BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży

Hej kobitki! Po pierwsze gratuluję Mateuszkowi pierwszego ząbka ! 😆 Mikusia ale Ci zazdroszczę tej przespanej nocy. Martyna niestety budzi mi się o 3-4, chociaż dziś nie mogę narzekać, bo od tej 4 pospała jeszcze do 7.
Najważniejsze że zauważyłam poprawę u małej. Jest spokojniejsza, nie budzi się z krzykiem i płaczem. Wczoraj zjadła cały słoiczek zupki marchewkowej 🙂 Jak się skończyło to ryk był nieziemski, aż się zdziwiłam że tak jej zasmakowało - bo jak na mój gust jałowizna 😆
Kończę bo się mycha obudziła - a jak sobie gada hihi.

echhh,. dzieje się u Was, widzę...

Zdrówka dla małej Martynki! I dla Ani siły 🙂

Monia, znowu kobiece dolegliowści...? echhh
No i gratuluję ząbka! Fajnie 🙂

Ania, miłego wypoczynku!
A może z tym katarem powinnaś jednak do kogoś się zgłosić?

Ja dziś też nie mam weny... Poczytałam i tyle. Piszcie dalej.

Miłego wieczorku! 😘

Ale moja Amelcia ma ostatnio"spanego"...Wczoraj zasnela o 21.30 i tak spala do 7.00rano a w ciagu dnia tez nie moge narzekac 🙂)Chyba jej sie odmienilo na dobre 🙂

Aniu moja mala tez tak jadla na pocztku- malo a czesto ale juz teraz jada regularnie co 3godz.130ml.Natalka rowniez bedzie Ci regularnie jadla tylko daj jej troche czasu 🙂

Jutro jestesmy zaproszeni do znajomych u ktorych robilismy chrzest na"zakonczenie sezonu"I znowu potanczymy sobie... 🙂Prawde mowiac nie chce mi sie juz imprezowac tak jak kiedys,no ale trzeba korzystac poki mozna 🙂

Pozno juz,zmykam spac.Dobranoc.

hej kobitki! Aniu tak na pocieszenie moja też nie umie się najeść. Ma tak rozregulowany dzień że masakra. Ostatnio notuję sobie o której ile zjadła, no i ogólnie dziennie wypija ok 500 ml mleka z kaszką i do tego jakiś obiadek. Ale dziś na przykład obudziła się o 1,30 w nocy i wypiła 110, potem 6.30 - 50 ml, 9.00- 40, 12.00 - obiadek (marchewka), 16.00- 70 i 19.30-70. CZYLI MAŁO. Tylko teraz dużo pije.

Dałabym jej coś innego do jedzenia, ale póki co tylko marchewka. W środę idziemy do kontroli i zobaczymy co powie lekarka.

A dzisiaj zerwałam marcheweczkę na ogródku i sama zrobiłam gotowe obiadki. Wyszło mi 5 słoiczków 🙂 I nawet dobre 🙂


Ja za to rozłożyłam się na całego. Jestem tak przeziębiona że szkoda gadać. Temp. 37,8. Oby tylko na Martynkę nie przeszło bo chyba ocipieję. Dzięki Weronika że życzysz mi siły - tego mi teraz trzeba.I oczywiście Martynce zdrówka! Do tego mój M jechał dziś na nockę na 18. Przerąbane.

Ide do wyrka, dobrej nocki 🙂

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Za mną ciężka noc. 😞 Temp.38', dreszcze i do tego mała obudziła się o 23,30 i musiałam lecieć mleko robić. Bidula spać nie mogła przez ten mój kaszel, a ja spać nie mogłam przez szczelnie zatkany nos. Więc dziś obie jesteśmy w kiepskim nastroju. Na szczęście teściu zabrał ją na spacerek.

Aduś, masz rację, dobrze że w domku jesteśmy, a nie w szpitalu.

Cześć mamusie! Chciałam napisać dzień dobry, ale wcale nie jest dobry 😞 Chociaż ze mną trochę lepiej, bo czuję już smak i zapach i nie mam temp. to z małą wcale dobrze nie jest. Obawiam się że podłapała ode mnie katar - bez przerwy kicha. Wczoraj miała temp. 37.1. Niby nie wysoka. Dałam jej panadol. Ale dzisiaj zauważyłam na jej buźce czerwoną plamkę i na rączce dwie takie same. Nie wiem czy to jakieś uczulenie, czy może od antybiotyku... Chociaż wczoraj pierwszy raz dałam jej do mleka zamiast kaszki bananowej to jabłkowej. Ale też kąpałam ją pierwszy raz w płynie do kąpieli Nivea. Albo od marchewki tej co sama robiłam. Sama nie wiem. W środę do lekarza to poczekam, może znikną.

Poza tym Martyna w ogóle nie chce pić mleka. Jak jej daję to jest potworny krzyk(dlatego ta kaszka jabłkowa dla odmiany). Wczoraj może z 200 ml wypiła. Dzisiaj wzięłam ją na ręce i tak próbowałam jej dać, no to wypiła ok 50 ml - po ciężkich negocjacjach !!! Albo skutek antybiotyku, albo zęby, bo ślina leci jak z wodospadu. Jak smaruję bobodentem to mało mi palca nie zgniecie, tak zaciska dziąsełka.

Aniu , miłego wypoczynku. 🙂 My z mężem też myślimy o wyjeździe na weekend na morze. Ale najpierw trzeba wszystkich wyleczyć...

Buziaki 😘

Hej 🙂
Jutro rozpoczecie roku...echh musze wyprasowac stroj galowy Wiktorii.Ona oczywiscie zadowolona,ze juz do szkoly i w sumie ja tez....spokoj bedzie 😉 :P

Moja Amelia tez cos kicha ale mam nadzieje,ze to nie na chorobe.Kolejne szczepienie mamy dopiero pod koniec wrzesnia.

Apropo szumienia w glowie to ja tez poszalalam w sobote,co prawda dwa drinki ale jak dla mnie to i tak za duzo:laugh:

Fajnie sobie macie dziewczyny z tym wczasowaniem.My niestety w tym roku nigdzie nie wyjezdzamy z powodu braku funduszy 😞 wszystkie oszczednosci poszly na budowe.Moze w przyszlym roku...