Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Gosiu niestety niemam wanny tylko prysznic..a szkoda bo uwielbiam kapiele..Sandro zakochac sie mozna w tej Twojej corze..ale ja widze podobienstwo do mamusi czy mi sie zdaje?Asiu widze ze zmienilas i wciaz pokazuje CI 40tc..ja juz troszke lepiej sie miewam..ale jak pomysle ze od jutra kazdego dnia bede sama w domu do wieczora to az dreszcze mnie przechodza..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulisio nie ma się co dziwić... Też bym się martwiła. 😞 Ale chyba jesteś ze swoim M chociaż w kontakcie telefonicznym czy coś na ten czas, nie? 🤨
Ech... Ja we Wrocławiu też nie mam wanny tak by się w nie popluskać, tylko prysznic. Łe. 🥴

Ale mi Witek hasa dzisiaj. Jakby się chciał przecisnąć pępkiem na zewnątrz! Oj młody, tak nie da rady, to nie tędy droga! 😁 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulisio a pomógł Ci chociaż ten prysznic 🤨 mam nadzieję że tak 🙂 ja ostatnio też miałam takie kłucia i wlazłam do wanny to mi trochę przeszło.
Nie dziwię się że się martwisz 😞 ja jestem też sama w domku przeważnie,ale jesteśmy w stałym kontakcie tel,i mój może w każdej chwili do domu się rozpędzić,bo ma 10 min drogi.Ale miejmy nadzieję że wszystko będzie dobrze i Maluszek zacznie się wypychać jak tatuś będzie w domu 😉

Ja się strasznie jakoś czuje 🤨 kręgosłup mnie tak boli i nie przestaje w żadnej pozycji 😞 Mała się wierci tak mozolnie,i w ogóle to już chyba ma dzisiaj po raz 4 czkawkę 🤨 i jeszcze co mnie niepokoi to mam takie ostre kłucia w pochwie jakby mi ktoś taką wielką śrubę wkręcał,dosłownie 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O ja pikole 70km 😞 też by mnie chyba nerwy zjadły.Tym bardziej że ja tutaj oprócz mojego nikogo więcej nie mam 😞 ani sąsiadów ani znajomych,echh szkoda gadać.

Cieszę się że Tobie pomogło 🙂 mi na kręgosłup raczej nie pomoże 😞 a już wyrobić nie mogę,miejsca sobie znaleźć nie mogę 😞 ja pier...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu mój maluch ma co dzień minimum 4 czkawki. Jeśli nie więcej.
Co do tych kłuć i bólu kręgosłupa... Albo to poprostu ostatnie męczarnie przed metą, albo, albo... 😉 Kto wie, w końcu do 13 nie tak daleko. 🙂

Paulisio mam nadzieje, że wie - i, że wciąż pamięta by pukać główką. 😉
Kurde, ale 70 km od domu to daleko... A ktokolwiek, kto jest bliżej, z rodziny, znajomych? 🤨


(TIK-TAK!, TIK-TAK!... 🙃 :silly 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
rodzina w Polsce..znajomych niema..sasiadow nieznam..prawka brak..jak cos to zadzwonie po mojego(mysle ze w 1,5godz sie wyrobi)a ja zacisne nogi 🙂 Gosiu a moze niech Twoj mezczyzna zrobi Ci masaz kregoslupa..jakis olejek..lub balsam..moj wlasnie wymasowal mi stopki..pozyczylam od Synka balsamu..i w pokoju zapach dzidziusia..boisz sie jutrzejszego masazu szyjki?Paula ciekawe czy ktores z dzieci urodzi sie w piatek 13-go..szczesliwiec 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No niedaleko do 13-ego,Oni mi tutaj liczą na 10-ego czyli na wtorek już,ale ja tam bardziej wierzę w termin z miesiączki.

Wiesz co Paulisia chyba się trochę boję 🤨 ale jednocześnie mam nadzieję że mi pomoże,tak źle tak niedobrze ☺️ nie wiem czego się spodziewać a nie lubię w takiej niepewności być 🤨

Masował już i nic 😞 jeszcze go wykorzystam jak się położę,niech pomęczy rączki trochę :P

Bym chciała urodzić 11 listopada,bo mamy rocznicę poznania się 🙂 ale mogę sobie jedynie chcieć 🙃

13 jakby było po to też nieźle,ja jestem z 13,moi rodzice brali ślub 13,na liście naszej do porodu jestem 13,i mam 13 oklasków 🙃 to jest dopiero zbieg okoliczności co :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wg. mnie też szczęśliwiec. 🙂 A przynajmniej mi zawsze dopisywało jakieś szczęście w ten dzień. Nawet drobne. 🙂 Więc sama się zastanawiałam czy jeśli mój się czasem nie pospieszy to czy nie właśnie wtedy się wykluje. 🙂
A tak to właśnie Gosiu Ty masz ustaloną datę na ten dzień, nie? Już niedługo... 🙂
Paulisio ale z tą odległością to nie powiem, masz kłopot... Nie wiem co poradzić. 😞 Chyba rzeczywiście zostaje Ci liczyć na szczęście, że Twój M będzie przy Tobie. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia82 napisał:

Bym chciała urodzić 11 listopada,bo mamy rocznicę poznania się 🙂 ale mogę sobie jedynie chcieć 🙃

13 jakby było po to też nieźle,ja jestem z 13,moi rodzice brali ślub 13,na liście naszej do porodu jestem 13,i mam 13 oklasków 🙃 to jest dopiero zbieg okoliczności co :laugh:


To typują Ci się dwie fajne daty! 😁 Kto wie - może się któraś trafi... 🙂 Rzeczywiście zbieg okoliczności fajny. :P

To ja lecę już do wyrka. Na neta już dziś nie zajrzę. Dobranoc, do jutra! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hm no tak myslalam ze nikogo juz nie ma wkoncu jest 2 w nocy 😉 od godz 22 mam ciagle skurcze myslalam ze to takie jak wczesniej czyli ze twardnienie brzuchola i miednicy a tu doszedl nagle bol krzyza i okolicy jajnikow 🤔 no i zaczelam je liczyc tzn czas pomiedzy nimi. I czekam az ten czas sie skroci, chyba zaraz pojde wziac ciepla kapiel albo chciaz prysznic. A siedze na necie bo nie wiem czy to na 100% sie zaczelo choc boli jak cholera i skurcz trwa ok 60sek to jedenk sa one nie regularne bo byly co 14min poniej co 12 potem co 20 a teraz co 10 i tak roznie. I sama juz nie wiem. Moze przejde sie na dol zobacze co tam na parterze slychac:P moze to co s pomoze. Zasnac juz raczej nie dam rady bo zajmuje mi to duzo czasu a jak leze to bardziej boli wiec wole chodzic. Trzymajcie kciuki zeby to juz bylo to!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i dupa wolowa znowu jestem w domu.
wczoraj (tzn dzisiaj) ok godz 3.30 kiedy to skurcze byly co 7min postanowilam ze jedziemy do lekarza. Wchodze pusto na IP wszystcy spia pani pielegniarka zapytala co sie dzieje a ja na to ze chyba porod a ona jak to chyba? I dodala ze nie wygladam na osobe rodzaca. Wg niej powinnam sie czolgac po podlodze a ja przeciez mialam te 7min na ochloniecie przed nast skuurczem. Lekarz mnie zbadal powiedzial ze szyjka sie skrocila ale wg niego jeszcze nie rodze. Zrobili mi ktg na ktorych wyszlo ze mam skurcze ale powiedzieli ze to tylko przepowiadajace. A ja na to jak to? Wszystkie objawy wskazywaly na porod. Regularnosc skurczy, biegunka, boli kregoslup (i to niezle) i okolice jajnikow, mam parcie na mocz i stolec. I to niby te przepowiadajace... skoro tak to dlaczego nie przechodza po NOSPIE lub po cieplym prysznicu? Dlaczego nie moge zasnac tylko mnie to nakur*** nie wiem nie rozumiem. Kazali mi przyjsc jutro. Najgorsze jest to ze nie moge zasnac bo wije sie z bolu no i skoro to tylko przepowiadajace to jaki bol bedzie przy porodowych 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a no i na poczatku chyba troche focha mieli ze ich obudzilam... i pani zadzwonila na oddzial i oznajmila mi ze i taknie maja miejsc wiec mnie zbadaja ale nie przyjma. Nastepnie w miedzyczasie jak mialam robione ktg to przyszla kobitka do porodu, zbadali ja i zawiezli na oddzial. Nie podobalo im sie tez ze nie jestem z ich rejonu extra tak sie wkurzylam myslalm ze to juz... ale naprawde wszystko sie zgadzalo nie chcialam robic z siebie panikary dlatego tak zwlekalam od 22 i pojechalam dopiero przed 4.
Szukam teraz w necie info o skurczach przepowiadajacych bolesnych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a i jeszcze jedno nie wiem co robic skurcze mam caly czas w odstepie 5,6 min bolesne szczegolnie okolice kregoslupa, parcie na stolec mam caly czas. Nic nie pomaga ani kapiel ani nospa ani paracetamol dlugosc trwania skurczy to ok 60sek, nie wiem dla mnie to nie mozliwe zeby byly to surcze przepowiadajace moze dlatego ze czytalam ze te sa nie bolesne albo ze przechodza po lekach lub cieplej kapieli. Nie wiem juz sama co o tym wszystkim myslec 🤨 na razie co skurcz to wstaje i sie wije przy krzesle staram sie to jakos przetrzymac i robie te cwiczenia ktorych mnie uczyli i nic wiecej 😞 😞 😞
Moze pojade wieczorem do innego szpitala? bo boje sie ze do jutra to nie wytrzymam najbardziej chodzi mi o ta nieprzespana noc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leniuszku biedaczku coś mi się nie wydaje żeby to były skurcze przepowiadajace ja na twoim miejscu pojechała bym teraz do szpitala zeby jeszcze raz sprawdzili. Trzymaj się kochana ja jak rodziłam 1 synka to pojechałam przy skurczach co 5 minut a za 3 godziny urodziłam. Trzymam kciuki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leniuszku nie wiem, ale dla mnie to raczej dziwne. Przy tych wszystkich objawach chyba chociaż powinni Cię zostawić na oddziale. Przecież to wygląda jakby poród postępował, tyle, że być może w swoim, wolniejszym tempie. Ja bym radziła spróbować to co pisałaś z innym szpitalem. Może pechowo trafiłaś na zły humor personelu (ech! 😠 ). Nawet jeśli to rzeczywiście nie byłby jeszcze poród to niech Ci coś z tym bólem pomogą! Lekarze są chyba po to teżby niwelować takie cierpienia... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...