Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej Grubasy !! 😁 😁 Ja od samego rana mam same dobre nowiny 🙂 Dowiedziałam się, że siostra do której jadę na ślub we wrześniu jest w ciąży. Też się starali o dzidziusia a więc dla nich to duże szczęście też !! 🙂 Ja nie miałam ani razu do przychodni do położnej wyznaczonej wizyty. Zawsze wizyty u położnej mam w szpitalu ale to może dlatego, że z tłumaczem nie wiem. Moja znajoma tez mieszka w Liverpool i ma co tydzień do przychodni i miała już z chyba z dwa USG robione a przecież dwa to robią przez całą ciąże. Wydaje mi się, że ma ciąże zagrożoną albo coś ale ona mówi, że wszystko jest dobrze 🤨 Nie rozumiem ja mam wizyty raz na ruski rok w przychodni w ogóle nie byłam a ona lata co tydzień i te częste USG coś mi nie pasują. No ale to jej problem. Bo jakby chciała coś powiedzieć i się wyżalić to nie była by zbrodnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu, może byc tak ze miała też plamienia i miała dodatkowe usg, bo np ja juz mam 4 zrobione albo miała wcześniej poronienia wówczas robią częściej. Moze byc tez tak ze jest w grupie nastolatków wtedy robią częściej. U nas w szpitalu tylko scany są no i poród a wizyty w przychodni.Połozna wpisuje za ile tygodni i na recepcji normalnie się umawiasz. Sąsiadka tez chodziła z tłumaczem i też do mojej przychodni. Zauważyłam z komentarzy innych dziewczyn ze w Anglii częściej sa wizyty w szpitalu niz przychodni. Powiem szczerze , wolałabym tez w szpitalu bo mają o niebo lepszy sprzęt i personel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ona ma 25 lat a czy poroniła wcześniej to nie wiem 🤨 Poza tym pierwsze usg w 8 tygodniu ciąży robili jej dopochwowo co tez wydało mi się dziwne. Ja się cieszę, że mam w szpitalu bo mam nie daleko do szpitala a więc dla mnie to sama przyjemność pójść gdzieś gdzie są doświadczeni ludzie bo u mnie w przychodni to takie bydło, że głowa mała 😮 Ja na początku ciąży to płakałam bo lekarze nic nie chcieli mi pomóc. Prosiłam o badania itp. rzeczy to mówili, że ciąża to nie choroba 😠 A ja sie po prostu martwiłam czy dzidzia zdrowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja chodzę do lekarza który mi też prowadził ciąże Ewuni i jestem z niego bardzo zadowolona i poród raczej tez na inflanckiej ewentualnie że zacznę rodzić jak będę u rodziców to wtedy w płońsku ale tam też mogę bo moja chrzestna jest ordynatorem dziecięcym tam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W pierwszej ciąży mnie szlag trafiał z tymi położnymi. Mowilam ze pierwszy raz od 15 lat musze odstawić leki i nie wiem jak mój organizm zareaguj to oczywiście olali, przez cały czas mialam silna anemie to samo, jak dostalam ostrego bólu w przychodni to kretynka na pogotowie dzwonila zeby jej powiedzieli co mi moze być, położna od siedmiu boleści. drugiego scanu sie nie doczekałam, moglabym tam zdychać ale co im to. Chcieliśmy zaszczepić Maksia na żółtaczkę typu B to nam powiedzieli ze to tylko personel medyczny dostaje bo i tak nie ma się maly gdzie zarazić a nasza sąsiadka z którą mieliśmy częsty kontakt akurat się cholera wie gdzie zaraziła i to w ciąży !!! Powiedziałam sobie ze w drugiej ciąży nie ma mowy zebym była znowu u tych nieuków ale trafilam fajną lekarkę i to właśnie ona od razu zadzwoniła do szpitala zeby mi zrobili usg. Mialam w 6 i 8 tygodniu. Do położnej miałam się zapisac dopiero po tych scanach z wiadomych względów. Pierwszą wizytę miałam w 9 tygodniu ale z Maksiem tez dopiero w 8 bo wcześniej nie badają. Tak że o ciąży widziałam od 3 tygodnia a u lekarza byłam dopiero w 6 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kropeczek napisał(a):
Ja chodzę do lekarza który mi też prowadził ciąże Ewuni i jestem z niego bardzo zadowolona i poród raczej tez na inflanckiej ewentualnie że zacznę rodzić jak będę u rodziców to wtedy w płońsku ale tam też mogę bo moja chrzestna jest ordynatorem dziecięcym tam 🙂

Aga, moj dziadek był dyrektorem szpitalu położniczego to moja mama powiedziała ze po jej trupie będzie rodziła w tym szpitalu bo nie chciała mieć na głowie cały personel i jeszcze co chwila żeby ktos latał i pytał co sie urodziło 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
Nie no Ci lekarze to wszędzie tacy artyści, aż szkoda komentować ich debilizm ! Ja z opieki w szpitalu jestem bardzo zadowolona ale z przychodni to w ogóle jestem nie zadowolona i chyba ją zmienię bo mnie wszyscy tam drażnią tylko.

Widzisz Kasiu, ja mam identyczne doświadczenie. Co ze są wszyscy mili jak wiedzy za grosz. Zobaczymy co za kwiatki w tej obok nas pracują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałąm Wam pisać,ze gadałam wczoraj na gg z Orzeszkiem,była parę dni w szpitalu bo miała plamienia ale z dzidzią wszystko ok,26 idzie do lekarza i da znać.
Nie ma dostępu do neta od kiedy się do teściów przeprowadziła 😞

Mój synek przechodzi sam siebie,mały złośnik,rzuca wszystkim 😞...to już chyba ten bunt dwulatka,ja nie mam już cierpliwości 😞
Do tego nie wiem dlaczego ale w nocy jak śpi to się tai,wiecie tak jakby za długo płakał ale nie płacze tylko tak przez sen 😞,od czego to może być???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No a najlepsze były badania krwi. Rodziłam rok temu, położną mam ta samą więc myślałam ze tym razem bąda tylko 2 moze 3 fiolki do krwi i koniec a tu masz 5 tak jak za pierwszym razem. Ja sie tak patrze, zastanawiam po jasna cholerę az tyle ale dobra. Miałam jeszcze spazm więc 6 wyciągnęła, ale ok. Wiec czytam na co pobierała mi krew a tu, grupa krwi 🤪 rózyczka 🤔 AIDS, syfilis itd itp. Ja sie kochani ludzie pytam, bo jakiego grzyba biora mi krew na grupe jak rok temu mi juz badali !!! Po jakiego grzyba sprawdza przeciwciała na rózyczke jak sami mnie na nią zaszczepili pół roku wcześniej 😮 Oni sa potrzaskami. a jeszcze trzeba widzieć te fioleczki... kurka wodna, mogliby od razu do kubków zalewać ta krew, nie wiem po co takie duże one sa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja korzystając z okazji, pochodziłam po mieście 3 godziny 🙂 Pokupowałam parę rzeczy, między innymi te ogrodniczki Nexta za 1 zł w lumpie 😁
[URL=http://img834.imageshack.us/i/20100812011.jpg/][IMG]http://a.imageshack.us/img834/1175/20100812011.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Jak bunt dwulatka, jeśli Oskar ma rok i 4 miesiące?? 😉
Beata a co masz na myśli swoich pacjentów?? Już kiedyś miałam spytać, ale zapomniałam 😁

Aga, rzeczywiście, nie ma to jak spokojna ciąża. Nawet jak się nic nie dzieje, to każda z nas się martwi czy będzie zdrowe, a jakby była zagrożona to już w ogóle 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie...bunt dwulatka początek...oj jaki złośnik..wyszuca wszytski zabawki z kosza i podłoga już w nich tonie 😠....chyba zaparzę sobie melisę
Beata jutro się przejdę do lekarza,bo i tak musze mieć skierowanie na posiew znowu,bo 2 września mały ma nefrologa.
Ale skąd na tle nerwowym..przez nasze kłótnie? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj cicho bo usiadł na chwilę i je Wase 😁
Aga on też wyrzucał ale spokojnie a teraz to rzuca,musze uważaj na placu zabaw,bo jak tak kogoś rzuci to krzywdę może zrobić.Niestety to ten etap,ze jest to normalne.Na razie niezbyt dociera,ze nie wolno rzucać 😞
Ale zabawkami się dzieli bez problemu a jak ktoś mu coś zabierze to spokój,nie krzyczy,nie wyrywa...jeden plus 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale świetne 🙂 Ciekawe czy się przydadzą 🙂 .... te pierwsze są unisex, ale chodzi mi o te drugie 😁

Aga, Ty idziesz jutro do ginka, napisz po wizycie czy wszystko ok. Ja idę za tydzień... Ostatnia moja wizyta prywatnie i muszę mu powiedzieć, że przenoszę się do przychodni. Myślicie, że da mi moje papiery związane z ciążą??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga słodkie 😁
a oto pierwszy kaftanik naszego synka(Kolejorz to Lech Poznań,także mały kibic od urodzenia 😁)
i pierwsze butki 😁...zostawiłam na pamiątkę
[URL = http://img709.imageshack.us/i/zdjcie0090f.jpg/ ] [IMG] http://img709.imageshack.us/img709/7213/zdjcie0090f.jpg [/ IMG] [/ URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...