ślubem zawsze mi mówił, że czuje się jak moja męska dziwka.. Było po to ja po pr4ostu wychodziłam albo prosiłam, żeby mnie odwiózł;p;p

Gosia mnie jak raz Grzesiek olała to stwierdziłam, że ja sobie wytrzymam ale nic z mojej strony nie wyjdzie;p i tego się trzymałam 😁 mógł sobie czekać i czekać (a lubi jak inicjatywa wyjdzie z mojej str;p). teraz już wie, że jeśli ja chcę to się nie odmawia;D ja jemu też nie odmawiam;p;p

u nas też upał.. nie wiem ile stopni bo przy remoncie usunęłam termometr... ale wiem na 100%, że jak się Kuba obudzi to wodę do basenu mu naleję i będziemy się chłodzić 😉

Wiesz Gosiu on stwierdził że jak się już przebudził to wcześniej pojedzie bo chce jak najszybciej skończyć. Ale nie kochaliśmy sie z 3 tyg jak nie dłużej mógł zrobić jakoś klimat a nie. Później mnie na balkonie przytulał całował ale go odpychałam bo smutek nie pozwalał mi na to

Ja chyba też do porodu go przetrzymam i dupą do niego będę się obracać 😁

Ja się w prawdzie męczę ale wytrzymam;p zasłużył niech ma;D
Aaa.. i nauczyłam się nie odwracać d..;p to też się różnie kończy 😁

Gosia basenik malutki (bo dużego nie mam gdzie teraz rozłożyć) ale zawsze mnie Kub pochlapie trochę 😉

Aż Cię Marta oklaskam z tej radości 😉 pogadaj z Aleksem i niech da sobie przy nast wizycie zdj zrobić 😉