Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
sandra 47 kilo o rety jaka ty drobniutka musisz być 🙂. ja ważyłam przed ciążą 54 kg a teraz... zobacze przy wizycie bo nie mam wagi w domu musiałabym się zwarzyć u mamy 🙂 ale przy ostatniej było to już ponad 60!! więc chyba będzie już ponad 10 kilo!! zobaczymy ile będzie do końca ciąży. ale pocieszam się że po ciąży łatwo się zrzuci, tym bardziej karmiąć 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ale czuje się czasem nie swojo w swoim ciele. jutro będę drugi raz w ciąży farbować włoski - ale mam farbę bez amoniaku i mój lekarz powiedział że mogę się farbvować tylko by ten zabieg nie trwał np godzinę. chociaż troszkę mi się wtedy samopoczucie poprawi. nie lubię się w jasnych włosach. zawsze się farbuje na ciemny rudy 😁 😁 .... coś ala kasztan 😁 hehe jak byłam mała i mama mi mówiła (byłam taką szarą blondynką) że w słońce moje włosy wyglądają jak rude to strasznie nie chciałam mieć takiego koloru. teraz bardzo mi się podoba taki kasztanowy, bursztynowy rudy kolor włosów i najbardziej mi pasuje do cery. i kto by pomyślał hehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry. U mnie dziś słonko... 😎

No więc byłam dzisiaj na tym oprowadzaniu / zwiedzaniu szpitala. Jak dla mnie warto było wziąć faceta pod rękę i pójść. Bardzo sympatyczna pielęgniarka nie tylko oprowadziła nas i pokazała większość sal (łącznie z tymi do różnych rodzajów porodów 😉), ale odpowiadała na pytania, rozwiewała wątpliwości (jeden pan np. miał ich bardzo wiele ). Mówiła też rzeczy, które i tak się chciałam dowiadywać, a więc o działającej w szpitalu szkole rodzenia (opłata: 10 zł za lekcję i od 30-32 tc), czy też jakie warunki trzeba spełniać, aby móc wykonać na życzenie pacjentki znieczulenie zewnątrz oponowe (wizyta u anestezjologa - 70 zł, oraz zaświadczenie uczestnictwa w co najmniej 4 zajęciach ze szkoły rodzenia). Także o porodzie rodzinnym - zgłasza się po prostu go podczas przyjmowania pacjentki na oddział. Oraz takie nawet szczegóły jak, że ubranka oraz wszelkie artykuły związane z higieną, pielęgnacją szpital posiada i wydaje własne, że po porodzie zostaje się 2-3 dni (cesarskim ciut dłużej: 4-5), czy też przypomnienie, aby mieć poświadczoną osobno grupę krwi - o dziwo szpital nie uznaje tej po prostu wpisanej w kartę ciąży. Cieszę się, że mój partner poszedł ze mną (sam chciał 🙂) - miał szansę to wszystko zobaczyć wcześniej (tak jak ja), ale i się oswoić. 🙂 No i posłuchać - bo chociaż ze sobą dość dużo rozmawiamy na tematy związane z ciążą, to jednak czasem mogę nie wszystko mu powiedzieć, bo zwyczajnie zapomnę czy coś. Dla mnie wszystko to jest nowe, a co dopiero dla niego. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć mamuśki 🙂 u mnie też dzisiaj cieplutko,aż za 🙃
Nie bardzo jestem w temacie z tymi szpitalami itd,bo nie będę w Polsce rodzić,a z tego co wiem to w tym szpitalu w którym będę rodzić nie płaci się za znieczulenie czy poród rodzinny,tam jest tak że każda pacjentka dostaje osobną salę i położną i partner może przebywać przy całym zdarzeniu heh 🙂 no i po kilku godzinach wychodzi się do domku,znieczulenie też się pytają czy chcę i też się nie płaci za to.


Co do wagi,echh ja już przybrałam 15kg,a gdzie tutaj koniec,ale dobrze się czuje,także nie jest zle 🙂



Pozdrawiam i miłego dnia życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam co do wagi ja to chyba waze juz ze 100kg 🙂
Obwod brzuszka pod pepkiem mam 126 🙂
Co pozatym u mnie w szpitalu porod rodzinny kosztuje 20 zl za to za znieczulenie musze zaplacic 600zl jak chce ZZO,pojedyncza sala po porodzie 250zl za dobe,opieka 12 godz.poloznej tez chyba 200zl a sala pojedyncza do porodu 400 zl dla mnie to wszystko powinno byc DARMO !!!!!!!!!!!!!
Dzis zamierzamy isc w goscine do tesciowej,a pozniej wstapic do znajomych na grilla-mam nadzieje ze temperatura troszke sie zmniejszy bo nienawidze jak jest tak goraco!!!
Synek kopie:laugh: :laugh: juz niemoge doczekac sie kolejnego 4d a bedzie dopiero w 32 tyg-zleci 🙂 🙂
A co u Was ?
Buziaki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co od pewniego czasu mam takie dziwne uczucie... jakby maluch krecac sie wsadzil mi noge albo reke w ujscie do szyjki macicy jakby chcial wyjsc jest to na prawde dziwne uczucie... 🤔 zastanawialam sie czy to nie sa przypadkiem te skurcze Braxtona-Hicksa (czy jakos tam) to dosyc niekomfortowe bo na prawde mam wrazenie ze mi zaraz dzieciak wyjdzie 🤔 w sumie to nie wiem jak to dokladnie opisac... zdarza sie to kilka razy w ciagu dnia, moze czujecie cos podobnego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja Malutka nie daje się mocko we znaki,chociaż nie powiem że bym nie chciała jej bardziej czuć 🙂 mały leniwiec jest,w dzień bardzo malutko da się czuć,wieczorem trochę więcej,momentami to mam aż strach,że coś się dzieje 😞 a chyba od trzech dni czuje czasami w dwóch miejscach Malutką równocześnie 🙂 jak poczuje na dole to zaraz u góry też jest kopniaczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja Leniuszko nie wiem co to. Nie czuję czegoś takiego ale bardzo możliwe ze to skurcze.
U mnie żar leje sie z nieba. 😠 Gorąco!
Teraz z bobu przeżuciłam się na kukurdzę. I właśnie wtryniłam 2 .Pychota!Co się ze mnie porobiło . Kiedys nie lubiłam tak warzyw owoców. A teraz organizm sam prosi o witaminki.
Nie pije kawy z piłam litrami teraz wezmę łyka to mnie odrzuca . Nie pale nie pije. Na sam widok Mc donalda mi nie dobrze.I nie to ze wymyślam czy robie to dla dziecka . Poprostu jak pomyśle o hamburgerze to mam gęsia skórę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie Leniuszko, również nie czuję tego typu ruchów czy skurczów. Jeżeli Cię to bardzo niepokoi to najlepiej zgłoś to ginekologowi na najbliższej wizycie, albo i może nawet wcześniej.

Akigo ciekawe, bo u mnie to jakby na odwrót: kiedyś jedzenie typu fast food to było od święta, a w ciąży, zwłaszcza pierwsze miesiące to strasznie mnie nosiło na właśnie tego typu rzeczy. Choć może nie konkretnie MD, bo tego nie lubiłam i nie polubię. 😉 Kawa mnie nie odrzuciła, a wręcz (też głównie początek) nosiło mnie na napoje energetyczne, np. takie jak red bull- choć tego nie powinno się pić w ciąży! Teraz strasznie tęsknie za Martini... ale jeszcze trochę. :P A palenie owszem, odrzucił mnie całkowicie zapach fajek.

Ja znowu mam wrażenie, że jestem strasznie zmęczona w dni kiedy mój mały najintensywniej buszuje we mnie, kopie i wierci się oraz na odwrót - kiedy zdarza mu się być odrobinę spokojniejszym przez dłuższy czas to tak jakby mi wracała cała energia. 🙃 Nie macie też tak czasami? 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przytyłam już łacznie 7,5 kg, ale od poniedziałku zacznę trochę uważac na to co jem bo chyba za dużo słodkiego wcinam-i pójdzie mi w tzw "boczki" i tego raczje nie pozbęde się po porodzie więc od poniedziałku zamiast słodkiego będę podjadać owoce 🙂 do MC-donalda tez mam wstręt 😞 teraz już mniejszt ale jescze nie dawno nie mogłam nawet reklamy w tv oglądac bo mnie mdliło ;/ tak smao mam z chipsami ;/ kawy tez nie pije-ale za to herbatka z cytrynką to niebo dla podniebienia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do skurczy to ja narazie nic takiego jak opisujecie nie czuje-czuje tylko kopniaki, czasme też trochę palcami lekko "pukam" w brzuch i w zmaian dostaje solidnego kopniaka 🙂 ostatnio dokucza mi ból w okolicy "kości ogonowej" nie ejst to przyjemne ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To widzę Haniu ze mamy podobne upodobania kulinarne 🙂 Ja herbatke też litrami.Czipsów też nie jadam. 🤢 Tylko słodyczy ja nie jadam. Dzieciaki jak podchodzą do mnie z czymś czekoladowym to na sam widok robi mi się nie dobrze.A ja zawsze lubiłam słodycze.
Co do zmęczenia to ja własnie jakaś dziwna sie robie. Spać w nocy nie mogę.A potem odsypiam z rana.Ale podejrzewam ze to te upały. U mnie w domu poprostu piekło.Dach nagrzany i straszna meka w nocy też .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie Iwonko też mdli na sam widok czekolady, a wcześniej jadłam ją tonami, słodycze jem, ale tylko te bez czekolady i nie mogą być za słodkie....cherbatę słodzę 1 małą, płaską łyżeczkę, bo teraz 2 to jest dla mnie koszmar....muszę nadrobić wątek, bo topiero co wróciłam do domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heh doczytałam 🙂 Leniuszku to mogą być rzeczywiście skurcze Braxtona-Hicksa, czyli potocznie "stawianie się brzusia" 🙂; ja czasem też mam tak, nie trwa to długo ok. 1min....
Co do jedzenia 🙂 to ja chipsy bym mogła jeść tonami...ale kupuje sobie małą paczkę leysów 2 - 3 razy na miesiąc...i jeszcze mąż mi mówi, żebym całej nie jadła na raz, więc musi mi straczyć na 3 - 4 dni 🙂 Kawy nie piję, ale przed ciążą też jej nie piłam 🙂

Sathi fajnie, że jesteś zadowolona z zwiedzania

Idę teraz jeść 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja jem o wiele mniej słodyczy niż przed ciążą ale myśle ze i tak troche za duzo i pojdzie mi w boczki :P
herbate od zawsze słodziłam jedna, plaska łyżeczka i tak do tej pory, ostatnio ciagle jem płatki corn flakes( nawet teraz heheh), do tego duzo warzyw i owoców- i niekoniecznie dlatego, ze trzeba tylko strasznie mi teraz takie jedzenie smakuje 🙂 a na pizze czy McD tez nie mam ochoty- chociaz kiedys bardzo lubilam.

Leniuchu nie wiem co masz za bóle, ja jedyne co mam podobne to ze odczuwam skurcze w macicy albo pochwie- nie potrafie tego zlokaliwować. Dr powiedział, ze dopoki te skurcze nie sprawiaja mi duzego bolu i nie mam innych plamień, ani nie sa one czesto to mam sie nie martwic- gdyby zaszły zmiany mam sie skontaktować..
dzieki za rade- napewno szybko pojde do endokrynologa, kurcze mam nadzieje, ze obejdzie sie bez leków.. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zapomniałam jeszcze Wam napisać:
pewnie pamietacie jak narzekałam na bóle w biodrze, nog, skurczy itd.
Lekarz powiedzial mi, że mój organizm bardzo źle znosi progesteron i stad te wszystkie dolegliwości:
wymioty do konca 5 miesiaca, brzydka cera niestety do dnia dzisiejszego, bóle stawów, bioder, kolan, okropne skurcze od biodra przez całą prawą noge, bóle kości 🤨 🤨 🤨

powiedział, że zatrzymuja mi sie wody i do tego moje biodra nie wytrzymują takiego ciezaru a progesteron rozluźnia i dlatego " opadają" czy jakos tak to nazwał moje biodra, stad duze obciązenie na kolana i bolą mnei po prostu kości w nogach 🤨
Na pocieszenie powiedział, że sie nie polepszy- ewentualnie bedzie tylko gorzej 🤨

przynajmniej wiem co jest grane... aha no i jezeli bedzie gorzej mam sie z nim skontaktować..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do upodoban kulinarnych to ostatnio bardzo lubie krowki 🤪 pychotka ale musze je chyba ograniczyc ogolnie slodkosci takie jak czekolada batony i toffi pyyyyycha:P
pije czasem slaba kawe i czasem troche coli, z fast foodow to najbardziej chyba pasuje mi KFC a szczegolnie frytki no i owocow duzo jem bo teraz akurat sa dostepne najbardziej usmiecham sie do brzoskwini moj maluch strasznie po nich szaleje:laugh:
ciekawy pomysl z tym telefonem moze wyprobuje, z latarka tez chcialam ale maz mi zabronil powiedzial: ciekawe czy Tobie tez by bylo milo jakby Ci ktos swiecil po oczach!? 😉
co to tego mojego dziwnego uczucia to nie jest to bolesne tylko tak jakby dziecko chcialo wyjsc (dziwne takie) i faktycznie czuje ostatnio swojego syna bardzo nisko. Brzuch tez mi sie chyba ostatnio troche obnizyl.
Beatasz to fajne pocieszenie od lekarza dostalas 🤔 ale badz dzielna wszystko przejdzie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki tak czytam o tym waszym obniżaniu a brzuszek jeszcze nie zdążył podejść do góry . Więc napewno się Wam nie obniżył.
http://isr.atspace.com/r2/rr2.htm
Idę się męćzyć do łóżka.Eh... Jak u mnie gorąco 😞
Napewno juz śpicie ale dobrej Nocki życzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja tez mialam uczucie z emi sie obnizyl brzuszek ale wszyscy mowia ze to nei prawda... ja tez luniuszek mialam uczucie ze chce mi wyjsc heheh teraz uciska mi na jajnik wiecie jaka masakra ohoho... i dpo tego sie tak mocno wypina ze widac nie raz cala glowe albo to i pupa hehe

ja w ciazy wypilam 2 mrozone slabe kawy bo ie przepadam za nimi raczej tak okazjonalnie ...trocvhe coli tez sie czasem napije bo ja uwielbiam ale nie przesadzam a moj to mi nei pozwala hehe zawsze nalewa mi pol szklaneczki ...i z fast foodow rowniez najbarzdiej pasuje mi KFC 🙂 kurczaczki w panierce 🙂 i do tego frytki uwoelbiam ale stram sie ograniczac na poczatku ciazy ( gdy jeszcze o niej nie wiedzialm) to jadlam je dziennie hehe 🙂 a owoce to jadam tonami!! codziennie jem tak z kilo owocow np sliwki gruszki arbuzy ( przez 2 tygonie jadlam po 4 5 kilo na dzien ale nocne sikanie bylo meczace) brzoskiwnie i wektarynki teraz mam na to szal 🙂 maliny 🙂 czersnie ale juz mi minelo truskawki wczoraj kupilam sobie pol kilo kiwi ( mialam taki czas ze przez miesiac dzien w dzien jadlam koszyk kiwi 🙂 banany i pomarancze na to rowniez mialam sezon hehe ogolem to ja bym mogla zyc na samych owocach hehe a teraz zajadam sie z rana arbuzem na potem mam ananasa 🙂


co do przytycia to ja zgrublam 14 kilo od poczatku ... ostatnio mialam tak ze wazylam sie w srode bylo 58,3 a w poniedzialek czyli 5 dni pozniej bylo 60,4 🤨 😮 😮
dobra rozpisalam sie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej! U mnie dziś duchota..mąż wyjątkowo dziś (jak na niedzielę) w pracy, mam nadzieję, że szybko wróci... Z tym obniżeniem brzusia dziewczyny to tak jak mówi Iwonka wydaje Wam się. Dno macicy do 36 tc. idzie w górę i w 36 powinna być na wysokości łuków żebrowych; 4 tyg. przed porodem obniża się i w 40tc. powinna być na wysokości 1-2 palce po łukiem żebrowym....

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatka co do lekow to bez nich obejsc sie nie moze. Bedziesz musiala jakies brac zeby unormowac wszystko w swoim organizmie ktory troszczy sie o rozwoj dziecka. jezeli chodzi o szkodliwosc tych lekow to nie masz sie co bac nie sa one niebezpieczne dla dziecka.
Co do brzucha to coz ludzie mi tak powiedzieli z obserwacji ja do tego az takiej wielkiej uwagi nie przywiazywalam.
Noc dzisiaj byla masakryczna jakies koszmary mi sie snily... 🤨 i w jakas schiz wpadlam ze synek mi sie coraz slabiej i rzadziej rusza ale to chyba tylko w mojej glowie sie dzieje.
Otlesia u mnie dzis troche chlodniej (przynajmniej tak mi sie wydaje 🙂 ) wiatr chlodny wieje normalnie bryza! Niestety widze powoli ze slonce zaczyna wychodzic zza chmur i dawac o sobie znac oby nie bylo dzis az tak goraco 😉
pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...