Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
u nas bylo ciut alkoholowo - kazdy mezczyzna dostal kileiszek wodki a kobiety po kieliszku wina do wyboru czerwone lub biale aby opic zdrowko Mii!! Impreze zaczelismy o 13 a skonczylismy o 20 wiec nawet kierowcy musieli strzelic sobie kieliszeczek 😉 Nikt nie narzekal, ze dostali malo alkoholu bo wielu wracalo samochodem a niektorzy szli do pracy jeszcze wieczorem... Poza tym ja nie chcialam popijawy na Mii urodzinkach tylko kulturalne spotkanie towarzyskie doroslych i dzieci 🙂 Byly nawet gry i zabawy dla wszystkich, duzo smiechu i radosci 🙂
Mia dostala bardzo duzo zabawek - moglabym spokojnie otworzyc domowe przedszkole 😜 ale i tak opakowanie i wstazki byly najlepsze do zabawy hehe Mysle ze czesc zabawek schowam na jakis czas i jak jej sie znudza obecne to schowam je i wyciagne tamte - co sadzicie??
A teraz u nas w nastepnej kolejnosci sa chrzciny...ehhh znow kuchenne boje 🤢 na szczescie nie mamy jeszcze terminu i skoro juz tak dlugo sie wstrzymalismy to jeszcze troszke mozemy 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Gosiu ja bym nawet zaryzykowała stwierdzenie, że w całej Polsce dość tłusto się je. 😜 Ale to też zależy jaka i czyja prywatna kuchnia. 😉


Kukunari pewnie, że schowaj, to naprawdę działa. 😉 U nas to się sprawdza z tym, że my nie chowamy, tylko kursujemy między domami naszych rodziców i naszym mieszkaniem we Wrocławiu - no i wszędzie inne zabawki, za każdym razem na nowo odkrywane. 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie podobnie jak u Sathi ludzie przyjechali z daleka wiec musialam zrobic obiad. Impreza zaczela sie ok 13 wiec obiad a pozniej slodkosci. alkohol pil tylko moj M i chrzestny bo zadko sie widza no i mial o 15 pociag do wojska wiec dalam mu prowiant na droge bo z Wawy do Koszalina sporo sie jedzie. Troche sie zelilam na mojego M bo ani mnie nie ma na nagraniu kamera (bo ja nagrywalam) ani nie mam zdjecia z synem (bo ja robilam zdjecia) ale najwazniejsze ze Olus byl szczesliwy. A i zapomnialam zrobil mu tych wrozb.... ach zawrot glowy.Bylo 14 osob a ja zapomnialam ze mam za malo sztuccow wiec pozyczalam.
maly dostal same zabawki zadnych ubranek wiec szczesliwy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A REAKCJA NA ŚLUB BYŁA TAKA; 5 SEKUND CISZY TAKIEJ NAPRAWDĘ STRASZNEJ CISZY A PÓŹNIEJ OKLASKI. PRZY CZYM MNIE TAKA GŁUPAWKA OPĘTAŁA ŻE ZACZĘŁAM SIĘ ŚMIAĆ I NIE MOGŁAM SIĘ USPOKOIĆ,MAM NADZIEJE ŻE TAKIEGO NUMERU NA ŚLUBIE NIE ODWALĘ 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tak mamusie tu w listopadzie urodzinki naszych skarbow a w grudniu kolejne prezenty na gwiazdke. U mnie pewnie znowu bedzie Wigilia wyprawiana i wszyscy sie zjada.

a oto ulubione piosenka mojego syna
http://www.youtube.com/watch?v=4hyj0zEy-68&playnext=1&list=PL0F9333B76AC7CDC1&index=48
jak oglada teledysk i widzi murzynkow to sie smieje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leniuchu z tymi zdjęciami, heh, też tak mam - ja w kółko wszystkim cykam z Witkiem... a potem sama, od urodzenia, raptem jestem z nim może na kilkunastu! 🤪 Ale to się zmienia - ostatnio wciskam innym i mówię: "teraz zrób MI!". 😁 😉
Gwiazdka... A przed gwiazdką Mikołaj! U nas wręcz tuż po urodzinach... 🤔


Olga oj, żeby szybciutko czwóreczka poszła! 😘


Ach powiem Wam, że to co myślałam, że ostatnio Witek miał trzydniówkę (gorączka do 40c itp.), to jednak nie była chyba trzydniówka... Bo żadnych plam po nie było. 🤨 Ciekawe tylko co to było? 🤢 Lekarka mówiła, że mógł zwalczyć jakiegoś innego wirusa. Trochę strach, a z drugiej strony fajnie, bo miesiąc wcześniej też dzielnie zwalczył ponad tygodniowy katar i to bez lekarza, silnych leków no i powikłań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszystkiego naj i zdrowka dla Vanesski!!!
piekny tor - z solenizantka - az szkoda jesc 🙂

Wiesz Olga lepszy smiech niz histeryczny płacz 😉 Powodzenia przy ołtarzu 😉

U nas zabkowanie ruszylo cala para jak zebow nie bylo tak nie bylo a nagle patrze mamy 5 i widac przez skore juz szostego - druga (bo juz jedna mamy) dwojke gorna, lewa jak tak dalej szybko pojdzie to do swiat cala szczenka bedzie pelna heheh 😉 Mialam ogolic Mie na glace 😜 ale chyba zrobie to po swietach aby jej lepetyna nie zmarzla w PL 😜 - a serio to zeby choc miala pare swych piorek jak pojedziemy w gosci do babci i dziadkow 🙂

Wyglada na to ze moja mia jako jedyna zachwycila sie rozancem heheh - poprostu ANIOL nie dziecko heheh (taki z różkami 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sto lat Vanessko!!Moje dziecko zdazylo wyzdrowiec a znów ma katar i kaszel ,kuźwa co jest?Do roczku prawie wogule niechorowal a teraz.A myślałam ze te częste wychodzenie na dwór coś daje chyba się mylilam,a może to po sobotniej imprezie ,okna były pootwierane i go przewialo???Dziś byliśmy u lekarza,niby czysto tylko znów gardziolko.Czy wiedzialyscie ze jeżeli dziecko zabkuje to często ma katar i kaszel,już niejedna osoba mi to mówiła.Dziś byliśmy na dworku,mały wogule niedaje się wsadzić do wózka,tylko chce chodzić...tez tak macie? Ciekawe co tam u MArysi slychac???Coś długo się nieodzywa mamusia,pewnie dużo roboty ma przy dzieciach 😜 Jutro jadę do siostry i teściowej,wiec dzionek zleci.Dobra zmykam papa Ps.Asiu Aleks miał takie fajne włoski nieszkoda ci ich było?W tamtej fryzurce wyglądał fajnie choć ta tez mu pasuje 😉 A jeszcze jedno czy moje dziecko wyglada na Pyze???Bo dziś pani doktor stwierdziła ze dobrze wyglada,on waży tylko 11kg to dużo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra dlaczego chcesz Mie obciąć na łyso?? ze ma to wloy wzmocnić tak?? albo zeby równo rosły??

Gosiu tort super, napewno był pyszny mniam mniam aż ślinka cieknie 🙂

ja też mam na zdjęciach tylko Nadie a ja moze na kilku sie nzjade jak ustwie zcasem samowyzwalacz w aparcie to zrobie sobie zdjecie z nadulka 🙂

marzenko dawno nei widzialm szymonka wiec ciezko stwierdzic czy ejst pyzą czy nie:P moja nadia waży około 9,5 kg i jest dosyć drobna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Apel Twojego dziecka wg Korczaka
Wychowanie dziecka

Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.

Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję- poczucia bezpieczeństwa.

Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.

Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.

Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.

Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.

Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.

Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga.

Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.

Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.

Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.

Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To, dlatego nie zawsze się rozumiemy.

Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.

Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.

Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.

Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.

Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.

Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.

Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało

Nie bój się miłości. Nigdy.

Autor: Janusz Korczak
pedagog, pediatra, pisarz,
prekursor walki o prawa dziecka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari żeby tylko w zakon ta wróżba nie poszła... 😉


Marzi no tak, przy ząbkowaniu ma prawo być katarek, dlatego zawsze przy katarze sprawdzam czy to aby czasem nie zęby, heh. 🤨
Co do choróbsk to mój łapie coś w zasadzie prawie równo, co miesiąc. 😞 Chyba odziedziczył słabiutką odporność po tacie. Ale tak czy siak myślę, że warto stosować jakąś profilaktykę, hartowanie - jak spacery właśnie. Cóż może rzeczywiscie to okna i ten przeciąg dokonały swego?
Co do wagi, hm, Witek waży 10,5 kg i mi się wydawało, że sporo... Z drugiej strony on jest bardzo dużym dzieckiem (dużo osób myśli, że dwu letnim...). Nawet nie wydaje mi się tyle właśnie gruby, co wysoki. 🤪


leniuch napisał(a):
Apel Twojego dziecka wg Korczaka
Wychowanie dziecka

Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.

Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję- poczucia bezpieczeństwa.

Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.

Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.

Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.

Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.

Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.

Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga.

Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.

Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.

Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.

Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To, dlatego nie zawsze się rozumiemy.

Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.

Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.

Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.

Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.

Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.

Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.

Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało

Nie bój się miłości. Nigdy.

Autor: Janusz Korczak
pedagog, pediatra, pisarz,
prekursor walki o prawa dziecka

Oj gdyby tak się udawało tego wszystkiego cały czas przestrzegać... ale trzeba próbować! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...